Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze wytłoczony winyl zawsze będzie lepszy od CD z takiej okazji iż CD-Audio to 16 bitowa kwantyzacja z 48/44 kHz próbkowaniem sygnału i jest to co najmniej przeciętny wynik tym bardziej, że winyl zawiera zapis całej muzyki w analogowym formacie "bez żadnych" strat.

 

I aby była jasność - muzyka zapisana cyfrowo to jest to czego potrzebujemy, nasze ulubione winyle wystarczy zgrać z odpowiednim próbkowaniem i kwantyzacją a będą dokładnie tak samo brzmieć jak na gramofonie ale niestety do tego wymagany jest bardzo dobry ADC.

 

Pozwolę sobie na krytykę ponieważ zauważyłem iż użytkownik Accu raz pieprzy a raz pisze dobrze - w CD-Audio nie ma żadnej straty jak już wspomniał ale samo lipne kodowanie PCM 16/48 jest wystarczające aby utwór z CD brzmiał gorzej i na pewno mniej dynamicznie niż ten sam utwór z zadbanego winyla.

Edytowane przez .3lite

dyskutanci załozyli sobie własne wątki - dobra okazja do ponownego otwarcia tematu

przy ponownej próbie atakow personalnych niestety banów przybędzie

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

przy ponownej próbie atakow personalnych niestety banów przybędzie

Cie choroba! (jak mawiał Sołtys Kierdziołek).

Edytowane przez Yul
Gość rydz

(Konto usunięte)

Stawiam proste pytanie do moderacji i odwołuję się do ich niezależności i uczciwości.

Czy forumowicz o nicku" Accu" to klon zbanowanego"discomaniak" ?

I po co było zamykać, jaki był sens ponosić miecz cenzury na forumową hydrę? Trochę pomyślunku.

po to aby wyciąć wyzwiska i kolejny raz próbowac ocalic jeden ze starszych watków tego forum

pomyślunku najlepiej jak będziesz życzył drogówce

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Dobrze wytłoczony winyl zawsze będzie lepszy od CD z takiej okazji iż CD-Audio to 16 bitowa kwantyzacja z 48/44 kHz próbkowaniem sygnału i jest to co najmniej przeciętny wynik tym bardziej, że winyl zawiera zapis całej muzyki w analogowym formacie "bez żadnych" strat.

 

I aby była jasność - muzyka zapisana cyfrowo to jest to czego potrzebujemy, nasze ulubione winyle wystarczy zgrać z odpowiednim próbkowaniem i kwantyzacją a będą dokładnie tak samo brzmieć jak na gramofonie ale niestety do tego wymagany jest bardzo dobry ADC.

 

Pozwolę sobie na krytykę ponieważ zauważyłem iż użytkownik Accu raz pieprzy a raz pisze dobrze - w CD-Audio nie ma żadnej straty jak już wspomniał ale samo lipne kodowanie PCM 16/48 jest wystarczające aby utwór z CD brzmiał gorzej i na pewno mniej dynamicznie niż ten sam utwór z zadbanego winyla.

 

Moim zdaniem to jedna z najtrafniejszych wypowiedzi w tym wątku,

chociaż nie czytałem wszystkich.

Stawiam proste pytanie do moderacji i odwołuję się do ich niezależności i uczciwości.

Czy forumowicz o nicku" Accu" to klon zbanowanego"discomaniak" ?

ja juz swoje napisałem, jak dalej chcesz o tym rozmawiac napisz do Accu bo discomaniac raczej nie odpisze

proponuje powrot do tematu

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

<br /> Dla mnie mycie płyt, wymiany wkładek, igieł itd to byłoby coś co odciągałoby uwagę od muzyki ale rozumiem, że komuś innemu potrzebny jest ten rytuał.<br />
- nie czytałeś Yula ? - ten rytuał nie jest nikomu potrzebny i wiedz, że nie robi się tego dla przyjemności, jak sobie chyba wyobrażasz, tylko z konieczności - ale umyty winyl potrafi zagrac tak, że można znienawidzić płytę cd...

excelvinyl winylmania blog szukaj

umyty winyl potrafi zagrac tak, że można znienawidzić płytę cd...

