Skocz do zawartości
IGNORED

J.S. BACH czy W.A. MOZART?


Luxmanrulz

Rekomendowane odpowiedzi

Komunały. Po co tak upraszczać? Nie bądź jak Magnepan ;-)

 

Nie umiecie przyjac ze ktos ma inne zdanie, robicie znowu to samo z Magnepanem co ze mna

Za duzo teorii za malo faktow Newbieopera. To prawda Bach ma arcydziela ale ile ma nudnych utworow ktore trzeba sie nauczyc aby zaliczyc rok. Mozarta gralo sie z przyjemnoscia bo polifonia jest pracochlonna dla pianistow i nie tylko a Chopin to czysta przyjemnosc nawet etiudy to arcydziela i grasz je z pasja. Sonaty Mozarta czy Beethovena to tez przyjemnosc

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

to co to jest ?

 

utwory w kole kwintowym, w kazdej tonacji

 

to nie matematyka?

 

poco mu to bylo

 

:)

 

dla porownania Bach :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mozart :

 

 

inna sprawa ze porywnywanie kompozytorow z baroku i klasycyzmu jest nonsensem

 

Bach vs Haendel i Mazart vs Haydn

 

Chopin vs .. nawet nie ma konkurenta

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie umiecie przyjac ze ktos ma inne zdanie, robicie znowu to samo z Magnepanem co ze mna

 

No przecież Ty powiedziałeś swoje zdanie, a NewbieOpera swoje. Każdy ma inne, tylko NewbieOpera podał właśnie więcej konkretów (kantaty, pasje, konkretny przykład "matematycznych" kompozycji Mozarta) a Ty przytoczyłeś tylko zdanie z Gombrowicza i jeszcze zdążyłeś napisać że my do roboty chodzimy a Ty nie. Znowu zaczynasz? :)

 

To prawda Bach ma arcydziela ale ile ma nudnych utworow ktore trzeba sie nauczyc aby zaliczyc rok. Mozarta gralo sie z przyjemnoscia bo polifonia jest pracochlonna dla pianistow i nie tylko a Chopin to czysta przyjemnosc nawet etiudy to arcydziela i grasz je z pasja. Sonaty Mozarta czy Beethovena to tez przyjemnosc

 

No ale napisał te pasje, kantaty i np. przyjemne suity na flet, więc jednak nie tylko matematyka. Nie? :) A to o tym napisał NewbieOpera. Nudne czy nie to pojęcie względne.

Po co znowu dymisz? :P

 

 

inna sprawa ze porywnywanie kompozytorow z baroku i klasycyzmu jest nonsensem

 

Bach vs Haendel i Mazart vs Haydn

Chopin vs .. nawet nie ma konkurenta

 

Dlatego nikt tu ich nie porównuje. Wątek dotyczył tego czy bardziej preferujecie muzykę i estetykę Mozarta, czy Bacha. Porównywać kompozytorów i numerkować zaczął Magnepan.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

to co to jest ?

 

utwory w kole kwintowym, w kazdej tonacji

 

to nie matematyka?

 

poco mu to bylo

 

 

No przecież to utwór dydaktyczny. Spokojnie. Wyluzuj trochę :) Posłuchaj koncertów skrzypcowych Bacha, kilku genialnych kantat, pasji Mateuszowej. Utwory dydaktyczne mają to do siebie, że zostały napisane w określonym celu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na marginesie - stanowczo protestuję przeciwko twierdzeniu, jakoby matematyka była nudna. :-)

 

Zazwyczaj piszą tak ci, którzy mają z nią problemy. Lukasiak tak jedzie po Bachu, bo w szkole musiał grać utwory dydaktyczne Bacha i pewnie ma uraz. Sam zresztą o tym pisał. On ma takie napady agresji i prowokowania. Pewnie mu przejdzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na marginesie - stanowczo protestuję przeciwko twierdzeniu, jakoby matematyka była nudna. :-)

 

nie jest nudna, jest monotonna :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot i cały Magnepan. W pełnej krasie. Ze swoim "wyższym poziomem wrażliwości muzycznej" ;-)

 

 

 

Haha :-) Sam inicjujesz rozmowy, w których wręcz potykasz się o wymysły i gafy (z których później nie potrafisz wybrnąć), ale to "my mamy problem"? :-) Nieźle żeś to sobie wytłumaczył.

