Skocz do zawartości
IGNORED

Występujmy z UE ...


janunio

Rekomendowane odpowiedzi

Gość A&T

(Konto usunięte)

Kaczor nie ma u nas władzy absolutnej - sprawa elektrowni może ugrzęznąć w sądach, ochronie środowiska itd. Fakty są takie - poparcie tubylców jest, elektrowni atomowych potrzebujemy, a jakoś nie możemy ich zbudować.

 

Niemcy sami rezygnują z elektrowni atomowych. Powód jest jeden. Nie istnieją bezpieczne elektrownie atomowe. To mit i nie prawda lansowana przez ludzi którzy z tego żyją. Fukushima pokazała to dobitnie.

 

Niemcy mają rację my bydując u siebie elektrownie atomowe stwarzamy zagrożenie dla siebie i sąsiadów.

Dlatego trzeba z nimi utrzymywać partnerskie stosunki. Ci co zrobili to przed wojną nie byli przez nich zapomniani jak Niemcy stali się potęgą gospodarczą. Polska sama w własnym zakresie na bycie światową potęgą gospodarczą ma małe szanse. Możliwe, że w dzisiejszych czasach uporządkowanych rynków światowych w ogóle nie ma szans. "W kupie siła" wg cytatu ze znanego serialu ;-).

Kategorycznie nie chcę być w jednej kupie z Niemcami. Wywołają kolejną idiotyczną wojnę, przegrają, a my na tym oberwiemy. Zwłaszcza że oni są wyznawcami gry o sumie zerowej na lokalnym podwórku - nieważne że Europa (pod bizantyjskimi regulacjami UE) traci dystans do świata jako całość, ważne żeby to Niemcy lepiej wyglądali na tle sąsiadów.

Dlatego trzeba z nimi utrzymywać partnerskie stosunki.

Wszystko zależy od tego jak rozumiemy słowo "partnerskie". Taki sobie występ polskiej dziennikarki w niemieckiej TV. Nie przebrnąłem całości, ten język nie nadaje się do słuchania, a na wyłączonej fonii jednak tracimy sporą część przekazu niewerbalnego. Jednak w pierwszej połowie mamy kolonialno - protekcjonalne traktowanie - płacimy na was (przez EU), to macie grzecznie słuchać. Za takie partnerstwo dziękuję.

 

 

PS. Warto zajrzeć do (w większości anglojęzycznych) komentarzy na youtube. Anglosasi mają tyle rozumu i godności żeby nie zgodzić się na status niemieckich potakiwaczy.

 

PS2. W całej tej awanturze z podziałem "uchodźców" stawką jest najprawdopodobniej wyjście Włoch z eurozony. Oni mają już dość strukturalnej recesji w jaką wpędziło ich uczestnictwo w nieoptymalnym obszarze walutowym, gdzie wszystko ustawiane jest pod Niemców z ich odmiennymi uwarunkowaniami. Dlatego gdyby Dobra Ciocia Andżela choćby symbolicznie pomogła im z nawałą "uchodźców", może eurosceptycy nie wygrają następnych wyborów.

 

Tak to jest być pionkiem w czyichś imperialnych rozgrywkach.

Kategorycznie nie chcę być w jednej kupie z Niemcami. Wywołają kolejną idiotyczną wojnę, przegrają, a my na tym oberwiemy.

W obecnym czasie to Polska wydaje się lepszym kandydatem na sprawcę jakiegoś konfliktu z jej słynnym ministrem obrony, który ma obłęd smoleński w oczach.

nieważne że Europa (pod bizantyjskimi regulacjami UE) traci dystans do świata jako całość, ważne żeby to Niemcy lepiej wyglądali na tle sąsiadów.

Europa traci ze względu na podziały tworzone, między innymi, przez takich jak PiS dowodzony przez pseudo stratega Prezesa.

"W kupie siła". Dowód - USA.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

kolonialno - protekcjonalne traktowanie - płacimy na was (przez EU), to macie grzecznie słuchać.

Słyszysz/czytasz to, co chcesz słyszeć, czy świadomie zniekształcasz?

