automat DSG dotarcie silnika

[ASURA]

12 godzin temu, Meloman napisał:

Okej. Dzięki. W Kato jest chyba tylko jedna stacja z tym paliwem. Raz nią spróbuję zatankować, ale poczekam aż w baku będzie ok. 1/4 paliwa.

Zatankuj do kanistra a póżniej jak zejdziesz na rezerwę dolej, w nowym samochodzie jest nikła szansa że paprochy oblepią Ci filtr paliwa.

[szymon1977]

12 godzin temu, Zbig napisał:

Co więcej, skoro paliwo ma całą masę dodatków które w żaden sposób liczby oktanowej nie podwyższają, to jakim cudem może ono osiągać 100 oktanów?

Bez cudu, bo liczba oktanowa to nie jest procentowa zawartość benzyny w benzynie, i jako umowny wskaźnik dochodzi do 160.

W dniu 11.12.2019 o 15:44, Meloman napisał:

Panowie - a czym się różni V-Power od V-Power Racing?

Jeśli nie masz (a nie masz) silnika, który potrafi się przeregulować celem wykorzystania możliwości paliwa powyżej 98oktanów, to niczym.

37 minut temu, war3z napisał:

Ja przecież mogę wlać 95 i nic się nie powinno stać... 

Po wlaniu paliwa o zbyt niskiej LO nic się nie stanie (w sensie silnik się nie rozleci). Zgubne efekty widać będzie po dłuższym dystansie. W zasadzie nie będzieich widać, bo zostaną potraktowane jako zwykłe zużycie.

[Zbig]

56 minut temu, war3z napisał:

Zasada ogólnie jest taka że auta premium że wskazaniem na paliwa premium i tyle.

A tak, tylko że to jest zasada marketingowa ?

[szymon1977]

25 minut temu, Zbig napisał:

A tak, tylko że to jest zasada marketingowa ?

Producent zaleca 98 - lej 98.

W dniu 7.12.2019 o 11:16, szymon1977 napisał:

Nie wiem ike oktanów miewa E95, ale że ma mniej, to czasem słychać po pracy silnika.

 

[war3z]

46 minut temu, Zbig napisał:

A tak, tylko że to jest zasada marketingowa ?

Po czesci na pewno ale jeśli producent zaleca to nie wlewam byle czego .

W końcu to on skonstruował dany typ silnika i wie najlepiej jakie paliwo oktanowo ma być zastosowane.

[Zbig]

2 minuty temu, war3z napisał:

Po czesci na pewno ale jeśli producent zaleca to nie wlewam byle czego .

W końcu to on skonstruował dany typ silnika i wie najlepiej jakie paliwo oktanowo ma być zastosowane.

Ale chyba nie zaleca V Power Racing?

[war3z]

Piszę tylko o oktanach nie o nazwach które mają stacje paliw.

[Zbig]

4 minuty temu, war3z napisał:

Piszę tylko o oktanach nie o nazwach które mają stacje paliw.

OK, ale zwykła 98 to nie jest paliwo premium.

[szymon1977]

9 minut temu, Zbig napisał:

OK, ale... 

Ale to Twojego pióra określenia "zasada marketingowa" w komentarzu do wypowiedzi nt Pb98.

[Zbig]

6 minut temu, szymon1977 napisał:

Ale to Twojego pióra określenia "zasada marketingowa" w komentarzu do wypowiedzi nt Pb98.

 

[Meloman]

Panowie - co prawda instrukcja Superba wskazuje na możliwość lania 95 i 98, ale przy korku paliwa mam napisane większymi literami 98, a obok z lewej troszkę mniejszymi 95 - co by sugerowało, żeby lać tą wyższą oktanową benzynkę.

Problem w tym, że jak pisałem Shell ma tylko Racing. W Katowicach jest tylko jedna stacja lejąca to paliwo. V-power ma "tylko" 95.

Pytanie więc - co najlepiej wybrać. Lać tą 100-oktanówkę czy przerzucić się na BP 98, choć słyszałem, że u nich paliwko jest gorszej jakości.

A może wystarczy "zwykły" V-Power? 

 

Przy okazji - przypadkowo na Playerze obejrzałem dzisiaj jak gościu z Radomia "kupował" jakiegoś SUV-a za ok. 300 tysięcy netto (odcinek coś ok. 343). Piszę w cudzysłowie, bo jak przy pierwszym autku zapytał się ile pali, to pomyślałem sobie, że pewnie facet tylko się lansuje ?. Przy napisach końcowych Kownacki tylko to potwierdził.

