Pozytywna sila ,PiS.

[soundchaser]

Godzinę temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Twoja może i wie. Ale co z tymi co mają to w dupie i będą łazić i prątkować wirusem na lewo i prawo.

Jeśli każdy będzie przestrzegał prostych w sumie reguł, czyli higiena i zachowanie bezpiecznej odległości, to nikt się nie zarazi.
Problem w tym, że właśnie gro ludzi tego nie robi.
A czy uważasz, że moje pojedyncze bieganie (z którego nie zrezygnuję) jest niebezpieczne dla mnie samego i dla innych, jeśli biegnąc nie mam kontaktu z innymi ludźmi?
Pomijam teorię, że cały ten wirus to ściema, a chorujemy od radiowego promieniowania wytwarzanego na całym świecie przez 5G (jak w tym filmiku, który zalinkował tu wcześniej Kolega Al), bo jeśli przyjąć tę teorię za prawdziwą, to właściwie nawet siedzeniem w domu nie obronimy się przed tym.

[Bezlitosna Niusia]

O, matko...

I mówi to dorosły, ojciec dzieciom, rozsądny - wydawać by się mogło - facet.

??

[bubusia]

1 minutę temu, Bezlitosna Niusia napisał:

O, matko...

I mówi to dorosły, ojciec dzieciom, rozsądny - wydawać by się mogło - facet.

??

Rowniez czuje sie lekutko zaskoczony.

[dulon184]

15 minut temu, soundchaser napisał:

Jeśli każdy będzie przestrzegał prostych w sumie reguł, czyli higiena i zachowanie bezpiecznej odległości, to nikt się nie zarazi.
Problem w tym, że właśnie gro ludzi tego nie robi.
A czy uważasz, że moje pojedyncze bieganie (z którego nie zrezygnuję) jest niebezpieczne dla mnie samego i dla innych, jeśli biegnąc nie mam kontaktu z innymi ludźmi?
Pomijam teorię, że cały ten wirus to ściema, a chorujemy od radiowego promieniowania wytwarzanego na całym świecie przez 5G (jak w tym filmiku, który zalinkował tu wcześniej Kolega Al), bo jeśli przyjąć tę teorię za prawdziwą, to właściwie nawet siedzeniem w domu nie obronimy się przed tym.

A jakas mapka obrazująca sieć 5 G na Swiecie?.

 W pobliżu mnie 5 G nie ma a ludzie chorują .

[wojciech iwaszczukiewicz]

A jeśli przyjąć tę teorię za nieprawdziwą ?

[bubusia]

Co to w ogole za teoria?

[Bezlitosna Niusia]

Coś jak plaskaty globus.

Skoro taki tuz intelektu i fachura od wszystkiego - niejaki Zięba - rzekł, że 5G to zatrata, śmiercionosizm, katastrofizm i ludobójstwo, no to wisz, rozumisz... A gdy jeszcze doda ten fachman znamienity, że już sobie nie podymasz - no to już zwyczajnie czas się wieszać.

Edytowane 4 Kwietnia 2020 przez Bezlitosna Niusia

[bubusia]

2 minuty temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Coś jak plaskaty globus.

Aha, to wrto pogadac.

?

 

[Kalasanty Ciaputko]

1 minutę temu, soundchaser napisał:

Jeśli każdy będzie przestrzegał prostych w sumie reguł, czyli higiena i zachowanie bezpiecznej odległości, to nikt się nie zarazi.
Problem w tym, że właśnie gro ludzi tego nie robi.
A czy uważasz, że moje pojedyncze bieganie (z którego nie zrezygnuję) jest niebezpieczne dla mnie samego i dla innych, jeśli biegnąc nie mam kontaktu z innymi ludźmi?
Pomijam teorię, że cały ten wirus to ściema, a chorujemy od radiowego promieniowania wytwarzanego na całym świecie przez 5G (jak w tym filmiku, który zalinkował tu wcześniej Kolega Al), bo jeśli przyjąć tę teorię za prawdziwą, to właściwie nawet siedzeniem w domu nie obronimy się przed tym.

