studio16

[Rezyslaw]

 

Właśnie,próbuje od dobrego m-ca kupić amolifona wt-40.Wydawało mi się,że jak wpłacę pieniądze to się będe cieszył.Niestety po 2 tygodniach sprzedawca odesłał mi je z powrotem.Obecnie jestem w kontakcie z osobą,która chce sprzedać.Zobaczymy co z tego będzie.

Jak jest okazja kupić to bierz auto i pedałuj bo Ci ktoś znowu sprzątnie

Przepiękną średnicę z duetu Minas Anor i Amplifon WT 40 uzyskasz , próżno szukać takiej synergii w dużo droższych zestawieniach

Pamiętam gdy byłem w salonie z WT 40 i te rozdziabione "gęby" sprzedawców, aj jest co wspominać

[triode]

Pierwsze dwa mam w domu.

Co chciałbyś wiedzieć?

przestrzeń,bas,detale?

[stecko]

Witam

 

U mnie w systemie kilka zmiań. Ariesy ostatecznie powędrowały na podstawy granitowe. Po kilku kombinacjach tak jest najlepiej.

Sam wzmacniacz dostał nowe lampki sterujące. Oryginalnie były Electro Harmonix 12au7. Wymieniłem je na Phillips Miniwatt Holland za namową forumowicza. Polecano mi również Amperex BB ale te kosztowały 2 razy tyle co Philips. Jako że to pierwsze lampki wziąłem te tańsze(sygnatura brzmienia ponoć bardzo podobna). I faktycznie to nie jest żadne audio-voodoo. Lamy wnoszą zmiany które chciałem. Bas lekko się zmniejszył (na plus u mnie w pokoju) za to średnica została lekko ''wypchana'' słychać ją wyraźniej, jest bardziej melodyjna. Gra to naprawdę bardzo przyjemnie. Góra łagodna ale z ''toną'' detali. W sumie przez przypadek zagościł u mnie cd player Esoteric X-03SE. To co on potrafi wyciągać z muzyki to pierwsza klasa. Tylu detali i powietrza jeszcze nie słyszalem. Jest to bardzo żywiołowy cd. Aż chce się słuchać. Jedynie lekko za ''otwarty'' był dla mnie. Dlatego lampy sterujące go ''uspokoiły'' . Jest balans pomiędzy bardzo ''analogowym'' ciepłym brzmieniem a energią. Teraz muszę iść zrobić napad na bank ponieważ ten cd musi ze mną zostać:) Ten zestaw wyciska to co najlepsze w Ariesach a Elite ma co robić non stop:)

 

Również testowałem dac Audio Note 3.1 Muszę przyznać że to świetne pudełko. Za transport robił esoteric. Brzmienie typowo analogowe, ze świetną średnica, bardzo muzykalnie, ciepło i relaksująco. Najlepiej grający zestaw jaki u mnie gościł. Prawdziwe TOP granie. Dac pojechał już do forumowicza, także pewnie niedługo opisze jak u niego gra. Moje obecne zestawienie jest blisko Audio Note ale z większym pazurem ale kosztem mniejszego ''ciepełka''. Jak trafi się okazja to może jeszcze raz spróbuję AN. Jeżeli ktoś lubi muzykalne i ciepłe brzmienie AN to jest to co powinniście szukać.

Trzeba przyznać, że Ariesy to prawdziwe ''rasowe granie''.

 

Pozdrawiam

[dlmtb]

Wracając do tego co siedzi i za ile w kolumnach w zwykłej wersji Minas Anor za wysokie tony odpowiada dość tani biorąc pod uwagę cenę tych kolumn głośnik MOREL CAT 298 za całe 172,20 zł sztuka.

Pytanie czy wersja Premium Minasów gdzie za te zakres tonów odpowiada Morel ET 338-104 Elite faktycznie gra lepiej ? I czy to lepiej jest warte różnicę w cenie głośnika 326,20 zł na sztuce, oczywiście pomijam zwrotnicę.

[newadec]

Właśnie,też jestem ciekawy.Pan G.Rogala może napisał by kilka zdań.

[Hrehor]

Bierz w czereśni amerykańskiej albo w orzechu amerykańskim bo najładniej grają z lampowym wzmacniaczem :)

Mentalnie skłaniam się ku orzechowi amerykańskiemu.

Są gdzieś foty oferowanych fornirów ? Na stronie tylko opis.

Czy trzeba cały wątek przeglądać, żeby zobaczyć co który kolega wkleił ?

