Zmiana zestawu Onkyo na Voncent'a... Czy jest sens?

[Yahoou]

Witam.

Ponieważ od czasu do czasu lubię coś pozmieniać w swoim audio, zastanawiam się czy zyskam dużo lepsze brzmienie wymieniając zestaw Onkyo (A-9050, C-N7050) na Vincent (SV-400, CD-400)...

Ma to współgrać z kolumnami Klipsch RP -250F i kablami Melodika Purple... w pokoju 18m2.

Czy zyskam na miękkości brzmienia, scenie itd? Czy ma to wogole sens?

Myślę, że najsłabszym ogniwem mojego obecnego zestawu jest C-N7050. Być może, aby poprawić brzmienie wystarczy wymienić tylko odtwarzacz na wspomnianego Vincenta, a może na coś zupełnie innego?

Proszę o sugestie...

[Q21]

Dzień dobry.

Zamiana systemu Onkyo na Vincent na pewno jest krokiem w dobrą stronę, zyskasz przede wszystkim na plastyczności, wypełnieniu, lekkim ociepleniu dźwięku. Wpływ na to bedą miały obydwa elementy, chociaż rzeczywiście w Twoim systemie wąskim gardłem jakościowym jest źródło. Natomiast z mojej strony zaproponowałbym Ci zmianę na wzmacniacz o klasę lepszy - Vincent SV-500 (https://www.q21.pl/vincent-sv-500.html). To hybryda lampowa, świetne połączenie mocy, dynamiki tranzystora z plastycznoscią, muzykalnością lampy.

Wspomnieć tutaj muszę także o kolumnach - Klipsch to raczej brzmienie jasne, swobodne, koncertowe, eksponujące skraje pasma, idące w kierunku dokładności, szybkości, a nie ciepła. Na pewno z elektroniką Vincent system taki zagra lepiej, jednak musisz się liczyć z pewną charakterystyką brzmieniową kolumn.

 

Przyjrzyj się proszę moim propozycjom, w przypadku pytań oraz oferty cenowej dla forumowicza oczywiście służę pomocą. Zapraszam jednak serdecznie do naszego salonu na odsłuchy, porównania poszczególnych rozwiązań.

[S4Home]

Witaj, zdecydowanie tak.

Onkyo gra jasno, kontrolowanie. Czasem zbyt dokładnie, do tych kolumn.

250 to średnio udane kolumny. Grają mocno góra kosztem reszty pasma. Szukaj czegoś gęstego.

Oprocz tego vincenta dobry będzie też magnat ma600 no i lampy. Prawdę mówiąc to polecam ci wziąć cayin mt35s kosztem podstawowego lub używanego CD, przy tych kolumnach. Lub zostać przy 7050.

Pozdrawiam i zapraszam na odsluch

[audioburak]

Spróbuj podłączyć jednak inne kolumny, nawet podstawkowe - najlepiej gdyby miały

miękką kopułkę, bo moim zdaniem te kolumny są elementem niszczącym miękkie

brzmienie i ograniczającym scenę.

To jest moim zdaniem najsłabsze ogniwo tego systemu.

[jarex]

Jak to mówią: vicek - wacek :-)

[Yahoou]

Spróbuj podłączyć jednak inne kolumny, nawet podstawkowe - najlepiej gdyby miały

miękką kopułkę, bo moim zdaniem te kolumny są elementem niszczącym miękkie

brzmienie i ograniczającym scenę.

To jest moim zdaniem najsłabsze ogniwo tego systemu.

Mam w domu jeszcze Magnat Quantum 653, właśnie z miękką kopułką i cieplejsze. O ile (o dziwo) ze starym ampli Onkyo tx-sr705 Magnaty grały pięknie (szczególnie w jazzie) a z jeszcze starszym tx-sr504e jeszcze lepiej (!!!) to z A-9050 juz mnie nie zachwycają. Owiele lepszy dźwięk mam z Klipsch'ów +A-9050.

Nie uważam żeby grały za ostro. Może to kwestia kabli Melodika Purple Rain 2x2.5 z bass core. .?

 

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

 

 

[S4Home]

Nieco bardziej dociążone będą Oehlbahy.

Ale moim zdaniem to nie wina kabli. Nimi tylko w delikatny sposób zmodyfikujesz dźwięk ale jest to jedynie kilka procent.

Wypożycz od nas wzmak i sprawdzimy.