Było w uproszczeniu tak:

płacimy na was (przez EU), czy to nie jest forma solidarności?

W odpowiedzi na polskie odczucia, że Niemcy nie są solidarni wobec Polaków.

 

Znakomity, rzeczowy, występ Aleksandry Rybińskiej.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Wszystko zależy od tego jak rozumiemy słowo "partnerskie".

Na pewno nie w sposób rozumiany przez PiS.

płacimy na was (przez EU), to macie grzecznie słuchać. Za takie partnerstwo dziękuję.

 

Na początku zawsze tak jest. Trzeba słuchać tych co coś osiągnęli. Jak Ty coś osiągniesz to będą słuchać Ciebie - np. ja w dziedzinie audio chętnie słucham.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Razem z kontekstem jest dokładnie tak jak piszę - Niemcy jednostronnie zapraszają "uchodźców", Polska nie ma nic do gadania w tej sprawie, a następnie ma ponosić tego koszty, bo Niemcy są "solidarni" i rzucają nam ochłapy.

Anglosasi mają tyle rozumu i godności żeby nie zgodzić się na status niemieckich potakiwaczy.

Anglosasi są mocni gospodarczo, my nie. To tworzy różnicę.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Na początku zawsze tak jest. Trzeba słuchać tych co coś osiągnęli.

Pytanie tylko czy słuchanie ich doprowadzi nas do osiągnięcia czegoś. W tym przypadku mam bardzo poważne wątpliwości.

W całej tej awanturze z podziałem "uchodźców" stawką jest najprawdopodobniej wyjście Włoch z eurozony.

Niech wychodzą, zobaczymy jakie to przyniesie dla nich efekty.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Europa traci ze względu na podziały tworzone, między innymi, przez takich jak PiS dowodzony przez pseudo stratega Prezesa.

Jakoś Grecja, Włochy i Hiszpania usunęły podziały walutowe i wyszli na tym jak Zabłocki na mydle.

Pytanie tylko czy słuchanie ich doprowadzi nas do osiągnięcia czegoś. W tym przypadku mam bardzo poważne wątpliwości.

Wątpliwości to rzecz ludzka, gorzej jak się ich nie ma to wtedy powstają jedynie słuszne idee i kierunki a te się raczej w historii nie sprawdziły.

 

Jakoś Grecja, Włochy i Hiszpania usunęły podziały walutowe i wyszli na tym jak Zabłocki na mydle.

Myślisz że jakby mieli własne waluty to mieliby lepiej ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość A&T

(Konto usunięte)

To się wypisz na własną rękę.

 

Patrząc na popularność takiej Lepen za ktoórą opowiada się połowa Francji, takich osób jest zdecydowanie więcej. Przypominam, że Brytyjczycy już się wypowiedzieli.

 

Byłbyś zdziwiony głosowaniami w innych krajach.

Wątpliwości to rzecz ludzka, gorzej jak się ich nie ma to wtedy powstają jedynie słuszne idee i kierunki a te się raczej w historii nie sprawdziły.

Obecny pan-europeizm jest właśnie przedstawiany przez jego zwolenników jako jedyny słuszny.

 

Myślisz że jakby mieli własne waluty to mieliby lepiej ?

Tak właśnie myślę. Jest wiele krajów nawet mniejszych ludnościowo niż np. Włochy, z własnymi walutami i radzą sobie bardzo dobrze. Kanada, Korea itp.

Patrząc na popularność takiej Lepen za ktoórą opowiada się połowa Francji, takich osób jest zdecydowanie więcej. Przypominam, że Brytyjczycy już się wypowiedzieli.

 

Jaka połowa, gdzie widzisz połowę???

Brytyjczycy wypowiedzieli się głównie przeciw Polakom, Rumunom i innym nacjom które napłynęły tam do pracy. A zrobili to głównie dzięki działaniom populistycznych polityków

Jestem Europejczykiem.

 

Gość A&T

(Konto usunięte)

Jakoś Grecja, Włochy i Hiszpania usunęły podziały walutowe i wyszli na tym jak Zabłocki na mydle.

