Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?

[Vlado]

No nie wiem czy wdepnę bo czasu nie rozciagnę..

Kupiłem komplet Vivaldiego w edycji Naive i mam przed sobą duuużo słuchania : )

Oczywiście na CD ; )

Należy słuchać muzyki. Muzyki wydanej na wszelkich dostępnych mediach, wybierając dla danego wydania najlepszy nośnik i słuchając na zestawie tak skonfigurowanym, aby przynosił nam najwięcej radości i nie uwłaczał kunsztowi twórców oraz wykonawców muzyki. Tylko tyle i aż tyle:-)

Serdeczności Włodek.

[sly30]

Słusznie.

[excel]

- mnie tam te śpiewy gregoriańskie specjalnie nie ruszają, wolę Johny Casha....

[Yul]

- mnie tam te śpiewy gregoriańskie specjalnie nie ruszają, wolę Johny Casha....

i schabowego z kapustą :)

[Vlado]

- mnie tam te śpiewy gregoriańskie specjalnie nie ruszają, wolę Johny Casha....

Ależ nikt od Ciebie takich wyrzeczeń nie oczekuje excelku kochany.

Dużo zdrówka, Wlodek

[Chicago]

- mnie tam te śpiewy gregoriańskie specjalnie nie ruszają, wolę Johny Casha....

i schabowego z kapustą :)

 

... i Tercet Egzotyczny...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Pamietam jak soundchaser wraz z Artonem wypisywali cuda o nowościach na SACD, o rozwoju formatu, setkach nowych tytułów itd. Otóż było to kłamstwo. Przekonałem się o tym na własne oczy. Właśnie zakończyłem kolejny juź pobyt w Japonii.

 

Twoje chore konfabulacje sięgają zenitu.

Najpierw mnie nazywasz sfrustrowanym gołodupcem, teraz kłamcą.

Nie napiszę Ci co ja myślę o Tobie po tym co przeczytałem, ale mam nadzieję, że moderacja kiedyś zrobi z Tobą porządek.

I jak to mówi Twój koleś Bald - sam sobie wystawiasz świadectwo.

 

P.S. Kłamcą to jesteś właśnie Ty, bo udajesz zwolennika zarówno cyfry, jak i winyla,

a Twój ostatni, przydługawy post to apoteoza płyty CD i jakieś bajki o wizycie w Japonii, w której ze zdziwieniem stwierdziłeś jak to Japończycy uwielbiają ten format.

Komu Ty chcesz te bzdury wcisnąć? Młodym adeptom, żeby broń Boże nie kupowali winyli, tylko CD? Zachowujesz się jak wynajęty naganiacz i pachołek branży.

Edytowane 19 Listopada 2013 przez soundchaser

[excel]

 

Ależ nikt od Ciebie takich wyrzeczeń nie oczekuje excelku kochany.

Dużo zdrówka, Wlodek

- chociaż też mam, znam i doceniam....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlado]

To bardzo pięknie, że nie ograniczasz swych horyzontów muzycznych.

Excelku, a masz te piosenkę Tercetu co to śpiewają o chłopcach z pueblo? Zarzuć filmik jak możesz. Mam z ta piosenka osobiste wspomnienie byłej teściowej. Bardzo proszę.

Oczywiście zrób to w wątku Nirwany aby tu nie bruździć kolegom:-)

W.

[excel]

<br />Excelku, a masz te piosenkę Tercetu co to śpiewają o chłopcach z pueblo? Zarzuć filmik jak możesz. Mam z ta piosenka osobiste wspomnienie byłej teściowej. Bardzo proszę.<br />

- jajcarz z Ciebie :) - chętnie bym spełnił Twoją prośbę, lecz niestety nie mam tej płyty w moich zbiorach - jak mi się trafi na bazarach za 2 złote w dobrym stanie, to wezmę - musisz uzbroić się w cierpliwość - a na razie pozostaje Ci You Tube...pozdrawiam..

[paul_67]

Kurcze nie mogę przestać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jednak idziesz w kierunku świętego męża:)))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Nie jest żle Excelku i Vladouniu... Galapagos jest egzotyczny jak i sam Tercet, kocham takie klimaty i porywają mnie na maxa. Kto zbierał przed analogami, pocztówki dżwiękowe...???

[Vlado]

Nie jest żle Excelku i Vladouniu... Galapagos jest egzotyczny jak i sam Tercet, kocham takie klimaty i porywają mnie na maxa. Kto zbierał przed analogami, pocztówki dżwiękowe...???