 

 

 

Bo może Magnepan słucha jak inżynier Mamoń? ;-)

 

 

 

Więc pewnie przeczytałeś ostatni post jaki do Ciebie Krzysztof skierował w tym wątku i się do jego porady zastosujesz? Bo gdyby ten post streścić, to jest tam mniej więcej tyle: "Magnepan. Zanim zaczniesz pouczać innych, upewnij się że nie wygadujesz głupot". Napisał Ci to tak delikatnie jak tylko można. Zaproponował Ci coś jeszcze, ale pewnie nie doczytałeś :-)

 

Nie tak Niewbie , piszesz od czapy. Maki sprowokował i obraził - dlatego nie byłem mu dłużny z ripostą.

Z Krzysztofem miałem fajną wymianę myśli na priva i nie zgaduj czy mnie pouczał czy nie ha,ha,. Ja nie mam czasu z wami się' kopać' ,jesteście jak konie które czekają na owies i swojego pana. Nie wiem co robicie i czym się zajmujecie na codzień ale widać ze emerytura pomaga nie jednemu , bo jesteście tu w wątkach na każde zawołanie. Ja muszę utrzymać dom i swoje hobby więc nie będę się wdawał w puste dyskusje . To forum nie dla was , brylujcie na krajowych i zagranicznych portalach profi o muzyce klasycznej gdzie wymagane są wypowiedzi z podaniem źródeł he,he,.

 

nie jest nudna, jest monotonna :)

 

Bach to pikuś dla skrzypka, gorzej było z W.A.Mozartem bo na nim niejeden dobry wiolinista się ' przejechał ' :-) :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze utwory z danego cyklu są ustawione w kole kwintowym nie zmienia faktu ze każdy z nich moze być arcydziełem. WK można słuchać w dowolnej kolejności. Poza tym WK ma przy tej okazji inne przesłanie, bynajmniej nie czysto matematyczne tylko praktyczne, pokazujące zalety równomiernej temperacji. W Preludiach Chopina juz taka żonglerka nie za bardzo, bo tam czytelniejszy jest układ emocjonalny całości.

No ale takie "subtelności" warto rozumieć, a nie popisywać się tym co ślina na język przyniesie.

Na tej zasadzie matematyka jest wszędzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak Niewbie , piszesz od czapy. Maki sprowokował i obraził - dlatego nie byłem mu dłużny z ripostą.

 

Co nie zmienia faktu, że poziom tej riposty świadczy o .... nieważne :-)

 

Z Krzysztofem miałem fajną wymianę myśli na priva i nie zgaduj czy mnie pouczał czy nie ha,ha,.

 

Krzysztofa znam osobiście, spoza forum również, i nie muszę niczego zgadywać bo jego ostatni post w tym wątku skierowany do Ciebie jest o tym, że napisałeś wiele głupot próbując pouczać innych :-) Każdy może go przeczytać. Co innego własne zdanie, co innego cwaniakowanie, pouczanie innych z dopiskami "tak było!!!" i wielkie słowa bez pokrycia. Powtarzam, twoje "rankingi" Bacha i Haendla świadczą tylko o tym, co trafnie podsumował Paweł. Jesteś na etapie "sportowego postrzegania muzyki". Masz tu opinie ściemniacza i pozera. Nawet wśród miłośników jazzu. Dlatego tak się rzucasz, bo ktoś ci to wywalił prosto w oczy. Wolałbyś pisać głupoty i najlepiej żeby "nikt nie wnikał czy tak było" i nie dopytywał :-)

 

nie będę się wdawał w puste dyskusje

 

No to się nie wdawaj. Sam te dyskusje zaczynasz, a takie teksty jak powyższy walisz zawsze wtedy, kiedy nie masz argumentów żeby z godnością wybrnąć ze swoich górnolotnie serwowanych głupot (koloratura głosu, Haendel bardziej nowatorski niż Bach, bzdety o ozdobnikach, zerowa znajomość oper Haendla, a jednocześnie pouczanie o nich mentorskim tonem). Wyszedłeś na lolka, tylko nie potrafisz z godnością się do tego przyznać. Tyle ode mnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze utwory z danego cyklu są ustawione w kole kwintowym nie zmienia faktu ze każdy z nich moze być arcydziełem. WK można słuchać w dowolnej kolejności. Poza tym WK ma przy tej okazji inne przesłanie, bynajmniej nie czysto matematyczne tylko praktyczne, pokazujące zalety równomiernej temperacji. W Preludiach Chopina juz taka żonglerka nie za bardzo, bo tam czytelniejszy jest układ emocjonalny całości.