 

Dopiero teraz Niemcy zostali przymuszrni do redukcji greckiego długu.

 

Jaka połowa, gdzie widzisz połowę???

Brytyjczycy wypowiedzieli się głównie przeciw Polakom, Rumunom i innym nacjom które napłynęły tam do pracy. A zrobili to głównie dzięki działaniom populistycznych polityków

 

Są tacy co twierdzą, że Lepen wygra a to oznacza więcej niż 50%.

 

Brytyjczycy wypowiedzieli się przeciwko UE.

Swój udział w Brexit'cie miało też zablokowanie ekstradycji iluś islamskich radykałów do krajów pochodzenia przez euro-trybunały, kto wie czy to nie było przysłowiowym języczkiem u wagi, skoro rzecz rozegrała się na poziomie 3%. Populizm jest wszędzie, natomiast od najwyższych szczebli można wymagać nieco więcej niż od potomków dokerów.

Obecny pan-europeizm jest właśnie przedstawiany przez jego zwolenników jako jedyny słuszny.

Współpraca od lat sprawdza się na świecie. USA są całkiem dobrym przykładem że integracja czyni zintegrowanych bardzo mocnymi.

Tak właśnie myślę. Jest wiele krajów nawet mniejszych ludnościowo niż np. Włochy, z własnymi walutami i radzą sobie bardzo dobrze. Kanada, Korea itp.

O.K. wspólnej waluty nie będę bronił za wszelką cenę, ale widzę też pozytywne skutki jej oddziaływania. Np. nie można jej w sposób dowolny dodrukowywać.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

A zrobili to głównie dzięki działaniom populistycznych polityków

 

Głównymi argumentami ekonomicznymi za Brexitem były w kampanii referendalnej oszczędności jakie UK zrobi nie wpłacając kasy do wspólnego gara unii, te pieniądze miały wg zwolenników Brexitu poprawić przede wszystkim stan służby zdrowia, na która Angole od dawna psioczą, no i ograniczenie napływu emigrantów zarobkowych którzy wg kampanijnej propagandy przyczyniali się do zmniejszenia zarobków Anglików i zabierali im robotę ( to w dużej mierze o nas, Polakach niestety)

 

Dopiero po referendum okazało się ze guzik z tych oszczędności będzie, rozwód z unią będzie burzliwy i kosztowny a oszczędności jeśli nawet w końcu się po wyjściu z unii pojawią, to i tak nie trafią tam, gdzie w kampanii to obiecywano. Zaś angielska gospodarka niechętnie pozbędzie się emigrantów - fachowców, bo ich tam po prostu brakuje, szczególnie właśnie w służbie zdrowia, a na miejsca niefachowców - zmywaki, najprostsze usługi itp jakoś się dumni synowie Albionu nie garną, więc tych też pewnie zostawią.

 

Argumenty polityczne i kulturowe to osobna sprawa, za mało o tym wiem, żeby pisać coś z absolutną pewnością - forumowicze mieszkający w UK wiedzą na ten temat o wiele więcej, wiec ich proszę o ewentualną wypowiedź.

Dopiero po referendum okazało się ze guzik z tych oszczędności będzie, rozwód z unią będzie burzliwy i kosztowny a oszczędności jeśli nawet w końcu się po wyjściu z unii pojawią, to i tak nie trafią tam, gdzie w kampanii to obiecywano.

W referendum uczestniczy w dużym stopni "ciemny lud" a ten ma to do siebie że kieruje się przesłankami mocno ukierunkowanymi przez przywódców politycznych, którym na świadomości tego ludu zupełnie nie zależy, bo ciemną masą łatwiej się rządzi.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

plus sabotaż bankowy.

To czysta demagogia. To nie niemieckie firmy mogą ewentualnie stawiać u nas elektrownię atomową, a francuskie, amerykańskie, koreańskie lub co najmniej prawdopodobne rosyjskie. I jeśli plany budowy u nas elektrowni się zmaterializują, to Francja, Stany czy Korea kredytu na nią udzielą. Niemcy nie będą w tej sprawie mieć nic do gadania, bo liczą się interesy potężnych firm i krajów na których nawet Niemcy nie mogą w tej kwestii wpłynąć.

