Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

go   G.Iga!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Wygląda na to, że zbyt łatwe zwycięstwa potrafią się zemścić. Krejcikova zwyżkowała od kilku meczów a Iga od wczoraj zaczęła zjazd.

Cały występ na Bliskim Wschodzie i tak powyżej oczekiwań. Punktowo Iga chyba wyszła na czysto albo minimalnie na minusie.

Krejcikova wyraźnie "nie leży" Idze. Ma gdzieś z tyłu głowy wcześniejsze porażki i przegrała ten mecz psychicznie. Powróciły stare niewymuszone błędy.
Słaby mecz...pierwszy set powinien być wygrany, ale jak się przegrywa tyle własnych podań...
W drugim na początku też była szansa na przełamanie. Później Iga się poddała i przestała walczyć. Przykre to. Dużo pracy przed psychologiem.

Już w meczu z Coco było widać, że się Idze ciężko gra. Nie było tej swobody i pewności z poprzednich meczów. Ma pecha, że trafia na Barborę nie w pełni sił bo te porażki i to w finałach zostaną w głowie. W kondycji fizycznej z meczu np. z Samsonową wygrałaby dzisiaj, bo Barbora jakaś wybitna dzisiaj nie była i mecz ogólnie był słaby, bez porównania z Ostrawą. Pocieszenie takie, że Iga dzisiaj nie płacze i raczej była przygotowana na porażkę, moźe nawet jest zadowolona, że nie została zdemolowana.

1 minutę temu, soundchaser napisał:

Dużo pracy przed psychologiem

Psycholog nie ma tu nic do rzeczy.  Krejcikova była dziś świetna technicznie i lepsza taktycznie i to wszystko.  

3 minuty temu, Zbig napisał:

Psycholog nie ma tu nic do rzeczy.  Krejcikova była dziś świetna technicznie i lepsza taktycznie i to wszystko.  

Przede wszystkim była w pełni zdrowa czego nie można powiedzieć o Idze.

13 minut temu, soundchaser napisał:

Ma gdzieś z tyłu głowy wcześniejsze porażki

Dlaczego liczba mnoga? Może wiesz coś czego my nie wiemy🤔

Krejcikova tylko nominalnie była w 3 dziesiątce. Z top 10 wypadła przez kontuzję a nie słabą grę. Powrót po kontuzji zaczęła w ostatniej ćwiartce poprzedniego sezonu a już jest na zapleczu top 10.

Po AO raczej nikt nie obstawiał tak dobrego występu Igi. Przydałaby się teraz seria wygranych 3-setówek jak w zeszłym roku w IW, żeby się trochę zahartować.

53 minuty temu, audiofan01 napisał:

Przede wszystkim była w pełni zdrowa czego nie można powiedzieć o Idze.

Dlaczego liczba mnoga? Może wiesz coś czego my nie wiemy🤔

Coś mi się ubzdurało, że 2 razy z nią przegrała.

To co zrobił Żyła to majstersztyk. Z 13 miejsca zaatakował i znów zdobył znów złoto na MŚ.

Nawet Adam Małysz powiedział - cytuję: "obronienie medalu jest zawsze ciężejsze". 😆

Powinna oddawać pierwszego seta dla zahartowania?

Skoro w tym roku albo przegrywa w dwóch albo przegrywa - to chyba logiczne.

W zeszłym roku przed streakiem przegrała raz i wygrała 2 razu w trzech setach. Dohę chyba też zaczęła od trzech. W IW chyba miał trzy pod rząd. Dzięki temu potem wygrała z Samsonową i Qinwen i USOpen - pomimo chwil słabości.

Teraz miała 6 łatwych meczów pod rząd, zdarzyła się zniżka formy i pewna siebie rywalka i trochę zabrakło w „pamięci ciała” jak się takie rywalki kruszy w 3 godziny. Iga chciała grać te 3 godziny ale i ciało i podświadomość chciały grać godzinę dwadzieścia.

Skoro w tym roku albo wygrywa w dwóch albo przegrywa - to chyba logiczne.

W zeszłym roku przed streakiem przegrała raz i wygrała 2 razu w trzech setach. Dohę chyba też zaczęła od trzech. W IW chyba miał trzy pod rząd. Dzięki temu potem wygrała z Samsonową i Qinwen i USOpen - pomimo chwil słabości.

Teraz miała 6 łatwych meczów pod rząd, zdarzyła się zniżka formy i pewna siebie rywalka i trochę zabrakło w „pamięci ciała” jak się takie rywalki kruszy w 3 godziny. Iga chciała grać te 3 godziny ale i ciało i podświadomość chciały grać godzinę dwadzieścia.
A może to po prostu osłabienie z przeziębienia?
Meczu nie oglądałem 

To też możliwe - w Ostrawie choroba była bardziej widoczna, ale wtedy grały w hali. Zresztą przeziębienie przeziębieniu nierówne.

Mimo to od początku sezonu mamy podobny schemat - albo bardzo łatwe zwycięstwa albo relatywnie szybkie porażki. Dziś Iga nie przegrała tak szybko jak poprzednio - ale walki jak z Ostapienko i Haddad też nie było.

Pewność siebie to świadomość swoich mocnych stron, ale i swoich ograniczeń czy słabości. Iga już to ma - ale czasem jeszcze proporcje się trochę rozjeżdżają.

W zeszłym roku była zarówno królową bajgli i jak i królową wygranych 3-setówek. W to co mnie uderzyło to fakt, że w tych 6 zwycięstwach Iga grała całkowicie „na zimno” i odebrałem to jako pozytyw, jako kolejny etap rozwoju. Wygląda na to, że każdy taki etap trzeba opłacić jakimś niepowodzeniem. Porażka w finale to rozsądna cena.
Godzinę temu, Less napisał:

A może to po prostu osłabienie z przeziębienia?