Ja nie biegam, oszczędzam stawy skokowe. Za to dużo jeżdżę na rowerze i też mimo świetnej ku temu pogodzie siedzę w domu choć w lesie, po którym jeżdżę, nie mam kontaktu z ludźmi. Gdyby winne było 5G to chorowali by ludzie w pobliżu tych nadajników to raz a dwa są ludzie którzy chcąc nie chcąc siedzą w domach non-stop i są zdrowi. Po za tym, promieniowanie może prędzej "ugotuje" Ci mózg nie spowoduje zapalenie płuc i niewydolność oddechową.
Ja rozumiem że to sytuacja frustrująca, utrata dochodów itd. 
Ale szczerze mówiąc to jest jakiś napompowany dobrobyt skoro ludzie nie mają zapasu gotówki na przeżycie 1 miesiąca bez wpływów... Za to państwo rozdaje pieniądze w postaci 13 i 14 pensji.
Moim zdaniem trzeba ratować wszystkich ale nie kosztem innych. Dlaczego moje oszczędności z dnia na dzień spadły o 10%?
Dlaczego ludzie którzy mają kredyt dostaną mniejsze oprocentowanie przy jednoczesnym mniejszym oprocentowaniu oszczędności?
Dlaczego kredytobiorca ma szansę na umorzenie zadłużenia a ja jedynie co mogę to stracić oszczędności i nikt mi ich nie zrekompensuje. Dlaczego mam być karany za rozsądek i nie przejadanie każdej złotówki tylko odkładanie na czarną godzinę która to właśnie wybiła. Po co ludzie kupują samochody na które ich nie stać i potem płaczą że nie mają na spłatę?
Rozumiem ludzi z kredytem na mieszkanie i dom, z drugiej strony jeśli nie masz kasy na kilka rat do przodu to znaczy że cię na niego nie stać. Po co ludzie biorą w lizing wypasione fury by się lansować a teraz płaczą że trza płacić.
Może to przez takich żyjących na kredyt będzie największy krach, ja zaczną banki plajtować ...
Nigdy nic od nikogo nie dostałem, na nikogo nie mogłem liczyć. Może dzięki temu zawsze patrzyłem co włożyć do gara jutro a nie tylko dziś.
Jak widzę przejadanie 500+ to mnie szlak trafia. To 500+ można by przeznaczyć dla przedsiębiorców zatrudniających ludzi i dodawać do pensji. To by zmobilizowało do pracowania i odciążyło zatrudniających. A tak beneficjenci tylko czekają na przelew. Ale za niedługo może się to skończyć, bo z pustego nawet Kaczyński nie naleje...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

54 minuty temu, bubusia napisał:

Rowniez czuje sie lekutko zaskoczony.

Pogadamy za rok. ?

No dobra...właśnie wróciłem z bieganka i spieszę podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami.
Przebiegałem przez teren łódzkiej Manufaktury, a tam puściutko...ledwo ze 3 osoby spotkałem po drodze (oczywiście były daleko ode mnie). Wracając przy Zgierskiej natknąłem się na czerwone światło i gdyby nie jeden, jedyny nadjeżdżający samochód (policyjny), to bym się nie zatrzymał, bo bardzo tego nie lubię, gdyż wybija mnie to z rytmu i tracę te cenne endorfiny, a to była już chyba gdzieś 30 minuta.
Zatrzymawszy się więc czekałem na reakcję...patrol jechał powolutku i widział mnie co prawda stojącego przy przejściu dla pieszych, lecz mój ubiór jednoznacznie wskazywał na biegacza (krótkie spodenki i opaska na łbie). Minęli mnie, spojrzawszy tylko, ale uwaga - w aucie było 4 mundurowych, oczywiście bez maseczek! 
Jak widać - przykład idzie z góry. Po wejściu do mojego wieżowca do windy wsiadał sąsiad z kobitą i jeszcze mnie zapraszali do środka: "proszę, proszę...zmieścimy się", ja podziękowałem i udałem się na 6 piętro biegiem.

W ten sposób to my nigdy nie wyjdziemy z tej pandemii...

45 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Ja nie biegam, oszczędzam stawy skokowe

Pij wywar z kurzych łapek. Na stawy idealne i nie tylko.

[soundchaser]

Godzinę temu, Bezlitosna Niusia napisał:

O, matko...

