Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy
2 minuty temu, Zbig napisał:

W mojej jest zasobnik dwupłaszczowy.  Wężownica do pompy ciepła to raczej taki sobie pomysł.

To policz jaka jest powierzchnia wymiany. Dla walca to proste 😉 

9 minut temu, Lutek napisał:

Mowisz o tak wielkim zasobniku c.w.u., czy buforze, w ktorym zapewne rowniez jest wezownica ?

W buforach CO nie ma wężownicy. Chyba, że ktoś chciałby zalewać glikolem ale to słaby pomysł - wyjaśniałem już dlaczego.

11 minut temu, Lutek napisał:

Alez skad az 300 l c.w.u. przy 4-5-ciu osobach

U mnie jest taki przy dwóch i nie uważam, że za duży tyle, że woda idzie bez podmieszania. Ale z drugiej strony mam natryski oszczędzające do 60% wody. Chyba nie ma zbiornika za dużego dla mojej żony :)

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

6 minut temu, Lutek napisał:

Alez skad az 300 l c.w.u. przy 4-5-ciu osobach. Zapewniam, ze po moim przeszkoleniu takich osob w temacie oszczedzania pompa bez dodatkowego zasobnika wystarczylaby bez problemu. :-) Trzeba pamietac, ze biorac prysznic, nie zuzywamy tylko tej nagrzanej wody, ale mieszana jest ona z zimna bezposrednio idaca z sieci i jej udzial jest spory. 

Mowisz o tak wielkim zasobniku c.w.u., czy buforze, w ktorym zapewne rowniez jest wezownica ?

O zbiorniku z wężownicą po rozmowie z ekipą wyszło że bufora który kombinowałem wtedy nie trzeba będzie przy tak dużym zbiorniku

Cała ciepła woda w zbiorniku gromadzi się u góry i odbiera z niego ciepłą wodę do mycia druga wężownica która przy niższej temperaturze też musi być większa co by zimna woda dała rady się nagrzać. W obecnej instalacji mam ustawioną temperaturę na 50 stopni i wyrabia, raz w miesiącu podnoszę do 70*C co by wybić  z całej instalacji wodnej różnego rodzaju organizmy niezdrowe dla człowieka 

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

15 minut temu, Lutek napisał:

Alez skad az 300 l c.w.u. przy 4-5-ciu osobach. Zapewniam, ze po moim przeszkoleniu takich osob w temacie oszczedzania pompa bez dodatkowego zasobnika wystarczylaby bez problemu. 🙂

Ale to nie jest kwestia oszczędzania wody tylko umożliwienia korzystania z ciepłej kilku osobom równocześnie.  Jak nie ma takiej potrzeby to może być kompakt.  Przy dobrej izolacji różnica strat ciepła na buforze 180 i 300 l będzie minimalna.

11 minut temu, Zbig napisał:

Przecież to nie ma znaczenia czy podgrzewasz wodę do 50 st. i mieszasz z zimną czy lejesz samą ciepłą o temperaturze optymalnej dla komfortu cieplnego

Teoretycznie tak, ale z drugiej strony zanim z pompy doleci woda o odpowiedniej temperaturze do kabiny prysznicowej, to dlugo to trwa,  i ta czesc wody, ktora wczesniej sie lala, az miala odpowiednia temperature  marnuje sie , natomiast jak woda na wyjsciu pompy ma wyzsza temperature, to bedzie miala troche szybciej odpowiednia temperature w kabinie. Akurat u mnie duzo trzeba spuscic wody, aby zaczela leciec ciepla. W sumie, nie wiem juz jak jest lepiej.

Jeszcze idąc za ciosem to aż się prosi żeby pompa ciepła odbierała wymiennikiem ciepło ze spuszczanych ścieków 😉 

 

Trochę żart ale...

