Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

I to sie

tak moim zdaniem według mnie było i nie polecam bo nikt mi za to nie płaci. Wrażenia swoje opisałem.

 

I t się nazywa konstruktywna wypowiedz.

Przesyłam szczere podziękowania z dalekiej północy :)

Tymczasem stwierdzić muszę, że mentalnie nastawiam się już na wymianę.

Sercem, duszą i ciałem.

Jendka MIMO mam mniej niż pół roku i chciałbym zobaczyć co z nimi zrobi lepsiejszy wzmacniacz.

Wieść gminna niesie, iż idealną parą dla mimo jest Cayin 35 i takie były założenia.

Dotarło jednak dziś do mnie, iż taka para to koniec możliwości tego zestawu, bo ani MIMO nie pójdą dalej, ani Cayin 35 nie wysteruje Minasów.

Ot takie dylematy a wszystko sprowadza się do PLN !

Basta.

A może Nad 350 się nada...

Edytowane przez Hrehor
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3363384
Udostępnij na innych stronach

 

Wieść gminna niesie, iż idealną parą dla mimo jest Cayin 35 i takie były założenia.

 

 

Swietna synergia z Cayin MT 35 S są tez Canto Grand ...sprawdzone :)

 

Jeżeli ktoś pomyśli ze to super zagra tylko w małych pomieszczeniach to sie myli ... Spokojnie nawet w kubaturze ok. 25 m.kw a moze i wiecej zagra to b.dobrze gdyz Canto Grand grają takim rozmachem jak wiele podłogówek a i moc lampowa 32 W w MT 35 to nie w kij dmuchał :)

 

MT 35 nie gra tez jak typowa konstrukcja Push Pull na EL 34 ...Jest rześko , lekko , detalicznie z kontrolowanym dołem zwłaszcza po wymianie EL34 na DOBRE 6CA7 .

 

Zapomniałem i dopisze ze wokal jest po prostu wysmienity z zestawienia jak wyżej ...

Podłączalem różne wyśmienite tranzystory stare jak i nowe pod Canto Grand... Mały MT 35 pogrążył pod wzgledem wokalu wszystko ...co z tego ze ciut mniej konturu na niskich ? Muzykalnosc , wokal i średnica za to 1 szo rzędna :)

Edytowane przez Luk77
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3363407
Udostępnij na innych stronach

I to sie

 

I t się nazywa konstruktywna wypowiedz.

Przesyłam szczere podziękowania z dalekiej północy :)

Tymczasem stwierdzić muszę, że mentalnie nastawiam się już na wymianę.

Sercem, duszą i ciałem.

Jendka MIMO mam mniej niż pół roku i chciałbym zobaczyć co z nimi zrobi lepsiejszy wzmacniacz.

Wieść gminna niesie, iż idealną parą dla mimo jest Cayin 35 i takie były założenia.

Dotarło jednak dziś do mnie, iż taka para to koniec możliwości tego zestawu, bo ani MIMO nie pójdą dalej, ani Cayin 35 nie wysteruje Minasów.

Ot takie dylematy a wszystko sprowadza się do PLN !

Basta.

A może Nad 350 się nada...

 

A według mnie MIMO jest świetną kolumną i wcale nie musi zamykać szybko drogi ewolucji, tak samo Cayin 35!

Ja u znajomego za każdym razem słuchając Mimo jestem w siódmym niebie pomimo że mam Aries Classic SE.

I ubolewam że tak mało użytkowników tego modelu czyt. Mimo się wypowiada na forum.

A co do Cayin'a to ma tak dużo możliwości upgrade'u że z takiego setup'u Mimo/Cayin wyciśniesz przecudny dźwięk i warto z tym zostać i poznawać walory :)

pzdr.

Edytowane przez Patryk-1980

"Lampa nie umiera nigdy"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3363428
Udostępnij na innych stronach

A według mnie MIMO jest świetną kolumną i wcale nie musi zamykać szybko drogi ewolucji, tak samo Cayin 35!

Ja u znajomego za każdym razem słuchając Mimo jestem w siódmym niebie pomimo że mam Aries Classic SE.

I ubolewam że tak mało użytkowników tego modelu czyt. Mimo się wypowiada na forum.

Właśnie zastanawiam się czemu tutaj tak mało o Mimo.

Przejrzałem wątek i jak już ktoś je miał i o tym napisał to zaraz przesiada się na Minasy albo Ariesy.

 

A Mimo są zacne...Takie myślę szczególnie po wizycie na AS 2014...

