Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

Na dodatek czarne krążki tłoczy się na starych maszynach z dawnych lat jak to robi nasz PRONIT Pionki /ponoć producentów brak/ a źródłem są mastery cyfrowe!

A i tak gra to 10 razy lepiej niż jakakolwiek SYFRA, hehe.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Są tacy dla których nawet płyta chodnikowa gra ja im nie bronie to jest rzecz gustu a o gustach... .

 

A ja proponuję uszanować uczucia vinyl-maniaków, bo w końcu to ich zakładka i darować sobie takie teksty.

Edytowane przez rochu

a Ja zbieram vinyle a słucham większość z kompa(flac) na zachodzie już większość wykonawców wydaje płyty tylko z

mozliwością ściągnięcia z netu za $, vinyle zbieram i będę zbierał.

Większość wykonawców? Mogę prosić o konkrety? Czy tylko w w formie plików wydaje Lady Gaga? Justin Timberlake? Rihanna? A może Metallica albo My Chemical Romance? A może Eminem? Chciałbym poznać tą większość.

w swoim przypadku mówię o elektronice z Detroit i z Niemiec, nie mówię o tym badziewiu. choćby rage against the machine ma wydawać tylko flaci żeby nikogo nie dorabiać,

Ja też tego nie słucham, ale to właśnie tacy wykonawcy decydują o obliczu całego rynku. I to oni są większością, a napisałeś, że większość wydaje tylko pliki. Elektronika z Detroit i Niemiec to jest nisza, może nawet nisza nisz. Chcesz to uogólniać na cały rynek? Bądźmy poważni.

 

Wszystko to, co piszecie o plikach może być prawdą, ale przydałoby się dodać "być może" oraz "za wiele lat".

Większość wykonawców? Mogę prosić o konkrety? Czy tylko w w formie plików wydaje Lady Gaga? Justin Timberlake? Rihanna? A może Metallica albo My Chemical Romance? A może Eminem? Chciałbym poznać tą większość.

Witam Rafał!

Uwież mi jestem zwolennikiem winyla i niechcę abyś mnie zrozumiał,że walczę z Tobą - tak nie jest.

Może coś z innej półki;Autechre płyta "Oversteps" discogs podaje,że wyszło 8 wersji tej płyty,ok policzmy to : 3 x CD,1 x Winyl i aż 5 x to pliki cyfrowe [FLAC,MP3,WAV x 2,AAC],może przykład radiohead :"In Rainbows - From The Basement",discogs podaje 11 wersji w tym jedna to CD reszta to pliki cyfrowe!!!.

Młode kapele z "zachodu" wydają tylko na plikach,bo jest taniej,wygodniej,szybciej i można ominąć wielkie korporacje wydawnicze,pośredników,sklepy,kasa trafia bezpośrednio do kapeli - to jest fakt.

Także powoli DJ's przechodzą na cyfrę.Obracam się troche wsród dj,s i to jest już smutny fakt.

Także robi ostatnio spore spustoszenie wsród dj's "nowy-stary" soft-hardware a mianowicie kupujesz TYLKO 2 specjalne płyty winylowe,masz ciągle adaptery i mikser ale miksujesz pliki cyfrowe z komputera za pomocą tych winyli.

MUSIC NON STOP

No tak, jak najbardziej masz rację. Młode kapele z powodów finansowych wydają tylko pliki - ale to nie one kreują rynek. Kiedyś takie kapele wydawały kasety przegrywane na jamnikach, dziś wydają pliki. Jedno i drugie nie miało większego znaczenia dla całego rynku muzycznego.

 

Natomiast poza tym to owszem, pojedyncze przypadki, zapewne coraz częstsze, że ktoś poza CD wydaje też pliki w różnych formatach. I fajnie, niech będzie wybór - mnie się to podoba! Ale proszę nie pisać, że ZAMIAST płyt poważni wykonawcy wydają TYLKO pliki, bo takiej sytuacji po prostu nie ma (od razu mówię: pewnie poza pojedynczymi wyjątkami od reguły).

 

Ja bym nawet chciał, całkowicie szczerze, żeby wszystkie możliwe płyty wychodziły na CD oraz w kilku wersjach plików, łącznie z tymi wysokiej rozdzielczości. To by było fajne i dawałoby wybór oraz możliwość porównania. Ale na nic takiego się nie zanosi. A jak już nastąpi, to już dziś mogę się założyć, że cena takiego pliku hi-res będzie wyższa, niż płyty CD.

Cd pójdzie do lamusa. Fizyczny nośnik oferujący to samo co można mieć w każdej chwili w każdym miejscu z sieci ( tyle że Cd ma ograniczoną jakość a pliki z sieci nie) nie utrzyma się na rynku. Kwestia kosztów. Choćby nie wiem jak niskie były koszty tłoczenia CD nie porównają się z kosztem puszczenia plików w sieci. Kwestia jest tylko marketingowa. Przekonanie mas do kupowania pojedynczych piosenek z sieci w postaci plików zamiast całych płyt na których są 2-3 "przeboje". To chyba nie będzie trudne. A niestety o być albo nie być płyty CD zdecydują słuchacze Lady G. i całego tego MTV.