Moja babcia zbierała, ale zmarło się bidulce i pocztówki wyrzucili:-( A czemu pytasz?

W.

[Bald]

Świat DIY i świat winylu (przynajmniej w ujęciu niektórych w tym wątku) bardzo mocno się ze sobą zazębiają. Jedno i drugie daje pewne złudzenia. Złudzenia wysokiej jakości dźwięku za małe pieniądze. W obu przypadkach są to tylko złudzenia. Kiedyś przeczytałem na forum że rozwój elektroniki sprawił że tysiące ludzi robią na kolanach przetworniki lepsze od firmowych za duże pieniądze. Bujda na resorach. Jedynie tak im się wydaje bo w obu przypadkach brakuje jednego: osłuchania i rzetelnych porównań. Porównań które leczą ze złudzeń. A porównań jako że nie są wygodne lepiej unikać. I tak to się kręci. W końcu każdy chciałby mieć to co najlepsze albo stać się żywą legendą audio. Dzisiejszy świat bardzo takie złudzenia ułatwia.

 

Czy można cieszyć się cyfrą i analogiem jednocześnie? Jasne. Sam rozglądam się za dobrym gramofonem. Na razie badam temat. Mam 30 tyś PLN budżetu. Nigdy jednak nie napiszę że jest on lepszy od wszystkich CD playerów świata.

[excel]

<br />Nigdy jednak nie napiszę że jest on lepszy od wszystkich CD playerów świata. <br />

- dopiero jak posłuchasz...:)

[Bald]

- dopiero jak posłuchasz...:)

 

Słyszałem niejedno.

[Chicago]

Moja babcia zbierała, ale zmarło się bidulce i pocztówki wyrzucili:-( A czemu pytasz?

 

Pytam, bo to relikt przeszłości i można rzec, że muzyczny start jak dla mnie. Będąc w starszakach, a może w średniakach... usłyszałem z pocztówki dżwiękowej Birthday i Black Night... To był chyba mój pierwszy kontakt z muzyką rockową i pamiętam, że bardzo mi się podobało... i będę ten moment pamiętał do końca życia. Winyl przyszedł trochę póżniej do mojego domu.

[Vlado]

Ja na pocztówce pamiętam jedynie Yellow Boomerang , 10 w skali Beauforta i Małgośkę. Dzieciństwo to w ogromnej większości muzyka nadawana przez Polskie Radio. Rodzice kupowali już wyłącznie płyty i słuchali na gramofonie wbudowanym w odbiornik radiowy, choć monofoniczny to wkładka była stereo, bodaj UF-9 czy UF-50? A to czasy takich sław jak Fogg, Santor, Przybylska itd...:-)Pozdrawiam Włodek.

[excel]

Mam 30 tyś PLN budżetu.

- 3/4 z tego przeznaczyłbym na płyty....

[Bald]

excel, nie chcę być niegrzeczny ale to po prostu nie Twój poziom. Naprawdę. Masz swoje Universum i MF-100 i ciesz się że Ci się podoba ale nie oceniaj czegoś o czym nie masz pojęcia. Interesuje mnie sprzęt klasy Transrotora. Nie lubię kompromisów.

[Thorogood]

excel, nie chcę być niegrzeczny ale to po prostu nie Twój poziom. Naprawdę. Masz swoje Universum i MF-100 i ciesz się że Ci się podoba ale nie oceniaj czegoś o czym nie masz pojęcia. Interesuje mnie sprzęt klasy Transrotora. Nie lubię kompromisów.

Pogadaj z Maszą.

On ma sprzęt, w który być może celujesz.

[Vlado]

- 3/4 z tego przeznaczyłbym na płyty....

Nie pokazuj tego wpisu małżonce:-)

Przecież nie przesłuchałbyś tych zakupionych płyt, życia by ci nie starczyło. Więc po co?

W.

[Gość rochu]

Kurcze, właśnie mam wiercić dziury w ścianie pod półkę pod gramofon.

Cholernie mi się nie chce tego robić.

W takich momentach bardziej nie lubię winyla niż w zwykły dzień ; )

Ma ktoś pomysł jak się zmotywować do pracy?

Edytowane 20 Listopada 2013 przez rochu

[excel]

<br />Przecież nie przesłuchałbyś tych zakupionych płyt, życia by ci nie starczyło. Więc po co?<br />

- tak, ale część bym odsłuchał :) - moim zdaniem płyta to najważniejszy element toru audio....