Chodziłem po pokojach patrzyłem na ceny i za głowę się łapałem.

Edytowane przez Hrehor
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3363741
Udostępnij na innych stronach

A co do Cayin'a to ma tak dużo możliwości upgrade'u że z takiego setup'u Mimo/Cayin wyciśniesz przecudny dźwięk i warto z tym zostać i poznawać walory :)

pzdr.

Dokładnie, albo Cayin 35, albo Mindga 34 jak ma być tanio i dobrze i będziesz zadowolony. Cayina nie słuchałem, ale ta mała Mindga zagrała przyjemniej dla ucha niż kilka tranzystorów w cenie do 4 tyś. Jak kiedyś stwierdzisz, że potrzebujesz jeszcze lepiej, to można wycisnąć z niej więcej, poprzez wymianie lamp.

Wiadomo nie we wszystkim tranzystor był słabszy, jednak patrząc na całość to wzmacniacz lampowy wypadł znacznie lepiej. Dlatego ja postawiłem na Cayina A55 mimo, że brałem tez pod uwagę kilka wzmacniaczy tranzystorowych w cenie prawie dwukrotnie wyższej niż ten cayin.

Edytowane przez choina

Stereo Cayin A70 MKII, Marantz 67SE, Studio Hertz 16 Minas Anor 2,5III

Kino Yamaha 767, Blu-ray Panasonic, Himedia 600, Dali concept 1, JBL ES 150, Epson TW 3200

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3363758
Udostępnij na innych stronach

Panowie.

Byłem i jestem zadowolony jak pisałem już nie raz z Mimo, ale.

W jednym utworze, dosłownie jednym, brak mi pazura i energii.

Włączenie opcji loudness w Nadzie problem załatwia, jest energi i wykop.

Ale inne utwory, płyty staja się nie znośne. Basu jest za dużo robi się dudniący i bułkowaty.

Cały ambaras o to, że nie wiem, czy mój leciwy NAD nie daje sobie rady z Mimo, czy Mimo nie dają rady w 19m2.

 

Ale tak sobie myslę, że jeżeli loudness sprawia że Mimo generują bas tam gdzie go nie ma bez sztucznego podbarwiania przez wzmacniacz, a tam gdzie jest go dużo sprawia, że jest go jeszcze więcej to chodzi o piec który nie daje rady napędzić kolumn.

 

Proszę o opinie w sprawie moich dywagacji.

 

Boje się, że Cayin 35 "zamknie" mi nieco drogę.

Jednakoż koledzy z forum podpowiadają, ze nie słusznie.

A55 na dzień dzisiejszy dla mnie za drogi.

 

A może jakaś hybryda np Vincent ?

Edytowane przez Hrehor
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3363804
Udostępnij na innych stronach

 

W jednym utworze, dosłownie jednym, brak mi pazura i energii.

Włączenie opcji loudness w Nadzie problem załatwia, jest energi i wykop.

 

 

Zachwycony byś pewnie był z Hegla H1 MK4 którego miałem ...bardzo otwarty , przezroczysty wzmacniacz z olbrzymim wykopem na dole ...Taki brutal trochę ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3363861
Udostępnij na innych stronach

W jednym utworze, dosłownie jednym, brak mi pazura i energii.

Włączenie opcji loudness w Nadzie problem załatwia, jest energi i wykop.

A nie... jak potrzebujesz konkretnego walniecia to lampa na EL34 ci nie podejdzie. Nie wiem czy na KT88 by ci sié spodobalo.

Szukaj mocnego tranzystora, moze faktycznie Nad 350 bedzie ok.

Stereo Cayin A70 MKII, Marantz 67SE, Studio Hertz 16 Minas Anor 2,5III

Kino Yamaha 767, Blu-ray Panasonic, Himedia 600, Dali concept 1, JBL ES 150, Epson TW 3200

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3363988
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tak poza nawiasem

 

A posłuchaj tego Dire Straits na SACD to się nigdy nie doszukasz tych dźwięków na CD

 

 

 

Albo na dobrze zrealizowanym winylu z dobrym phono stage . Hegel H1 MK4 z Canto Grand Premium zgrywał sie rewelacyjnie ale dla mnie basu zdecydowanie było za duzo nawet przy cichym słuchaniu w pomieszczeniu 15 m.kw ... Ten wzmacniacz ma bas z piekła rodem , dosłownie . Ja jednak nie tego chciałem .

