Rozwój duchowy

[TomekL3]

Świadomość przez własne doświadczanie. Można wspierać się wiedzą innych bo jest pomocna, zwłaszcza początkowo, lecz i tak wszystko sprowadza się do własnego doświadczenia.

[Gość]

Po co świadomości czyjaś wiedza?

to jakiś kwitnący oksymoron.

[TomekL3]

Przydaje się, pomaga w samorozwoju.

[Gość]

Od początku tego tematu, czyjąś wiedzę można przeczytać. Czy przydała się? Ktoś się uświadomił tą wiedzą?

[TomekL3]

Myślę, że tak.

[Gość]

w jakim sensie?

[TomekL3]

,,zarezonował,, , zastosował i się ,,podniósł,,

[Gość]

kto? choć to mniej ważne...raczej, którą/jaką wiedzą ?

[TomekL3]

Zależy z kim/czym rezonował, na co był gotowy. Mnóstwo tu różnych myśli/przekazów.

[Gość]

Godzinę temu, kazik-t napisał:

Od początku tego tematu, czyjąś wiedzę można przeczytać. Czy przydała się? Ktoś się uświadomił tą wiedzą?

jeżeli piszesz

Godzinę temu, TomekL3 napisał:

Myślę, że tak.

że ktoś

36 minut temu, TomekL3 napisał:

,,zarezonował,, , zastosował i się ,,podniósł,,

a teraz upłynniasz

3 minuty temu, TomekL3 napisał:

Zależy z kim/czym rezonował, na co był gotowy. Mnóstwo tu różnych myśli/przekazów.

napisz dokładnie, jaki wpis mógł sprawić, że ktoś się "podniósł" ( z jakiego stanu?) lub "zarezonował"( z czym?) lub "zastosował"(co? lub do czego?)?

Powątpiewam, by tak było jak myślisz, z wyjątkiem raczej tego, że podniósł i owszem, ale ciśnienie i poziom stresu.

Konkrety.

[TomekL3]

np. ktoś zaczął ,,wchodzić,, w swoje serce czy obserwować swoje myśli, lub obserwując swoje dolegliwości skojarzył to z emocjami/zdarzeniami i może dalej odczuwając częste zmęczenie skumał, że ktoś podkrada mu energię

[Gość]

pływasz

w mętnej wodzie

[TomekL3]

?

[Gość]

miały być konkrety

[TomekL3]

Masz powyżej.

[Gość]

Godzinę temu, TomekL3 napisał:

Mnóstwo tu różnych myśli/przekazów.

 

[Gość]

bajka

"Dawno temu stary Indianin wyjawił wnukowi pewną życiowa prawdę:- Posłuchaj mnie uważnie.
W każdym człowieku przez całe życie toczy się walka. Jest ona bardzo podobna do walki dwóch wilków.
Jeden wilk reprezentuje zło: podłość, agresja, zazdrość, chciwość, samolubstwo, kłamstwa… i inne złe cechy człowieka
. Drugi wilk reprezentuje dobro: miłość, nadzieję, opiekę, pokój, życzliwość, lojalność, prawdę ... i inne dobre cechy człowieka.
Mały Indianin zamyślił się, a potem zapytał:-
Dziadku, a który wilk ostatecznie wygrywa? Zły czy dobry?
Stary Indianin wnikliwie popatrzył wnuczkowi w oczy i z powagą odpowiedział: - Pamiętaj wnuczku, zawsze wygrywa ten wilk, którego karmisz."

 bajać każdy może.

[jacm]

I jak pięknie muzycznie nam się zgrywa 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Ciekawy eksperyment. Osobiście nie sądzę aby to był fejk, ponieważ znam Andrzeja i rozmawiałem z nim wiele razy. Jedyne co, to przypadek zabrudzenia jednego słoiczka jakimś brudem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

W dniu 27.11.2020 o 11:33, kazik-t napisał:

bajka

"Dawno temu stary Indianin wyjawił wnukowi pewną życiowa prawdę:- Posłuchaj mnie uważnie.
W każdym człowieku przez całe życie toczy się walka. Jest ona bardzo podobna do walki dwóch wilków.
Jeden wilk reprezentuje zło: podłość, agresja, zazdrość, chciwość, samolubstwo, kłamstwa… i inne złe cechy człowieka
. Drugi wilk reprezentuje dobro: miłość, nadzieję, opiekę, pokój, życzliwość, lojalność, prawdę ... i inne dobre cechy człowieka.
Mały Indianin zamyślił się, a potem zapytał:-
Dziadku, a który wilk ostatecznie wygrywa? Zły czy dobry?
Stary Indianin wnikliwie popatrzył wnuczkowi w oczy i z powagą odpowiedział: - Pamiętaj wnuczku, zawsze wygrywa ten wilk, którego karmisz."

 bajać każdy może.