[triode]

e(sygnatura brzmienia ponoć bardzo podobna

nie jest podobna.Amperexy mają znacznie lepszy bas i bliżej im do Siemensów niż do Philipsów.Jedynie złagodzony atak i lekko zokrąglona góra jest podobna.Przynajmniej lata temu ,tak było u mnie.

Ile masz metrów-18-19? Ariesy trafiły chyba w dobre miejsce.

Ciekaw jestem jak oceniasz Soundcare?

[Gość]

Chyba że komuś odpowiada wrzask zamiast śpiewu

 

Nie mów, że nie lubisz mieć wrażenia, że wokalistkę za kolanko można potrzymać...tak jest blisko...;-)

 

Kawcia,świeca,słońce za oknem i nowa płyta.

Co więcej trzeba w leniwe,sobotnie przedpołudnie.

 

Narty na pięknie nasłonecznionym stoku...:-)

[Rezyslaw]

Masz rację Gerard to jest zawsze wypadkowa wielu składowych i duże znaczenie ma samo ustawienie kolumn poza tym nigdy nie rozpatruję głębokości sceny względem lini kolumn bo one u mnie nie są słyszalne bo akustycznie znikają z pokoju więc linia kolumn to dla mnie wirtualny twór

a z ciekawostek powiem że nawet wymiana kondów w preampie w tym aspekcie dużo wnosi

Edytowane 7 Lutego 2015 przez Rezyslaw

[robin102]

Mentalnie skłaniam się ku orzechowi amerykańskiemu.

Są gdzieś foty oferowanych fornirów ? Na stronie tylko opis.

Orzech amerykański tzn ten fornir i te wybarwienie moim zdaniem jest bardziej uniwersalny do różnego stylu wnętrz. Czy to do nowoczesnej chałupki, czy do jakiś rustykalnych stylingów wnętrzowych, ale czereśnia amerykańska jest ładniejsza ;) :P Zdjęć orzecha w wątku sporo. Bardzo pasuje do tej bryły skrzyni i do koloru membran, ale wiadomo czereśnia ładniejsza :D i puki co jest tylko jedna fota w wątku, bo wiadomo choinka dalej stoi :(

Wracając do tego co siedzi i za ile w kolumnach w zwykłej wersji Minas Anor za wysokie tony odpowiada dość tani biorąc pod uwagę cenę tych kolumn głośnik MOREL CAT 298 za całe 172,20 zł sztuka.

Tak obiektywnie patrząc na sprawę to ten głośnik kosztuje 40 Euro czyli 3-5 razy drożoj niż wiele wysoko tonowych kopułek w bardzo markowych kolumnach czesto kosztujących grubo, oj grubo ponad 10 kzł :D. Dla przykładu z życia w Monitor Audio Silver 8 kolumnach po sklepowych zbliżonych cenach do MInasów kopułka kosztuje 9,89 Euro. Znajomy kupował bo zepsuło mu dziecko :( Kupował oczywiście za granicą bo u nas serwis chciał podobno jak za pół kolumny :D

Widzę Robin że lubisz jak Ci wokalista śpiewa na kanapie :)

Na kanapie to nie ale trochę przed to jak najbardziej. Wykombinowałem se kabelkiem i ustawieniem kolumn, ze scene mam praktycznie na linni. Kiedyś przed laty miałem takie granie, że grało mi daleko za linią i z bardzo głęboką przestrzenią. Nie lubiłem tego i nic nie dawało sie z tym zrobić. Teraz też by se cętnie jeszcze coś kablekami grzebnął celem zbliżenia ze spiewającymi kobietami :) Edytowane 7 Lutego 2015 przez robin102

[triode]

Nie mów, że nie lubisz mieć wrażenia, że wokalistkę za kolanko można potrzymać...tak jest blisko...;-)

 

 

 

Narty na pięknie nasłonecznionym stoku...:-)

ja mam mało czasu ,tak dla siebie-dlatego tak lubię sobotnie przedpołudnia:sam na sam z muzyką ,którą lubię.

to czas ładowania akumulatorów na kolejny,pracowity tydzień.

[nautilus81]

Ja podaję konkrety a wnioski każdy wyciągnie sam.