1 minutę temu, Lutek napisał:

Teoretycznie tak, ale z drugiej strony zanim z pompy doleci woda o odpowiedniej temperaturze do kabiny prysznicowej, to dlugo to trwa,  i ta czesc wody, ktora wczesniej sie lala, az miala odpowiednia temperature  marnuje sie , natomiast jak woda na wyjsciu pompy ma wyzsza temperature, to bedzie miala troche szybciej odpowiednia temperature w kabinie. Akurat u mnie duzo trzeba spuscic wody, aby zaczela leciec ciepla. W sumie, nie wiem juz jak jest lepiej.

Nie masz wymuszonego obiegu ciepłej wody?
 

Wnioskuję jeszcze że rury z ciepłą wodą masz słabo zaizolowane

Ktoś Ci solidnie spartolił wiesz co

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

3 minuty temu, Lutek napisał:

Jak to nie ma...? To jak tak duza ilosc wody znajdujaca sie w buforze sie nagrzeje ?

Tu masz opisane jak to działa

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

errata u mnie wcześniej przy solarach jednak bufor powinien być

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

21 minut temu, Seyv napisał:
29 minut temu, Zbig napisał:

W mojej jest zasobnik dwupłaszczowy.  Wężownica do pompy ciepła to raczej taki sobie pomysł.

To policz jaka jest powierzchnia wymiany. Dla walca to proste 😉 

Walec w proporcji 2:1 wysokości do średnicy, o objętości 185 l - wychodzi powierzchnia 1,88 m2.  Ekwiwalentna wężownica o średnicy 2 cm musiała by mieć 30 metrów długości.

  • Moderatorzy
17 minut temu, Lutek napisał:

Jak to nie ma...? To jak tak duza ilosc wody znajdujaca sie w buforze sie nagrzeje ?

Pompa ciepła jest bezpośrednio wpiera w bufor.

9 minut temu, Zbig napisał:

wychodzi powierzchnia 1,88 m2

A Kospel SWPC-300 ma wężownicę o powierzchni 4.2 metra kwadratowego. Dlatego zbiorniki dwupłaszczowe nie nadają się do pomp ciepła.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

14 minut temu, Seyv napisał:
25 minut temu, Zbig napisał:

wychodzi powierzchnia 1,88 m2

A Kospel SWPC-300 ma wężownicę o powierzchni 4.2 metra kwadratowego. Dlatego zbiorniki dwupłaszczowe nie nadają się do pomp ciepła.

Co takiego?  Po pierwsze porównujmy te same pojemności - przy 300 l dwupłaszczowy o podanych proporcjach i kształcie będzie miał już powierzchnię 2,6 m2.  Po drugie nie wiem po co takie bicie rekordów, gdy i tak czas podgrzania wody w zasobniku zależy przede wszystkim od mocy pompy.  Ten Kospel owszem ma rekordową powierzchnię wymiany, tylko przy okazji jeszcze cenę z kosmosu.

8 minut temu, Zbig napisał:

Co takiego?  Po pierwsze porównujmy te same pojemności - przy 300 l dwupłaszczowy o podanych proporcjach i kształcie będzie miał już powierzchnię 2,6 m2.  Po drugie nie wiem po co takie bicie rekordów, gdy i tak czas podgrzania wody w zasobniku zależy przede wszystkim od mocy pompy.  Ten Kospel owszem ma rekordową powierzchnię wymiany, tylko przy okazji jeszcze cenę z kosmosu.

On z nierdzewki jest stąd ta cena?
 

Trzeba jeszcze pamiętać że standardowy zbiornik mimo anody to jednak 12-15 lat użytkowania i wymieniaj taki w domu (koszt, rujnacja, etc.)jak ruda go wezwie do siebie.

Warto sobie policzyć czy stać nas w przyszłości na taką rozrzutność czy jednak na początku wydamy więcej kasy i po latach co najwyżej będzie wymiana zbiornika problemem spadkobierców

Edytowane przez ASURA

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Moderatorzy
7 godzin temu, Zbig napisał:

czas podgrzania wody w zasobniku zależy przede wszystkim od mocy pompy. 