Współpraca od lat sprawdza się na świecie. USA są całkiem dobrym przykładem że integracja czyni zintegrowanych bardzo mocnymi.

Oni mają wspólny język i przynajmniej jakiś rdzeń kulturowy. W Europie tego nigdy nie będzie.

 

To czysta demagogia. To nie niemieckie firmy mogą ewentualnie stawiać u nas elektrownię atomową, a francuskie, amerykańskie, koreańskie lub co najmniej prawdopodobne rosyjskie. I jeśli plany budowy u nas elektrowni się zmaterializują, to Francja, Stany czy Korea kredytu na nią udzielą. Niemcy nie będą w tej sprawie mieć nic do gadania, bo liczą się interesy potężnych firm i krajów na których nawet Niemcy nie mogą w tej kwestii wpłynąć.

Na razie jakoś nie widać nawet zaczątków kontraktu, mimo palącej potrzeby. Kwestią jest opłacalność takiego przedsięwzięcia dla tych amerykańskich czy koreańskich firm. A na tę ostatnią Niemcy wpływ mają - mogą podburzyć różnych eko-oszołomów, czy sprawić że przedsięwzięcie ugrzęźnie w sądach, apelacjach czy euro-trybunałach. Stać ich nawet na ofensywę propagandową w kolorowej prasie.

 

O bankowym sabotażu czytałem parę lat temu, ale to było w kontekście prób budowy takiej elektrowni "systemem gospodarczym" przez nasz rząd.

Oni mają wspólny język i przynajmniej jakiś rdzeń kulturowy. W Europie tego nigdy nie będzie.

Wspólnego języka też się można dopracować. Wszystko wymaga czasu. W Szwajcarii mają 3 języki, a w Kanadzie dwa. W Stanach jest jeden, ale w rzeczywistości to istna wieża Babel. Można żyć w polskich dzielnicach i nigdy nie nauczyć się angielskiego. Jak widać nie przeszkadza to być USA mocarstwem.

 

Na razie jakoś nie widać nawet zaczątków kontraktu, mimo palącej potrzeby. Kwestią jest opłacalność takiego przedsięwzięcia dla tych amerykańskich czy koreańskich firm. A na tę ostatnią Niemcy wpływ mają - mogą podburzyć różnych eko-oszołomów, czy sprawić że przedsięwzięcie ugrzęźnie w sądach, apelacjach czy euro-trybunałach. Stać ich nawet na ofensywę propagandową w kolorowej prasie.

Tak się zastanawiam, jak sobie wyobrażasz silną Europę wobec tak wielu wątpliwości z Twojej strony ? Może wojna i wszystko od początku ?

 

O bankowym sabotażu czytałem parę lat temu

W jakiej publikacji ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Wspólnego języka też się można dopracować. Wszystko wymaga czasu.

Może za 1000 lat. Tyle zresztą miała trwać III Rzesza a UE nie potrafi nawet wyartykułować tak ambitnych planów.

 

Przykłady wielojęzycznych krajów które podajesz, są w małym stopniu aplikowalne do Europy. W Kanadzie status Quebecu (distinct society) to zalegalizowana secesja, prześladowania anglofonów w tej prowincji oparły się o ONZ-towskie trybunały praw człowieka. O jakiejkolwiek wspólnej kulturze nie ma mowy, a w czasie wojny frankofoni przodowali w dezercjach z armii.

 

W USA angielskiego może i nie trzeba koniecznie znać, ale jest się wtedy skazanym na getto.

 

Z kolei w Europie języków jest za dużo żeby jeden człowiek choćby pobieżnie poznał 1/3 z nich. UE próbuje ograniczać liczbę języków "roboczych" w różnych gremiach - np. patent europejski funkcjonuje w trzech, i skutkiem było to że (następni w kolejności ale jednak pod kreską) Włosi i Hiszpanie się obrazili i nie weszli do tego systemu.