 

No i wszystko po staremu:-) Powrócił nasz dzielny rycerz. Chwała ci exceliciusie/szu:-)

<br /> a przecież fan vinylu nie kupi cyfry!!<br />
- absolutnie ! przynajmniej ja - w ogóle stoiska z płytami cd to dla mnie jakiś skansen - cmentarzysko dinozaurów - ślepa uliczka ewolucji audio - naprawdę współczuję kupującym....

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość LeClerc

(Konto usunięte)

Nie żartowałbym ze spraw zasadniczych. Bo tak na prawdę to właśnie niechęć pewnej części użytkowników tego forum do zrozumienia pasji pozostałych spowodowała to, że audiostereo wyglada tak jak wygląda dzisiaj.

 

moją pasją - a jestem melomanem/audiofilem/elektronikiem z grupy 50+ - jest przede wszystkim Muzyka, odtwarzana czysto na raczej neutralnym sprzęcie, oraz poważne i uczciwe traktowanie klienta.

i jeżeli np. słyszę różnice w kablach (bo słyszę), to przede wszystkim, zastanawiam się dlaczego? - czyli dla mnie pytaniem jest: dlaczego dany kabel degraduje dźwięk? - bo poprawić, niestety, nie jest w stanie (jak każdy element pasywny).

 

PS. zapewne zaraz zostanę wyrzucony za herezje ;)

 

Bo ja nie słucham garkotłuków i floydów jak ty.

 

polemizowałbym jednak w kwestii garkotłuków i floydów - toż to nie jakieś tam disco, słuchane przez jakichś dzisiejszych wtórnych jazz-analfabetów.

Wypowiedź rocha była złośliwa i miała wszystkim pokazać jego wyższość.

Bo on słucha jazzu i muzyki poważnej przecież.

w ogóle stoiska z płytami cd to dla mnie jakiś skansen - cmentarzysko dinozaurów - ślepa uliczka ewolucji audio - naprawdę współczuję kupującym....

Excelu, ale mnie przy tym w wielu przypadkach równie dobrze jak przy winylu. Tym nie mniej sympatyczny z Ciebie gość.

Gość LeClerc

(Konto usunięte)

Wypowiedź rocha była złośliwa i miała wszystkim pokazać jego wyższość.

Bo on słucha jazzu i muzyki poważnej przecież.

 

cholera, to ja mam przekichane... ponieważ u mnie w domu zawsze był jazz, soul, blues... klasyki jakby mniej, ale wszystkie ważne dzieła to absolutna podstawa była.

w dodatku, nigdy nie miałem wzmacniacza Technicsa, czy kolumn Altus - to chyba faktycznie, nie nadaję się na polskiego hajendowca.

 

czy to nie znaczy jednak, że tzw. świeżo nawróceni są największymi wrogami samych siebie?!

 

pomijam ew fakt ubytków słuchu i wyobrażania sobie pewnych różnic.

 

PS. tak, ja słyszę kable - zwłaszcza popsute.

 

 

a! i wracając do tematu.

 

nie, nie brzmi lepiej. brzmi inaczej - ale to głównie kwestia masteringu i nie ma nad czym kruszyć kopii.

Edytowane przez LeClerc

 

 

Moim zdaniem to jedna z najtrafniejszych wypowiedzi w tym wątku,

chociaż nie czytałem wszystkich.

