Kawa

[Szkice]

50 minut temu, xajas napisał:

30 s to za dlugo, dlatego goryczka! (Jesli za krotko to za kwasna)

Oczywiscie, mozna grubiej zmielic, ale moze lepiej wziac wieksze sitko, to przy tym samym mieleniu szybciej prueleci.

Ja mam 4 sitka (i 3 kolby) na rozne ilosci kawy, abym nie musial przestawiac ani mlynka (wybieram tylko zaprogramowane czasy mielenia) ani czasu extrakcji

Wszystkie extrachuje w 18s

To już jest duże. Spokojnie można i 20 g tu dać. Myślę nad mniejszym precyzyjnym do 18 g.

 

Mogę też zmniejszyć dozę w tym

[Szkice]

18.5 w 23 sekundy 31 gram 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

38 minut temu, sir.jax napisał:

To może spróbuj

Zmienić osobę wypalającą na taką co by to ch. robiła ale... za każdym razem tak samo! innej opcji nie widzę.

Kawa poprzednia to dwa desenie jaśniej i...pychota a obecnie to chyba pracownik dołożył do pieca bo się spieszył do domu ja za to tracę coraz więcej czasu z wszelkimi ablucjami żeby to uratować

 

17 minut temu, Szkice napisał:

18.5 w 23 sekundy 31 gram 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zrób 17 sekund od naciśnięcia dźwigni. Zacznij mleko nalewać po ludzku a nie z tym barokowym wypasem

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Szkice]

14 minut temu, ASURA napisał:

Zmienić osobę wypalającą na taką co by to ch. robiła ale... za każdym razem tak samo! innej opcji nie widzę.

Kawa poprzednia to dwa desenie jaśniej i...pychota a obecnie to chyba pracownik dołożył do pieca bo się spieszył do domu ja za to tracę coraz więcej czasu z wszelkimi ablucjami żeby to uratować

 

Zrób 17 sekund od naciśnięcia dźwigni. Zacznij mleko nalewać po ludzku a nie z tym barokowym wypasem

Co to znaczy po ludzku?

[ASURA]

4 minuty temu, Szkice napisał:

Co to znaczy po ludzku?

Ekstrakt z kawy powinien moim zdaniem być dobrze wymieszany gdyż wylewając się z kolby odkładają się frakcje o różnej gęstości i aromatach i nie tylko zmiana temperatury podczas picia kawy  jest powodem zmiany smaku w trakcie picia.

Żeby to naprawić (taka jest moja szkoła) mleko nalewamy szybko stycznie do brzegu filiżanki robiąc szybki wir mieszający zarówno rozwarstwione warstwy kawy jak i równomierniej mleko z kawą

Jak lubisz głównie obserwować wzorki kawowe to trudno, ja tam wolę mieć dłuższy czas od kiedy kawa zaczyna mi smakować najlepiej aż do ostatniego łyka

[Szkice]

W dniu 15.12.2024 o 17:44, ASURA napisał:

Ekstrakt z kawy powinien moim zdaniem być dobrze wymieszany gdyż wylewając się z kolby odkładają się frakcje o różnej gęstości i aromatach i nie tylko zmiana temperatury podczas picia kawy  jest powodem zmiany smaku w trakcie picia.

Żeby to naprawić (taka jest moja szkoła) mleko nalewamy szybko stycznie do brzegu filiżanki robiąc szybki wir mieszający zarówno rozwarstwione warstwy kawy jak i równomierniej mleko z kawą

Jak lubisz głównie obserwować wzorki kawowe to trudno, ja tam wolę mieć dłuższy czas od kiedy kawa zaczyna mi smakować najlepiej aż do ostatniego łyka

Tysz mosz bojler Hx? Kurde właśnie skumałem, że właśnie taki w moim ekspresie jest. W opisie nic takiego nie było na stronach różnych sklepów, dopiero gdzieś na konesso jakimś pobocznej stronie się natknąłem na to info. Co by się zgadzało po powrót z pary na robienie kawy trwa zaledwie 5 sekund. A gdy maszyna długo stoi I naciskam spust wody to aż bucha od nagrzania. 