No ale to nie stanowi różnicy między cd a plikami z sieci a właściwie nawet stanowi na korzyść plików. Nawet nie musisz iść na bazarek. Po prostu przestajesz wypalać i cześć.

Ci, którzy kupują CD chcą mieć coś w ręku, coś do postawienia na półce, może są kolekcjonerami, może lubią ładnie wydrukowane okładki, jakieś fajne pudełko, można długo wymieniać. A kupując plik dostaje się... plik. Łał, super. Do tego identyczny plik, jaki można ściągnąć za darmo. Nadal nie widzę możliwości przekonania ludzi, że lepiej zapłacić, niż mieć za darmo.

Gdyby było tak jak mówisz sprzedaż CD wynosiłaby 0. Ktoś jednak przekonał ludzi żeby kupowali CD które mogą wypalić sobie za darmo.

 

Kolekcjonerzy nie mają wpływu na strategię sprzedaży. Na to mają wpływ miliony nastolatków z iPodami w łapskach.

  • 2 tygodnie później...

Uprzejmie donoszę, że nie wszyscy kochają winyl... :-D

Tacy np. starsi panowie z Pere Ubu - niekoniecznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

łasic, ale oni zawsze byli popieprzeni;-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Tytułowy spór to nie moja bajka, ale zaciekawiła mnie opinia o przewadze edycji na vinylu nad CD. Edycji współczesnych nagrań. A te, jeśli dobrze się orientuję, są dokonywane zasadniczo cyfrowo? ;)

Myślę, że ten artykuł może Cię zainteresować:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

dobra mój pierwszy post, nie bedzie dlaczego vinyl brzmi lepiej niz cd,

podziele sie za to naukowym eksperymentem ktory jednoznacznie udowadnia,ze vinyl gra lepiej niz cd

 

jednoczesnie sorry jesli juz bylo, czlowiek przeglada zyliony stron i juz sam nie wie gdzie co juz bylo a co nie

 

panowie, ciesze się iz większość przyznaje mi rację co do tego, że Cd przestaje byc juz standardem. Powiem więcej- 16 bitowa płyta nie jest juz żadnym standardem od kilku lat. Nikt z młodych ludzi nawet nie wie, co to płyta CD, a tak wogóle, to jesli ktos się ośmieszy i nagra to co ściągnie na płytę CD, to tylko smiech na sali. Każdy ma "obowiązek" mieć w aucie odtwarzacz łykający mp3-ki przez USB, inaczej wstyd słuchać z płyt CD.

 

Z drugiej strony co do jakości, to tu zgoda jest powszechna- w tej chwili zwykły Kowalski, który jeszcze 2 lata temu świecił oczami przed audiofilem puszczającym jakieś drogie płyty XECD, teraz ma pełen wypas siedząc w fotelu i sterując Marantza 7004 z iPada przez WiFi itp, itd (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi). Do tego oczywiście pliki sa audiofilskie czyli 24 bitowe, nie tam jekieś 16 bitowe CD czy mp3, internauci to mądre bestie.

 

A tak wogóle to zauważyłem jedno- kiedy swiat poszedł w stronę wysublimowanych, audiofilskich płyt CD, to tu na forum wszystkich strach obleciał. Wszyscy się przestraszyli, nie wiedzieli z czym to się je. Z jednej strony bogaci ludzie z zachodu mieli to juz jako standard, z drugiej strony płyty CD łatwo było kopiować. Na odsłuchy chodzili chłoptasie z pirackimi kopiami, ale zawsze, natomiast SACD ? A skąd, toż to nie wejdzie.

Natomiast teraz w przypadku plików flac sytuacja jest zgoła inna, żaden audiofil/internauta się tego ustrojstwa nie boi, na tym sie wszyscy wychowali i to jest normalne, a nie jakieś starodawne, niewygodne 16 bitowe płyty, na których ktoś chce kasę robić.

 

Cieszmy się wszyscy, że nie tylko będzie wygodniej wraz z odejściem płyt CD, ale tez gęste pliki pozwolą nam na zapoznanie sie z prawdziwym gęstym materiałem studyjnym.

Pobierałeś lekcje u mistrzów propagandy? Brzmi jak bełkot z plenum KC.

 

Smutne jest to, że przez takich oszołomów włącza się u mnie naturalny mechanizm obronny. Bo jak ktoś z obłędem i uporem fanatyka wmawia mi, że ziemia jest płaska, to trudno traktować jego i sprawę o którą walczy poważnie.

panowie, ciesze się iz większość przyznaje mi rację co do tego, że Cd przestaje byc juz standardem. Powiem więcej- 16 bitowa płyta nie jest juz żadnym standardem od kilku lat. Nikt z młodych ludzi nawet nie wie, co to płyta CD, a tak wogóle, to jesli ktos się ośmieszy i nagra to co ściągnie na płytę CD, to tylko smiech na sali. Każdy ma "obowiązek" mieć w aucie odtwarzacz łykający mp3-ki przez USB, inaczej wstyd słuchać z płyt CD.