[Dzius]

Kolego Dzius....wbrew temu co twierdzi Soundchaser wpis kolegi jest bez sensu i zupełnie nic nie wnosi do dyskusji.

................................

Ale sukces odnosi ledwie ułamek z tych którzy próbowali, próbują i z tych, którym dużo się wydaje.

........................................

Kolego Sly30 wygląda na to że wpadłeś w studnię nieomylności i nie możesz z niej wyjść.

Ale po trosze może i to moja wina, więc się poprawiam i dodam trochę komentarza.

 

W DIY nie chodzi o to by osiągnąć jakiś sukces komercyjny, lecz własne zadowolenie.

 

Po trzecie kolega Dzius wypisał listę kilkunastu osób, które zaczynały od DIY i osiągnęły później jakiś sukces lub poszanowanie w branży. I co z tego ma wynikać?

To nie jest taka lista o jakieś piszesz!!!

Jakbyś ją dokładnie przeglądnął to byś zobaczył, że tak nie jest. Poza tym nie taki jest cel mojej publikacji tej listy. Jest to lista ludzi którzy wnoszę duży wkład do społeczności audio DIY. Publikują projekty, doradzają, sprzedają PCB do projektów, czasem nawet trudno dostępne części. Część z nich owszem osiągnęła spory sukces komercyjny, ale jednocześnie wspierają DIY. Co więcej są liczne przykłady że publikują swoje oryginalne rozwiązania techniczne które często nawet zostały opatentowane, pisząc że amatorzy mogą z nich korzystać tak długo jak nie będą wykorzystywać tego do celów komercyjnych. Takim przykładem jest np. tzw. „Aleph current source” Nelsona Passa. Nie jest on odosobniony pod tym względem jest wielu innych którzy publikują różne rzeczy z takim zastrzeżeniem. Można zapytać co oni z tego mają, dlaczego to robią? Główną przyczyną jest oczywiście radość dzielenia się z innymi. Ale ma to też inną stronę medalu bardziej praktyczną. Społeczność DIY stanowi niezłe grono testujące i modyfikujące wszelkie zaproponowane rozwiązania. Część z nich biegła w sprawach elektroniki, akustyki oraz muzyki, stolarstwa itd. proponuje nowe nietypowe rozwiązania, przez co również hojny zawodowiec może skorzystać. Inwencja tłumu nie zna granic, tym bardziej że to grono z całego świata. Jest mechanizm zwany „crowd sourcing”, polegający na tym że przedstawia się jakieś rozwiązania w internecie, lub też stawia się jakieś zadanie do rozwiązania, i ktoś ze „światowego tłumu” z samej radości działania to robi. (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

Dodatkowo co kolejne uszy to nieco inaczej słyszą, jedna para nie wystarczy do prawdziwej oceny jakości rozwiązania.

Czy DIY przez konkuruje z sprzętem komercyjnym? I tak i nie. Jeżeli chodzi o Nesona Passa to część jego projektów dla DIY ma cechy ograniczające zastosowanie ich w produkcji masowej i komercyjnej, inne są standardowe. On i inni również publikują beż obawy wiedząc, że działalność DIY i nielegalne kopiowanie nie uszczupli tak naprawdę ich przychodów. Taki Joe Rassmusen opublikował plany zestawu głośnikowego pisząc: „chcesz mieć głośniki które grają jak zestaw komercyjny za 20 tys. USD to masz zrób go sobie sam tu są plany”. Inni robią świetne projekty bez wielkiej pompy. Takim przykładem jest np. zasilacz greka Salasa. Świetny projekt działający równie dobrze, a niektórzy mówią że nawet lepiej, niż zasilacze Teddy Pardo. Z drugiej strony Teddy też jest hojny i sprzedaje moduły do samodzielnego zmontowania zasilania, oraz publikuje ich schemat.