Meczu nie oglądałem 

Pewne oznaki, że nie jest w optymalnej dyspozycji dało się zauważyć.  Wg mnie Krejcikova zagrała dziś na bardzo wysokim poziomie.  Iga być może dostała zalecenie, że skoro nie czuje się na 100% to ma grać jak przeciwniczka pozwala, ale bez gryzienia betonu.  Myślę że Iga ma apetyt aby w tym roku powalczyć o Wimbledon, a to wymaga rozłożenia sił.  No bo w sumie jej chodzi o to by utrzymać pozycję liderki i wygrywać szlemy.  W Katarze i w Dubaju zdobyła w tym roku o 100 pkt więcej niż w 2022, więc nie jest źle.  Teraz trochę relaksu, transfer do Kalifornii, aklimatyzacja i prawdziwy maraton jakim jest Indian Wells + Miami.  Chyba że jest chytry plan aby jeśli by się udało wygrać IW to zrezygnować z Miami i zrobić dłuższą przerwę na ładowanie akumulatorów przed sezonem na mączce.  Iga w 2021 i w 2022 zagrała 16 i 17 turniejów.  Serena w całej karierze dwa razy zagrała 16 w sezonie, przeważnie grywała mniej.

Edytowane przez Zbig

Też mam nadzieję, że w Stanach nie będzie przesadnej napinki - a cała para pójdzie w wiosnę i lato. W końcu do wygrania jest Madryt i trawa. Te 2 tygodnie Iga zagrała praktycznie bezwysiłkowo. Szansa na to, że przewaga Igi w kwietniu stopnieje do 4000 pkt. też jest raczej hipotetyczna. Jeśli sezon na cegle będzie udany - to tylko 2 następne szlemy Saby mogą zagrozić Idze jako liderce. Na razie to abstrakcja. Już prędzej Iga je wygra.

1 godzinę temu, Less napisał:

A może to po prostu osłabienie z przeziębienia?

Meczu nie oglądałem 

Ja oglądałem. Moim zdaniem trafiła na rywalkę, która nie przestraszyła się jej i grała tak jakby wiedziała, że jest lepsza. To wystarczyło, żeby Iga zaczęła tracić wiarę w siebie. Wszystko tkwi w psychice, pomijając dyspozycję dnia, bo ta też jest pochodną psychiki.
Iga dzisiaj dała się zepchnąć do psychicznej defensywy i dlatego przegrała. Pod koniec już całkiem przestała walczyć.

Gdyby to była sprawa psychiki to popłakała by sobie w trakcie i po meczu, a widać że to wszystko potraktowała bez emocji. Jedyne jakie okazała to wtedy jak jej sędzia dał ostrzeżenie za głupie 15s, co mu bardzo przeszkadzało, w przeciwieństwie do publiki, która zachowywała się beznadziejnie.

Myślę, że Iga spodziewała się tej porażki ze względu na osłabienie i zagrała na zasadzie wyjdę i zobaczę co będzie i nawet przy większym szczęściu 2. seta mogła wygrać ale i tak poległaby w trzech. Myślę też Barbora zdawała sobie sprawę z sytuacji, nawet sobie dłużej pogadały i objęły  przy siatce.

Na tenisowe pocieszenie mamy już dzisiaj murowany typ na „shot of the year” Hubiego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
9 godzin temu, audiofan01 napisał:

Myślę też Barbora zdawała sobie sprawę z sytuacji

No właśnie. Wyczuła, że ma przewagę nad Igą i to wykorzystała. Rzadko rywalki Igi, nawet te topowe, podchodzą do meczu z nią tak nastawione. Rybakina podobnie jest nastawiona mentalnie - wierzy, że jest lepsza...to jest podstawa do sukcesu.

....no wiadomo, Iga dostała lanie ale myślę że odrobi lekcję i przy następnej okazji da radę Krejcikovej...

wygrała jeden turniej, w drugim była w finale, moim zdaniem to i tak ogromny sukces....

Panowie mam pytanie....jak to jest że Iga po tych dwóch turniejach jest kilkaset punktów do tyłu? ...przecież w jednym obroniła a w drugim był finał......myślałem że będzie coś na plusie a tu tyły....

....no wiadomo, Iga dostała lanie ale myślę że odrobi lekcję i przy następnej okazji da radę Krejcikovej...
wygrała jeden turniej, w drugim była w finale, moim zdaniem to i tak ogromny sukces....
Panowie mam pytanie....jak to jest że Iga po tych dwóch turniejach jest kilkaset punktów do tyłu? ...przecież w jednym obroniła a w drugim był finał......myślałem że będzie coś na plusie a tu tyły....

Możliwe, że suma punktów za wygranie WTA 1000 i 3R WTA 500 jest nieci wyższa niż za wygranie WTA50O i finał WTA 1000.
8 godzin temu, dzarro napisał:


Możliwe, że suma punktów za wygranie WTA 1000 i 3R WTA 500 jest nieci wyższa niż za wygranie WTA50O i finał WTA 1000.

W zeszłym roku Iga zdobyła w emiratach 55 i 900 punktów, w tym roku 470 i 585.

9 godzin temu, Miroslav1 napisał:

Panowie mam pytanie....jak to jest że Iga po tych dwóch turniejach jest kilkaset punktów do tyłu? ...przecież w jednym obroniła a w drugim był finał......myślałem że będzie coś na plusie a tu tyły....

Gdzie ma tyły?  Po AO2023 miała 10485 punktów, teraz ma 10585 bo łącznie zdobyła w emiratach o 100 punktów więcej niż rok temu.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.