 

czy to nie jest tak ze Bach tworzyl na klawesyn a tam stroj nieteperowany byl i kazdy polton byl sobie rowny

a Chopin to juz stroj teperowany gdzie faktycznie czyste czyli rowne sobie byly tylko oktawy a kwinty juz nawet nie

w stroju teperowanym ten sam utwor w innej tonacji juz brzmi inaczej

odpowiedz sobie na pytanie dlaczego Chopin rzadko pisal W C lun G a czesciej bemolowych, chyba najczesciej w Des-Dur

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj piszą tak ci, którzy mają z nią problemy. Lukasiak tak jedzie po Bachu, bo w szkole musiał grać utwory dydaktyczne Bacha i pewnie ma uraz. Sam zresztą o tym pisał. On ma takie napady agresji i prowokowania. Pewnie mu przejdzie.

 

 

ty masz napady inteligencji, niestety sybko ci przechodza

 

kazdy kto nie ceni Bacha tutaj to jest gorszy sort

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nawet Bach użył jakiejś konkretnej temperacji to pokazał brzmienie różnych tonacji w obrębie spójnego cyklu, przy okazji tworząc fantastyczne kompozycje. Co tu ma matematyka do rzeczy?

Z tonacjach Chopina to tez taka troche rewelacja dla mnie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zadziwia mnie lekkosc z jaka chopin pisal trudne rzeczy w najtrudniejszych tonacjach,uzuwanie czesto podwojnych krzyzykow i bogactwa znakow, a wtedy nie bylo programow komputerowych czy nawetmagnetofonu, napewno byliby swietnymi matematykami, szkoda

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
zadziwia mnie lekkosc z jaka chopin pisal trudne rzeczy w najtrudniejszych tonacjach,uzuwanie czesto podwojnych krzyzykow i bogactwa znakow, a wtedy nie bylo programow komputerowych czy nawetmagnetofonu, napewno byliby swietnymi matematykami, szkoda

 

Coraz mniej czytelny jesteś w swoich wywodach

 

Stosowanie podwójnych znaków jest konsekwencja podjętej decyzji o tonacji utworu, wynika to z zasad muzyki, i zasady ich użycia rozumie przeciętnie uzdolniony uczeń kończący PSM Ist. Bez specjalnych uzdolnień matematycznych.

Kwestia wyboru tonacji to juz dużo subtelniejsza sprawa, i tez nic wspólnego z matematyką raczej nie ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz mniej czytelny jesteś w swoich wywodach

 

to moze prosciej

wielcy kompozytorzy swietnie poruszali sie w zapisie nutowym a tam bardzo duzo matematyki i zasad kompozycj i zapisu nutowego

dlatego zeby ktos mogl odczytac kompozycje musieli sie trzymac scisle zasad zapisu nutowego

pisanie trudnych etiud w tonacji Ces-dur to nie malowanie obrazu bez zadnych zasad

 

mam nadzieje ze wylumaczylem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dylemat, kurczaki, Bach był prorodzinny a Wolfgang rozwiązały. Z drugiej strony Bach to Niemiec, a Mozart to Austro-Węgier, czyli Austro-Bratanek. Obie opcje mają więc swoje wady. Bogurodzica oraz inne opcje narodowe będą lepsze.

 

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to moze prosciej

wielcy kompozytorzy swietnie poruszali sie w zapisie nutowym a tam bardzo duzo matematyki i zasad kompozycj i zapisu nutowego

dlatego zeby ktos mogl odczytac kompozycje musieli sie trzymac scisle zasad zapisu nutowego

pisanie trudnych etiud w tonacji Ces-dur to nie malowanie obrazu bez zadnych zasad

 

mam nadzieje ze wylumaczylem

 

Tego uczą w Szkole Muzycznej I stopnia. Nie trzeba znajomosci matematyki uniwersyteckiej ani geniuszu np. Chopina.

