Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacz klasy A\AB kontra wzmacniacz klasy D


mer
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

25 minut temu, xajas napisał:

To teraz nie byly stereotypy. To sprawdzona, potwierdzona osobista dluga PRAKTYKA, a nie uparte domniemania

Kwestia subiektywna. Przerobki istniejacej konstrukcji to nie to samo co wywalenie bebechow i wstawienie czegos innego, wspolczesnego. Slyszalem hypexa i ostatnio zetexa i jakos d**y mi nie urwalo.. To tak gwoli subiektywizmu ?

PS. Akurat wziales na tapete kiepski wedlug mnie model Technicsa (SU-VX600) bo jak widze liczyla sie tylko MOC a nie brzmienie.. ? Poza tym technisca podalem za zrodlo kompromisu cenowego do budowania swoich ewentualnych opinii odnosnie poszukiwania swojego brzmienia. Na przyklad niektore klocki Marantza czy Pioniera graja jeszcze lepiej ale i cena staje sie inna. Sony z kolei radze omijac z daleka, bo jak dla mnie nawet na bipolarach graja jak dla mnie za twardo i za zimno ?  Oczywiscie nie tyczy sie to stricte wszystkich modeli danej marki..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marantze tez mialem (pre/power sc/sm80). Denony tez.

To tez nic nie zmienia.

 

A vintage Marantze tez mam, to tez nic nie zmienia, brzmia do duszy ;-)

 

 

031ee18e8bddcbeccf61c407fe380922.jpg

 

 

Marantze tez mialem (pre/power sc/sm80). Denony tez.
To tez nic nie zmienia.
 
A vintage Marantze tez mam, to tez nic nie zmienia, brzmia do duszy ;-)
 
Tez do sprzedania :-)
 
031ee18e8bddcbeccf61c407fe380922.jpg
 
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, xajas napisał:

Marantze tez mialem (pre/power sc/sm80). Denony tez.

To tez nic nie zmienia.

 

A vintage Marantze tez mam, to tez nic nie zmienia, brzmia do duszy ?

 

 

031ee18e8bddcbeccf61c407fe380922.jpg

 

 

A tego akurat nie slyszalem ale piekny klocus ?

Caly czas zastanawiam sie dlaczego tak bardzo poszedles w moc i co wlasciwie sie stalo? Bo nie wierze, ze te Twoje D napedzajace tweetery i sredniawy Cie nie mecza wcale.. Ja tam u Ciebie juz teraz wyczuwam chaos i wysokie napiecie RF choc mnie tam nie ma ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, xajas napisał:

Czy ktos moze to uzasadnic?Tak, ja, jako jedyny widzacy miedzy slepymi ?

Dokladnie takiego Technicsa jak z twojego linku z allegro mialem. Na moich wysokoskutecznych glosnikach szumial totalnie. Wiec zamienilem go na jeszcze strszy model technicsa (ten po lewej u gory), ale na sczescie mniej szumiacy.

 

a2ba4534ce13aa53abe886cafa4ac1d1.jpg

 

Poniewaz potrzebowalem wiele wzmacniaczy, dokupilem 3 nastepne Technicsy, bo nie szumialy i byly bardzo tanie

 

8f39232ca53dd78d9ea5e0ca0953b08e.jpg

 

Niestety, brzmieniowo bardzo anemiczne. Wiec zaczely sie przerobki. Pierwszy Technics zostal przerobiony na Hypexa

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zupelnie inny swiat!

 

Takze porownanie Hypexa z klasycznymi monoblokami, ktore mialem wypadlo na korzysc Hypexow

 

bd0369546c0debb5968b13b5af073015.jpg

 

Monobloki sprzedalem, a pozostale Technicsy wywalilem, (stoja bezrobotne i sie kurza)

 

80a1032d5c8421311f419b23c3247159.jpg

 

Ich miejsce zajely koncowki Class D i to jest zupelnie inne granie

 

94358d4dc1db4cdecb2801d98e9376fc.jpg

 

I czy dalej chcesz mi wmawiac ze te stare Technicsy sa lepsze?

 

 

To teraz nie byly stereotypy. To sprawdzona, potwierdzona osobista dluga PRAKTYKA, a nie uparte domniemania

 

 

BTW.

Wszystkie trzy Technicse sa tanio do sprzedania, mozesz smialo kupic ?

