Skocz do zawartości
IGNORED

Przemoc w rodzinie zalegalizowana.


Genesis

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Przemysław_51508 napisał:

Nikt nie twierdzi że znęcasz się nad dziećmi ale zapytany wprost czy stosujesz klapsy (a więc bicie dzieci) unikasz odpowiedzi co przy twoim przyzwoleniu czy też tolerowaniu "klapsów" jako ostateczne rozwiązanie pozwala przypuszczać, że nawet jeśli nie bijesz to byłbyś do tego zdolny. 

Tak jak pisałem, kreujesz fałszywy obraz rzeczywistości w oparciu nie o fakty,  a o swoje własne jazdy. A, gdybyś uważniej czytał moje posty zorientowałbyś się, że Twoje jazdy z moim postami się rozmijają. 

2 godziny temu, Przemysław_51508 napisał:

To o co ten raban... 

O generalizowanie, że rzeczywistość nie wykracza poza głoszone przez Ciebie teorie.

2 godziny temu, Przemysław_51508 napisał:

To jakie dziecko jest, jest zawsze zasługą/winą rodzica, a dokładniej tego w jaki sposób podchodzi do jego wychowania. 

Umknął Ci drobny szczegół: upływ czasu. Klaps zdarzył się dziś, bo dziecko dziś zachowało się lub chce się zachować tak a nie inaczej, a rodzic sobie z tym dziś nie poradził. Już nie cofniesz się w czasie ze swoimi mądrościami i nie wychowasz dziecka inaczej. A muszę Cię w tym momencie zmartwić, bo z ideą wychowania bezstresowego nie jesteś tutaj jakiś do przodu - poza garstką zwyrodnialców częrpiących jakąś formę radości z robieniu krzywdy własnemu dziecku ma ją we krwi każdy. Tylko nie każdemu wychodzi.

 

2 godziny temu, Przemysław_51508 napisał:

Jedno nie wyklucza w żaden sposób drugiego

Ale Ty cały czas skupiasz się na jednym, a drugiego nie tyle nie zauważasz, co gdy o drugim piszę, to Ty wprost ignorujesz. 

20 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

...nawet dzieci odbiegające od tak zwanej normy np. z ADHD da się wychować bez przemocy tak by normalne funkcjonowało w społeczeństwie.

Często używasz porównania do dania klapsa dorosłemu. Więc teraz złap dorosłego za bety, posadź na schodach, i dotąd zpowrotem sadzaj na schody, aż nie przyzna racji Twoim uprzedzeniom w stosunku do np KK. Co to jest? Jak to się nazywa? 

 

BTW hasło ADHD stało się modne, gdy znacznej liczby dzieci nie udało się bezstresowo wychować. A większość z tych dzieci ma po prostu trudniejszy charakter, niż siła teoretycznych technik bezstresowego wychowania.

2 godziny temu, Przemysław_51508 napisał:

...jeśli słyszał krzyki i płacz dziecka dochodzący z twojego domu, miałbyś  jak w banku wjazd do domu  policji.

Dzieci bywają głośne, sąsiedzi przewrażliwieni, a rodzice miewają nieuzasadnione niebieskie karty.

45 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

Co ma charakter do tego w jaki sposób rodzice przygotują dziecko do życia w społeczeństwie czytaj wychowają. 

To, że ta sama metoda na jedno dziecko zadziała tak, a na drugie inaczej. I tu z przekonaniem o wspaniałości własnej leżysz i kwiczysz. BTW orzekonanie o wspaniałości własnej wynika z braku kontaktu z rzeczywistością... ale to nie temat na tę dyskusję. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

14 minut temu, pietrzak napisał:

Niby dlaczego?

Skoro "jakie dziecko jest, jest zawsze zasługą/winą rodzica, a dokładniej tego w jaki sposób podchodzi do jego wychowania", to dziecko nie może posiadać "osobniczych cech, zdolności czy potrzeb". Wyjątkowo nieprzemyślany jest Wasz udział w tej dyskusji.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

29 minut temu, szymon1977 napisał:

Wyjątkowo nieprzemyślany jest Wasz udział w tej dyskusji.

Za to Twój jest wyjątkowo przemyślany. Grunt to dobre samopoczucie.

1 godzinę temu, szymon1977 napisał:

przekonanie o wspaniałości własnej wynika z braku kontaktu z rzeczywistością...

Widzisz jak pięknie wpadłeś we własne sidła?

40 minut temu, pietrzak napisał:

Każde dziecko (człowiek) posiada osobnicze cechy, zdolności i potrzeby. 

No właśnie. I dlatego błędem jest Przemciowe stwierdzenie:

4 godziny temu, Przemysław_51508 napisał:

To jakie dziecko jest, jest zawsze zasługą/winą rodzica, a dokładniej tego w jaki sposób podchodzi do jego wychowania. 

 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

OT: wiesz o tym Przemysławie, że gdy nie masz nic w temacie do powiedzenia i klikasz mi "haha", to przybywa mi punktów reputacji?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

14 hours ago, pietrzak said:

Każde dziecko (człowiek) posiada osobnicze cechy, zdolności i potrzeby. Dobre wychowanie polega na dostosowaniu do nich właściwych metod wychowawczych.

Tylko że to wszystko działa w ramach ograniczeń.

Przykładowo finansowych - tak samo rodziny / społeczeństwa nie stać na to, zeby każdemu choremu zapewnić leczenie zgodne z najlepszą wiedzą medyczną, łącznie z opieką pielęgniarsko - rehabilitacyjną.

Do tego dochodzi jeszcze zmęczenie samego głównego wychowawcy - kiedy nasze cudowne dziecko zmienia się w krnąbrnego gnoja nie spełniającego oczekiwań, mamy kryzys motywacyjny u samych rodziców. Przyczyną mogą być zarówno wcześniejsze błędy wychowawcze ze strony samych rodziców, jak i cechy dziecka - np. dziecko brzydsze, mniej dorodne itp. bywa spychane na koniec kolejki dostępu do zasobów rodziny. Anglosasi mają na to nawet sformułowanie - "runt of the litter", dziwnym trafem nieobecne w języku polskim, gdzie mamuśkowata hipokryzja nakazuje przemilczenie takich nieprzyjemnych mechanizmów, mimo że one cały czas działają - tylko że bez jakiejkolwiek rozumowej kontroli.

Socjaliści są najlepsi w obiecywaniu takich złotych gór. Przypomina mi się scena budowy wzorcowej szkoły przez A'Tomka, siłami Romka i Tytusa. "Szefie - mieliśmy takie świetne plany, a stawiamy zwykłą budę" na co A'Tomek - "z braku mocy przerobowych i kooperantów".

Właśnie dlatego w wychowaniu najlepsza możliwa (realna) strategia dla danego dziecka niekoniecznie jest tożsama z wzniosłymi ideami różnych pedologów. Dziś niedorobieni inteligenci wychowani bezstresowo, których jest wielka nadprodukcja, płaczą na róznych wolontariackich stażach, a "wieśniaki" robią kasę w budowlance i wykończeniówce.

1 godzinę temu, misiomor napisał:

Tylko że to wszystko działa w ramach ograniczeń.

Czy w ramach tych ograniczeń, ma jakikolwiek usprawiedliwienie stosowanie przemocy wobec dzieci?

Przy okazji mam pytanie do osób, które w procesie wychowania dopuszczają stosowanie kara cielesnych czy jak kto woli "klapsów".

W jakiej sytuacji  dziecko (roczne lub młodsze, 2-3 letnie, i starsze) może  zasłużyć na "klapsa"?

Liczę tu na odpowiedzi Szymona i Misiomora, jako tych, którzy dopuszczają taką metodę wychowawczą. 

38 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

Liczę tu na odpowiedzi Szymona i Misiomora, jako tych, którzy dopuszczają taką metodę wychowawczą. 

Ja nie popieram klapsa jako metody wychowawczaj! Jak zwykle nie czytasz moich postów i domagasz się abym Twoje jazdy komentował, a nie prezentował swój punkt widzenia. 

38 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

W jakiej sytuacji  dziecko (roczne lub młodsze, 2-3 letnie, i starsze) może  zasłużyć na "klapsa"?

W żadnej. 

38 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

Czy w ramach tych ograniczeń, ma jakikolwiek usprawiedliwienie stosowanie przemocy wobec dzieci?

Nie odpowiedziałeś mi jak nazwać przenoszenie dorosłego na schody dopóki, dopóty nie przyzna racji np twojej krytyce KK. Pytam, bo to metoda z filiku o klapsach i wychowaniu bezstresowym.

-----

2 godziny temu, misiomor napisał:

Tylko że to wszystko działa w ramach ograniczeń.

 

55 minut temu, misiomor napisał:

...w wychowaniu najlepsza możliwa (realna) strategia dla danego dziecka niekoniecznie jest tożsama z wzniosłymi ideami różnych pedologów. 

Teorie najlepiej spradzają się w teorii i w wyobrażeniu Przemysława o własnej doskonałości w roli ojca. W praktyce bywa różnie.

Ps. Prezentowanie modnych haseł jest też doskonałem sposobem na zbieranie lajków. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

54 minuty temu, pietrzak napisał:

Kto Cię mianował autorytetem w tej dziedzinie?

Ty jesteś pierwszy. Dziękuję.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

1 hour ago, Przemysław_51508 said:

Czy w ramach tych ograniczeń, ma jakikolwiek usprawiedliwienie stosowanie przemocy wobec dzieci?

Nie jestem w stanie udowodnić, że na pewno nie ma usprawiedliwienia w żadnym przypadku - konkretni rodzice, konkretne warunki.

Zwłaszcza że pod rządami ekspertów lansujących takie kategoryczne twierdzenia, poziom nauczania w naszych szkołach spadł dramatycznie. Sławne "pokoloruj drwala" dobrze to ilustruje. A polskie uniwersytety dołują - nie tak dawno ostatnie dwa wypadły z pierwszej pięćsetki światowego rankingu. Być może takie postępowe wzorce szczególnie nie pasują do polskiego charakteru narodowego.

1 godzinę temu, szymon1977 napisał:

Nie odpowiedziałeś mi jak nazwać przenoszenie dorosłego na schody dopóki, dopóty nie przyzna racji np twojej krytyce KK. Pytam, bo to metoda z filiku o klapsach i wychowaniu bezstresowym.

Metoda, która sprawdza się u dzieci, nie sprawdza się u koni, psów, kotów i dorosłych.  

Twoje usilne próby znalezienia dziury w założeniu że dzieci można wychowywać bez użycia przemocy są lekko mówiąc żałosne. 

Nadal nie odpowiedziałeś mi jak nazwać przenoszenie dorosłego na schody dopóki, dopóty nie przyzna racji np twojej krytyce KK. Pytam, bo to metoda z filiku o klapsach i wychowaniu bezstresowym. Nie pytałem, czy ta metoda zda egzamin w przypadku dzieci, koni, psów, kotów czy dorosłych.  

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

Ps. Prezentowanie modnych haseł jest też doskonałem sposobem na zbieranie lajków. 

Coś masz mi się wydaje że komuś laików brakuje. 

Masz kolejny. To za dorosłego na schodach ;) 

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

Pytam, bo to metoda z filiku o klapsach i wychowaniu bezstresowym.

DZIECI. A nie psów, kotów, DOROSŁYCH.

24 minuty temu, Przemysław_51508 napisał:

DZIECI. A nie psów, kotów, DOROSŁYCH.

Wy wpadliście na pomysł dawania klapsa dorosłemu, to teraz spróbujcie przekonać dorosłego np do krytyki KK przenoszeniem go i sadzaniem na schodach. Do dzieła!

26 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

Twoje usilne próby znalezienia dziury w założeniu że dzieci można wychowywać bez użycia przemocy są lekko mówiąc żałosne. 

Sam jesteś żałosny. Takie założenie ma w sercu każdy normalny człowiek, nie potrzeba do tego Twoich wzniosłych teorii, ani Twojego kreowania się na idealnego rodzica. Zejdź na ziemię. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

W dniu 3.01.2019 o 12:07, szymon1977 napisał:

Czasem młody człowiek nie realizuje własnych pomysłów tylko z powodu strachu przed pasem. To dobrze jak refleksja przyjdzie w porę i zdąży ojcu podziękować. Oczywiście trafiają się też dzieci mniej pomysłowe. Wtedy można się mianować wzorowym rodzicem w przekonaniu, że samemu się je tak wychowało.

O czym świadczy Szymonie taki tekst? Bo dla mnie jednoznacznym jest, że bierzesz pod uwagę w wychowaniu "pomysłowego młodego człowieka" strach przed pasem. Do tego twierdzisz, że bezstresowo da się wychować tylko jak to ładnie określiłeś w innym poście "muła".

8 minut temu, szymon1977 napisał:

Wy wpadliście na pomysł dawania klapsa dorosłemu, to teraz spróbujcie przekonać dorosłego np do krytyki KK przenoszeniem go i sadzaniem na schodach. Do dzieła!

Nie za dużo wypiłeś o tak wczesnej porze?

7 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

O czym świadczy Szymonie taki tekst?

Przeczytaj jeszcze raz, tylko tym razem uważnie i nic nie dodając od siebie, a się przekonasz. Spróbuj! Jeśli Ci się nie uda, to spróbuję Ci wytłumaczyć. Choć marne szanse, że to, czego raz nie zrozumiałeś, to za drugim razem zrozumiesz. Na razie to jak w każdej pseudodyskusji z Twoim udziełem przypisujesz mi swoje własne urojenia. 

7 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

Nie za dużo wypiłeś o tak wczesnej porze?

Kontynuuję Wasz tok rozumowania, więc jeśli ktoś tu za dużo wypił, to tym kimś jesteś Ty.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

3 minuty temu, szymon1977 napisał:

Przeczytaj jeszcze raz, tylko tym razem uważnie i nic nie dodając od siebie, a się przekonasz.

To napisz co miałeś na myśli. Ciekawy jestem jak tym razem będziesz się wypierał własnych słów. 

1 minutę temu, Przemysław_51508 napisał:

To napisz co miałeś na myśli.

Dokładnie to, co napisałem. Nie mogę Ci teraz z polskiego na polski tłumaczyć tylko dlatego, że polskiego nie rozumiesz. Wybacz Przemciu, ale pora zająć się domem. Musisz zaczekać.

2 minuty temu, Przemysław_51508 napisał:

...jak tym razem będziesz się wypierał własnych słów. 

Nie będę się wypierał swoich słów, tylko idiotyzmów, które po przeczytaniu moich postów przychodzą Ci do głowy.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Czyli jak zwykle uciekasz przed odpowiedzią, czekając na to, aż pytanie przykryje parę stron. 

W sumie to nie zdziwiło mnie to specjalnie. 

Masz za to dodatkowy order uśmiechu i niech ci się wiedzie dalsze zbieranie "laików".

1 minutę temu, Przemysław_51508 napisał:

Czyli jak zwykle uciekasz przed odpowiedzią... 

Jak zwykle treść mojego postu kontra Twoje urojenia.

7 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

Masz za to dodatkowy order uśmiechu... 

Potraktuję to jako wyraz wdzięczności za deklarację pomocy w zrozumieniu tego, czego nie rozumiesz. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

Potraktuję to jako wyraz wdzięczności za deklarację pomocy w zrozumieniu tego, czego nie rozumiesz. 

Raczej traktuj to jako moją ocenę twojego notorycznego wmawiania innym, że są głąbami którzy nie potrafią czytać twoich wpisów i przekręcają ich treść. Jest to dosyć zabawne i niestety dla ciebie przewidywalne. 

Działalność na forach osobników takich jak ty jest dobrze zdefiniowana. Jak każdy o tym wie.  

Dla Przemcia:

"Czasem młody człowiek nie realizuje własnych pomysłów tylko z powodu strachu przed pasem." 

Nie oznacza to, że pas był najlepszą opcją, ani że był opcją jedyną. 

"...twierdzisz, że bezstresowo da się wychować tylko jak to ładnie określiłeś w innym poście "muła".

No cóż. Sadzanie na schodach, aż dziecko straci chęć do zrobienia czegoś, czego nie rozumie dlaczego zrobić mu nie wolno, też jest dla dziecka stresujące. Jeśli dziecko bardziej pomysłowe w dążeniu do samodzielnego poznawania świata, silniejszą na własną wolę, bardziej samodzielne, i inteligentne, tym bardziej stresować go będą ograniczenia nakładena przez rodzica, których dziecko po prostu nie zrozumie.

 

Ps. Po zastaniwiłeś się już jak nazwać przenoszenie dorosłego na schody dopóki, dopóty nie przyzna racji np twojej krytyce KK. Pytam, bo to metoda z filmiku o klapsach i wychowaniu bezstresowym.

13 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

Raczej traktuj to jako moją ocenę twojego notorycznego wmawiania innym, że są głąbami... 

Nie twierdzę, że jesteś głąbem, tylko że nad dyskusje z moimi poglądami, stawiasz walkę ze swoimi fobiani, które dla czystej wygody mi przypisujesz.

17 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

Działalność na forach osobników takich jak ty jest dobrze zdefiniowana. Jak każdy o tym wie 

Weźmiesz to na klatę, że to Ty gdy nie wiesz co napisać zaśmiecasz wątek prywatą? Śmieszny jesteś z tą przerośniętą samooceną. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

4 godziny temu, szymon1977 napisał:

Śmieszny jesteś z tą przerośniętą samooceną. 

On? Spójrz w lustro. I poczytaj swoje wpisy niezmiennie w tonacji belfra oceniającego i pouczającego niedorozwiniętych smarkaczy.

Godzinę temu, Bobcat napisał:

On? Spójrz w lustro.

Spojrzałem. Na prawdę chcesz, żebym poza sporadycznie spotykaną i wątpliwej jakości zawartością merytoryczną Waszych postów, skomentował także prywatę, którą trolujecie ten wątek? Na prawdę muszę się zniżać do Waszego poziomu?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.