I mówi to dorosły, ojciec dzieciom, rozsądny - wydawać by się mogło - facet.

??

Jacuś...trzeba być otwartym na różne teoryje. ? Tak naprawdę to Ty nie wiesz i nikt nie wie skąd to ścierwo się wzięło.

[Kalasanty Ciaputko]

16 minut temu, soundchaser napisał:

"proszę, proszę...zmieścimy się"

I po to właśnie są zalecenia i zakazy... Bo lud nawet jak się zarazi to po tygodniu gdy mogą już wystąpić objawy nigdy w życiu nie skojarzy tego że jechał z Tobą w windzie.
... Przecież tydzień czasu nic mi nie było ...

27 minut temu, soundchaser napisał:

w aucie było 4 mundurowych, oczywiście bez maseczek! 

A nie przyszło Ci do głowy że może nie zostali w nie wyposażeni? Może dostali po jednej na całą dniówkę i trzymają w razie gdyby musieli interweniować?
I druga strona medalu jest taka,że skoro było ich 4 to są przygotowani na coś więcej niż tylko wlepienie potencjalnego upomnienia/mandatu... ?

[soundchaser]

Dokładnie.

Godzinę temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

A jeśli przyjąć tę teorię za nieprawdziwą ?

Przecież ja nigdzie nie napisałem, że w nią wierzę. Gdybym wierzył, to przecież bałbym się biegać na powietrzu. Jednak coś jest na rzeczy z tym całym G5.

22 minuty temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

A nie przyszło Ci do głowy że może nie zostali w nie wyposażeni?

Nie, w ogóle mi to nie przyszło do głowy. Natomiast w głowie mi się nie mieści, że są powołani do wyłapywania tych, którzy nie stosują się do nakazów i zakazów, a sami je łamią. To ich nie tłumaczy...gdybym ja pracował w policji i nie był wyposażony, to zrobiłbym wszystko by się ochronić, więc zdobyłbym taką maseczkę, albo zrobił sobie sam.
No ale może przełożony im na odprawie powiedział, że taka maseczka to gówno daje...

Edytowane 4 Kwietnia 2020 przez soundchaser

[Kalasanty Ciaputko]

20 minut temu, soundchaser napisał:

Dokładnie.

Przecież ja nigdzie nie napisałem, że w nią wierzę. Gdybym wierzył, to przecież bałbym się biegać na powietrzu. Jednak coś jest na rzeczy z tym całym G5.

Nie, w ogóle mi to nie przyszło do głowy. Natomiast w głowie mi się nie mieści, że są powołani do wyłapywania tych, którzy nie stosują się do nakazów i zakazów, a sami je łamią. To ich nie tłumaczy...gdybym ja pracował w policji i nie był wyposażony, to zrobiłbym wszystko by się ochronić, więc zdobyłbym taką maseczkę, albo zrobił sobie sam.
No ale może przełożony im na odprawie powiedział, że taka maseczka to gówno daje...

I tu się zgodzę, że nawet szalik może nam służyć za maseczkę w ostateczności. Ale tu może trza spojrzeć głębiej...
Może to efekt braku szkoleń konkretnych wytycznych itd. Skoro są kłopoty z płynną dostawą maseczek do szpitali, DPS-ów itp. to i pewnie komisariaty ich nie dostają... Nie wspominając niedofinansowania policji, czasami coś tam dla nich robię i słyszę to i owo...
Ale to, że ktoś łamie zalecenia nie jest pozwoleniem łamania ich nam czy innym.

[soundchaser]

Godzinę temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Ale to, że ktoś łamie zalecenia nie jest pozwoleniem łamania ich nam czy innym.

Ktoś? Żartujesz sobie? Policja, która ma dziś pilnować, aby ludzie się nie gromadzili, nie wchodzili (nawet w pojedynkę) do parku, czy do lasu sama jeździ samochodami w CZTERY OSOBY?

To to jest wg. Ciebie rozsądne i logiczne???

[Kalasanty Ciaputko]

28 minut temu, soundchaser napisał:

Ktoś? Żartujesz sobie? Policja, która ma dziś pilnować, aby ludzie się nie gromadzili, nie wchodzili (nawet w pojedynkę) do parku, czy do lasu sama jeździ samochodami w CZTERY OSOBY?

