Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

U każdego zawodnika można wypatrzyć jakieś braki techniczne. Ale akurat Świątek jest solidnie wyszkolona a chyba jedyne, do czego mógłby się przyczepić to serwis.

 

Jestem Europejczykiem.

 

16 godzin temu, Zbig napisał:

Dziś było 77% pierwszego

No właśnie. Ostatnio pierwszy serwis funkcjonuje całkiem nieźle. W Ostrawie poćwiczyła tez skróty i loby, widać że szykuje formę na efektowną końcówkę sezonu.

Jestem Europejczykiem.

 

Niepotrzebna dyskusja. Widze ze kolega od czasu do czasu puszcza tu bąka i ucieka a resza wącha. Widać z wpisów że nie cierpi Igi, tylko ma problem z tym źe bezpośrednio nie ma do czego się poważnie przyczepić.

Edytowane przez pit66

Ciekawy mecz. Iga grająca w wersji soft bez sily do ktorej przyzwyczaiła.I przeciwniczka grająca bardzo dobry mecz wykorzystująca wszyskie swoje atuty. Zadecydowała siła psychiczna. Ciekawie było obserwować nerwy i monologi Ekateriny w 3 secie i kamienną twarz Igi. Nie podobała mi się reakcja polskiej  publiczności na jej błędy. Mimo wszystko pewne zasady powinny obowiązywać. Iga jest Mistrzynią w pełnym tego słowa znaczeniu.

Edytowane przez pit66

Mistrzyni z Kataru potrafi też wygrać z katarem. Wielki szacun dla Igi. Gdyby to nie był turniej w Ostrawie to pewnie by się wycofała.

W każdym razie jeśli jest szansa, żeby ograć Igę w finale to jutro jest ten dzień.

Ale ładny operdol kibiców ze strony Igi ciekawe czy podziala. Jutro będzie się działo.

Edytowane przez pit66

Ciekawa sytuacja - Iga wciąż wygrywa (zobaczymy jak jutro z Krejčíkovą), ale to nie są już takie same zwycięstwa jak podczas pamiętnej serii. Wtedy łoiła wszystkie, nawet te z górnej półki, a teraz ma wyraźne problemy praktycznie z każdą rywalką, nawet z odległą pozycją w rankingu.

53 minuty temu, soundchaser napisał:

Ciekawa sytuacja - Iga wciąż wygrywa (zobaczymy jak jutro z Krejčíkovą), ale to nie są już takie same zwycięstwa jak podczas pamiętnej serii. Wtedy łoiła wszystkie, nawet te z górnej półki, a teraz ma wyraźne problemy praktycznie z każdą rywalką, nawet z odległą pozycją w rankingu.

Co takiego?

Alexandrova zagrała dzisiaj lepiej niż większość rywalek Igi podczas wiosennej serii.  Śmiało można porównywać dzisiejszy mecz z tym z Samsonovą w Stuttgarcie, aczkolwiek dzisiaj Iga nie musiała gonić wyniku ani nie broniła meczboli.  Po drugie Iga ma wyraźnie widoczną infekcję, co chwila latała wycierać nos.

No pewnie...zawsze słabość Igi można wytłumaczyć. Jak nie katarem, to meczem życia rywalki.
Koledzy z zespołu "Trio" - ojciec, wuj i stryjo - brylujecie w tego typu recenzjach. 😆

Edytowane przez Marcinus
4 godziny temu, pit66 napisał:

Iga grająca w wersji soft bez sily

Co ciekawe, lepsza skuteczność w wygrywaniu punktów przy drugim serwisie.  Mam wrażenie, że Iga zaczyna chwytać jak grać niekoniecznie efektownie ale za to skutecznie.  To nie jest dobra wiadomość dla rywalek.

23 godziny temu, Jaro_747 napisał:

Braki w technice u Igi? A w czym konkretnie?

Jaro, nie rób mi tego. Ty mnie pytasz?

Możemy się zabawić: wymieńcie słabe punkty Świątek 🤓

Wg mnie:

1. psychika tzn. gra i zachowuję się jakoś nerwowo. Wygrywa 80% meczów a wygranie każdego świętuje jakby to była super święto, super niespodzianka.  CDN...

Jasne. Jak ktoś jest przeziębiony to udaje się na 40 km wycieczki rowerowe. Oczywiscie chodzi tylko o lekkie przeziębienie. W przypadku zapalenia płuc delikwent porzuca rower i staje na starcie Biegu 7 szczytów.