 

Panie Szymonie odnośnie konkretów i ceny 350 zł za komplet głosików tempo6 i kosztów 1500 zł za kolumny:

4 głośniki basowe peerlesa to 400 zł , 2 kopułki vify (Pomylił Pan modele) po 100 zł to 200 zł do tego 2 średnio tonowe wevecor nie dostępne ale przyjmijmy zwykłe najtańsze "podobne" po 40 euro za sztukę to daje nam w sumie ok 1000 zł. Do tego dochodzą gniazda wbt za 270 zł. Zna Pan stolarza który mi zrobi pochylone zaokrąglone skrzynie , kogoś kto zrobi pomiary i zaprojektuje zwrotnice za 250 zł?

Ani Pan ani ja nie znamy warunków handlowych firmy Audio Physic mówimy o cenach dla indywidualnego odbiorcy.

 

Nie pisze tego ze złośliwości ale uważam że mam swoje racje i użytkownikom czytającym to forum należy się przekazywanie rzetelnych informacji.

Tak czy inaczej pełna zgoda że na przetwornikach z aries zastosowanych pod brandem marki audio physic czy sonus faber byśmy musieli zapłacić za kolumny przynajmniej 4 razy tyle.

 

Proponuję zakończyć dyskusję na temat kolumn audio physic i nigdy do niej nie wracać.

Pozdrawiam.

[Gość Firewall 1]

Wiem co masz na myśli, w epos elan 35 podobał mi się środek pasma,takie ekspansywne,szorstkie podstawione przed nos granie mi odpowiada.Mam nadzieje,że Minasy z lampą mi to zapewnią.

 

Niestety muszę Cię zmartwić Minasy nie zagrają z żadnym wzmacniaczem tak jak Epos.

Jest to zupełnie inne podejście do satysfakcji i reprodukcji dżwięku.

 

Wyznaczają to diametralne różnice w budowie zastosowanych wooferów.

 

Epos(plastik) vs Minas(papier z dodatkiem włókien drzewnych).

 

Kolumny powodują finalny efekt brzmieniowy na poziomie ok. 70-80 % więc nietrafiony wybór oraz póżniejsze korygowanie elektroniką to podróż pod prąd. Oczywiście kosztowna i przeważnie kończąca się sprzedażą kolumn.

 

Brytyjskie granie jest specyficzne ale jak nam się spodoba to koniec.

Plastik to ( oczywiście różne odmiany ) - Spendor , Harbeth , Epos....cała rodzina i rzesza wyznawców murem za nimi stojąca.

 

Oczywiście porównanie jest obowiązkowe ale osobiście uważam że jak spodobał Ci się Epos to nie może Minas. IMO.

Edytowane 7 Lutego 2015 przez Firewall 1

[robin102]

Oczywiście porównanie jest obowiązkowe ale osobiście uważam że jak spodobał Ci się Epos to nie może Minas. IMO.

Hmmmmm mi się bardzo podobało granie z EPOSów i ta bezpośredniość średnicy z głosnika który niczym nie jest filtrowany z plastikową membraną z ogromnym skokiem na zawieszeniu. Jeszcze me oczy nie widziały 6 calowych membran aby na takich amplitudach pracowały. Przetworniki od Seasa. średnica z EPOSów jako sama w sobie to wzór dla wielu producentów winien być, ale co z tego jak czasami ta średnica wydawała się być jakby na sterydach. Niektóre realizacje zabić chciały słuchacza. Żonglowałem wzmacniaczami, kabelkami. Drugie hmmmmm to bas. Mimo ze szybki zwarty i perfekto kontorolowany ale zupelnie nie ten wymiar i rozmiar co z Minasówi nie ta barwa. Wiele instrumentów z Eposów zdawało się brzmieć kapitalnie bo kopułka metalowa acz bardzo kulturalnie grająca. Eposy potrzebują też dużo prądu, oj dużo do ruszania tych cieżkich plastikowych membran na ogromne wychylenia. Obok Moich Eposów przez trochę czasu grały też moje Minasy i wiem jak to gra i czym się różni.Podsumowując moim zdaniem według mnie słuchanie Eposów to niesamowita frajda, a słuchanie Minasów to niesamowita przyjemność. Minasy też są uniwersalniejszym głośnikiem. Złego słowa o Eposach nie dam powiedzieć bo kolumna wyjątkowa, chyba nawet z żalem sprzedawałem, tyle, że inna niż Minas Anor no i już nie produkowana, bo Elan 35 to jeszcze inna bajka niż Epos M22i które u mnie gościły. Edytowane 7 Lutego 2015 przez robin102

[Gość Firewall 1]

Podsumowując moim zdaniem według mnie słuchanie Eposów to niesamowita frajda, a słuchanie Minasów to niesamowita przyjemność.

 

A widzisz jednak usłyszałeś to coś ........

 

Za co się tak fanatycznie kocha brytyjską konserwę.

Jak już zdecydujesz co Cię bardziej kręci....będziesz w domu.

 

W elektronice i kablach tego nie szukaj.....szkoda czasu.

 

 

 

ta bezpośredniość średnicy

 

......na tym się opiera miłość i fanatyzm do S , H , E .

 

bo Elan 35 to jeszcze inna bajka niż Epos M22i które u mnie gościły.

 

Kluczowa różnica polega na podmianie metalu na jedwab w głośnikach wysokotonowych.

Przesunęło to ciężar odbioru muzyki z ataku i blasku w kierunku kultury i płynności.

Ale błogi środek pozostał na swoim kluczowym miejscu.

 

pozdrawiam

Edytowane 7 Lutego 2015 przez Firewall 1

[stecko]

nie jest podobna.Amperexy mają znacznie lepszy bas i bliżej im do Siemensów niż do Philipsów.Jedynie złagodzony atak i lekko zokrąglona góra jest podobna.Przynajmniej lata temu ,tak było u mnie.

Ile masz metrów-18-19? Ariesy trafiły chyba w dobre miejsce.

Ciekaw jestem jak oceniasz Soundcare?

 

Mam właśnie jakieś 18-19m2

Może sprobuję kiedyś Amperexy. W sumie te moje philipsy nie będą grały wiecznie:)

 

Jeszcze nie sprawdzałem soundcare. Kolumny stoja na oryginalnych kolcach i na granicie. Teraz jest dobrze także sam nie wiem czy jeszcze potrzebuję soundcare choć nigdy nie mówię nigdy;) Pewnie kiedyś je sprawdzę.

[Luk77]

Jakiś dziwny nieuzasadniony bałagan sie zrobił w zawsze fajnym i wartościowym klubie Studo 16 hertz... Proszę , nie tutaj !

Kupujcie , słuchajcie to co Wam sie rzewnie podoba .

 

 

Proponuje jednak zachować rozwagę a przede wszystkim słuchać , słuchać bo te wszystkie kolumny , wzmacniacze , źrodła o dziwo i tu Was zaskoczę słuzą do ....wlasnie do słuchania ulubionej muzyki a nie do wartościowania swojego czesto bylejakiego ego ....ehh :(

 

 

 

Edytowane 7 Lutego 2015 przez Luk77

[Luk77]

[robin102]

....., z drugiego wokal wychodzi przed kolumny a niskie pasmo jest na równym poziomie automatycznie dźwięk jest dynamiczniejszy, odseparowany nadając "trójwymiarowości" to mi się podoba, dlatego słuchając gdzieś kolumn na sprzęcie o "innym" brzmieniu można się oszuka

Gerardzie, a z którego źródła co ostatnio słuchałeś wokal szedł do przodu ? Jakiś generator flaczków zamojskich w słoiku ;), czy odtwarzacza CD takowy trafiłeś ?

Robin nic nie piszesz o wrażeniach po odsłuchu Haiku. Czy już gra u Ciebie na stałe ? :-)

Tak słuchałem pare dni. Dwa podejścia jednak robiłem z rożnymi kombinacjami. Wzmacniacz zasługuje bezwzględnie na granie z MInasami. Przekonalem się o tym jednak dopiero za drugim podejściem z MK3, bo za pierwszym dałem ciała i okablowanie ciut pomerdałem. Dnia następnego podłączyłem wszystko jak trzeba używając First Ultimate MKll i były czary, lampowe czary z tranzystorowego jakby urządzenia. Może dla mnie nawet za lampowe co w pierwszym dniu trochę mnie rozłożylo na łopatki. Ale dnia następnego, wypoczęty , świeży z odpowiednim interkonektem Ja, bliźniaki i Haiku bardzo się polubiliśmy w aspekcie odtwarzania muzyki z płyt. Niestety te parę dni utwierdziły mnie dobitnie w przekonaniu, że wzmacniacza bez pilota kupić sobie nie mogę. Nie da się żyć,w moim życiu przynajmniej, bo samo granie z Minasami mjut s malinom. Hętnie bym zrobił starcie HAIKU z jakimś tanim chińskim lampowcem powiedzmy z przedziału 4-6 tys. Jestem zdania że by rozjechał ;) lampiszona na miazgę ;) ;) HAIKU gra jak wzmak lampowy i blizej mu brzmieniem do lampy niż do tranzystora mówię o wersii najnowszej MK3 , bo mK 2 jakoś inaczej to uchem wyglądało. Grało bliżej tranzystora niż lampy. Wykonanie wzmaka po luknięciu do środka cieszy oko i serce szybciej bije.

Edytowane 8 Lutego 2015 przez robin102

[Rezyslaw]

Gerardzie, a z którego źródła co ostatnio słuchałeś wokal szedł do przodu ? Jakiś generator flaczków zamojskich w słoiku ;), czy odtwarzacza CD takowy trafiłeś ?

 

Tak słuchałem pare dni. Dwa podejścia jednak robiłem z rożnymi kombinacjami. Wzmacniacz zasługuje bezwzględnie na granie z MInasami. Przekonalem się o tym jednak dopiero za drugim podejściem z MK3, bo za pierwszym dałem ciała i okablowanie ciut pomerdałem. Dnia następnego podłączyłem wszystko jak trzeba używając First Ultimate MKll i były czary, lampowe czary z tranzystorowego jakby urządzenia. Może dla mnie nawet za lampowe co w pierwszym dniu trochę mnie rozłożylo na łopatki. Ale dnia następnego, wypoczęty , świeży z odpowiednim interkonektem Ja, bliźniaki i Haiku bardzo się polubiliśmy w aspekcie odtwarzania muzyki z płyt. Niestety te parę dni utwierdziły mnie dobitnie w przekonaniu, że wzmacniacza bez pilota kupić sobie nie mogę. Nie da się żyć,w moim życiu przynajmniej, bo samo granie z Minasami mjut s malinom. Hętnie bym zrobił starcie HAIKU z jakimś tanim chińskim lampowcem powiedzmy z przedziału 4-6 tys. Jestem zdania że by rozjechał ;) lampiszona na miazgę ;) ;) HAIKU gra jak wzmak lampowy i blizej mu brzmieniem do lampy niż do tranzystora mówię o wersii najnowszej MK3 , bo mK 2 jakoś inaczej to uchem wyglądało. Grało bliżej tranzystora niż lampy. Wykonanie wzmaka po luknięciu do środka cieszy oko i serce szybciej bije.

Znam człowieka który Ci zrobi zdalne sterowanie jak jesteś zainteresowany daj znać na priva

[Hrehor]

Panowie.

Taki postulat, wniosek, błahostka...

Gdybyście w wolnej chwili na priw foty Waszych Minasów do mnie wrzucili, w fornirach wszelakich....

Mnie wybór to ułatwi, a dla potomności galerię zrobię i w jednym miejscu umieszczę.

[newadec]

Panowie.

Taki postulat, wniosek, błahostka...

Gdybyście w wolnej chwili na priw foty Waszych Minasów do mnie wrzucili, w fornirach wszelakich....

Mnie wybór to ułatwi, a dla potomności galerię zrobię i w jednym miejscu umieszczę.

Podaj maila na priv to wyślę.

[Hrehor]

Może być przez forum a jak nie to:

 

[email protected]

[newadec]

Może być przez forum a jak nie to:

 

[email protected]

Wysłałem.

[Hrehor]

Uprzejmie dziękuję za odzew.

[Gość rochu]

Czy jest na sali ktoś kto wymontował kolce z kolumn S16Hz i słucha bez?

Kilka dni temu zrobiłem taki eksperyment z Ariesami Plus i mam średnicę nieomal jak z Harbetha.

Edytowane 10 Lutego 2015 przez rochu

[Sajmon77]

Rochu kosztem czego? bas się zapewne poluzował, coś jeszcze?

[Gość Roxi]

Kilka dni temu zrobiłem taki eksperyment z Ariesami Plus i mam średnicę nieomal jak z Harbetha.

 

To tak jakby krowę z cielakiem porównać :) To chyba skrajnie odmienna szkoły grania Rochu :)

[gabler]

Obecnie moje ariesy z kolcami stoją na płytach 20mm z płyty meblowej i tak mi się podoba jest poprostu milej, na granicach czy innych twardych materiałach było klinicznie ,materiał na podstawę powinien pochłonąć energię a nie ją odbijać jak robi to np granit,kwestia gustu

[Gość Firewall 1]

mam średnicę nieomal jak z Harbetha.

 

Daj spokój z takimi bzdurami bo jeszcze ktoś uwierzy i kupi Ariesy zamiast Harbetha.

Przy całym szacunku dla Twojej wiedzy.