 

Wspólny język do komunikacji wewnątrz-wspólnotowej już jest - angielski. Najlepiej znany jako drugi język poza krajem macierzystym. Wybór tym bardziej sprawiedliwy że UK wychodzi, więc nikt nie będzie uprzywilejowany. Tym niemniej Niemcy i Francuzi się na to nie zgodzą w imię swoich imperialnych ambicji. I kto tu jest hamulcowym prawdziwej integracji...

Może za 1000 lat.

Amerykanie nie potrzebowali aż tyle. W końcu to że w Stanach obowiązuje angielski omsknęło się w głosowaniu kiedyś o pojedyncze głosy. Mógł obowiązywać niemiecki. By się działo ;-).

Z kolei w Europie języków jest za dużo żeby jeden człowiek choćby pobieżnie poznał 1/3 z nich.

Może czas najwyższy to uporządkować. Oczywiście nie pod przywództwem obecnego wodza plemion mieszkających na Wisłą. Jemu to się by nie zmieściło w głowie.

patent europejski funkcjonuje w trzech,

Trzy języki dla Europy to całkiem poprawne rozwiązanie. Jak w Szwajcarii. Polska Szwajcarią Europy - rozmarzyłem się :-)))). Zawsze to lepsze od tytułu zaścianka Europy.

Wspólny język do komunikacji wewnątrz-wspólnotowej już jest - angielski.

I bardzo dobrze. Czy wszyscy z PiS mający coś wspólnego z Europą znają go ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Może czas najwyższy to uporządkować. Oczywiście nie pod przywództwem obecnego wodza plemion mieszkających na Wisłą. Jemu to się by nie zmieściło w głowie.

Fuhrerowi się zmieściło, ale przy okazji przepaliły mu się bezpieczniki innych rzeczy.

 

Trzy języki dla Europy to całkiem poprawne rozwiązanie. Jak w Szwajcarii. Polska Szwajcarią Europy - rozmarzyłem się :-)))). Zawsze to lepsze od tytułu zaścianka Europy.

Wcale nie poprawne, bo w Szwajcarii 3 języki pokrywają ponad 95% terytorium i populacji. W Europie jest to złe rozwiązanie, bo wyjdzie na to, że kmiotek z prowincji będzie musiał uczyć się wszystkich trzech (jako obcych), a uprzywilejowani będą uważali że oni nie muszą się uczyć żadnego. W rezultacie komunikacja będzie niemożliwa - bo 1 + 3 języki na raz i dobrze to rzadki wyjątek, a z kolei Niemcy i Francuzi nie dogadają się między sobą.

 

Poza tym niemiecki i francuski kulturowo nie istnieją poza krajami macierzystymi, więc ich nauka jest wyłącznie dla wyjątkowo zdeterminowanych kujonów. Potwierdzają to statystyki znajomości tych języków jako obcych.

Fuhrerowi się zmieściło, ale przy okazji przepaliły mu się bezpieczniki innych rzeczy.

Polski "fuhrer" też powinien uważać na "bezpieczniki". Ostatnio sporo ich pali. Działa tylko efekt 500+.

W Europie jest to złe rozwiązanie, bo wyjdzie na to, że kmiotek z prowincji będzie musiał uczyć się wszystkich trzech (jako obcych), a uprzywilejowani będą uważali że oni nie muszą się uczyć żadnego

Nikt nie mówił że będzie prosto ale od czegoś trzeba zacząć. W Ameryce też mieli podobne problemy. Nie da się ich przeskoczyć w krótkim czasie, ale myślę że się da. W krótkim czasie to można "rozdupcyć" idę zjednoczonej Europy.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość A&T

(Konto usunięte)

Trzy języki dla Europy to całkiem poprawne rozwiązanie. Jak w Szwajcarii. Polska Szwajcarią Europy - rozmarzyłem się :-)))). Zawsze to lepsze od tytułu zaścianka Europy.

 

O ile się orientuję to w Szwajcarii oboqiązują inne trzyjęzyki.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.