Nie zgadzam się w 100% iż ktoś na świecie jest w stanie całkowicie bezstratnie skompresować 50-500GB muzyki (tyle zajmuje płyta zapisana 32 bitowo w studio) na 700MB płycie CD. Muzycy piszą wprost że na płytach niektórych dźwięków po prostu nie słychać. pamiętajmy że aby płyta 16 bitowa CD dała się słuchać i brzmiała znośnie na drogim sprzęcie audio w salonie, a nie tylko na jamniku do którego została wyprodukowana, potrzebny jest odpowiedni algorytm, który tak utnie część dźwięku i ciszy, przez co będziemy mieli złudzenie dobrego dźwięku.

właśnie stąd wzięło się rozdzielenie definicji dynamiki.

1- dla vinylu dynamika jest ogromna i jest ona odstępem od najcichszych do najgłośniejszych dźwięków

2- dla CD dynamika jest odstępem od braku sygnału (cisz jest wycinana z powodu braku miejsca na 700MB płycie CD) do najgłośniejszego dźwięku

Ot i cała prawda !

 

 

Disco, cóż za samokrytyka!

 

 

A teraz, Disco, zastosuję twój ulubiony tryb rozkazujący: wymień (bez "proszę", hehe) instrumenty które generują czyste tony z zakresu 16-20 kHz. Wymień (j.w.) dzieła muzyczne w których warstwę rytmiczną, harmoniczną lub melodyczną wykonuje się w paśmie 16-20 kHz. Wklej (j.w.) oscylogramy dokładnie tego samego utworu muzycznego, z których wynika, że vinyl przeniósł najwyższe częstotliwości ze spadkiem kilkuset decybeli w stosunku do CD-DA. Naprzód!

Pasmo vinylu to minimum 50kHz, natomiast płyta CD jest fizycznie odcięta na 20kHz, a w praktyce po filtrowaniu nie przeniesie więcej niż 24-15kHz. jeśli na wyjściu odtwarzacza CD otrzymamy więcej to tylko dlatego, że w odtwarzaczu CD sygnał zanim zostanie wysłany na wyjście analogowe najpierw zostaje sztucznie podbity do postaci 24/192kHz, aby odzyskać utraconą część danych muzycznych podczas stratnej kompresji z gęstego materiału studyjnego do postaci 16 bitowej dpowstałej dla potrzeb budżetowych płyt CD.

 

I jaki finał sporu? Ktoś kogoś przekonał? Był tu rozsądny głos maszy1968 ale został zakrzyczany przez fanatyków.

A to rozsądny i rozumny gość. Na oczy człowieka nie widziałem ale czytając go widać, że wie o co chodzi w muzyce, że ma swoje gusta

ale nie jest fanatykiem. Słusznie uważa, że nie można się ograniczać do formatu jeśli jakieś płyty nie są dostępne w danym formacie.

 

Dla mnie to skrajna głupota żeby rezygnować z tylu rewelacyjnych płyt tylko dlatego, że nie są dostępne na vinylu, a przecież fan vinylu nie kupi cyfry!!

Nie mówię już o CD bo tu nawet nie chodzi o wojnę CD z vinylem a cyfry z analogiem.Wojny z góry skazanej na jednoznaczny wynik, wojny w zasadzie już dawno rozstrzygniętej bo analogu już nie ma.Nie ma go ani w studiach nagrań, ani przy wydawaniu nawet vinyli, ani przy jakichkolwiek realizacjach.

Czas analogu minął, nadeszła cyfra i próba walki z nią jest bez sensu.Rozsądni fani analogu po prostu muszą oswoić "potwora" bo w przeciwnym razie zostaną odcięci od źródła nowości muzycznych. Jest pewien renesans czarnych płyt bo trzeba wyciągnąć kasę z młodzieży ale nadal ilości sprzedawanych krążków nie są duże. To taka moda na retro, na kręcące się płyty i fajna moda.Nie ma w tym nic złego. Ludzie wydają kasę na różne rzeczy to dlaczego nie mieliby wydawać na czarne płyty. Sensownym jest jednak mieć możliwość słuchania z cyfry nawet jeśli ma się gramofon.