Kompozycja i jej wartość to zupełnie inna sprawa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty masz napady inteligencji, niestety sybko ci przechodza

 

kazdy kto nie ceni Bacha tutaj to jest gorszy sort

 

Pudło :-) np. taki Piotr Bacha nie ceni (woli Francuzów) i jest tutaj jedną z bardziej lubianych osób. Po prostu potrafi wyjaśnić bez wykrzykników i zgrywania kozaka (jak Magnepan) co mu się w Bachu nie podoba i nie wygaduje o kompozytorach i ich twórczości bzdur wyssanych z palca. Jeśli swoimi wpisami uraziłem Twoją "jaśniepanie" inteligencję to przepraszam. Widzę że znowu włączył ci się tryb gwiazdora. Pewnie dawno bana nie miałeś :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy znacie moze kompozytorow Prokofiew, Rachmaninow czy Czajkowski ?

 

A wiesz, że o każdym z nich niemało już napisaliśmy na forum?

 

To, że do wielu z tych tematów trudno dotrzeć (i nie sposób ich dalej rozwijać), zawdzięczamy haniebnej decyzji administracji o bezrefleksyjnej archiwizacji wątków, w których "nie było ruchu".

 

Ale kto chce, znajdzie - na przykład:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A o Czajkowskim mamy nawet wątek wciąż aktywny:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Do tego oczywiście mnóstwo wpisów w wątkach "niemonograficznych" (często nawet ciekawszych)...

 

można także sięgnąć po mało znanych kompozytorów a którzy pozostawili na prawdę ciekawe dzieła. Ja skupiam się na muzyce orkiestrowej XVIII i XIX wieku i głownie dzięki takim wytwórniom jak CPO czy Chandos odkryłem wiele perełek (...)

 

Jeżeli do kategorii "muzyka orkiestrowa XIX wieku" zaliczymy także koncerty instrumentalne z orkiestrą, to pewnie w kręgu Twoich zainteresowań może leżeć również tasiemcowa seria Hyperiona (Romantic Piano Concerto).

 

Tudzież sporo pozycji wydanych przez Toccata Classics, wytwórnię specjalizującą się w zapoznanym repertuarze (w katalogu m.in. wspomniany przez Ciebie Charles O'Brien).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia faktu, że poziom tej riposty świadczy o .... nieważne :-)

 

 

 

Krzysztofa znam osobiście, spoza forum również, i nie muszę niczego zgadywać bo jego ostatni post w tym wątku skierowany do Ciebie jest o tym, że napisałeś wiele głupot próbując pouczać innych :-) Każdy może go przeczytać. Co innego własne zdanie, co innego cwaniakowanie, pouczanie innych z dopiskami "tak było!!!" i wielkie słowa bez pokrycia. Powtarzam, twoje "rankingi" Bacha i Haendla świadczą tylko o tym, co trafnie podsumował Paweł. Jesteś na etapie "sportowego postrzegania muzyki". Masz tu opinie ściemniacza i pozera. Nawet wśród miłośników jazzu. Dlatego tak się rzucasz, bo ktoś ci to wywalił prosto w oczy. Wolałbyś pisać głupoty i najlepiej żeby "nikt nie wnikał czy tak było" i nie dopytywał :-)

 

 

 

No to się nie wdawaj. Sam te dyskusje zaczynasz, a takie teksty jak powyższy walisz zawsze wtedy, kiedy nie masz argumentów żeby z godnością wybrnąć ze swoich górnolotnie serwowanych głupot (koloratura głosu, Haendel bardziej nowatorski niż Bach, bzdety o ozdobnikach, zerowa znajomość oper Haendla, a jednocześnie pouczanie o nich mentorskim tonem). Wyszedłeś na lolka, tylko nie potrafisz z godnością się do tego przyznać. Tyle ode mnie.