Nie. Czas ogrzewania będzie zależał właśnie od powierzchni wymiennika a nie mocy pompy.  Nawet taki Kospel nie jest w stanie odebrać więcej niż 5 kW przy temperaturze 35 stopni.

7 godzin temu, ASURA napisał:

On z nierdzewki jest stąd ta cena?

Nie. Cena bierze się z wagi. Po prostu w środku jest tyle stali , że cena jest wysoka.

7 godzin temu, ASURA napisał:

Warto sobie policzyć czy stać nas w przyszłości na taką rozrzutność czy jednak na początku wydamy więcej kasy i po latach co najwyżej będzie wymiana zbiornika problemem spadkobierców

Jeśli nie będzie tak dużej powierzchni wymiennika to pompa będzie do podgrzewania używać grzałki więc zapłacimy za to w rachunkach za energię.

Edytowane przez Seyv

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

2 godziny temu, Seyv napisał:
9 godzin temu, Zbig napisał:

czas podgrzania wody w zasobniku zależy przede wszystkim od mocy pompy. 

Nie. Czas ogrzewania będzie zależał właśnie od powierzchni wymiennika a nie mocy pompy.  Nawet taki Kospel nie jest w stanie odebrać więcej niż 5 kW przy temperaturze 35 stopni.

Gdyby tak było, to podgrzanie wody w zasobniku 185 l od temperatury pomieszczenia  po powrocie z dłuższego wyjazdu zajmowało by u mnie ponad 2 godziny, a wystarcza 40 minut.  Chyba  że obustronnie emaliowana blacha ma znacznie wyższą oporność cieplną od stali nierdzewnej, i stąd to ograniczenie w Kospelu?

  • Moderatorzy
11 minut temu, Zbig napisał:

Chyba  że obustronnie emaliowana blacha ma znacznie wyższą oporność cieplną od stali nierdzewnej, i stąd to ograniczenie w Kospelu?

Tylko sprawdź z jakimi parametrami pracuje pompa i jakie masz COP.  Im mniejsza powierzchnia wymiany tym wyższa temperatura wody i tym mniejsza efektywność pompy ciepła. A w przypadku niskich temperaturach na zewnątrz i wysokiej temperatury wody użytkowej pompa ciepła wspiera się grzałką. U mnie zużycie energii elektrycznej na przygotowanie CWU to około 175 khw/rok/osobę.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

2 godziny temu, Seyv napisał:

Jeśli nie będzie tak dużej powierzchni wymiennika to pompa będzie do podgrzewania używać grzałki więc zapłacimy za to w rachunkach za energię.

Przez 15 lat ani razu mi się nie włączyła grzałka przy grzaniu cwu.

11 minut temu, Seyv napisał:

A w przypadku niskich temperaturach na zewnątrz i wysokiej temperatury wody użytkowej pompa ciepła wspiera się grzałką.

A to już są uroki pompy powietrznej, ja mam gruntową z kolektorem pionowym.

11 minut temu, Seyv napisał:

U mnie zużycie energii elektrycznej na przygotowanie CWU to około 175 khw/rok/osobę.

Kwestia indywidualnych upodobań, czyli ile kto czasu spędza pod prysznicem 🙂

 

Edytowane przez Zbig
  • Moderatorzy
20 minut temu, Zbig napisał:

A to już są uroki pompy powietrznej, ja mam gruntową z kolektorem pionowym.

 

20 minut temu, Zbig napisał:

Przez 15 lat ani razu mi się nie włączyła grzałka przy grzaniu cwu.

Przy gruntowej to nie dziwne. Pompy powietrzne wymagają jednak trochę innego podejścia jeśli w temperaturach poniżej 5 stopni Celsjusza ma być ekonomicznie. 

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

13 minut temu, Seyv napisał:
39 minut temu, Zbig napisał:

Przez 15 lat ani razu mi się nie włączyła grzałka przy grzaniu cwu.

Przy gruntowej to nie dziwne. Pompy powietrzne wymagają jednak trochę innego podejścia jeśli w temperaturach poniżej 5 stopni Celsjusza ma być ekonomicznie. 