To to jest wg. Ciebie rozsądne i logiczne???

Tym tokiem myślenia w karetce powinien być tylko kierowca i sanitariusz.

Po za tym według tego co wcześniej pisałeś to nie jest wbrew rozsądkowi i logice a jedynie wbrew zaleceniom.
 

Edytowane 4 Kwietnia 2020 przez Kalasanty Ciaputko

[Gość Sine Metu]

Gowin w projekcie dotyczącym zmian w Konstytucji zapomniał wpisać przedłużenie kadencji Prof. Gersdorf .
To nie czas na wybór Prezesa Sądu Najwyższego. 

Akurat tego to Kaczyński nie odpuści.

[soundchaser]

3 minuty temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Tym tokiem myślenia w karetce powinien być tylko kierowca i sanitariusz.
 

Nie, tym tokiem myślenia w każdym pojeździe wszyscy powinni dbać o swoje zdrowie i nie rozprzestrzenianie wirusa.
Może być czerech, ale niech założą maski. Tak trudno to zrozumieć?
A pisałeś wcześniej bardziej logicznie.

[Kalasanty Ciaputko]

1 minutę temu, soundchaser napisał:

Nie, tym tokiem myślenia w każdym pojeździe wszyscy powinni dbać o swoje zdrowie i nie rozprzestrzenianie wirusa.
Może być czerech, ale niech założą maski. Tak trudno to zrozumieć?
A pisałeś wcześniej bardziej logicznie.

Jeśli nie mieli masek to co mieli założyć?
Nie zrozum mnie źle... oczywiście, że nie powinni siedzieć w jednym samochodzie albo mieć przynajmniej maseczki.
Władza też powinna mieć czyste sumienia, jak jest wszyscy wiedzą ?

[soundchaser]

17 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Jeśli nie mieli masek to co mieli założyć?

Nie jechać. Przed wyjazdem zabezpieczyć się. Odmówić wykonania rozkazu bez zabezpieczenia.

Proste.

Tylko maksymalizacja wysiłków zmierzających do tego, by wszyscy zadbali o sterylność i higienę może dać pozytywny efekt, w postaci pokonania pandemii. 

Jednak jasnym jest, że to nierealne - na tym prostym przykładzie 4 policjantów w samochodzie. To jest pikuś w stosunku do wielu innych sytuacji nieprzestrzegania tych prostych środków ostrożności.

Dlatego napisałem wcześniej (nie pamiętam już w którym wątku) - trzeba powrócić do normalnego życia. Do pracy, do otwarcia firm, sklepów, bo tego wirusa nie da się zatrzymać. Epidemia będzie się rozszerzać, ale pracować trzeba, by nie doprowadzić do KATASTROFY GOSPODARCZEJ. Będą ofiary, które są i tak już teraz, ale uratujemy świat przed recesją, która może doprowadzić do skutków niewyobrażalnych przez nas dziś.
Rzecz jasna powrót do pracy ma być przy zachowaniu maksymalnych środków ostrożności, takich jak teraz.

To jest możliwe i wykonalne. Pytanie tylko czy potrafimy i czy to jest na rękę rządom państw.
Bo może te rządy wcale tego nie chcą, tylko wolą pod pretekstem dbania o nasze zdrowie wprowadzać głupie restrykcje, które za chwilę doprowadzą świat do ruiny gospodarczej, a później do całkowitej zapaści.

Ludzie - pomyślcie logicznie. Chyba nie pisze tu bezmózgowy elektorat PiS, tylko dość oświecony elektorat AS.

Nie mam racji?

[notoryczny]

To ja się nie wypowiadam ?

[Gość Sine Metu]

Jeśli nie mieli masek to co mieli założyć?

Kakakask

[Bezlitosna Niusia]

W kakakasku, to na bububudowie.

[dulon184]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kalasanty Ciaputko]

16 minut temu, soundchaser napisał:

Nie jechać. Przed wyjazdem zabezpieczyć się. Odmówić wykonania rozkazu bez zabezpieczenia.

Proste.

Tylko maksymalizacja wysiłków zmierzających do tego, by wszyscy zadbali o sterylność i higienę może dać pozytywny efekt, w postaci pokonania pandemii. 