Idze się w głowie poprzewracało od wywiadów i zdjęcia z Sereną a teraz próbuje naciągnąć na sponsoring producenta Gripexu. To zresztą jakaś grubsza intryga uknuta do spółki z Hubim. Jego ostatnie porażki to sprytna strategia marketingowa pod kątem wieloletniego kontraktu z producentem Vitotal Man. I ten podprogowy komunikat w Ostrawie: "zamiast klaskać między pierwszym a drugim serwisem - idźcie się zaszczepić".



Jaro, nie rób mi tego. Ty mnie pytasz?
Możemy się zabawić: wymieńcie słabe punkty Świątek
Wg mnie:
1. psychika tzn. gra i zachowuję się jakoś nerwowo. Wygrywa 80% meczów a wygranie każdego świętuje jakby to była super święto, super niespodzianka.  CDN...


2. Przyciąga psycho anty-fanów, którzy p...lą farmazony.
21 minut temu, YunnanTEA napisał:

Wg mnie:

1. psychika tzn. gra i zachowuję się jakoś nerwowo. Wygrywa 80% meczów a wygranie każdego świętuje jakby to była super święto, super niespodzianka.  CDN...

Co to ma do jakości i skuteczności gry? Nic.  Wśród sławnych tenisistów i tenisistek jest cała masa przypadków tryskania adrenaliną na korcie, rzucania rakietą, wykłócania się z sędziami... Iga na tym tle nie wyróżnia się jakoś nadmiernie.

18 minut temu, YunnanTEA napisał:

Jaro, nie rób mi tego. Ty mnie pytasz?

Możemy się zabawić: wymieńcie słabe punkty Świątek 🤓

Wg mnie:

1. psychika tzn. gra i zachowuję się jakoś nerwowo. Wygrywa 80% meczów a wygranie każdego świętuje jakby to była super święto, super niespodzianka.  CDN...

Ty musisz koniecznie pisać głupoty w każdym wątku, nawet w tym?

Psychikę to ona miała słabą do początku tego roku, obejrzyj sobie jej mecze z końcówki z Sierzputowskim. Teraz nawet jak jej nie idzie to potrafi się zebrać w sobie i walczyć. Dzisiaj Aleksandrowa już była przekonana że ją ma i co? Kto wytrzymał?

Mistrzów poznaje się po tym, że potrafią wygrać nawet, jak im nie idzie, jak są w słabszej formie, jak maja problemy. Iga od jakiegoś czasu wkroczyła do tego kręgu. Kiedyś jak przegrała seta to już miałem najgorsze myśli, dzisiaj nawet jak w drugim secie przegrywała 5:0 byłem spokojny że się z tego wygrzebie.

Jestem Europejczykiem.

 

Jak pisałem wcześniej byłem na dzisiejszym meczu. Na żywo mam zupełnie inne spojrzenie na tenis Igi, to inna gra niż w TV, kto widział meczu z trybun zwłaszcza bocznych to powinien to jak najszybciej nadrobić. Szybkość piłki widzianej z boku jest niesamowita. Dziewczyny dzisisiaj, także w pierwszym półfinale dawały czadu. Inaczej też wyglądają błędy, które często w TV irytują bo wyglądają na banalne, a w realu to się człowiek zastanawia jak można grać z taką niesamowitą intesywnością, gdzie prawie każde uderzenie jest ekstremalnie trudne i błąd to z teguły po prostu konsekwencja ryzyka. 
Komentarz Igi na temat kibicowania niepotrzebny, tzn. to odniesienie do piłki nożnej oczywiście prawdziwe ale krzywdzące. Wystarczyło poprosić i nie klaskanie przy DF bez pouczania jak należy się zachować na meczu tenisowym.

32 minuty temu, Zbig napisał:

Co to ma do jakości i skuteczności gry? Nic.  Wśród sławnych tenisistów i tenisistek jest cała masa przypadków tryskania adrenaliną na korcie, rzucania rakietą, wykłócania się z sędziami... Iga na tym tle nie wyróżnia się jakoś nadmiernie.

OK. Trudno, żeby zawodniczka wygrywajaca prawie wszystko, miała rzucać rakietą. Ale pamiętamy jej radość z wygranych np. w II rundzie jakiegoś turnieju, jakby to był finał WS. Rakieta na kort, na kolana i szloch. Jeżeli wygrywam prawie wszystko, to po co taki scenariusz?

Dobra, czepiam się. 🥴




Komentarz Igi na temat kibicowania niepotrzebny, tzn. to odniesienie do piłki nożnej oczywiście prawdziwe ale krzywdzące. Wystarczyło poprosić i nie klaskanie przy DF bez pouczania jak należy się zachować na meczu tenisowym.