 

Nie wiem czy świadomie kupiłbym ekspres z Hx o ten system nie wydawał się do moich potrzeb priorytetowy. Hmmm 

Będę się musiał nauczyć teraz obsługi z tą wiedzą albo pójdzie w nowy rok na aukcje. Ciekawe teraz jak z tą temperaturą pid, bo z tego co słyszałem ciężko ustalić w Hxach dokładny jej pomiar. 

[ASURA]

Każdy ekspres jest ciut inny. W swoim narzekałem na małą wydolność pary za tym powinieneś być zadowolony z szybciej spienianego mleka. W Rocket R-Nine One naprawiono to dając większe dwa bojlery ale jakiś bojaźliwy ekolog? konstruktor co by korki w domach nie wywalało dał tylko ciut mocniejszą grzałkę niż w moim🤦w La Marzocco Strada już od dawna mleko się spienia aż miło a ja muszę z tym się p. przerabiając po swojemu dysze pary.

 

[Szkice]

Bez porównania. Mleko spieniam na raz a nie na trzy jak kiedyś. I para praktycznie się nie kończy bo na bieżąco pobiera wodę. Jedynie rurka jest troszkę za długa i potem ciężko ją wyciągnąć z dzbanka żeby coś nie wylać na blat ale ponoć jest to po to żeby dzbanek postawić na tacce ociekowej i spieniać bez trzymania - próbowałem i działa! 

 

 

[il Dottore]

Tak wygląda Starbucks Christmas Blend Dark Roast. Już zasypana. Już pita. Mocna, wyrazista! Fajna mieszanka, jak co roku.

A córka mi foto z Polski przysłała - w Lidlu mają podróbkę! 🙂 

 

[Szkice]

Spalona na wygięl

[sir.jax]

59 minut temu, Szkice napisał:

Spalona na wygięl

I świeci się jak Mikołajowe jajca 😁😁😁

U mnie taka kawa od razu lądowała by w koszu na śmieci.

Kiedyś znajomy przynosił mi próbki pewnej znanej marki kaw z reklam TV, różne różniste w sensie regionu skąd niby pochodzą. 

Bardzo podejrzanie niektóre wyglądaly, jak polakierowane jakąś glazurą.

Żenada jakich mało, pierwsza lepsza kupiona pod przelewy, czy nawet esoresso kupiona w sklepach internetowych oferujących konkretne palarnie, nawet Brazylia biła je na łeb na szyję.

Ziarenka równe, matowe i równo wypalone.

 

[marcinmarcin]

Godzinę temu, sir.jax napisał:

Bardzo podejrzanie niektóre wyglądaly, jak polakierowane jakąś glazurą.

a to nie tłuszczyk przypadkiem? 😉 

[il Dottore]

14 minut temu, marcinmarcin napisał:

a to nie tłuszczyk przypadkiem? 😉 

Tak. Tłuste jak mój pies. Zawsze Christmas Blend ocieka tłuszczem. 🙂 Tak jest co roku.

Ale super kawunia, naprawdę. Ja lubię mocne palenie, zresztą pod espresso takie powinno być.

Natomiast to się nie nadaje pod przelewy. Mój wujek kiedyś, jak miał palarnię, to wprowadził na rynek taką mieszankę mocno paloną ale mieloną na gotowo pod zalewanie. Jakaś pomyłka to była. Nie smakowała mi za cholerę.

[sir.jax]

29 minut temu, marcinmarcin napisał:

a to nie tłuszczyk przypadkiem? 😉 

Nie, nie tłuszczyk. 

Z tych reklamowanych w TV nieliczne były bardziej matowe, ale większość jak malowane bezbarwnym lakierem do paznokci 😁

[il Dottore]

2 godziny temu, Szkice napisał:

Spalona na wygięl

Tak ma być.

[Szkice]

1 godzinę temu, sir.jax napisał:

I świeci się jak Mikołajowe jajca 😁😁😁

U mnie taka kawa od razu lądowała by w koszu na śmieci.