 

Powtórzę , to forum jest tylko dla lolków a nie dla takich speców jak ty ,maki czy luz bez rulez - wy jesteście ELITĄ która nie powinna się zniżać do

tak beznadziejnego poziomu. Co prawda boxy klasyczne które tak bardzo lubicie kupować i stawiać na półkę zaprzeczają elitarnemu rozsądkowi

ale niech wam będzie, może być , bylebyście chociaż raz w roku posłuchali jeden box ad deski do deski he,he.

 

Co możesz wiedzieć o mojej znajomosci oper Haendla ? Chyba nic , raczej na pewno nic. Masz przyklejone formułki wypowiedzi które za bardzo

z praktyką nie mają nic wspólnego ( chociaż twierdzisz ze jesteś muzykiem ). Co prawda grzebień też jest swego rodzaju instrumentem ale trochę

innych ELIT , tych zamkniętych na nowe światło wiedzy muzycznej a chacone Bacha też nie jest niczym szczególnie trudnym do zagrania przy

koncertach skrzypcowych i innych utworach na skrzypce Mozarta gdzie ozdobników , szesnastek i trzydziestodwujek jest cała masa którą musisz

zagrać bez fałszu i precyzyjnie. Wiedziałeś o tym czy nie ? Tylko nie sięgaj do żadnych źródłowych opracowań muzycznych , wystarczy otworzyć nuty

i będziesz wiedział ........

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę , to forum jest tylko dla lolków a nie dla takich speców jak ty ,maki czy luz bez rulez - wy jesteście ELITĄ która nie powinna się zniżać do

tak beznadziejnego poziomu.

 

Tylko jakoś to my do początkujących pokroju Luxmanrulza mamy więcej szacunku i wyrozumiałości niż ty. Więc kto się tu "kreuje" na elitę? :-) Nadal nie rozumiesz że tu nie chodzi o "bycie specem"? Krzysiek Kozłowski jest np. specem od opery i teatru i autorem wartościowej książki o Wagnerze, a rozmawia z każdym normalnie. Ty objeżdżasz tu początkujących i rozstawiasz ich po kątach, a przy bliższym przyjrzeniu się jesteś niewiele bardziej "osłuchany" niż oni. Dlatego nawet cierpliwy jak mało kto Krzysiek nie wytrzymał i napisał Ci, że to co wypisujesz "trudno pozostawić bez komentarza". Dlatego budzisz tym pozerstwem taką antypatię, że z Tobą rozmawiam, zamiast dać Ci ignora. Tutaj poza Tobą nikt nie zgrywa się na "elitę" i nikt nie pisze w stylu "tak było!!!".

 

Co prawda boxy klasyczne które tak bardzo lubicie kupować i stawiać na półkę zaprzeczają elitarnemu rozsądkowi

ale niech wam będzie, może być , bylebyście chociaż raz w roku posłuchali jeden box ad deski do deski he,he.

 

Nie przypominam sobie żebym zbierał duże boksy, a ilość słuchanej przeze mnie czy granej muzyki obawiać się nie musisz

 

Co możesz wiedzieć o mojej znajomosci oper Haendla ? Chyba nic

 

Ktoś kto pisze o 40 operach Haendla jako przykładzie na nowatorstwo i "geniusz" i nie wie, że jest to tylko 9-10 oper, wymiksowanych żeby sprzedać jak najwięcej (a nowatorstwo jest tam na poziomie Porpory), pokazuje że tych oper nie słuchał.

 

wystarczy otworzyć nuty

i będziesz wiedział ........

 

A Ty otworzyłeś kiedyś nuty chaconny z 2 partity, czy dalej będziesz strugał cwaniaka i udawał że wiesz więcej niż w rzeczywistości? :-)

 

To jeden z najtrudniejszych utworów na skrzypce solo w historii muzyki. Nawet taki wirtuoz jak Perlman miał z nim duże problemy. Po nutach "ekspercie" połapiesz się dlaczego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty otworzyłeś kiedyś nuty chaconny z 2 partity, czy dalej będziesz strugał cwaniaka i udawał że wiesz więcej niż w rzeczywistości? :-)

 

To jeden z najtrudniejszych utworów na skrzypce solo w historii muzyki. Nawet taki wirtuoz jak Perlman miał z nim duże problemy. Po nutach "ekspercie" połapiesz się dlaczego?

 

Nie nie otworzyłem nut chacony a wiesz dlaczego bo Kaprysy Paganiniego są dużo trudniejsze technicznie do zagrania, wiedziałeś o tym ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie otworzyłem nut chacony a wiesz dlaczego bo Kaprysy Paganiniego są dużo trudniejsze technicznie do zagrania, wiedziałeś o tym ?

 

Magnepan. Jestem przekonany że NewbieOpera zna partyturę Kaprysów Paganiniego i raczej nie ma sensu żebyś próbował go "łapać" na takie rzeczy. Jego wypowiedź dotyczyła jak widzę tego, że Bach to wcale nie taki "pikuś" dla skrzypka jak stwierdziłeś. Przerzucanie się tu kolejnym repertuarem chyba nie ma większego sensu. Wydaje mi się, że bez tej całej nerwówki to forum jest jednym z najciekawszych miejsc, w których rozmawia się o muzyce klasycznej. Udziela się tu kilku czynnych muzyków, jak wspomniany NewbieOpera, Stanik, Samotulinus czy paru innych. Mamy też na pokładzie panie. Nie lepiej odpuścić po obu stronach niż zrażać czytelników? :-)

 

Wydaje mi się że mniej kategorycznych stwierdzeń i więcej tolerancji do nowicjuszy po Twojej stronie, więcej wyrozumiałości po stronie muzyków i da się spokojnie koegzystować na tym forum.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnepan. Jestem przekonany że NewbieOpera zna partyturę Kaprysów Paganiniego i raczej nie ma sensu żebyś próbował go "łapać" na takie rzeczy. Jego wypowiedź dotyczyła jak widzę tego, że Bach to wcale nie taki "pikuś" dla skrzypka jak stwierdziłeś. Przerzucanie się tu kolejnym repertuarem chyba nie ma większego sensu. Wydaje mi się, że bez tej całej nerwówki to forum jest jednym z najciekawszych miejsc, w których rozmawia się o muzyce klasycznej. Udziela się tu kilku czynnych muzyków, jak wspomniany NewbieOpera, Stanik, Samotulinus czy paru innych. Mamy też na pokładzie panie. Nie lepiej odpuścić po obu stronach niż zrażać czytelników? :-)

 

Wydaje mi się że mniej kategorycznych stwierdzeń i więcej tolerancji do nowicjuszy po Twojej stronie, więcej wyrozumiałości po stronie muzyków i da się spokojnie koegzystować na tym forum.

 

Krzysztofie, szkoda że jesteś tak rzadko na forum , postaraj sie bywać częściej .

 

To ze Kaprysy Paganiniego są arcytrudne to część osób wie a zwłaszcza violinisci , zresztą cały Paganini jest mega trudny. Lekka drwina ze strony

Newbie na temat mojej znajomosci oper Heandla jest po prostu śmieszna. I co teraz zrobisz jak Ci powiem że jestem muzykiem i ukończyłem

Szkołę Muzyczną II stopnia ? Nie gram zawodowo ale doskonale znam się na nutach , teorii , zasadach muzyki i innych przedmiotach muzycznych.

Czy muszę uzasadniać swoje wpisy materiałem źródłowym ? No proszę Cię, przecież to żarty do potęgi. Muzyk muzykowi wrogiem bo nie

przedstawia materiału źródłowego skąd wziął wpis na temat biegłosci gry na klawesynie G.F.Haendla i opinii na ten temat która padła z ust Bacha.

Powtórzę raz jeszcze , słuchając cyklu audycji muzycznych poświeconych Haendlowi w Classic Fm usłyszałem taką informację którą opisałem

na forum. Oczywiscie śmiech no bo jakże to możliwe skoro panowie nigdy się nie spotkali ? Powiedz , co byś zrobił na moim miejscu ?

 

Ale Elyta domaga się materiałów źródłowych a jak coś podlinkujesz to natychmiast bunt , tak to może każdy sobie zrobić . Po prostu załamka

i żałość. Ręce opadają. Albo , jak to jest nagrane chyba w komórce albo innych dziwnych zakamarkach . I tak mówi Elyta o grze JoJoMa

jednego z wirtuozów wiolonczeli który spokojnie kwalifikuje się w pierwszej światowej piątce najlepszych wiolonczelistów.

 

Teraz przejdźmy do fisis - pytam co to jest za efemeryda ? Takiego zapisu z podwójnym krzyżykiem podczas nauki gry na instrumencie się nie spotkałem. Jesli już to fisis może być tylko nutą ' g ' a nie ' gis ' jak to któryś ze znafców napisał. Widzisz jakie walą lapsusy ci wszystko niby wiedzący ?

Jedno wielkie ośmieszenie . Sorry Krzysztofie ,wcale nie trzeba być profesorem katedry muzykologii aby wyłapać takie bzdety.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwierciadelko Bach powiedz przecie, kto jest najfajniejsiejszym forumowiczem na świecie. Zwierciadelko Mozart powiedz przecie...

 

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz przejdźmy do fisis - pytam co to jest za efemeryda ? Takiego zapisu z podwójnym krzyżykiem podczas nauki gry na instrumencie się nie spotkałem.

 

Magnepan. Oni piszą o dźwiękach zamiennych enharmonicznie. To ułatwia odczyt nut w tonacjach, które znajdują się na dalszym miejscu w kole kwintowym. Podwójny krzyżyk należy czytać jak gdyby niezależnie od znaków przykluczowych i oznacza on kolejne podwyższenie danej nuty. Weź np wspomniane g. Może to być zarówno g, jak też fisis (czyli f z dwoma krzyżykami) lub asas (a z dwoma bemolami). Wszystkie zabrzmią identycznie w stroju temperowanym na takim chociażby fortepianie:

 

G - Fisis [F(xx)], Asas [A(bb)]

 

NewbieOpera napisał Ci, że fisis to podwyższony za pomocą podwójnego krzyżyka dźwięk f. Nie wiem dlaczego zarzucasz mu brak wiedzy na temat enharmonii :-)

 

Ale Elyta domaga się materiałów źródłowych a jak coś podlinkujesz to natychmiast bunt , tak to może każdy sobie zrobić . Po prostu załamka

 

Spokojnie. Wydaje mi się, że chodziło po prostu wyłącznie o to, że pod tymi linkami nie było odpowiedzi na pytanie które padło w całej dyskusji. Tak jak napisałem, wystarczy trochę odpuścić tę wzajemną niechęć i wszyscy na tym skorzystają. Muzycy mają to do siebie, że nie przepadają za uogólnieniami, kategoryzowaniem i pewnym szufladkowaniem, a musisz przyznać że Twój argument na nowatorskość, czy artystyczną wolność Handla nie był do końca przemyślany. Moim zdaniem zraziliście się do siebie, zrobiła się burza w szklance wody i trudno Wam spojrzeć na to wszystko z większym dystansem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Magnepan. Oni piszą o dźwiękach zamiennych enharmonicznie. To ułatwia odczyt nut w tonacjach, które znajdują się na dalszym miejscu w kole kwintowym. Podwójny krzyżyk należy czytać jak gdyby niezależnie od znaków przykluczowych i oznacza on kolejne podwyższenie danej nuty. Weź np wspomniane g. Może to być zarówno g, jak też fisis (czyli f z dwoma krzyżykami) lub asas (a z dwoma bemolami). Wszystkie zabrzmią identycznie w stroju temperowanym na takim chociażby fortepianie:

 

G - Fisis [F(xx)], Asas [A(bb)]

 

NewbieOpera napisał Ci, że fisis to podwyższony za pomocą podwójnego krzyżyka dźwięk f. Nie wiem dlaczego zarzucasz mu brak wiedzy na temat enharmonii :-)

 

 

 

S.

 

Zabrzmi identycznie, ale zgodzisz sie Krzysztof, ze pisząc w gis- moll harmonicznym lub melodycznym użyć musisz w zapisie fisis, bo g będzie muzycznym błędem ortograficznym. Pomijam juz ze wszystkie interwały charakterystyczne przestaną być charakterystyczne. Sekunda zwiekszona na szóstym przestanie być taka, kwinta zmniejszona na siódmym przestanie nią być itd. - a wszak maja one swoje ciążenia i napięcia, które właśnie potwierdza niegłupio wymyślony zapis.

Ale , jak napisałem, uczą o tym szkołach. Tylko moze nie wszędzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zabrzmi identycznie, ale zgodzisz sie Krzysztof, ze pisząc w gis- moll harmonicznym lub melodycznym użyć musisz w zapisie fisis, bo g będzie muzycznym błędem ortograficznym. Pomijam juz ze wszystkie interwały charakterystyczne przestaną być charakterystyczne. Sekunda zwiekszona na szóstym przestanie być taka, kwinta zmniejszona na siódmym przestanie nią być itd. - a wszak maja one swoje ciążenia i napięcia, które właśnie potwierdza niegłupio wymyślony zapis.

Ale , jak napisałem, uczą o tym szkołach. Tylko moze nie wszędzie.

 

Ależ oczywiście. Podałem wyżej jedynie maksymalnie uproszczone wyjaśnienie tego, skąd się bierze notacja krzyżykowa, która tak zdziwiła Magnepana

 

Metodyczne warianty to zupełnie inna sprawa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnepan. Oni piszą o dźwiękach zamiennych enharmonicznie. To ułatwia odczyt nut w tonacjach, które znajdują się na dalszym miejscu w kole kwintowym. Podwójny krzyżyk należy czytać jak gdyby niezależnie od znaków przykluczowych i oznacza on kolejne podwyższenie danej nuty. Weź np wspomniane g. Może to być zarówno g, jak też fisis (czyli f z dwoma krzyżykami) lub asas (a z dwoma bemolami). Wszystkie zabrzmią identycznie w stroju temperowanym na takim chociażby fortepianie:

 

G - Fisis [F(xx)], Asas [A(bb)]

 

NewbieOpera napisał Ci, że fisis to podwyższony za pomocą podwójnego krzyżyka dźwięk f. Nie wiem dlaczego zarzucasz mu brak wiedzy na temat enharmonii :-)

 

Krzysztofie , tak nalezało zacząć rozmowę jak to przedstawiłeś ale tę dyskusję o fisis zaczął Maki,jednak nie wyjaśnił co miał na mysli . Tu nie chodzi

o analizę partytury a o zwykły zapis nutowy fisis który może zaistnieć tylko w jednej tonacji. Muzyk czytajac nuty a vista najpierw patrzy na tonację

w jakiej zapisano utwór i ustawia się grając nuty w konkretnej tonacji. Jeśli mamy C-dur to fisis nie zaistnieje jako efemeryda tylko jako G więc

pisanie że fisis to gis jest błędem ( Maki )

Nie zwracałem się bezpośreednio z tym tematem do Niewbie ale ogólnie do całej 3 ( Maki , Lux, Niewbie ) bo trudno jest odpowiadac każdemu

z nich z ososbna - trzeba na to sporo czasu który jest za bardzo cenny. Niewbie, podobnie jak Maki zaczeli zwracać się w sposób zaczepny i obraźliwy

więc dla mnie taka zaczepka to pożywka do słownych potyczek. Jak widzisz staram się w sposób grzeczny odpowiadać ale Maki pozwolił sobie

na obraźliwy ton więc nie pozostałem mu dłużny , podobnie Niewbie przekroczył ramy dobrego taktu.

Część tych wpisów została skasowana ale w pamięci pozostają słowa które nie powinny być wypowiedziane przez te osoby.

 

Kiedy pojawiasz się na forum towarzystwo o którym wspomniałem chowa się a jesli nie to stara się grzecznie dyskutować. Luxman totalnie zapada

się w piwniczne rejony (;) i nagle problemu nie ma bo jesteś - widać że z Twoją osobą każdy zaczyna się liczyć i wstydzić swojego ' skrzywionego '

odbicia. Musisz być częściej na forum audiofilskim które tak do końca nie jest forum do dyskusji o teorii muzyki a o muzyce w stricte użytkowym znaczeniu.

Na boxy klasyczne można przymknąć oko ale moi zdaniem nie powinno tak być że mamy wszystko w jednym - kompozytora , świetne kompozycje

i super wykonania bo tak nie jest i nigdy nie bedzie. Warto poświęcić kilka zł na 2, 3 lub więcej wykonań konkretnych dzieł bo różnice wykonawcze między nimi są najlepszą lekcją poglądową i poznawczą dla wnikliwego słuchacza. Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.