 

Z drugiej strony co do jakości, to tu zgoda jest powszechna- w tej chwili zwykły Kowalski, który jeszcze 2 lata temu świecił oczami przed audiofilem puszczającym jakieś drogie płyty XECD, teraz ma pełen wypas siedząc w fotelu i sterując Marantza 7004 z iPada przez WiFi itp, itd (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi). Do tego oczywiście pliki sa audiofilskie czyli 24 bitowe, nie tam jekieś 16 bitowe CD czy mp3, internauci to mądre bestie.

 

A tak wogóle to zauważyłem jedno- kiedy swiat poszedł w stronę wysublimowanych, audiofilskich płyt CD, to tu na forum wszystkich strach obleciał. Wszyscy się przestraszyli, nie wiedzieli z czym to się je. Z jednej strony bogaci ludzie z zachodu mieli to juz jako standard, z drugiej strony płyty CD łatwo było kopiować. Na odsłuchy chodzili chłoptasie z pirackimi kopiami, ale zawsze, natomiast SACD ? A skąd, toż to nie wejdzie.

Natomiast teraz w przypadku plików flac sytuacja jest zgoła inna, żaden audiofil/internauta się tego ustrojstwa nie boi, na tym sie wszyscy wychowali i to jest normalne, a nie jakieś starodawne, niewygodne 16 bitowe płyty, na których ktoś chce kasę robić.

 

Cieszmy się wszyscy, że nie tylko będzie wygodniej wraz z odejściem płyt CD, ale tez gęste pliki pozwolą nam na zapoznanie sie z prawdziwym gęstym materiałem studyjnym.

 

Jak usłyszę to uwierzę, na razie brzmi to zbyt optymistycznie, a wręcz propagandowo, plenum KC - to dobre porównanie:-)

Dlaczego vinyl brzmi lepiej niz CD?

A brzmi?

 

Winyl to nie tylko słuchanie. To cała celebra towarzysząca. Podobnie jak pisanie wiecznym piórem (a nie długopisem, bądź innym pisakiem) lub palenie fajki (a nie papierosa).

 

I o tę celebrę winylowcom chodzi. Nie o lepszy dźwięk, gdyż to czy winyl daje lepszy jest kwestią bardzo dyskusyjną.

 

Ja tam osobiście wolę CD. A jeszcze bardziej SACD.

Panowie, dzisiaj byłem w sklepie nie dla idiotów i tam co widzę ? Na płytach vinylowych pojawiły sie nalepki z informacją, iz w środku znajduje sie czarna plyta dla kolekcjonerów, natomiast do słuchania w samochodzie dołączono gratis 16 bitową płytę CD. Jeszcze nie tak dawno dołączano kupony do plików mp3, teraz płyta CD znika powoli z rynku więc dokłada sie je jako te gorsze do słuchania w aucie.

Ot i cała prawda o "potędze" 16 bitowych płyt CD.

Pozdrawiam

PS- jak długo jeszcze normalni ludzie z forum, ceniący jakośc czy to tradycyjnych audiofilskich czarnych krążków, czy też zwolennicy materiału studyjnego w postaci plików flAC będą atakowani na tym forum przez garstkę 16 bitowców.

Na płytach vinylowych pojawiły sie nalepki z informacją, iz w środku znajduje sie czarna plyta dla kolekcjonerów, natomiast do słuchania w samochodzie dołączono gratis 16 bitową płytę CD.

 

Na których to płytach, jakiej wytwórni? Pytam, bo byłem w zeszłym tygodniu w MM, przejrzałem wszystkie winyle i nic takiego nie widziałem :-|

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Panowie, dzisiaj byłem w sklepie nie dla idiotów i tam co widzę ? Na płytach vinylowych pojawiły sie nalepki z informacją, iz w środku znajduje sie czarna plyta dla kolekcjonerów, natomiast do słuchania w samochodzie dołączono gratis 16 bitową płytę CD. Jeszcze nie tak dawno dołączano kupony do plików mp3, teraz płyta CD znika powoli z rynku więc dokłada sie je jako te gorsze do słuchania w aucie.

Ot i cała prawda o "potędze" 16 bitowych płyt CD.

Pozdrawiam

PS- jak długo jeszcze normalni ludzie z forum, ceniący jakośc czy to tradycyjnych audiofilskich czarnych krążków, czy też zwolennicy materiału studyjnego w postaci plików flAC będą atakowani na tym forum przez garstkę 16 bitowców.

 

 

Jak na razie to Ty ich atakujesz ze swoimi teoriami rodem z MM.

 

Lepiej, gorzej - to pojęcia względne. Winyl gra po prostu inaczej.

 

 

Dokładnie tak. Gra inaczej. Czy lepiej czy gorzej? Kwestia gustu. Moim zdaniem warto mieć każdy rodzaj nośnika. Może z wyjątkiem pseudo gęstych formatów które de facto nic nie wnoszą.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.