W mojej wypowiedzi chodzi o to, że majsterkowicze mają dostęp do bardzo dobrych technologii i sprzęt przez nich wykonany może grać równie dobrze, a często nawet lepiej niż drogi sprzęt komercyjny. (Poza tym ocena jakośći od pewnego momentu staje się kwestią wyłącznie osobistych preferencji). Stosowna wiedza jest dostępna, choć trzeba sporo i cierpliwie szukać, oraz wiele się nauczyć. Oczywiście amatorzy mają różne uzdolnienia i nie zawsze im wychodzi jakiś hit audio. Trzeba jeszcze powiedzieć że postęp technologiczny w zakresie wszelkiego typu pomiarów też jest widoczny. Obecnie dostępne są nie tylko różnego rodzaju mierniki elektryczne, ale również darmowy software do profesjonalnych pomiarów. Różne przystawki do komputerów. Np. za pomocą programów Speaker Workshop i Arta można dostroić każdy zestaw głośnikowy. Postęp ten również jest widoczny w technice nagraniowej i o tym pewnie lepiej wiecie niż ja. Dodatkowo na liście można znaleźć producentów głośników którzy publikują niezłe projekty kolumn, w celu zwiększenia sprzedaży tych komponentów. Wielu amatorów, przy pomocy półamatorów ulepszyło już te projekty. W DIY chodzi również o to że można „podregulować” sprzęt pod własne preferencje brzmieniowe, czy też akustykę pomieszczenia. Można to zrobić znacznie prościej i szybciej i skuteczniej niż poprzez kupowanie kolejnych „klocków”, późniejsze stwierdzanie że jednak po dłuższym okresie słuchania jednak nam się coś nie odpowiada i wymiana na następne.

 

Czy to jest zrozumiałe i jasne Sly30 i Bald ?

Możecie i pewnie będziecie z tym polemizować, ale dowody zostały już podane, trzeba je tylko przeczytać. W razie czego służę pomocą, jako przewodnik.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

Dzius,

Mam prośbę.

Nie mieszaj Nelsona Passa i Hiragi z dijajowymi nieudacznikami siedzącymi po forach internetowych.

 

Np. za pomocą programów Speaker Workshop i Arta można dostroić każdy zestaw głośnikowy.

 

Nie chcę tego nazywać po imieniu bo moderacja zaraz by mi wycięła.

Nie mniej chłopcze czytaj czasami to co puszczasz na forum.

Nie zawsze ale czasami bywają tutaj przytomni ludzie a nie głąby, którym możesz wciskać bezkarnie takie teksty.

[soundchaser]

Nie chcę tego nazywać po imieniu bo moderacja zaraz by mi wycięła.

Nie mniej chłopcze czytaj czasami to co puszczasz na forum.

Nie zawsze ale czasami bywają tutaj przytomni ludzie a nie głąby, którym możesz wciskać bezkarnie takie teksty.

 

Bezczelny to Ty jesteś rochu, jak mało kto.

A i grzechem pychy cuchnie od Ciebie na kilometr.

No ale w stajni Balda to normalna sprawa.

[Gość rochu]

A może po prostu znam swoją wartość?

[Dzius]

A może po prostu znam swoją wartość?

 

Nie chcę tego nazywać po imieniu bo moderacja zaraz by mi wycięła.

Nie mniej chłopcze czytaj czasami to co puszczasz na forum.

Nie zawsze ale czasami bywają tutaj przytomni ludzie a nie głąby, którym możesz wciskać bezkarnie takie teksty.

A co znasz ? używałeś ? Skąd to oburzenie wytłumacz dokładnie ? Wiesz jak to działa ?

 

Nie mieszaj Nelsona Passa i Hiragi z dijajowymi nieudacznikami siedzącymi po forach internetowych.

Neson Pass inni wymieniani przez mnie właśnie na forach internetowych bywają, doradzają, publikują artykuły i projekty. Właśnie zadają się z tymi jak to nazywasz nieudacznikami i to codziennie. Więc nie wiem o co Ci chodzi kolego ?

Nie wierzysz ? sprawdź na www.diyaudio.com. To nie boli. To że nie lubisz ludzi DIY z audiostereo.pl to Twój problem. Nieudaczników można wszędzie znaleźć. Niektórzy nawet głośno krzyczą bez sensu.

 

Wytłumacz proszę co znaczy zdanie: "audiostereo.pl to jest najlepsze audiofilskie forum dla osób, które audiofilizmem się brzydzą i pogardzają"

Edytowane 20 Listopada 2013 przez Dzius

[Gość rochu]

Wytłumacz proszę co znaczy zdanie: "audiostereo.pl to jest najlepsze audiofilskie forum dla osób, które audiofilizmem się brzydzą i pogardzają"

 

Rozglądnij się po wątkach, zwłaszcza tych z roku ubiegłego i początku roku bieżącego, w których uczestniczyli m.in. Bum1234, StaryM, Soundchaser i im podobni.

To ci wiele wyjaśni.