No i uważasz, że jak kupiłeś dwa moduły Hypex UCD400HG i zasiliłeś je Hypex-em SMPS1200A400, to czyni z Ciebie wielkiego konstruktora, który może oceniać inne konstrukcje, to że coś nie podoba Ci się brzmieniowo nie oznacza, że jest słabe konstrukcyjnie, a może wskażesz mi te "cudowne elementy" użyte do budowy "płytek" Hypex-a, które świadczą o jego high-end i które bija konkurencję, może mają to być kondensatory Carli użyte na wejściu zasilania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez radmorek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
No i uważasz, że jak kupiłeś dwa moduły Hypex UCD400HG i zasiliłeś je Hypex-em SMPS1200A400, to czyni z Ciebie wielkiego konstruktora, który może oceniać inne konstrukcje, to że coś nie podoba Ci się brzmieniowo nie oznacza, że jest słabe konstrukcyjnie

 No i uwazasz, ze Trzeba byc konstruktorem wzmacniaczy, by byc w stanie ocenic i porownac jakosc ich brzmienia?

 

Konstrukcja nie jest tak wazna, co sie liczy to koncowy efekt -> brzmienie

 

Co za bzdury ;-) Lepiej pozostan przy Radmorkach

 

BTW.

Radmorka tez mialem, Elizabeth HiFi tez

 

 

 

 

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, robsonic napisał:

A pozniej przyjdze moda na klase A i pewnie zastosowanie jakichs innych tranzystorow, ktorych teraz jeszcze nie ma.. Tak jak przyszla moda na lampy elektronowe, ktore niektorzy dzis wytwarzaja samodzielnie dla potrzeb "customowych"

Wzmacniacze klasy D są równie ciekawe jak stabilizatory napięcie albo wzorce kilograma...w końcu osiągną 0.1 dB przy 20 kHz i THD+N poniżej CD i na tym się skończy zainteresowanie brzmieniem wzmacniaczy. Podobnie jak dziś mało kto potrzebuje topowych komputerów czy smartfonów, ponieważ moc obliczeniowa jest już wystarczająca w średnich modelach na kilka lat do przodu. Czas zakończyć etap ewolucji hardware i zająć się softem...nie będziemy do końca życia zmieniać kabli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, J.Jerry napisał:

Wzmacniacze klasy D są równie ciekawe jak stabilizatory napięcie albo wzorce kilograma...w końcu osiągną 0.1 dB przy 20 kHz i THD+N poniżej CD i na tym się skończy zainteresowanie brzmieniem wzmacniaczy. Podobnie jak dziś mało kto potrzebuje topowych komputerów czy smartfonów, ponieważ moc obliczeniowa jest już wystarczająca w średnich modelach na kilka lat do przodu. Czas zakończyć etap ewolucji hardware i zająć się softem...nie będziemy do końca życia zmieniać kabli.

Brzmienie to chaos czestotliwosci, ktory jest definiowany w rozny sposob przez rozne wzmacniacze. Dlatego ciezko testowac czyms nawet bardzo profesjonalnym i dajacym obiektywne i niepodwazalne wyniki. Jakies tam testy na pojedynczych tonach to jednak nie jest to samo, co sluchanie realnych nagran przez nas samych. To ze wzmak ma mniejsze szumy czy znieksztalcenia to nie jest wszystko co definiuje unikatowe brzmienie. Wzmak paradoksalnie moze miec oba te paramerty kiepskie a brzmiec uzalezniajaco..

Jednakze nie wolno takze zapominac o "starzeniu sie" produktow. Wzmacniacze w klasie D starzeja sie zdecydowanie szybciej niz klasyczne i najprostsze klasy A SE. W klasie D wymagana jest precyzja komponentow na najwyzszym poziomie. Jesli juz placimy te 10k za wzmak to niech on gra minimum dekade tak samo i bezawaryjnie.. Samo zagrzanie cewek w fitrach wyjsciowych wzmakow klasy D bardzo mocno dryfuje w czasie ze swoimi parametrami niestety...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, robsonic napisał:

Czasami sie zastanawiam tylko po jaka cholere skoro wspolczesna muzyka to poprostu kicz! Ludzie tak naprawde sluchaja dawnej przeszlosci. Wystarczy zrobic sonde nawet wsrod mlodszego pokolenia i wychodzi , ze w wiekszosci swojego wolnego czasu sluchaja jednak hitow wszechczasow a wiadomo, ze takie powstaly poczawszy od lat 60tych do powiedzmy okolo roku 2000. Wszystko pozniej stopniowo zaczelo schodzic na psy z racji powszechnego piractwa... Tworzenie "nowej muzyki" jest dzis malo oplacalne. Oczywiscie wciaz sie zdarzaja jakies rodzynki lecz czesto sa to juz poprostu covery starych nagran.