Akurat z perspektywy TV ten moment do którego odniosła się Iga wypadł bardzo słabo. Zresztą podobne sytuacja była na meczu Sereny z Tomljanovic i Serena też zareagowała. Skoro czepiamy się Jankesów to sami też od siebie wymagajmy.

Z perspektywy widowni to małe dzieci bardzo przeszkadzają. Tam w Ostrawie Iga nawet miała problem z serwowaniem bo jakiś malec płakał. Z Warszawy pamiętam jakiegoś 6-7 latka który biegał po widowni, bawił się żołnierzykami, czasem nawet coś krzyczał - a to wszystko w trakcie meczu. Tatulo siedział sobie 2 rzędy dalej i miał to w d...





Psychikę to ona miała słabą do początku tego roku, obejrzyj sobie jej mecze z końcówki z Sierzputowskim. Teraz nawet jak jej nie idzie to potrafi się zebrać w sobie i walczyć. Dzisiaj Aleksandrowa już była przekonana że ją ma i co? Kto wytrzymał?
Mistrzów poznaje się po tym, że potrafią wygrać nawet, jak im nie idzie, jak są w słabszej formie, jak maja problemy. Iga od jakiegoś czasu wkroczyła do tego kręgu. Kiedyś jak przegrała seta to już miałem najgorsze myśli, dzisiaj nawet jak w drugim secie przegrywała 5:0 byłem spokojny że się z tego wygrzebie.


Psychikę albo się ma mocną albo nie. Generalnie kiedy ktoś jest w najlepszej 20-ce w dowolnej dziedzinie to musi mieć mocną psychikę - to przecież tylko etap, żeby pokonać wcześniejsze trzeba być kawałem twardego sk... Podejrzewam, że nikt z nas nie ma startu pod tym względem.
Ile osób bezstresowo podejdzie np. do wystąpień publicznych? Nawet Gołota miał mocną psychikę w porównaniu z Kowalskim - w końcu zanim zaczął mieć problemy to wcześniej dziesiątki razy wychodził do ringu na kolesi, którzy potrafią zabić jednym ciosem.
7 minut temu, dzarro napisał:

Psychikę albo się ma mocną albo nie.

Równie dobrze mógłbyś napisać że mięśnie się ma, albo ich nie ma.

Można mieć pewne predyspozycje i albo je rozwinąć, albo nie. Świątek wyraźnie nabrała pewności siebie i odporności psychicznej w ciągu ostatniego roku.

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

Sierzputowski doprowadził Igę na szczyt.  Wiktorowski pokazał jej jak na tym szczycie posprzątać.

Edytowane przez Zbig

Ciekaw jestem jak to dziś wypadnie - czy po raz kolejny będzie to historia z cyklu "poczekajcie psiapsiuły rok, dwa to może wygracie w finale... seta", czy będzie to coś w rodzaju powtórki z Rzymu (byle na wyższym poziomie) a może jednak "piekło zmarznie" i Barbora przedłuży swojego streaka kosztem igowego.  Paradoks jest taki, że rok temu wszyscy narzekali na "anty-tenis" Krejcikovej a teraz chyba jej powrót do formy jest witany z zadowoleniem, a nawet ulgą. Ile można oglądać kolejne męczarnie Kontaveit, Sakkari i Badosy? U Czeszki to przynajmniej wszystko jest jasne - spadła w rankingu bo miała kontuzję ale jak wraca do pełni sił to nie schodzi z pewnego poziomu.

Iga już zaczyna korzystać ze swojego statusu - w San Diego zagra dopiero w czwartek a np. Rybakina będzie musiała grać z marszu, a jak się jej uda pyknąć Muguruzę to jeszcze będzie musiała poczekać aż Iga się wyśpi. 😉

Edytowane przez dzarro

Rok temu na tenis Krejcikovej nie dało się patrzeć, teraz to nawet fajnie się to ogląda. Ona zawsze była bardzo cwana na korcie, dzisiejszy mecz może być dla Igi trudnym wyzwaniem. Miejmy nadzieje że już się trochę podleczyła i nie będzie się tak fizycznie męczyć.

Jestem Europejczykiem.

 

Nie mam słów, niemożliwa jest ta dziewczyna!
Ludzie o słabym sercu nie powinni oglądać jej meczów.
Czyli tak jak powiedziałem - Iga ma dużo mocniejszą psychikę niż jej kibice.
Pierwszy przegrany finał od.... kiedy?
Takie porażki w takim sezonie to nie problem. Nie wiem tylko czy Iga da radę coś zagrać w San Diego. Może się skusi na tę WC w Meksyku? Choć to trochę bez sensu.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.