Jednak jasnym jest, że to nierealne - na tym prostym przykładzie 4 policjantów w samochodzie. To jest pikuś w stosunku do wielu innych sytuacji nieprzestrzegania tych prostych środków ostrożności.

Dlatego napisałem wcześniej (nie pamiętam już w którym wątku) - trzeba powrócić do normalnego życia. Do pracy, do otwarcia firm, sklepów, bo tego wirusa nie da się zatrzymać. Epidemia będzie się rozszerzać, ale pracować trzeba, by nie doprowadzić do KATASTROFY GOSPODARCZEJ. Będą ofiary, które są i tak już teraz, ale uratujemy świat przed recesją, która może doprowadzić do skutków niewyobrażalnych przez nas dziś.
Rzecz jasna powrót do pracy ma być przy zachowaniu maksymalnych środków ostrożności, takich jak teraz.

To jest możliwe i wykonalne. Pytanie tylko czy potrafimy i czy to jest na rękę rządom państw.
Bo może te rządy wcale tego nie chcą, tylko wolą pod pretekstem dbania o nasze zdrowie wprowadzać głupie restrykcje, które za chwilę doprowadzą świat do ruiny gospodarczej, a później do całkowitej zapaści.

Ludzie - pomyślcie logicznie. Chyba nie pisze tu bezmózgowy elektorat PiS, tylko dość oświecony elektorat AS.

Nie mam racji?

Patrzysz przez pryzmat swojej pracy. Ty jesteś w stanie tak to zorganizować by zminimalizować ryzyko. Ale co mają zrobić klienci kawiarni czy barów? Pić i jeść przez maseczkę ? Jak to zrobić w hotelach, u stomatologa, itd...

[Gość Sine Metu]

Tym tokiem myślenia w karetce powinien być tylko kierowca i sanitariusz.

I dokładnie tak jest. Standardowa obsada ambulansu, to dwóch paramedyków.

[Kalasanty Ciaputko]

1 minutę temu, Sine Metu napisał:

 

 

I dokładnie tak jest. Standardowa obsada ambulansu, to dwóch paramedyków.

A pacjent w przyczepie...

[Gość Sine Metu]

A pacjent w przyczepie...

Z powodu?

[Kalasanty Ciaputko]

25 minut temu, Sine Metu napisał:

30 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

A pacjent w przyczepie...

Z powodu?

Koronawirusa

[Kalasanty Ciaputko]

Wiem że standardowo jeździ dwóch ratowników medycznych...
Ale chyba w zeszłym tygodniu było pogotowie u sąsiada i jestem pewien że dwóch go niosło na noszach a trzeci otwierał im drzwi.
Może to nie był zbyt trafny przykład. Dążę do tego że nie da się wszędzie wprowadzić zasady 2 ludzi i 2 metry odstępu.
W takim systemie ja musiałbym siedzieć w pracy za oknem, 2 metry ode mnie 2 kolega a 3 za drzwiami ?
Górnicy w szoli, łaźni, szatni ... Strażacy ... Należy minimalizować możliwości ale nie wszędzie da się je wprowadzić.
Świadomość ludzi jest mierna, jedni to olewają, inni stosują się bo im tak kazano...
Gdy zobaczyłem jak sprzątaczka mi telefon "dezynfekuje" i jeszcze rzuciła tekst " bo jeszcze pan zadzwoni i powie że nie zdezynfekowałam", to jej podziękowałem i powiedziałem, że my sami sobie dezynfekujemy. Przynajmniej wiem, że jest zrobione jak należy a nie tylko dlatego żeby ktoś nie doniósł o braku wykonania tej czynności. Przy innej okazji stwierdziła, że ona na pewno nie ma tego wirusa, bo jest po zawale i jej lekarka powiedziała: gdyby go złapała to by pani nie przeżyła. Dlatego możemy być spokojni bo on na pewno nam go nie przyniesie ? .
Każdy z nas powinien zrobić wszystko żebyśmy wyszli z tego jak najmniej pokiereszowani. Bo to, że będzie boleć to wiadomo.

Wracając nieco do polityki ...

Ktoś może wie dlaczego Ziobry nie widać w mediach?