Ale ja w sumie nie o tym. Zastanawiam się czy kupowanie takich aut w stosunku do tego czym jeżdżę obecnie mam sens i szczerze powiedziawszy nie widzę żadnego uzasadnienia. Cała technologia w tych autach dostępna jest w Superbie. A dodatkowo Skoda jest szybsza, ma większy bagażnik, więcej miejsca z tyłu, mimo, że jest znacznie zewnętrznie mniejsza od pokazywanych SUVów. No i kosztuje dwa razy mniej.

 

 

[war3z]

Moje pali 16 w porywach 20  nie widzę w tym nic złego ?

Coś za coś niestety na żadną Skodę bym się nie zamienił oczywiście nic do marki nie mam po prostu uwielbiam Japan cars.

[seniortelefono]

58 minut temu, Meloman napisał:

Przy napisach końcowych Kownacki tylko to potwierdził.

 

Kornacki. Kownacki to oszołom pisuar ?

[venom200]

Moje pali 16 w porywach 20  nie widzę w tym nic złego
Coś za coś niestety na żadną Skodę bym się nie zamienił oczywiście nic do marki nie mam po prostu uwielbiam Japan cars.

Ja też wiele lat tylko Japan Cars.
Ale kupiłem Skodę i można się śmiać z kury na kierownicy, ale te japońce to mogą felgi czyścić tej Skodzie.
Miałem dwie Mazdy 6 ostatnio. Obie nowe.
Kupa awarii lakier rysował się od pędu powietrza

[misiomor]

11 hours ago, Meloman said:

Panowie - co prawda instrukcja Superba wskazuje na możliwość lania 95 i 98, ale przy korku paliwa mam napisane większymi literami 98, a obok z lewej troszkę mniejszymi 95 - co by sugerowało, żeby lać tą wyższą oktanową benzynkę.

Problem w tym, że jak pisałem Shell ma tylko Racing. W Katowicach jest tylko jedna stacja lejąca to paliwo. V-power ma "tylko" 95.

Pytanie więc - co najlepiej wybrać. Lać tą 100-oktanówkę czy przerzucić się na BP 98, choć słyszałem, że u nich paliwko jest gorszej jakości.

A może wystarczy "zwykły" V-Power?

Prawdopodobnie Twój silnik ma czujniki spalania stukowego. I na 95-tce owe czujniki nakażą opóźnienie zapłonu ew. przejście na bogatszą mieszankę, co jest praktykowane w zaturbionych wysilonych wynalazkach. Rezultatem może być zmniejszenie mocy, zwiększenie zużycia paliwa ew. przegrzewanie katalizatora.

Spróbowałbym przejechać parę baków tak, parę owak i podliczyć.

11 hours ago, Meloman said:

Przy okazji - przypadkowo na Playerze obejrzałem dzisiaj jak gościu z Radomia "kupował" jakiegoś SUV-a za ok. 300 tysięcy netto (odcinek coś ok. 343). Piszę w cudzysłowie, bo jak przy pierwszym autku zapytał się ile pali, to pomyślałem sobie, że pewnie facet tylko się lansuje ?. Przy napisach końcowych Kownacki tylko to potwierdził.

Ale ja w sumie nie o tym. Zastanawiam się czy kupowanie takich aut w stosunku do tego czym jeżdżę obecnie mam sens i szczerze powiedziawszy nie widzę żadnego uzasadnienia. Cała technologia w tych autach dostępna jest w Superbie. A dodatkowo Skoda jest szybsza, ma większy bagażnik, więcej miejsca z tyłu, mimo, że jest znacznie zewnętrznie mniejsza od pokazywanych SUVów. No i kosztuje dwa razy mniej.

Gomułka wygłosił kiedyś sławną tezę, że dewizowe cytryny są niepotrzebne, bo kiszona kapusta też zawiera witaminę C.

Duże SUV-y mają głęboki sens dla kupujących je. Nad Superbem mają ileś przewag:

- Wyższy punkt obserwacyjny dla kierowcy - można się lepiej zorientować w sytuacji w korku, mniej oślepiają nas światła innych pojazdów.

- Większa masa własna daje redukcję przeciążeń w zderzeniu. Zasada zachowania pędu jest nieubłagana i choćby samochód miał super wyniki w zderzeniu ze ścianą (co można interpretować jako zderzenie z samym sobą) to w razie kolizji pojazdu 3T z takim 1.5T, w tym drugim wszelkie przeciążenia będą 2x większe

- W Skodach montują silniki 4-cylindrowe. Od pewnego poziomu wymagań coś takiego to obciach ze względu na "szarpane" brzmienie. W USA nawet w rodzinnych vanach typu Toyota Siena standardem jest V6, a Mercedes Metris (Vito) został dokumentnie zjechany przez recenzentów za I4 (oraz inne tego typu oszczędności) i się nie sprzedaje.

- O jakości wnętrza nie będe wspominał, bo to rzecz subiektywna.

[cir]

14 godzin temu, Meloman napisał:

Panowie - co prawda instrukcja Superba wskazuje na możliwość lania 95 i 98, ale przy korku paliwa mam napisane większymi literami 98, a obok z lewej troszkę mniejszymi 95 - co by sugerowało, żeby lać tą wyższą oktanową benzynkę.

a dlaczego nie chesz 98 z Orlenu ? w jednym z aut wywala mi błędy na paliwie 95 a tez niby dopuszczone do uzycia  na tym silniku wiec od dawna leje tam 98 i mam swiety spokój a  leje na Orlenie bo logistycznie mam łatwy dojazd

2 godziny temu, misiomor napisał:

Duże SUV-y mają głęboki sens dla kupujących je. Nad Superbem mają ileś przewag:

- Wyższy punkt obserwacyjny dla kierowcy - można się lepiej zorientować w sytuacji w korku, mniej oślepiają nas światła innych pojazdów.

- Większa masa własna daje redukcję przeciążeń w zderzeniu. Zasada zachowania pędu jest nieubłagana i choćby samochód miał super wyniki w zderzeniu ze ścianą (co można interpretować jako zderzenie z samym sobą) to w razie kolizji pojazdu 3T z takim 1.5T, w tym drugim wszelkie przeciążenia będą 2x większe

- W Skodach montują silniki 4-cylindrowe. Od pewnego poziomu wymagań coś takiego to obciach ze względu na "szarpane" brzmienie. W USA nawet w rodzinnych vanach typu Toyota Siena standardem jest V6, a Mercedes Metris (Vito) został dokumentnie zjechany przez recenzentów za I4 (oraz inne tego typu oszczędności) i się nie sprzedaje.

- O jakości wnętrza nie będe wspominał, bo to rzecz subiektywna.

musze sie zgodzic z misiomorem

z racji uzywania kilku aut - jazda suvem na dłuzsze trasy jest zdecydowanie mniej męcząca , wygodniejsza i to co przekonało ameryke na poczatku kariery suwów -bezpieczniejsza przy zderzeniach .

szczerze nienawidziłem suwów za sam wygląd i unikałem jak ognia przez całe lata do czasu kiedy dostałem takie auto na 2 tygodnie i gdzie musiałem robic dziennie do 400-500  km

sam nie wierzyłem jak przyjemnie tym sie podrózowało  bez względu na trase warunki i pogode

jeszcze jedno w deszczu i sniezycy tez lepiej tym sie jedzie -jakos mniej przeszkadza

[Przemysław_51508]

26 minut temu, cir napisał:

z racji uzywania kilku aut - jazda suvem na dłuzsze trasy jest zdecydowanie mniej męcząca , wygodniejsza i to co przekonało ameryke na poczatku kariery suwów -bezpieczniejsza przy zderzeniach .

szczerze nienawidziłem suwów za sam wygląd i unikałem jak ognia przez całe lata do czasu kiedy dostałem takie auto na 2 tygodnie i gdzie musiałem robic dziennie do 400-500  km

sam nie wierzyłem jak przyjemnie tym sie podrózowało  bez względu na trase warunki i pogode

jeszcze jedno w deszczu i sniezycy tez lepiej tym sie jedzie -jakos mniej przeszkadza

Do tego wygoda wsiadania, mniej klaustrofobiczne wnętrze, niestraszne krawężniki itp. 

Też nie lubiłem suvów ale funkcjonalnie wygrywają, przynajmniej jako auto rodzinne. 