Edytowane przez Luk77
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3364257
Udostępnij na innych stronach

Jak posłuchałem na DVD koncertu, utwór Sarah Brightman - A Question of Honour to nie mogę CD słuchać , perkusja która wchodzi od 1:16 rozkłada mnie na łopatki a na CD jest tragedia, co kilkunasty takt jest zejście a reszta to "paleczkowanie w drewno"

Lubię Sarah Brightman i słucham tego utworu z płyty 'Live from Las Vegas - The Harem World Tour' i nie mam żadnych problemów z basem. Cała płyta jest dobrze zrealizowana a bas konturowy i nisko schodzący - masuje brzuszek:-)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3364378
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Wczoraj w moich skromnych progach miałem przyjemność gościć Pana Grzegorza oraz mojego kolegę Tomasza (na forum znanego jako TB_82).

Celem spotkania miało być porównanie Minas Anor 2,5R do posiadanych przeze mnie Audio Physic Virgo 2 ale jak się okazało udało się nam "przećwiczyć" trochę więcej konfiguracji :)

Postanowiłem, że w dużym skrócie (nie jestem wybitnym dokumentalistą ;) ) podzielę się w wrażeniami bo się działo :D

Na początek wymienię pełny set sprzętu jaki udało się przesłuchać w mieszanych konfigach tj.:

Wzmacniacze:

Densen DM10 grający na co dzień u mnie.

NAIM Nac202/nap200 - sprzęt Tomka

Krell Kav300i, CAYIN A70 - przywiezione przez Pana Grzegorza.

Kolumny jak wyżej

Jako źródło cały czas robił mój Docket Lector 0.6T na lampach Mullarda

+ trochę biżuterii kabelkowej.

1. Na początek do Virgo zapięliśmy NAIM'a - w porównaniu do znanego mi brzmienia mojego zestawu mogę napisać że pojawiła się mega dynamika, wyśmienicie kontrolowany bas, drive. Na repertuarze rokowym zdecydowany pazur, żwawość, pozytywna agresja. Korzyści te jak dla mnie okupione zostały lekkim odchudzeniem średnicy przez co wokale miały mniejszą masę niż z densenem.

2. Następnie jako AMP zagościł KRELL. Tutaj przy roku dynamika na poziomie NAIM'a bas tak samo. Średnica nico cieplejsza - przekaz żywy lecz nie aż tak jak u "Anglika". Na minus również mniej "powietrza". Ogólnie dobrze z dużym plusem.

3. Przyszła pora na wymianę kolumn na "Minasy". Po wyjęciu z kartonów nasze oczy zaczęły cieszyć przepięknie wykonane skrzynie (akurat w orzechu amerykańskim) kolumn ze stajni Studia16Hz. Wizualnie arcydzieło! jak się i dalej okazało, uprzedzając trochę fakty, dźwiękowo również;) na pierwszy ogień poszły z Krellem. Mając w głowie dźwięk z pkt 2 już na tym etapie mogliśmy wysnuć pierwsze porówania w temacie naszego spotkania. A wiec (niewygrzane) Minasy zagrały dźwiękiem większym, pełniejszym, bardziej wypełnionym - szczególnie na średnicy i basie. Wysokie tony zwiewnie dopełaniały reszty przekazu. Zaczęliśmy od Audioslave - bosko. Potem Muse i kila genialnych kawałków z 2nd Law, dalej delikatniej Nora Jones, "Kryśka" z Herbie Henckociem i Celin Dion :DD ...i parę innych. Co można dodać do notatek z odsłuchu - WOKALE! to jest coś co wyrywa z butów. Minasy w tym aspekcie są poprostu wybitne. Średnica wypchnięta do przodu, spójna z resztą pasma - tak jak lubię. Scena poukładana zarówno w szerz jak i w głąb + fajna kontrola w całym paśmie. Barwy instumentów również rewelacja. Dodam, że Pan Grzegorz nie rekomendował Krella do Minasów ale podczas odsłuchów doszliśmy do wniosku że w systemie z CDP Lectora to bardzo dobra para a nawet trio z Minas Anor :) Dźwięk spektakularny. Naim dodał pazura, kontroli i jak to Tomek powiedział "walnięcia dźwiękiem prosto w twarz!" hehe. Konfiguracja z Naimem rownież ciekawa - rokowe granie z extra klasy. Na koniec zapięliśmy Densena i tutaj powiało lampowym brzmieniem (densen ma taką opinie), dźwięk "zwolnił", nabrał wieczorowego klimatu - brzmienie tak skonfigurowanego systemu określiłbym jako relaksujące z klasą.