To prawda że wiele wydań na CD jest skaszanionych ale na vinylu też. Za to tysiące innych gra tak że buty spadają. Uogólnianie że jedno jest beee a drugie cacy jest śmieszne i pokazuje właśnie fanatyzm i brak rozeznania.

 

masza1968 to gość z zupełnie innej bajki niż ja.Ja wolę tranzystory, on lampy, ja cyfrę on i cyfrę i analog, ja wolę kolumny pasywne, on aktywne.

Czyli jemu bliżej do piszących w tym wątku niż do mnie.Powinien się ze mną ciągle kłócić a tak nie jest i nigdy nie było.Za to w tym wątki fanatycy zakrzyczeli go nie przyjmując żadnych argumentów a myślę, że jego głos jako użytkownika i analogu i cyfry jest tu wiarygodny.

Bo chyba nie powiecie Panowie, że wiarygodny jest głos kolegi excela? Nawet nie chcę rozwijać tego tematu z oczywistych względów.

 

Fajnie, że ludzie w systemach mają gramofony. Bardzo podobają mi się niektóre konstrukcje a najbardziej Kuzma XXL.

Pasowałby do mojego systemu i nawet zagadywałem o niego Rogera z RCM.

Ale odsłuchy vinyli w Monachium rozczarowały mnie. Niektóre były nawet niezłe, inne słabiutkie, niektóre prawie nie trzeszczały inne dość mocno.

Ogólna średnia ocena jak dla mnie wypadła słabo, na tyle słabo, że z mojego punktu widzenia wchodzenie w gramofon i kupowanie drogich wydań czarnych płyt nie ma sensu. Można kupować vinyle na wagę, tak jak excel ale....to też pominę milczeniem bo po co.Być może to nawet miły gość tylko...ech...szkoda słów.

 

Z drugiej strony rozumiem, że ktoś ma takie hobby i słucha sobie czarnych krążków. Ta cała otoczka może być miła. Dla mnie mycie płyt, wymiany wkładek, igieł itd to byłoby coś co odciągałoby uwagę od muzyki ale rozumiem, że komuś innemu potrzebny jest ten rytuał.

I wszystko byłoby Ok gdyby nie ciągła próba przekonania że to jest lepsze. Może subiektywnie w kwestii tegoż rytuału to tak ale brzmieniowo dla mnie już nie chociaż zapewne są wydania płyt takie, ze na CD gra gorzej niż na vinylu. Wiem to od kilku poważnych audiofilów którzy mają i cyfrę i analog. Ich zdanie ma pewną wartość poznawczą.

 

Dziwi mnie też głos, że ci majętni odbierają prawo do czerpania radości z muzyki osobom mniej zasobnym.

Nie spotkałem takie wpisu żeby ktoś kto ma lepszy sprzęt okazywał pogardę komuś kto ma gorszy.

I proszę nie podawać przykładu excela bo nawet fani analogu mają tu dość jednoznaczne zdanie.Nie chodzi o fakt, że kolega excel ma sprzęt jaki ma ale o upór nawet w kwestiach poprawnego ustawienia gramofonu. To nie może dobrze grać co nie znaczy, że excel nie może czerpać z tego radości.

Nikt nikomu nie odbiera prawa do przeżywania muzyki nawet na głośniczkach komputerowych.

Co nie znaczy, że jest to granie wysokiej jakości. To są dwie różne sprawy.

 

Tak czy inaczej watek jest bez sensu. Równie dobrze mógłbym założyć wątek dlaczego cyfra gra lepiej niż analog i z definicji jest to oczywiste.

Tylko po co?

Pozdrawiam wszystkich rozsądnych analogowców i nawet fanatyków. Z czasem może nabiorą dystansu do tematu bezsensownego sporu.

Nie zgadzam się w 100%. jeszcze nigdy w historii audio nie było tyle analogu co obecnie. właśnie słucham najnowszej i doskonałej brzmieniowo płyty Black Sabbath nagranej specjalnie na starej elektronice. Mało tego, The Beatles z vinylu "Love" brzmią o niebo lepiej niż ze starych drogich 1 wydań.