[war3z]

3 godziny temu, venom200 napisał:

Ja też wiele lat tylko Japan Cars.
Ale kupiłem Skodę i można się śmiać z kury na kierownicy, ale te japońce to mogą felgi czyścić tej Skodzie.
Miałem dwie Mazdy 6 ostatnio. Obie nowe.
Kupa awarii lakier rysował się od pędu powietrza

Jeżdżę obecnie Infiniti nigdy nie miałem mazdy mam jeszcze Lexusa oraz Nissan sportowe.

Oczywiście auta nowe  nic się nie dzieje lakier idealny na każdym.

Kolega kupił nowa Skodę superb i niestety ale to nie ta klasa auta dla mnie,  tym bardzie diesel których nie trawie.

U moich mechaników stają zawsze auta z grupy VW i Francuzy, japoncow można  szukać że świeca niestety awaryjnosc niemieckich i francuskich jest naprawdę duża.

[Meloman]

2 godziny temu, misiomor napisał:

Duże SUV-y mają głęboki sens dla kupujących je. Nad Superbem mają ileś przewag:

Te co wymieniasz rzeczywiście ma sens. O tym nie pomyślałem - może dlatego, że kocham wszystkie Combi, a sedany, crossovery czy właśnie SUV-y nie specjalnie mnie interesują. Po prostu tak mam.

 

15 minut temu, war3z napisał:

Jeżdżę obecnie Infiniti nigdy nie miałem mazdy mam jeszcze Lexusa oraz Nissan sportowe.

Trudno porównywać marki premium jak Infinity czy Lexusa ze Skodą. Zgodzę się, że to inna jakość.

Nie twierdzę też, że Superb to najlepszy samochód na świecie. Po prostu ja nie mam jakiegoś dużego parcia na motoryzację. Nie wydałbym 300 tysięcy na auto, mimo, że mnie spokojnie stać, ale rozumiem - ktoś ma "świra" na audio, ktoś na samochody.

49 minut temu, cir napisał:

a dlaczego nie chesz 98 z Orlenu ?

Nie wiem czemu, ale jakoś do jakości Orlenu nie mam zaufania.

3 godziny temu, misiomor napisał:

W Skodach montują silniki 4-cylindrowe.

Ale w tych SUV-ach, przynajmniej w 2 modelach też były silniki 4-cylindrowe.

 

[war3z]

3 minuty temu, Meloman napisał:

Trudno porównywać marki premium jak Infinity czy Lexusa ze Skodą. Zgodzę się, że to inna jakość.

Nie twierdzę też, że Superb to najlepszy samochód na świecie. Po prostu ja nie mam jakiegoś dużego parcia na motoryzację. Nie wydałbym 300 tysięcy na auto, mimo, że mnie spokojnie stać, ale rozumiem - ktoś ma "świra" na audio, ktoś na samochody.

Świra nie mam po prostu marka premium daje mi frajdę z jazdy i tyle a przy tym są komfortowe i bardzo dobrze wykonane.

[misiomor]

7 minutes ago, Meloman said:

Ale w tych SUV-ach, przynajmniej w 2 modelach też były silniki 4-cylindrowe.

Bo Polakowi wystarczy szpanowanie budą. Tym niemniej wysokość zasiadania i masę ma nawet w takim potworku.

33 minutes ago, Przemysław_51508 said:

Do tego wygoda wsiadania, ...

Nie zawsze tak jest - bywają osoby z niepełnosprawnościami, ktore nawet z pomocą osób trzecich fizycznie nie dadzą rady wsiąść do SUV-a. Za to niska limuzyna jest dla nich idealna.

[Przemysław_51508]

13 minut temu, misiomor napisał:

Bo Polakowi wystarczy szpanowanie budą.

Może nie tyle wystarczy, co jest skazany na to co jest w ofercie przygotowanej dla europy, gdzie wielu silników dostępnych w za wielką wodą u nas po prostu się nie kupi w salonie. 

U nas duże silniki to tylko w markach premium lub do nich aspirujących, lub prywatny import, który ma swoje wady. Chcąc nie chcąc, kupując nowy samochód, nie zawsze kupujemy to na co mielibyśmy ochotę. 

[misiomor]

Z tego co widzę, to VW Touareg III  (nie sprzedawany w ogóle w USA) ma diesle tylko V6 lub lepsze, 2.0 I4 jest tylko w benzynie i nie jest oferowany na rynku niemieckim, jeżeli Wikipedia i translator Google nie kłamią.