4. Na koniec lampa na wzmocnienie :) CAYIN na kt88 robił z Minasami co chciał. W roku wykop, power rozmach prawie jak poprzednicy od krella i naima. W jazzie ciepełko, klimat. Można by powiedzieć że wzmacniacz idealny dla Minasów.

Podsumowując przynajmniej z mojej strony (może kompani odsłuchu dołożą coś od siebie w dalszych postach).

Uważam, że kolumny Minas Anor 2,5R w swojej cenie nie mają żadnej konkurencji. Powiem więcej chcąc się doszukać konkurentów w salonach audio należy szukać skrzynek lekką ręką zaczynając od 20k PLN. Chyba, że jest ktoś fanem klinicznego, technicznego grania to wtedy wiadomo trzeba gdzie indziej koncentrować swoją uwagę. Minasy to świetne kolumny, które raczej prędzej niż później u mnie zagoszczą na dobre, jednocześnie zakańczając poszukiwania sprzętu w tym zakresie. Tak jak oczekiwałem, po wcześniejszej lekturze forum Minasy wypełniły braki, które w moim systemie z Virgo II występują utrzymując podobny czyli raczej ciepły i żywy charakter brzmienia. Dodam, że system z Krellem (na dzielonego naima i cayina mnie nie stać :)) udało się zbudować zestaw marzeń(moich). Można powiedzieć co może zabrzmieć dziwnie w świecie audio - uniwersalny. W cięższej muzyce jest to co trzeba, a równocześnie jazzem i klasyką też można się cieszyć i to jak!

Na koniec wspomnę, że Pan Grzegorz to niezwykle miły i ciekawy człowiek! Z wielką przyjemnością spędzaliśmy te kilka godzin grania. Wiedze na temat "świata audio" przeogromna. Jeszcze raz dziękuję za Pana wizytę i do szybkiego zobaczenia :)

 

Pozdrawiam Wszystkich uzależnionych

Szymon

 

Jeszcze link do kilku fotek - przepraszam za jakość robione na szybko telefonem :)

https://drive.google.com/folderview?id=0B5MPXxrAf4xJNC1IRHliTUxpVzg&usp=sharing

Edytowane przez Sajmon77

...Naim + Studio16Hertz...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3364428
Udostępnij na innych stronach

Sajmon dzięki za fajny kawałek do poczytania.

Nie lepiej było jak to większość tu lubi napisać np: "git paczki" ;) ;) :) i przecież lepszych nie ma ;)

Bardziej serio to proszę powiedz jak to z Krellem grało, a bardziej mnie interesuje jak śpiewało :) Trochę do przodu szedł wokal, wybijał się z całość ?. Czy raczej kulturalniej wstrzymany raczej ? Lokalizacji wokalistki ciut za linią kolumn czy na linii. Coś pamiętasz z tych aspektów. Jak dęciaki brzmiały, jak fortepian z masą i wypełnieniem. Kontrabas, konturami i wypełniony w środku ? Nie było czuć jakieś suchości w dźwięku na Anorze Krellu i Minasie ? Jakiej wielkości pomieszczenie gdzie grało ?

Edytowane przez robin102

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3364521
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie tutaj brakuje mi "kopa" w Dire Straits - Money for nothing.

Tak mi się pomyślało, że może byś spróbował inaczej ustawić kolumny. Tak radykalnie inaczej celem testu czyli na innej ścianie w pokoju aby zmienić całkowicie kierunki pracy głośników i miejsce odsłuchowe. Niby bas nie ma kierunku ;) ale może byś mógł sprawdzić czy aby jakiś kiks za akustyką nie zachodzi u Ciebie.

Jak posłuchałem na DVD koncertu, utwór Sarah Brightman - A Question of Honour to nie mogę CD słuchać , perkusja która wchodzi od 1:16 rozkłada mnie na łopatki a na CD jest tragedia, co kilkunasty takt jest zejście a reszta to "pałeczkowanie w drewno"

O tak tak mam świetny koncert na DVD pani SADE :) pt " Lovers Live" gdzie sekcja perkusyjna jest mocno rozbudowana. Ten sam materiał na CD to po prostu popierdółka perkusyjna w porównaniu do materiału na DVD.