Kiedyś znajomy przynosił mi próbki pewnej znanej marki kaw z reklam TV, różne różniste w sensie regionu skąd niby pochodzą. 

Bardzo podejrzanie niektóre wyglądaly, jak polakierowane jakąś glazurą.

Żenada jakich mało, pierwsza lepsza kupiona pod przelewy, czy nawet esoresso kupiona w sklepach internetowych oferujących konkretne palarnie, nawet Brazylia biła je na łeb na szyję.

Ziarenka równe, matowe i równo wypalone.

 

Ja obecnie testuję tą ze Słowenii i pachnie normalnie jak perfumy te ziarna, pierwszy raz takie coś czuję, a kawa nie jest jakaś smakowa, oczywiście na plus. Aromat czekoladowy whisky

[marcinmarcin]

40 minut temu, il Dottore napisał:

Ja lubię mocne palenie, zresztą pod espresso takie powinno być.

Też wolę mocniejszą i bardziej tłustą pod espresso 😉  (choć może nie aż tak jak ten SB)

[sir.jax]

34 minuty temu, il Dottore napisał:

Tak ma być.

Niekoniecznie.

Gdybyś porównał palenie ziaren pod espresso kaw speciality, zobaczyłbyś jak powinno wyglądać palenie.

 

[il Dottore]

2 godziny temu, sir.jax napisał:

Niekoniecznie.

Gdybyś porównał palenie ziaren pod espresso kaw speciality, zobaczyłbyś jak powinno wyglądać palenie.

 

Tak, oczywiście.

Starbucks nie umie palić. 🙂 Przez 50 lat się nie nauczyli.

Inni wiedzą lepiej. A że nie mają tysięcy lokali na wszystkich kontynentach, to tylko taka złośliwośc losu. I wielka niesprawiedliwość.

[il Dottore]

Starbucksa założono w 1971 roku. Od tego czasu firma zajmuje się WYŁĄCZNIE kawą we wszelkich jej aspektach.

Czy gdyby nie potrafili palić kawy to by przetrwali do 2024?

[Szkice]

38 minut temu, il Dottore napisał:

Starbucksa założono w 1971 roku. Od tego czasu firma zajmuje się WYŁĄCZNIE kawą we wszelkich jej aspektach.

Czy gdyby nie potrafili palić kawy to by przetrwali do 2024?

Tchibo też przetrwało...

 

 

Najważniejsze że Tobie smakuje, ja nie próbowałem 

[sir.jax]

16 godzin temu, il Dottore napisał:

Tak, oczywiście.

Starbucks nie umie palić. 🙂 Przez 50 lat się nie nauczyli.

Inni wiedzą lepiej. A że nie mają tysięcy lokali na wszystkich kontynentach, to tylko taka złośliwośc losu. I wielka niesprawiedliwość.

Zgadza się, inni wiedzą lepiej, potrafią to robić też lepiej, bo nie robią tego na tak przemysłową skalę jak sturbukcks co widać na zdjęciu ziaren od tego twojego super duper starbucksa. 

Czasami warto wyjść poza ramy Lidla, Amazona i poszukać u ogarniętych palarni, które mają w ofercie Single, czy kawy speciality. Nie masz odniesienia, bo jak się domyślam nigdy takich kaw w łapkach nie trzymałeś.

 

10 godzin temu, Szkice napisał:

Tchibo też przetrwało...

 

 

Najważniejsze że Tobie smakuje, ja nie próbowałem 

Jak wiele innych przemysłówek z reklam TV 🤭

Edytowane 19 Grudnia 2024 przez sir.jax

[il Dottore]

4 minuty temu, sir.jax napisał:

nigdy takich kaw w łapkach nie trzymałeś

A w życiu! Ja tylko kawę z Lidla piję. Zresztą ich Guatemala jest naprawdę bardzo dobra i powiem Ci że do French Press jest bardzo spoko. Tu polska torebka:

A w Irlandii pakują ją tak:

Idź do Lidla i spróbuj. Naprawdę warto. Nie wolno dyskredytować kawy tylko dlatego, że jest z przemysłowego palenia.