[venom200]

Jeżdżę obecnie Infiniti nigdy nie miałem mazdy mam jeszcze Lexusa oraz Nissan sportowe.
Oczywiście auta nowe  nic się nie dzieje lakier idealny na każdym.
Kolega kupił nowa Skodę superb i niestety ale to nie ta klasa auta dla mnie,  tym bardzie diesel których nie trawie.
U moich mechaników stają zawsze auta z grupy VW i Francuzy, japoncow można  szukać że świeca niestety awaryjnosc niemieckich i francuskich jest naprawdę duża.

Fakt Lexus a nie miałem nigdy, Infinity chyba nie kupię, tym bardziej że dystrybucji w EU nie ma już.
Nissany miałem ale to francuz a nie japończyk.
Co do Francuzów nie lubię ich strasznie taka przesadna imitacja komfortu a ja jeździć nie mogę ,bo mnie plecy zawsze z koncernu PSA bolą strasznie.
Mam firmowe Citroeny i Peugeoty jak na moje plecy dramat.
Renault dużo lepiej pod tym względem ,mam też jedną Megane i nawet tym się jeździ

[szymon1977]

1 godzinę temu, Przemysław_51508 napisał:

Też nie lubiłem suvów ale funkcjonalnie wygrywają, przynajmniej jako auto rodzinne. 

Z całym szacunkiem dla fajności SUV-ów, ale jeśli chodzi o funkcjonalność auta rodzinnego, to nie do pobicia jest wymierający gatunek typu Zafira i Sharan. Zafirę miałem, mam Sharana, a zanim dzieci dorosną, to jeszcze jednego Vana na pewno mieć będę. Pomyśleć, że kiedyś na, samą myśl o tych 7-mio osobowych klocach dostawałem wysypki. 

[Gość]

36 minut temu, misiomor napisał:

Z tego co widzę, to VW Touareg III  (nie sprzedawany w ogóle w USA)

W USA sprzedają większego VW Atlas-a z podstawowym 2.0TSI I4. Oraz z 3.6 VR6.

[war3z]

46 minut temu, venom200 napisał:

Nissany miałem ale to francuz a nie japończyk.

Akurat mam dwuletniego 370z i to jest Japan w 100%, fakt większość nissanów to francuzy tym bardziej koncerny są powiązane ze sobą.

Co do SUV miałem przez chwilę x6 po za tym że wysoko się siedzi to nic ciekawego tym bardziej nie potrzebuje auta rodzinnego żona ma swoje ja swoje ogólnie japonca mam coupe.

[misiomor]

32 minutes ago, JuG said:

W USA sprzedają większego VW Atlas-a z podstawowym 2.0TSI I4. Oraz z 3.6 VR6.

Bo Amerykanie właśnie przeżywają fascynację katalogowym zużyciem paliwa takich uturbionych i wysilonych wynalazków I4. Tym niemniej u nich warunki jazdy są dużo łagodniejsze (przyspieszenia, góry), a zwyczajowe przebiegi niższe niż w Europie. Dlatego może taka kombinacja małej pojemności i ciężkiej budy się jakoś sprawdzi.

Tym niemniej już w klasie rodzinnych vanów, V6 trzyma się mocno jako opcja podstawowa - długie przeloty z dziećmi na pokładzie mają swoje wymagania odnośnie kultury pracy silnika. Ja byłem zszokowany jak wygodne pod tym wzgledem są tamtejsze samochody z silnikami V6. Obstawiam znacznie mniej problemów z chorobą lokomocyjną u dzieci, zwłaszcza jak mają rysować czy bawić się tabletem z tyłu, nie patrząc na drogę. W każdym razie sztandarowe w tym segmencie Toyota Sienna i Honda Odyssey uparcie trzymają się V6, eksperymentów z I4 szybko zaniechano. Przy czym te silniki wcale nie mają o wiele większej mocy niż volkswagenowski 2.0 I4.

[Przemysław_51508]

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

to nie do pobicia jest wymierający gatunek typu Zafira i Sharan.

Niestety to wymierający gatunek i nie bardzo jest w czym wybierać, jeśli chodzi o auta nowe. Dlatego wygrał suv. 

[Bumpalump]

4 godziny temu, war3z napisał:

zawsze auta z grupy VW i Francuzy

To nie swiadczy o awaryjnosci tylko o tym ze tych aut jezdzi zdecydowanie wiecen niz japoncow