Kiedyś jak sobie robiłem porównania, to mi wychodziło, że jeśli powietrzna to tylko razem z wentylacją mechaniczną z odzyskiem ciepła, czyli koszt inwestycji w zasadzie identyczny.  Jak mawiał jeden mój szef - "żeby wyjąć trzeba włożyć" 🙂

6 minut temu, Zbig napisał:

Kiedyś jak sobie robiłem porównania, to mi wychodziło, że jeśli powietrzna to tylko razem z wentylacją mechaniczną z odzyskiem ciepła, czyli koszt inwestycji w zasadzie identyczny.  Jak mawiał jeden mój szef - "żeby wyjąć trzeba włożyć" 🙂

Tak kombinowałem chociaż pompa gruntowa kusiła jeszcze tym że można by sobie kopiąc ogród razem porządniejsze osobne uziemienie do audio zrobić😁

No i wtedy pompa gruntowa wyjdzie taniej niż powietrzna oczywiście mz.

Ale kaski należy znów więcej wyłożyć na początek

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Moderatorzy
13 minut temu, Zbig napisał:

Kiedyś jak sobie robiłem porównania, to mi wychodziło, że jeśli powietrzna to tylko razem z wentylacją mechaniczną z odzyskiem ciepła, czyli koszt inwestycji w zasadzie identyczny.  Jak mawiał jeden mój szef - "żeby wyjąć trzeba włożyć" 🙂

U mnie różnica wynosiła ponad 30 tysięcy. Oszczędność pewnie nie była by większa jak 500 kWh rocznie - czyli raczej opłacalność żadna. Z rekuperacji też zrezygnowałem - oszczędności pewnie była by nie większa. Taniej było do instalacji fotowoltaicznej 4 panele dołożyć.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

10 minut temu, Seyv napisał:

U mnie różnica wynosiła ponad 30 tysięcy.

15 lat temu płaciłem za metr bieżący kolektora pionowego równo 100 zł. Teraz jak widzę dwa razy więcej to i tyle wychodzi.

  • Moderatorzy

Dodam, że pompę mam usadowioną centralnie od południa po środku budynku. W słoneczne dni różnica temperatur pomiędzy ścianą południową a północną potrafi wynieść nawet 10 stopni Celsjusza. Pompa pracuje wtedy w niezwykle komfortowych warunkach. 

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

1 godzinę temu, Seyv napisał:

U mnie różnica wynosiła ponad 30 tysięcy. Oszczędność pewnie nie była by większa jak 500 kWh rocznie - czyli raczej opłacalność żadna. Z rekuperacji też zrezygnowałem - oszczędności pewnie była by nie większa. Taniej było do instalacji fotowoltaicznej 4 panele dołożyć.

Zapominasz że przy rekuperacji takiej z prawdziwego zdarzenia zakłada się powietrzne filtry mechaniczne jak i węglowe i cały ten syf z środowiska i smog poza większą ilością dostarczanego non stop tlenu a nie tylko w momencie otwarcia okien  nie trafia do domu

 

No jak policzyć to że nie nabędziesz astmy czy że zamiast parę razy w tygodniu sprzątać pyły i kurze w mieszkaniu i tracić czas możesz to robić centralnym odkurzaniem raz na dwa trzy tygodnie a nawet rzadziej...

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Moderatorzy
1 minutę temu, ASURA napisał:

Zapominasz że przy rekuperacji takiej z prawdziwego zdarzenia zakłada się powietrzne filtry mechaniczne jak i węglowe i cały ten syf z środowiska i smog poza większą ilością dostarczanego non stop tlenu a nie tylko w momencie otwarcia okien  nie trafia do domu

Jest to plus. Ale ja mam z dwóch stron las i raczej nie narzekam na czystość powietrza tym bardziej, że wiosenne palenie traw i jesienne liście pomału odchodzi do lamusa. Co do kwestii ekonomicznych rekuperacji to ze względu na filtry warto sprawdzić jak często i ile kosztują takie filtry. 