Co na to chrześcijaństwo! Ano to samo. W Piśmie Świętym jest fragment który opisuje te cechy. List do Galatów rozdział 5, wersety 19-23

"A znane są uczynki ciała, którymi są: cudzołóstwo, nierząd, nieczystość, rozpusta;

Bałwochwalstwo, czary, nienawiść, niezgoda, zawiść, gniew, spory, kłótnie, herezje;

Zazdrość, zabójstwa, pijaństwo, hulanki i tym podobne; o nich wam mówię, jak już przedtem powiedziałem, że ci, którzy takie rzeczy czynią, królestwa Bożego nie odziedziczą.

Owocem zaś Ducha jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, życzliwość, dobroć, wiara;

Łagodność, powściągliwość. Przeciwko takim nie ma prawa."

 

Co oznacza "Przeciwko takim nie ma prawa". To język Żydów. Chodzi tu o Prawo Boże, czyli przykazania. W sensie dosłownym oznacza to że kto robi te drugie rzeczy, nie postępuje przeciwko przykazowi Boga. List napisał Paweł.

Edytowane 29 Listopada 2020 przez Piotr_1

[Jaro_747]

No i?

Coś z tego wynika?

[Piotr_1]

Tak, wynika z tego że wszystko zaczyna się w głowie. W głowie musimy wiedzieć co jest dobre, a co złe, co odrzucać, a co wcielić do akcji. Jak coś pojawia się w głowie to jest jeszcze krótki czas żeby to przemyśleć zanim hormony zaczną działać i reszta ciała się uruchomi. Czy to nasze usta, czy ręce do pisania, albo może zanim zaczniemy kogoś tłuc i go np. pobijemy, albo zabijemy. Jednym słowem, dzięki naszej wiedzy w głowie możemy mieć różne bariery obronne i rozumieć co w danej chwili ma sens, a co działa na naszą zgubę, jednak musimy posiadać wiedzę którą drogą pójść i kiedy „karmimy złego wilka”, a kiedy dobrego. Dla Chrześcijan jedynym źródłem tej wiedzy jest Biblia.

[TomekL3]

Szkoda, że nie oni sami.

[Piotr_1]

9 minut temu, TomekL3 napisał:

Szkoda, że nie oni sami.

Co masz na myśli?

[TomekL3]

Nie potrzebują wiedzy z Biblii, mają wszystko w sobie.

[Piotr_1]

1 minutę temu, TomekL3 napisał:

Nie potrzebują wiedzy z Biblii, mają wszystko w sobie.

Nieprawda! Większości rzeczy uczymy się od innych ludzi, książek, internetu, a nie z własnego wnętrza albo przez własne doświadczenie. Jestem o tym przekonany. Jak chcesz np. skleić 2 kawałki drewna, to szukasz odpowiedzi w swoim wnętrzu jakiego kleju użyć? Czy szukasz wiedzy w internecie, albo pytasz stolarza?

[TomekL3]

Piszę o poznaniu siebie, kim jestem.

[Piotr_1]

20 minut temu, TomekL3 napisał:

Piszę o poznaniu siebie, kim jestem.

Pisałem o wiedzy którą musimy nabyć żeby iść w życiu dobrą drogą i że dla Chrześcijan jest ona zawarta w Biblii, a Ty napisałeś że szkoda że źródłem tej wiedzy dla nich nie są dla siebie oni sami, więc trochę odwracasz kota ogonem. Twoje poznanie samego siebie to jest inny temat, to jakie posiadasz właściwości charakteru.

[TomekL3]

Ja też piszę o wiedzy kierującej nas ku dobrej drodze. Charakter to wypadkowa wielu czynników, m.in blokad emocjonalnych nagromadzonych na przestrzeni wielu inkarnacji. To właśnie przesłania prawdziwy obraz człowieka, istoty dobrej z ,,natury,,. Nie potrzeba do tego świętych ksiąg, wystarczy zwrócić się ku sobie.

[Piotr_1]

48 minut temu, TomekL3 napisał:

Ja też piszę o wiedzy kierującej nas ku dobrej drodze. Charakter to wypadkowa wielu czynników, m.in blokad emocjonalnych nagromadzonych na przestrzeni wielu inkarnacji. To właśnie przesłania prawdziwy obraz człowieka, istoty dobrej z ,,natury,,. Nie potrzeba do tego świętych ksiąg, wystarczy zwrócić się ku sobie.

Jak zwrócić się z zaufaniem ku sobie, a nie zewnętrznym źródłom? Przecież sam napisałeś że możesz mieć wiele, jak to określiłeś "blokad", więc czemu masz sam sobie ufać, przecież nie masz wglądu w te swoje poprzednie inkarnacje, jeżeli coś takiego w ogóle istnieje. Więc sam sobie zaprzeczyłeś.

Poza tym informacje o świecie rzekomych inkarnacji i wiarę że można ufać tylko samemu sobie, zaczerpnąłeś też z zewnętrznych źródeł informacji, bynajmniej nie z własnego wnętrza. Na pewno nie.