Nie ma sprzetu o "oryginalnym brzmieniu" badz "universalnym brzmieniu".. Takie pojecia w domenie subiektywizmu nie maja wlasciwie sensu. To tak jakby ze slepym od urodzenia rozmawiac o kolorach.

Mysle, ze wspolczesne zabiegi marketingowe (caly alfabet klas wzmacniaczy) i wciskanie rzekomo "neutralnego brzmienia" wzmacniacza to poprostu biznes. Uwazam, ze doskonala jakosc dzwieku juz zostala osiagnieta dawno temu (gdzies w latach 80-tych mysle) i nic lepszego juz nie bedzie. Nawet jest gorzej moim zdaniem, gdyz mam wrazenie, ze postepuje sie troszke nieuczciwie i celowo "tanie" wzmacniacze robi sie "na odwal", zeby brzmialy przecietnie. Taka sama rzecz sie dzieje w kazdej dziedzinie. Na przyklad wsrod samochodow. Kupilem w zyciu pare nowych aut i to nawet drogich marek i z przykroscia stwierdzam, ze cos jest na rzeczy. Zeby na przyklad samochod kupiony nowy z salonu rocznik 2017 byl juz 6 razy w serwisie to naprawde trzeba sie postarac. Oczywiscie drobiazgi ale jednak uciazliwe.... Samochody kupione w latach 80,90tych jezdza do dzis i niektore maja milion na liczniku.. Uwazam, ze zaden wspolczesny samochod kupiony powiedzmy po roku 2010 nie dozyje nawet pol miliona na liczniku...

Moja konkluzja to poprostu samodzielne myslenie i ostroznosc... Na naiwnosci ludzkiej zarabia sie chyba najwiecej, zwlaszcza, ze zyjemy w czasach powszechnej elektroniki, ktora stala sie tania jak barszcz.. Elektroniki jest poprostu za duzo a wiec maleje popyt czyli tym samym musi taniec...

W zwiazku z powyzszym jesli juz kupujecie jakis wzmacniacz "nowej linii" to lepiej go otworzyc i zobaczyc co siedzi w srodku, bo mozna sie zdziwic i znalezc poprostu kota albo "zapach szczura" jak to mawiaja anglojezyczni koledzy ?

Muzyka dobrzej się kojarzy z młodością, dyskoteki, poznawało się ludzi, miłe chwile a potem właściwie może nic się nie zmieniać, dalej muzyka pozwala osiągać cele towarzyskie, więc to element kultury, można dzięki niej robić różne rzeczy, więc i muzyka jest różna. Muzyka filmowa robi za tło do filmu, muzyka w życiu jest tłem dla różnych rzeczy np. rozmowy na forum.

Jakby to wyglądało gdyby sprzęt był reklamowany, że niczym się nie wyróżnia, to tylko wzmacniacz, nic nadzwyczajnego - kup cokolwiek, będzie działać.

Biznes musi być, chociaż powinna być w tym jakaś równowaga. Technologia umożliwia zrobienie auta, które będzie często pojawiać się w serwisie albo zrobienie auta, którego budowa wymaga specjalistycznych narzędzi, które oczywiście dostarcza producent aut. Stare auta najwidoczniej były robione tak, aby sprostać innym wymaganiom np. możliwości samodzielnej naprawy, co dziś mało kogo interesuje, bo największy zysk przynosi wąska specjalizacja.

Z tego powodu nikt nie interesuje się co jest w środku wzmacniaczy, bo to niczemu nie służy. Od tego są jacyś specjaliści, serwisanci, za to biorą kasę, a w tym czasie my mamy czas na ważniejsze sprawy - kupujemy jak najwięcej, albo rozmawiamy co kupić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, J.Jerry napisał:

Z tego powodu nikt nie interesuje się co jest w środku wzmacniaczy, bo to niczemu nie służy. Od tego są jacyś specjaliści, serwisanci, za to biorą kasę, a w tym czasie my mamy czas na ważniejsze sprawy - kupujemy jak najwięcej, albo rozmawiamy co kupić.

Dlatego przestrzegam, bo mozna wydac grube pieniadze i kupic tanioche w ladnej obudowie. W racji pewnego doswiadczenia elektronicznego juz rozne cuda przerabialem. Na przyklad notoryczne zamazywanie/zaskrobywanie numerow podzespolow, zeby uniemozliwic tzw "reverse engineering" czyli serwisowanie badz kopiowanie urzadzen. To moze byc jak najbardziej uzasadniony argument aczkolwiek w wielu przypadkach chodzi o zupelnie co innego. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, robsonic napisał:

Brzmienie to chaos czestotliwosci, ktory jest definiowany w rozny sposob przez rozne wzmacniacze. Dlatego ciezko testowac czyms nawet bardzo profesjonalnym i dajacym obiektywne i niepodwazalne wyniki. Jakies tam testy na pojedynczych tonach to jednak nie jest to samo, co sluchanie realnych nagran przez nas samych. To ze wzmak ma mniejsze szumy czy znieksztalcenia to nie jest wszystko co definiuje unikatowe brzmienie. Wzmak paradoksalnie moze miec oba te paramerty kiepskie a brzmiec uzalezniajaco..

Jednakze nie wolno takze zapominac o "starzeniu sie" produktow. Wzmacniacze w klasie D starzeja sie zdecydowanie szybciej niz klasyczne i najprostsze klasy A SE. W klasie D wymagana jest precyzja komponentow na najwyzszym poziomie. Jesli juz placimy te 10k za wzmak to niech on gra minimum dekade tak samo i bezawaryjnie.. Samo zagrzanie cewek w fitrach wyjsciowych wzmakow klasy D bardzo mocno dryfuje w czasie ze swoimi parametrami niestety...

Jak trochę podrasują klasę D, to będzie równie nieprzewidywalna w brzmieniu jak kalkulatory w liczeniu. Ta jedna cewka i kondensator to rzeczywiście niejasny punkt, ale reszta jest kwestią mocy obliczeniowej, czyli szybkości przełączania, precyzji. Niepotrzebnie te wzmacniacze pracują na sygnale analogowym, skoro tranzystory to przełączniki i tylko szerokość impulsu jest ważna no i prędkość przełączania...podobno są już szybsze tranzystory, a potem będą jeszcze szybsze i to cała możliwa ewolucja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, J.Jerry napisał:

Jak trochę podrasują klasę D, to będzie równie nieprzewidywalna w brzmieniu jak kalkulatory w liczeniu. Ta jedna cewka i kondensator to rzeczywiście niejasny punkt, ale reszta jest kwestią mocy obliczeniowej, czyli szybkości przełączania, precyzji. Niepotrzebnie te wzmacniacze pracują na sygnale analogowym, skoro tranzystory to przełączniki i tylko szerokość impulsu jest ważna no i prędkość przełączania...podobno są już szybsze tranzystory, a potem będą jeszcze szybsze i to cała możliwa ewolucja.

Granice jednak idealu nigdy nie zostana osiagniete, bo taki tranzystor zawsze bedzie mial pojemnosci zlacz a te beda zawsze powodowac obsuwy czasowe w zalaczaniu. Dazenie do precyzji we wzmacniaczach klasy D jest czyms podobnym do dazenia do podrozowania w kosmosie z predkoscia swiatla. Dlatego brzmieniowo zawsze klasa A wygra. No chyba, ze faktycznie wymysla jakies inne liniowe rozwiazania, ktore otworza jakies nieznane jeszcze mozliwosci w tej dziedzinie.. Ponoc juz nowe komponenty elektroniczne z wykorzystaniem grafenu istnieja i dzialaja....

Wyobraza sobie ktos tranzystor, ktory nie ma zadnych strat idacych w cieplo? Dopiero by sie zadzialo..W klasie A zniknelyby grzejniki ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granicą jest osiągnięcie parametrów powyżej których ich polepszenie nie będzie miało znaczenia. Kalkulator można dziś zrobić ze 100 cyfrowym wyświetlaczem, a jakich używamy? Jedyne co może skreślić klasę D, to brak zainteresowania przewidywalnością brzmienia, które w tych wzmacniaczach w końcu będzie takie samo. Jak weźmiemy dwa komputery, które znacznie różnią się prędkością działania i jak będziemy je wykorzystywać do prostych rzeczy nie zauważymy różnicy. Taki problem jest też z rozdzielczością telewizorów, kiedy osiągniętą wystarczającą jakość FHD, proponuje się 8K albo wystarczy CD, a mamy już wielokrotnie gęstsze formaty. Niedługo klasa D osiągnie ten próg jakościowy i będzie można zmieniać tylko cewki albo ustawienia DSP np. symulacje analogowych wzmacniaczy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robi sie tak troche jak z zegarkami na reke. Sa fanatycy tylko elektronicznych lub tylko mechanicznych... I jak tu dyskutowac ktore sa lepsze? ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzmacniacze staną się tym czym dziś są zegarki, te z trybikami nie są najdokładniejsze, ale mają trybiki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, J.Jerry napisał:

Wzmacniacze staną się tym czym dziś są zegarki, te z trybikami nie są najdokładniejsze, ale mają trybiki.

W zegarkach mechanicznych nie chodzi o atomowa dokladnosc odmierzania czasu. Tutaj chodzi raczej o duchowy aspekt zycia takiego ukladu. Wielu zwolennikow twierdzi, ze w razie jakiejs globalnej katastrofy, impulsu elektromagnetycznego z kosmosu jak cala elektronika padnie na Ziemii to takie zegarki wciaz beda dzialac ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
A tego akurat nie slyszalem ale piekny klocus Caly czas zastanawiam sie dlaczego tak bardzo poszedles w moc i co wlasciwie sie stalo? Bo nie wierze, ze te Twoje D napedzajace tweetery i sredniawy Cie nie mecza wcale.. Ja tam u Ciebie juz teraz wyczuwam chaos i wysokie napiecie RF choc mnie tam nie ma

 

 

Tak, to ladny klocus i bardzo lubie to stare wzornictwo, ale dzwiekowo niestety, nie na dzisiejszym poziomie.

 

Dlaczego poszedlem w moc?

Kiedys mialem szczescie uslyszec glosniki o - pozwole sobie to tak nazwac - nieograniczonych mozliwosciach. Odtwarzaly wszystko z takim luzem, z taka lekkoscia bez najmniejszych oznak zmeczenia, bez jakielkowiek kompresji dynamiki, i to przy najwyzszych poziomach glosnosci, ze nigdy nie brzmialy uciazliwie albo nerwowo czy chaotycznie. I to wszystko z absolutna kontrola i przejzystoscia. Absolutny odjazd. Byly to bardzo duze glosniki, duzej mocy. Od tego momentu wszelkie typowe komercjalne audiofilskie glosniki, nawet te najnajwyzszej klasy (moze poza kilkoma wyjatkami) dla mnie umarly. Nudy na pudy!

Poniewaz nie stac mnie na to, by wydac $200.000 na taki zestaw, nie pozostaje mi nic innego jak zrealizowac cos podobnego wlasnym sumptem.

 

Wierzysz ze takie rezrwy mecza i wyczuwasz chaos?

 

Wyobraz sobie, ze przy pieknej pogodzie jedziesz sobie spokojnie 80km/h pieknym autem z otwartym dachem, slonce swieci, big block 5,7l 500kW mruczy pod maska, a na kazde dotkniecie gazu regaguje EKSPLOZYJNYM przyspieszeniem i niesamowitym odglosem silnika.

 

Tak brzmia glosniki/zestawy majace olbrzymie rezerwy mocy.

 

A teraz wyobraz sobie ze jedziesz te same 80km/h Fiacikiem 126p i tez naciskasz na gaz.

 

To sa te propagowane tutaj moce rzedu 1W „wystarczajace“ do sluchania muzyki

 

 

Jak myslisz, jazda ktorym autem jest bardziej meczaca i powoduje wiecej chaosu?

 

Tak, Fiacikiem tez zajedziesz z punkt A do punktu B, ale jesli mam mozliwosc wyboru, to wole to pierwsze auto.

 

Mialem dwa Fiaciki, teraz mam inne auta i moje wyobrazenie o walorach posiadanych rezerw jest jednoznaczne.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, xajas napisał:

Kiedys mialem szczescie uslyszec glosniki o - pozwole sobie to tak nazwac - nieograniczonych mozliwosciach.

Jakie to glosniki?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, xajas napisał:

Wierzysz ze takie rezrwy mecza i powoduja kaos?

Wyobraz sobie ze przy pieknej pogodzie jedziesz sobie spokojnie pieknym autem z otwartym dachem, big block 5,7l 500kW mruczy pod maska, a na kazde dotkniecie gazu regaguje EKSPLOZYJNYM przyspieszeniem i niesamowitym odglosem silnika.

Tak brzmia glosniki/zestawy majace olbrzymie rezerwy mocy.

A teraz wyobraz sobie ze jedziesz Fiacikiem 126p i naciskasz na gaz. To sa te propagowane tutaj moce rzedu 1W wystarczajaca do sluchania muzyki

Probuje nadazyc nad tym tokiem rozumowania i nie klei mi to sie.. :(... , bo to tak jakby do fiata 126p wstawic silnik odrzutowy boeinga i patrzec jak wszystkie ferrari zostaja w tyle.... Tylko po ch..? Po pierwsze ogluchlibysmy a po drugie prawdopodobnie stracilibysmy przytomnosc.

Po co ci taka rezerwa mocy? Lubisz miec 1000 wat pod reka gdy realnie wykorzystujesz 1 wat? Przeciez wiadomo, ze robisz to kosztem pogorszenia jakosci brzmienia, bo kazdy wzmacniacz klasy D generuje ci zaklocenia. Co wiecej pewnie nie masz zsynchronizowanych clockow i kazdy probkuje po swojemu? A moze masz jakis jeden wspolny generator wzorcowy i wszystkie wzmaki probkuja zestawy zgodnie z faza? Wiesz... Ja mam naprawde wiele pytan, bo nie rozumiem poprostu Twoich dazen do idealu..

PS. Co do glosnikow i rezerw mocy.. Mozesz zawsze kupowac takie, ktore maja duzo decybeli... Pamietaj jednak, ze glosnosc jest zawsze kosztem jakosci. Najbardziej liniowe zestawy zawsze beda mialy mniej decybeli ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli takie proste obrazowe porownanie jest dla Ciebie za skomplikowane, to nie widze szansy na to, bys to pokapowal.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, xajas napisał:

Jesli takie proste porownanie jest Dla Ciebie za skomplikowane, to nie widze szansy na to, bys to pokapowal.

To co piszesz mogloby miec jeszcze jakis sens jesli zestawy glosnikowe mialyby impedancje 0,00000000001 oma a kable zasilajace o srednicy 10 cm.. Jesli chcesz komus udowodnic, ze dazysz do idealnej naturalnosci brzmieniowej ta droga to bedziesz mial pod gorke nawet jesli zalozysz, ze kogos znajdziesz spoza Polski (caly swiat nie slyszal o takich praktykach).. Nigdy nie slyszalem, zeby "rezerwa mocy" byla jakims glownym czynnikiem wplywajacym na brzmienie. Poprostu wpadles w wir przesady i poszedles w moc z grubej rury zapominajac, ze cos zawsze kosztem czegos. Im wieksza moc wzmacniacza tym najczesciej wieksze znieksztalcenia przy cichym sluchaniu :(...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, robsonic napisał:

Pamietaj jednak, ze glosnosc jest zawsze kosztem jakosci. Najbardziej liniowe zestawy zawsze beda mialy mniej decybeli

dalem Ci lajka ale z tym zdaniem nie zgadzam się

zazwyczaj im kolumna na wyższa efektywność tym brzmi lepiej

technicznie rownież mozna to wytlumaczyć gdyż im niższa skutecznośc tym wiecej mocy musisz dostarczyć by uzskac ten sam poziom dźwieku a cewki glosników grzeja sie i to zwieksza zniekształcenia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, slawek.xm napisał:

dalem Ci lajka ale z tym zdaniem nie zgadzam się

zazwyczaj im kolumna na wyższa efektywność tym brzmi lepiej

technicznie rownież mozna to wytlumaczyć gdyż im niższa skutecznośc tym wiecej mocy musisz dostarczyć by uzskac ten sam poziom dźwieku a cewki glosników grzeja sie i to zwieksza zniekształcenia

To tylko pozorne "lepiej".. Glosniej nie znaczy lepiej.. Zauwaz, ze im bardziej liniowo tym trzeba wytlumiac gorki czyli stosowac pasywne filtry a to powoduje, ze kolumna traci decybele...

Cewki ktore sie grzeja i zwiekszaja znieksztalcenia masz takze w glosnikach bezposrednio. Te akurat "znieksztalcenia" sa wrecz pomijalne. Liniowosc jest wazniejszym parametrem.