[piotrek7]

12 godzin temu, il Dottore napisał:

Czy gdyby nie potrafili palić kawy to by przetrwali do 2024?

Komunizm przetrwał w Korei Północnej tak więc to nie jest argument 😁

Czy potrafią? Na pewno wpisują się w gusta sporej części konsumentów. Co nie znaczy, że na rynku nie ma lepszych. Mi nie podchodzi. Nawet jak na standardy wypału przemysłowego 

[sir.jax]

2 godziny temu, il Dottore napisał:

Idź do Lidla i spróbuj. Naprawdę warto. Nie wolno dyskredytować kawy tylko dlatego, że jest z przemysłowego palenia.

Przerabiałem kiedyś na początku swojej drogi z kawami, nie dziękuję.

Również te speciality pod espresso, które parzyłem w kawiarce. Ekspresu nie mam i nie chce mieć, wolę przelewy wszelkiej maści, czyli tzw. alternatywy, tam o wiele więcej dzieje się w naparach.

Niestety nie ma tanio.

[Szkice]

11 godzin temu, sir.jax napisał:

Przerabiałem kiedyś na początku swojej drogi z kawami, nie dziękuję.

Również te speciality pod espresso, które parzyłem w kawiarce. Ekspresu nie mam i nie chce mieć, wolę przelewy wszelkiej maści, czyli tzw. alternatywy, tam o wiele więcej dzieje się w naparach.

Niestety nie ma tanio.

Czyli cascara

[sir.jax]

9 godzin temu, Szkice napisał:

Czyli cascara

Cascara to nie typowa kawa, tylko łupinki, chociaż napar ździebko kofeiny zawiera i cascary się nie przelewa w drippie.

Cascarę zaparzasz jak ziółka 😉

[Szkice]

1 godzinę temu, sir.jax napisał:

Cascara to nie typowa kawa, tylko łupinki, chociaż napar ździebko kofeiny zawiera i cascary się nie przelewa w drippie.

Cascarę zaparzasz jak ziółka 😉

Wiem ale smakowo mi się wydaje że to w ten deseń jeśli idzie o alternatywe

[sir.jax]

Smakowo tak.

[pierote]

W dniu 2.04.2022 o 20:10, sir.jax napisał:

To odkręć młyn jeszcze ze dwa kliki , zmiel grubiej, i żeby nie było błotka, to może weź przesiej przez sitko kuchenne takie plastikowe.

To co spadnie to miał, który często czopuje filtr, trzeba tylko z 1-2g więcej ziarna wsypać do młynka. 

Ja od dłuższego czasu 17g (po przesianiu) przelewam w stosunku 1:15, czyli 255g

Leję 50g preinfuzja 35s, kolejne zalanie po 35s do 120g (na wadze) i ostatnie 1:10s do 255g na wadze.

Ważne są dwa pierwsze zalania, zwłaszcza to drugie 70g po preinfuzji.

 

Wróciłem do przelewu w/g sir.jax'a, po latach 🙂

Świeżutki sampler Etiopii Djimmah z beskidzkiej palarni z Bielska. Pamiętając wcześniejsze perypetie odkręciłem młynek jeszcze troche.

Przelałem wodą ok. 95st (nie chciałem czekać na 90-92 - lenistwo wrodzone) w/g SJ. Końcówka małymi porcjami ok. 50ml bez czekania aż wszystko spłynie.

No i wrażenia.

Jest delikatność etiopii. Zgadza się profil z kartki czyli wanilia, czekolada i kwiatki w finiszu.

Tym sposobem pozbyłem się z tej kawy prawie w całości cytrusowych wrażeń.

Owe cytruski dawały 1 plan w espresso 😁

Ziarenka upalone troche mocniej niż jasno. W smaku wyczuwalna lekka goryczka.

Kawka z budżetowej palarni to czuć ale Brazylia i ta Etiopia od nich są OK.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )