Przemoc w rodzinie zalegalizowana.

[muls]

przynajmniej wiadomo kto glosuje na ten PIC.To juz duzo.

[Przemysław_51508]

3 minuty temu, misiomor napisał:

A co jeżeli sąsiad ma przeczulicę ew. sobie zmyśli żeby wyrównać jakieś porachunki?

Domniemanie niewinności nie wzięło się znikąd. Oskarżenie to nie dowód.

Czy widzisz jakiś problem w tym, że po interwencji sąsiada ktoś przyjrzy bliżej się rodzinie?

[Genesis]

55 minutes ago, misiomor said:

A masz chociaż ślad poszlaki że interwencja pracowników socjalnych skutecznie zapobiega cmentarzowi? Dzieci z Pucka nie wyszły na tym dobrze.

Idący tym tokiem rozumowania - kradzieże, gwałty i zabójstwa mają miejsce mimo istnienia policji. Ergo - policję należałby zlikwidować, bo i tak nic nie daje. 

[muls]

a ty tu widzisz jakis TOK?

[Przemysław_51508]

A najgorsi są ci co wtrącają się do sposobu wychowania dziecka. Klaps to przecież nie bicie, on dostawał i żyje. Jak w średniowieczu. 

Może jeszcze chłosta w szkole. Wtedy będziemy mieć wytresowanych jak należy obywateli, którzy dziesięć razy się zastanowią zanim NIC NIE ZROBIĄ.

[misiomor]

4 minutes ago, Przemysław_51508 said:

Czy widzisz jakiś problem w tym, że po interwencji sąsiada ktoś przyjrzy bliżej się rodzinie?

Jeżeli bedzie to na wzór skandynawskich służb socjalnych, to mam bardzo dużo przeciwko. Oni są na prowizji za każde odebranie dziecka i umieszczenie go w rodzinie zastępczej. Nie ma też żadnej realnej ścieżki odwoławczej - sądy przyznają rację pracownikom socjalnym w 100%.

[muls]

9 minut temu, misiomor napisał:

Oni są na prowizji za każde odebranie dziecka i umieszczenie go w rodzinie zastępczej. Nie ma też żadnej realnej ścieżki o

a jakies blizsze dane?Oprocz od rzeczy

[Przemysław_51508]

9 minut temu, misiomor napisał:

Jeżeli bedzie to na wzór skandynawskich służb socjalnych, to mam bardzo dużo przeciwko.

Ale nie jest. Co gorszę nasi kochani włodarze próbowali po cichaczu przepchnąć nowelizację ustawy, której m. in. miano zakładać niebieską kartę rodzinie dopiero za potwierdzoną pisemnie przez ofiarę przemocy zgodą. Wiec raczej obaw nie ma by przy obecnym składzie parlamentu, rozpoczęły się masowe łapanki na dzieci z patologicznych rodzin.

Prawdziwa polska katolicka rodzina nie ma się czego obawiać. Nikt nie powinien zwracać uwagi na libacje na oczach dzieci, a i klaps czy pasek jako metoda wychowawcza, nie będzie przedmiotem dyskusji. Rodzina w końcu to rzecz święta i wara od niej. 

30 minut temu, misiomor napisał:

Jeżeli bedzie to na wzór skandynawskich służb socjalnych, to mam bardzo dużo przeciwko.

Najciekawsze jest to że działanie tych służb najbardziej krytykują imigranci w tym nasi rodacy. Czyżby problem był nie w służbach, a tych co ich działania uważają za krzywdzące?

[szymon1977]

2 godziny temu, Przemysław_51508 napisał:

A tak przy okazji. Co byś powiedział gdyby Bobb zamiast mandatu za jazdę na czerwonym świetle wypłacił ci plaskacza?

Cenkju. 

2 godziny temu, Przemysław_51508 napisał:

To wszystko zależy od rodzica. Jak komuś brakuje argumentów i wyobraźni to nadrabia je zastraszaniem i karami. Mi wystarczy rozmowa. 

Ake świat w kolejnym wątku nie kończy się na czubku Twojego nosa. Niektóre dzieci mają większą "fantazję", a tłumaczenie rodzica jest dla nich niczym wobec ewentualnych konsekwencji. 

[misiomor]

30 minutes ago, Przemysław_51508 said:

Najciekawsze jest to że działanie tych służb najbardziej krytykują imigranci w tym nasi rodacy. Czyżby problem był nie w służbach, a tych co ich działania uważają za krzywdzące?

Rzeczywiście - są w hierarchii nisko, a oczekują że bedą mieli immunitet od zabierania dzieci jak miejscowa elita. Miejscowe kmiotki pogodziły się z rzeczywistością. To zresztą normalne w kraju, który przeszedł przez statystykę alkoholizmu na poziomie 40% populacji. Nie dziwne że "doły" społeczne uważają pełną zależność od służb socjalnych za coś zupełnie normalnego.

[szymon1977]

2 godziny temu, pietrzak napisał:

Popieram, żeby potem nie płakać na cmentarzu.

Domyślam się, że nie wiesz jak wiele jest sytuacji, na które dziecko może reagować płaczem, i jak subiektywne i niewymierne może być określenie przez sąsiada często. Jeżeli czegoś należy unikać, to wydawanych w tym temacie przez Ciebie osądów. A w domu dziecka to wszystkie dzieci cały czas się tylko uśmiechają.

57 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

Najciekawsze jest to że działanie tych służb najbardziej krytykują imigranci w tym nasi rodacy. Czyżby problem był nie w służbach, a tych co ich działania uważają za krzywdzące?

Umknęła Ci różnica kulturowa i światopoglądowa pomiędzy Polakami i Anglikami.

[Przemysław_51508]

3 minuty temu, szymon1977 napisał:

Umknęła Ci różnica kulturowa i światopoglądowa pomiędzy Polakami i Anglikami.

Jak się jest gdzieś gościem to wypadało by przystosować się do wymagań gospodarza, a nie dziwić się, że temu nie odpowiadają nasze wyszukane maniery.

[Bobcat]

2 godziny temu, misiomor napisał:

A masz chociaż ślad poszlaki że interwencja pracowników socjalnych skutecznie zapobiega cmentarzowi? Dzieci z Pucka nie wyszły na tym dobrze.

W większości przypadków tak. Przypadek z Pucka jest wyjątkiem, dlatego został tak nagłośniony.

1 godzinę temu, misiomor napisał:

A co jeżeli sąsiad ma przeczulicę ew. sobie zmyśli żeby wyrównać jakieś porachunki?

Domniemanie niewinności nie wzięło się znikąd. Oskarżenie to nie dowód.

Lepsze sto przypadków przeczulicy niż jeden znieczulicy który doprowadził do tragedii.

[szymon1977]

1 godzinę temu, misiomor napisał:

A co jeżeli sąsiad ma przeczulicę ew. sobie zmyśli żeby wyrównać jakieś porachunki?

Przypomniała mi się taka bajka w TV dla małych dzieci: dzieciaki urządziły sobie wyścigi na ślimakach. Ale na jednym ślimaku się nie ścigały, bo nie miał skorupki. Więc ślimak ten był bardzo smutny. Oczywiście jak to w bajce wszystko dobrze się skończyło. Ale smutek ślimaka sprawił, że jedno z oglądających bajkę dzieci płakało przez cały dzień, i jeszcze w nocy gdy się przebudziło. Do domu dziecka go urzędniku! Rodziców za kratki!

[Bobcat]

Godzinę temu, misiomor napisał:

Jeżeli bedzie to na wzór skandynawskich służb socjalnych, to mam bardzo dużo przeciwko. Oni są na prowizji za każde odebranie dziecka i umieszczenie go w rodzinie zastępczej. Nie ma też żadnej realnej ścieżki odwoławczej - sądy przyznają rację pracownikom socjalnym w 100%.

Na szczęście tacy jak Ty nie mają tam nic do gadania w przedmiotowej sprawie. A jakoś kraje skandynawskie zajmują czołowe miejsca na liście najbardziej szczęśliwych społeczeństw świata.

[szymon1977]

11 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

Jak się jest gdzieś gościem to wypadało by przystosować się do wymagań gospodarza... 

To Tobie umknęła różnica kulturowa i światopoglądowa pomiędzy Polakami i Anglikami., więc nie zaśmiecaj wątku OT. 

[Bobcat]

45 minut temu, misiomor napisał:

To zresztą normalne w kraju, który przeszedł przez statystykę alkoholizmu na poziomie 40% populacji. 

Utylko problem alkoholizmu jest u nas, nie u nich.

[misiomor]

16 minutes ago, Bobcat said:

Lepsze sto przypadków przeczulicy niż jeden znieczulicy który doprowadził do tragedii.

Pawka Morozow wiecznie żywy...

10 minutes ago, Bobcat said:

 A jakoś kraje skandynawskie zajmują czołowe miejsca na liście najbardziej szczęśliwych społeczeństw świata.

Widziałem to "szczęście" z bliska. Po powrocie do Polski miałem ochotę całować ziemię.

[Bobcat]

3 minuty temu, misiomor napisał:

Pawka Morozow wiecznie żywy...

W tych sprawach lepszy Pawka Morozow niż zwolennicy przemocy domowej opowiadający się po stronie oprawców.

 

5 minut temu, misiomor napisał:

Widziałem to "szczęście" z bliska. Po powrocie do Polski miałem ochotę całować ziemię.

Wprost strasznie się żyje na tym zgniłym Zachodzie.

Uprawiasz stalinowską propagandę z przełomu lat 40/50-tych ubiegłego stulecia.

[Przemysław_51508]

30 minut temu, szymon1977 napisał:

To Tobie umknęła różnica kulturowa i światopoglądowa pomiędzy Polakami i Anglikami., więc nie zaśmiecaj wątku OT. 

Nic mi nie umknęło. Jak jadę gdzieś to sobie czytam np. o wymaganiach dotyczących wyposażenia samochodu, a nie dziwię się potem, że ktoś mi mandat wlepia za brak np. zapasowych żarówek. W Norwegii dla odmiany Polak powinien się liczyć z tym, że kary cielesne są be, nawet te stosowane wobec własnych dzieci a nazywane u nas klapsem. Do tego ludzie w Norwegi traktują informowanie o takich czynach jako swój obowiązek, a nie jak u nas wstydliwy donos. Takie są reali i nie ma się co na nie obrażać tylko zaakceptować lub szukać sobie innego miejsca na ziemi najlepiej w buszu. 

 

47 minut temu, szymon1977 napisał:

Domyślam się, że nie wiesz jak wiele jest sytuacji, na które dziecko może reagować płaczem, i jak subiektywne i niewymierne może być określenie przez sąsiada często.

Normalny rodzic nie będzie miał problemów z wyjaśnieniem zaistniałej pomyłki. A sąsiad z nieleczoną znieczulicą będzie tłumaczył płacz dziecka w podobny do ciebie sposób. 

[Bobcat]

W Norwegii każdy PCD (polski cwaniaczek drogowy) może mieć 100% pewności że jeśli podczas jazdy łamie przepisy drogowe - ktoś przez komórkę poinformuje o tym policję i po kilku chwilach będzie miał na karku radiowóz. To jest tam uważane za dowód społeczeństwa obywatelskiego, gdzie przestrzeganie prawa i zachowanie porządku jest wspólną troską wszystkich. U nas jest uważane za wysoce naganne donosicielstwo. Dlatego mamy najgorsze w Europie statystyki wypadkowości w ruchu drogowym.

[muls]

49 minut temu, Przemysław_51508 napisał:

k się jest gdzieś gościem to wypadało by przystosować się do wymagań gospodarza, a nie dziwić się, że temu nie odpowiadają nasze wyszukane maniery.

dodajmy ze nasza kultura wymaga absolutnego  podporzadkowania sie naszej kulturze.

[szymon1977]

1 godzinę temu, Przemysław_51508 napisał:

...nie ma się co na nie obrażać tylko zaakceptować...

A dlaczego mi o tym mówisz, skoro ja różnicę kulturową dostrzegłem, zaakceptowałem i się dostosowałem? 

 

1 godzinę temu, Przemysław_51508 napisał:

Normalny rodzic nie będzie miał problemów z wyjaśnieniem zaistniałej pomyłki... 

... a niektórzy nadal wierzą w Mikołaja. Problem w tym kolego, żenajpierw dzuecko Ci zabiorą, a tłunaczył siębędziesz później. Bo dziś na fali bycie takim mądralą jak Ty jesteś. A życie gdzieś pomiędzy Twoimi mądrościami, a tatusiem-katem.

[szymon1977]

Za mało. Kiedyś było pałowanie. Niektórzy do dziś dzielnicowego szacunkiem darzą.

[Genesis]

1 hour ago, szymon1977 said:

Za mało. Kiedyś było pałowanie. Niektórzy do dziś dzielnicowego szacunkiem darzą.

A jeszcze kiedyś był pręgierz i obcinanie członków. No i co z tego?

[jar1]

A to też tylko rodzinna normalka..

"30 czerwca ubiegłego roku, 58-latek od rana pił alkohol. W nocy zakradł się do łóżka 12-letniej wnuczki, która nocowała u dziadków. Położył się obok niej i wykorzystał ją seksualnie. "

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

Godzinę temu, pietrzak napisał:

Pierwszy raz chyba wolno? A jeśli nie - proponuję zgwałcić dziadka.

Nie, nie wolno nawet pierwszy raz. Twoje pomysły o Tobie świadczą, a nie o treści przepisów. A że mądre nie są...

[Przemysław_51508]

13 godzin temu, szymon1977 napisał:

A życie gdzieś pomiędzy Twoimi mądrościami, a tatusiem-katem.

Czyli co, klaps w dupę to nie bicie?

Dałeś/dajesz dziecku "klapsa"?

[Przemysław_51508]

Ja mam bardzo jasny pogląd na sprawy tzw. "klapsów", które są dla mnie poniżającą karą cielesną. Nie widzę najmniejszego uzasadnienia jej stosowania w wychowaniu dziecka. 

Chciałem zapytać o zdanie Szymona, ale pewnie jak zwykle wykpi się od odpowiedzi.

[misiomor]

Typowe dla dzisiejszych czasów gmeranie mędrków - racjonalizatorów przy skomplikowanym systemie, kształtującym się i działającym od tysiącleci. Szanse że taką yntelektualną interwencją się cokolwiek poprawi, są bliskie zeru. A jak poprawi się w jednym miejscu, popsujemy w dziesięciu innych, z dużymi stratami.