 

dlaczego ? ano dlatego że cyfra w postaci gęstej nie ustępuuje vinylowi, a wykorzystywana razem np. podczas prac przy nagrywaniu i przygotowywaniu płyt vinylowych wręcz pomaga- patrz vinylowe płyty z logo DSD (SACD). We wszystkim chodzi tylko o to żeby na żadnym etapie produkcji czy to płyty vinylowej, czy to SACD/DVDAUDIO nie kompresować sygnału cyfrowego do nieszczęsnych 16 bitów i tyle.

Mój zmysł słuchu już tak się przestawił na analog,że odnotowałem pewną zależność - z chwilą uruchomienia odtwarzania CD zaczyna mnie boleć głowa i odchodzi mi chęć do życia:))) Zmienić player? Nie mam zamiaru, jak powiedział jeden z kolegów z bliźniaczego wątku-pudrowanie syfa na niewiele się zda! Nie zgodzę się z tym,że winyl brzmi inaczej tylko jednoznacznie lepiej!Nie rozumiem jak mając czy też odsłuchując systemy analogowe za kilkanaście i więcej tysięcy i można tego nie słyszeć!? Widocznie można, ale to akurat nie mój problem:)))

 

Zacząłem słuchać ( o zgrozo!:) Daft Punk z najnowszego LP.Nigdy bym się nie spodziewał,że tego typu płyta wyląduje na talerzu mojego gramofonu!

...cyfra w postaci gęstej nie ustępuuje vinylowi, a wykorzystywana razem np. podczas prac przy nagrywaniu i przygotowywaniu płyt vinylowych wręcz pomaga- patrz vinylowe płyty z logo DSD (SACD).

 

wreszcie coś porąbane za rzadką kwantyzacją, uzupełnione koślawymi próbkami, zagra lepiej niż sama muzyka - bingo!

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Zostałem zbanowany we wszystkich tematach założonych przez przeciwnika winyla co mnie accurat bardzo cieszy.Zdrowie jest najważniejsze!

Zostałem zbanowany we wszystkich tematach założonych przez przeciwnika winyla co mnie accurat bardzo cieszy.

Ja też. Śtraśny z niego zamordysta i nerwus. No ale jak Transrotor za piętnachę mu nie gra, to się w sumie nie dziwię, że ma wrzody na żołądku.

Edytowane przez Yul

Ja też. Śtraśny z niego zamordysta i nerwus. No ale jak Transrotor za piętnachę mu nie gra, to się w sumie nie dziwię, że ma wrzody na żołądku.

Uśmiałem się! Na zdrowie!

a! i wracając do tematu.

 

nie, nie brzmi lepiej. brzmi inaczej - ale to głównie kwestia masteringu i nie ma nad czym kruszyć kopii.

- jakiego masteringu ? mastering może byc zły zarówno przy winylu jak i cd, czego przykładem jest nowy winyl " Kult - tata Kazika" gdzie wokalista jest zagłuszany przez instrumenty - natomiast brzmienie jest domeną nośnika, czyli winylu, przy którym ma się bardzo często wrażenie obcowania z muzyką na żywo ! - nie ma tego na cd i nie będzie...

excelvinyl winylmania blog szukaj

Przy moich testach z sygnałem z 2 + czyli upraszczając nieco to wyrażenie tzw. sygnał z różnicy kanału prawego i lewego - czyli pozyskany z sygnału stereofonicznego ;-) zacny winyl jest bezkompromisową górą ;)

Cd 16 bit brzmi jak strumyk, jak ciąg bezuczuciowego potoku dźwięków lekko pluskających a nie ładnie wybrzmiewających... WSTYD by przez taki kawał czasu nie znaleźli nośnika który by godnie zastąpił winyl. Dopiero od niedawna coś drgnęło coś niecoś ku lepszemu...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.