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

5 minut temu, Seyv napisał:

Jest to plus. Ale ja mam z dwóch stron las i raczej nie narzekam na czystość powietrza tym bardziej, że wiosenne palenie traw i jesienne liście pomału odchodzi do lamusa. Co do kwestii ekonomicznych rekuperacji to ze względu na filtry warto sprawdzić jak często i ile kosztują takie filtry. 

Ja mam z jednej strony miasto z drugiej hutę a z trzeciej pola i o dziwo jak zawieje to najwięcej smogu mam z czwartej strony od sąsiednich wiosek, później porwanej wiatrem ziemi od pól

Filtry kosztują tyle jak jest mocno zasyfione powietrze na zewnątrz za tym u Ciebie mniej u innych więcej ale to są koszta utrzymania zdrowia w dobrym stanie lub nie wydawania pieniędzy na drogie lekarstwa co ostatnie mało kto liczy

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

1 godzinę temu, Seyv napisał:

Dodam, że pompę mam usadowioną centralnie od południa po środku budynku. W słoneczne dni różnica temperatur pomiędzy ścianą południową a północną potrafi wynieść nawet 10 stopni Celsjusza. Pompa pracuje wtedy w niezwykle komfortowych warunkach. 

To raczej jest pomiar temperatury termometru a nie powietrza.  Aby zmierzyć jaka temperaturę będzie miało powietrze zasysane przez wentylator pompy, termometr musi być w cieniu i solidnie oddalony od nagrzanych elementów budynku.  Różnica będzie, ale 2-3 stopnie a nie 10.

  • Moderatorzy
20 minut temu, Zbig napisał:

To raczej jest pomiar temperatury termometru a nie powietrza. 

Temperaturę mierzą dwa osłonięte termometry, jeden na pompie ciepła drugi pod nią - ten drugi ze względu na to, że jest bliżej gruntu wskazuje dwa trzy stopnie mniej niż ten na pompie. Termometry na pompie jest tak ustawiony, że mierzy temperaturę powietrza zasysaną przez wentylator. 

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

2 godziny temu, Seyv napisał:

Oszczędność pewnie nie była by większa jak 500 kWh rocznie

A to w jaki sposób tylko tyle?  Zawsze przyjmowało się, że na podgrzanie powietrza do wentylacji domu o pow. rzędu 150 m.kw. potrzeba nie mniej niż 6000 kWh rocznie, czyli przy COP=3 potrzeba 2000 kWh na ogrzewanie.  Jeśli odzyskasz z tego 70% to zaoszczędzisz 1400 kWh.  Pytanie ile od tego należy odjąć na zasilanie rekuperatora?

1 minutę temu, Seyv napisał:

Temperaturę mierzą dwa osłonięte termometry, jeden na pompie ciepła drugi pod nią - ten drugi ze względu na to, że jest bliżej gruntu wskazuje dwa trzy stopnie mniej niż ten na pompie. Termometry na pompie jest tak ustawiony, że mierzy temperaturę powietrza zasysaną przez wentylator. 

Dziwne. Też mam termometr w oknie kuchennym pośrodku północnej ściany budynku i czujnik sterowania pogodowego od południa umieszczony pod wiatą, i nigdy nie zaobserwowałem tak dużych różnic.

14 godzin temu, Seyv napisał:

Pompa ciepła jest bezpośrednio wpiera w bufor.

Czyli nalezy rozumiec, ze w ukladzie: jednostka wewnetrzna pompy - bufor, jest ta sama woda ? I czy ta sama woda w buforze jest tozsama, co w ukladzie grzejnikow CO  i nie ma wezownicy w buforze od strony ukladu grzejnikowego, czyli, ze pompka tloczaca wode do grzenikow pobiera ja bezposrednio z bufora ?

W takim razie czy czynnik R-290, ktory jest w mojej pompie znajduje sie w ukladzie: jednostka zewnetrzna (z wentylatorami) - jednostka wewnetrzna posiadajaca w sobie zasobnik c.w.u. ?

Edytowane przez Lutek
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.