Kiedys mialem 3 zestawy glosnikow w salonie sredniej klasy malych rozmiarow i mocy do 50 watow. O skutecznosciach 86db Eltax 8 ohm, nastepnie jakies philipsy 88-89db 8 omow i Sony od wiezy ss-nx1 91db 6 omow. Te ostatnie graly faktycznie najglosniej ale... dudnily jak cholera.. Nadawaly sie do lampowca A SE na EL84. Natomiast Eltaxy graly najpiekniej a byly rozmiarami najmniejsze. Niestety do lampowca podpinalem dosc rzadko. Wtedy wlasnie podpinalem wzmaki wiekszych mocy pod te malenstwa Eltax i koparka opadla...Trzeba bylo dostarczyc duza moc by uslyszec to co potrafia..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, robsonic napisał:

Zauwaz, ze im bardziej liniowo tym trzeba wytlumiac gorki czyli stosowac pasywne filtry a to powoduje, ze kolumna traci decybele...

przede wszystkim skutecznośc kolumny dopasowuje sie do woofera i on jest wyznacznikiem spl całego pasma, czy to w wersji biernej czy aktywnej

drugim wyznacznikiem jest zejście im nizej tym spl nizsze

filtry pasywne drugiego i trzeciego rzedu podbijaja nieco charkterystykę dlatego nie zawsze jest prawda co piszesz

np Elliptikor 18we/8 jako sredniotonowy filtrowany drugim rzedem mimo skutecności 89 db może w rezultacie dac skutecznoność kolumny powyzej 90db jesli oczywiscie woofer taka czestotliwość osiągnie

filtrowany 18we/8 niebieski

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Azjatki, przynajmniej te które udało mi się poznać, nie mają zbyt dobrego zdania o...

 

Ty mozesz sobie tworzyc wlasne zdanie w opaciu o zdanie azjatkow, a ja pozostane przy wlasnym zdaniu opartym o wlasne odsluchy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, slawek.xm napisał:

przede wszystkim skutecznośc kolumny dopasowuje sie do woofera i on jest wyznacznikiem spl całego pasma, czy to w wersji biernej czy aktywnej

Ekspertem w budowie kolumn nie jestem tylko opieram sie na intuicji ?. Mozna pokusic sie o eksperyment i sprobowac puscic na kolumny rozowy szum z moca 1Wata mierzac natezenie akustyczne decybelomierzem "testujac" rozne zwrotnice. Oczywiscie nie tylko zwrotnice koreguja liniowosc pasma. Same glosniki i dobrana obudowa z wytlumieniem tez maja kolosalne znaczenie. To naprawde sztuka zrobic liniowe kolumny i to jeszcze zeby graly glosno. Ja bynajmniej zauwazylem taka zaleznosc, ze im glosniejsze tym mniej liniowe...

Eltaxy ktore mialem i Soniacze mialy przepasc w skutecznosci. Nie robilem niestety pomiarow ale wydawalo mi sie, ze roznica w glosnosci byla co najmniej kilkukrotna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, xajas napisał:

Dokladnie takiego Technicsa jak z twojego linku z allegro mialem. Na moich wysokoskutecznych glosnikach szumial totalnie. Wiec zamienilem go na jeszcze strszy model technicsa (ten po lewej u gory), ale na sczescie mniej szumiacy.

Byc moze byl uszkodzony przedwzmacniacz w Twoim egzemplarzu Ja mam ten model u siebie do dzis "po lekkim serwisiku" i nic nie szumi. Wzmacniacz smiga az milo a przeciez jest to dolna polka cenowa. Kolejna sprawa to nie zalecam podlaczac glosnikow 4 omowych. Z racji podwyzszonego napiecia sieci z 220V do 240/250V wzmacniacze sa mocniej obciazone, bo pracuja na deko wyzszym napieciu niz byly projektowane.

Tak obserwuje te Twoje wybory wzmacniaczy i widze pewna prawidlowosc: "najwieksza moc w stosunku do niskiej ceny".. Ty poprostu jeszcze nie wiesz co to uzalezniajace brzmienie.. MOC zaslepila wszystko...:(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, robsonic napisał:

Najbardziej liniowe zestawy

 

10 godzin temu, robsonic napisał:

im bardziej liniowo tym trzeba wytlumiac gorki

 

Godzinę temu, robsonic napisał:

liniowe kolumny

Co to są liniowe kolumny? 

Nie, żebym się czepiał, ale z zasady każda kolumna głośnikowa jest przybliżeniem źródła liniowego, także ten ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.