Polecam gorąco ten koncert. Pod każdym względem rewelacja

Edytowane przez robin102

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3364616
Udostępnij na innych stronach

ciut za linią kolumn

Ja tam się nie znam-ale uwielbiam te wnioski-"ciut "",troszeczkę","prawie a jednak dalej",i podobne-.... ;) komputery w głowach,?wiedzą że wczoraj było "tu,"a dzisiaj jest "ciut ,ciut" dalej,abo bliżej. (jak to pomierzyć-jak to porównać)

CYBORG-nie człek. :)

Wczoraj rano grało tak,w południe tak,wieczorem tak,a nocą tak.

A we wtorek po południu ,całkiem inaczej-na co zgonisz,kable zaśniedziały,czy wtyk się poluzował.:)

A może metabolizm człeka,"samopoczucie",pogoda-wpływ najważniejszy...:)

 

tranzystora do Minasów jest trudno dobrać, bo musi to być wzmacniacz grający delikatną górą, dołem średnio silnym i wcale nie jakimś hiper zdyscyplinowanym bo kolumny to ładnie korygują przy ich mądrym ustawieniu, ale średnica w takim tranzystorowy wzmaku musi byś grająca ofensywnie, wręcz tak prosto w twarz, podkreślona i rwąca się do przodu. Kultura grania tej średnicy adekwatna do wydatku, ale musi iść do przodu, grać pierwsze skrzypce.

Prawie jak Ryka,z przewagą Pacuły-i blaskiiem Violeta,-jeszcze z rok poczytasz to forum-i możesz CV złożyć,jako "bajkopisarz"- następny,- do "kororowych "- gazetek.;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3364694
Udostępnij na innych stronach

w przypadku realizacji multichanel-ścieżka dla suba jest reżyserowana.do tego dochodzą nastawy amplitunera.

Tyle, że ja filmy oglądam w STEREŁOOO i odtwarzacz DVD też pracuje "TWO CHANELS" :)

Ja tam się nie znam-ale uwielbiam te wnioski-"ciut "",troszeczkę","prawie a jednak dalej",i podobne-.... ;) komputery w głowach,?wiedzą że wczoraj było "tu,"a dzisiaj jest "ciut ,ciut" dalej,abo bliżej. (jak to pomierzyć-jak to porównać)

CYBORG-nie człek. :)

Bo te całe potłuczone audiofilskie hobby to zabawa w niuanse słyszalne dla jednych, a nie słyszalne dla drugich. Jedni słuchają produktów na M czyli Milsów, Mundorfów, a ja tylko z tych na M słucham Muzyki. Wolny kraj. Każdemu wolno co chce Gracjanie.

Prawie jak Ryka,z przewagą Pacuły-i blaskiiem Violeta,-jeszcze z rok poczytasz to forum-i możesz CV złożyć,jako "bajkopisarz"- następny,- do "kororowych "- gazetek.;)

Czytam to forum od zarania dziejów. Znacznie , znacznie wcześniej niż się zarejestrowałem. W większości czytam, bo pisać tu po prostu strach :D Dla mnie to zysk wolnego czasu bo uzależniony nie jestem w porównaniu do wielu userów którzy nawalili setki albo i tysiące postów w rok, dwa , trzy nic nie wnoszących do niczego :D

ps. a co złego jest w pisaniu recenzji subiektywnych opinii nie popartych sponsoringiem do gazet czy portali ?

Edytowane przez robin102

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3364859
Udostępnij na innych stronach

Gracjan, a tobie pita rano kawa zawsze smakuje tak samo? A jajeczniczka do tej kawusi także? Jeżeli odpowiedź jest na tak to myślę, że wiele tracisz z "smaczków" życia.

Nasze nastawienie, stan w jakim przystępujemy do danej czynności ma przeogromny wpływ na postrzeganie przez nas świata. I audio nie jest tu wyjątkiem. Jak ktos nie wierzy, proszę spróbować poprosić przełożonego, jeżeli się takowego ma, o podwyżkę wtedy gdy nie ma tzw. "najlepszego dnia" i dostał wcześniej burę od swoich szefów. Powodzenia.

Edytowane przez Malwas.pl
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3364889
Udostępnij na innych stronach

Jak dwa kanały są odtwarzane z systemu multi czyli przez amplituner kina to można ustawić w opcjach że całość idzie na fronty ale jeszcze nie słyszałem takiego zestawienia żeby grało jak dobre stereo a jak odtwarzacz dvd gra jako cd z ampem stereo to jest po prostu stereo

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3364906
Udostępnij na innych stronach

Robin tak trzymaj, fajnie sie czyta :)

Ja mam tak, ze jednego dnia wszystko jest super a innego czegos mi w nagraniu brakuje i szukam dzióry w calym. Chyba nie tylko znaczenie ma sama realizacja płyty, ustawienie kolumn, ale i nasze samopoczucie.

Lovers Live Sade - super! Tez mam na Dvd/Cd i czesciej korzystam z wersji na DVD. Ale ja akurat koncerty wole ogladac i słuchac na ampli z subem niz na systemie Stereo.

Edytowane przez choina

Stereo Cayin A70 MKII, Marantz 67SE, Studio Hertz 16 Minas Anor 2,5III

Kino Yamaha 767, Blu-ray Panasonic, Himedia 600, Dali concept 1, JBL ES 150, Epson TW 3200

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3364907
Udostępnij na innych stronach

to niczego nie zmienia-najwyżej masz zubożone efekty przestrzenne.

dvd masz po analogu?!

W swoim odtwarzaczu DVD takim dość drogim na tamte czasy Panasłoiku sprzed chyba 10 lat mam opcję włączenia takiego algorytmu dźwięku przestrzennego. Na stereo działo te rewelacyjnie. Skutecznie oszukuje moją mózgownicę. Nawet tak skutecznie, że strzelają z boku, a czasem z tyły i to tylko na dwóch głośnikach. Jak to działa w dysputę nie wchodzę, czy sumowane na dwa kanały, czy dużo tracę nie za bardzo mnie to kiedykolwiek interesowało. Ważne , że mi się podobają koncerty grane na dwa kanały i taką opcje w odtwarzaczu se ustawiam. Dźwięk przestrzenny na dwa kanały, czyli jakieś tam oszustwo na mózgownice serwowane przez elektronikę. Tak czy siak mam tych koncertów muzycznych i sporo filmów nw DVD. Dźwięk zawsze kapcie z nóg zrzuca. Przynajmniej moje. Pewne też że do płyt DVD materiał może być inaczej masterowany niż na CD. Skutkiem czego np przytoczony koncert SADE z DVD gra dosadniej i soczyściej niż z płytki CD. Baaaaaaa połączenie wizji i dźwięku pozwala fajnie zweryfikować osadzenie w przestrzeni instrumentów czy wokalistki.

Ja mam tak, że jednego dnia wszystko jest super a innego czegoś mi w nagraniu brakuje i szukam dziury w całym.

Tak występuje w tym chorym ;) hobby taka jednostka chorobowa jak: " DZIEŃ W KTÓRYM NIC NIE GRA " :( Miewam tak czasem. Zrzucam to na samopoczucie, na stan psychofizyczny, na ciśnienie atmosferyczne i wilgotność powietrza gdzie słuchamy, która nie jest bez znaczenia. Wyłączając stan zwany kacem przy którym to mój kot Tofik chodząc tupie jak stopa perkusji :D Edytowane przez robin102

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3364958
Udostępnij na innych stronach

Po czym wnosisz, że nie o własne ?. Miałem z Minasami 4 tranzystorowe wzmaki w domu na dłuższe słuchanie + hybrydę. Rozumiem, że jak by ich było 40 tych wzmaków to .... :D ale ja nie po to żyję :) Dla mnie tranzystor, dla moich osobniczych preferencji musi grać średnicą do przodu. Taki gust. NAD C350 tak gra, ale to jeszcze ciut za mało, poza tym średnica z NADa taniego choć rwąca się do przodu jest po prostu trochę tania. Chciał bym spróbować jak Minasy grają z Krelem KV 300 oraz z Heglem H80 czy Roksanem Caspianem. To wzmaki niby z wyższej półki niż te z którymi moje Minasy grały, ale nigdzie nie wyczytałem, że grają eksponowaną średnicą. Jest jeszcze jeden zawodnik który jak ludzie piszą takową prezentacje na średnicy ma to MF A300, ale też nie ma gdzie posłuchać. Na tą chwilę jedynie hybryda od HAIKU zaspokaja mój głód średnicowego grania tak jak lubię, ale nie ma pilota :( Purystyczna konstrukcja i nieugięty wytwórca.

Chętnie bym zasięgnął od Was informacji kto i gdzie i za ile by się podjął dosztukowania modułu zdalnego kręcenia czarnym potencjometrem Alpsa. Tylko o regulację siły głosu i ON/OF mi potrzebne. Niby sam mógł bym to dorobić, ale ani czasu, ani samozaparcia do dłubania już nie mam.

Edytowane przez robin102

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/279/#findComment-3365016
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.