Wpływ Kobiet na audio.

[Yankes]

Godzinę temu, piku bb napisał:

U mnie jak ''baba''włączy radio,sprzęt i Zenka to już zapomina ile na to wydałem.Tylko vol idzie w górę.?

Faktycznie u Ciebie może być wesoło!

[szymon1977]

2 godziny temu, piku bb napisał:

A przyznajcie się panowie-ile powiedzieliście kobiecie ile daliście za swoje audio zakupy.

Ja zawsze fifty fifty i tego się trzymam  ?

Ja 100% - taka zaleta wzajemnego szacunku i zrozumienia.

[PawelMitsu]

18 godzin temu, piku bb napisał:

Ja zawsze fifty fifty i tego się trzymam  ?

jakbym widział moje gadanie z teściową xD. Bardzo dobra kobieta ale nie rozumie, że można kupić coś co nie jest najtańsze :D. Taaaakie drogie panele... taaaaka droga farba. Przez jakiś czas stosowałem tę strategię bo mi się nie chciało tego słuchać ale stwierdziłem, że to nie ma sensu i teraz z satysfakcją mówię, że kupiłem np hoker za 600 zł. Tak czy inaczej dla jej zdrowia chyba nie odważył bym się jej powiedzieć, że kupiłem pudełko z głośnikiem za kilka tysięcy zł bo dostała by zawału.

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 15 Lutego 2021 przez PawelMitsu

[Jack Frost]

18 godzin temu, piku bb napisał:

A przyznajcie się panowie-ile powiedzieliście kobiecie ile daliście za swoje audio zakupy.

Ja zawsze fifty fifty i tego się trzymam  ?

Lekko poprawiłem cytat bo nie dotyczy to tylko sfery zakupów audio.

Za każdym razem tyle ile faktycznie było. Dopiero trzecia stała i aktualna partnerka okazała się tą, która to rozumie oraz nie ma z tego powodu dziwnych reakcji.

[szymon1977]

1 godzinę temu, PawelMitsu napisał:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Patrząc na ten mem doszedłem do wniosku, że po prostu niewłaściwą kobietę wybraliścia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 15 Lutego 2021 przez szymon1977

[jarekb]

Tak po mojemu , jak się wybierze  ''połówkę'' która nie ma fioła , hobby , pasji czy jak to zwał cięzko oczekiwać że zrozumie jak to jest wciągające dla drugiej osoby , a  ''chodząc'' po domach często widziałem domy tylko do mieszkania bez oznak zainteresowania ''czymś''   

[PawelMitsu]

9 minut temu, szymon1977 napisał:

Patrząc na ten mem doszedłem do wniosku, że po prostu niewłaściwą kobietę wybraliścia.

O Ty złośniku ? na szczęście moja żona nie ma nic przeciwko i tak jak pisałem mem wyżej odnosi się to do teściowej.

[szymon1977]

29 minut temu, PawelMitsu napisał:

O Ty złośniku ? na szczęście moja żona nie ma nic przeciwko i tak jak pisałem mem wyżej odnosi się to do teściowej.

Nie śmiałbym sugerować, że na zdjęciu to akurat Twoja żona, ale teściowa - czemu nie?

-----

31 minut temu, jarekb napisał:

Tak po mojemu , jak się wybierze  ''połówkę'' która nie ma fioła , hobby , pasji czy jak to zwał cięzko oczekiwać że zrozumie jak to jest...

Szacunek dla czyichś poglądów może istnieć bez zrozumienia... właściwie to trudno mówić o szacunku dla czyichś poglądów, gdy się je rozumie, a tym bardziej gdy się je podziela. Potrzebą zaistnienia szacunku jest brak zrozumienia.

Edytowane 15 Lutego 2021 przez szymon1977

[PawelMitsu]

8 minut temu, szymon1977 napisał:

Twoja żona, ale teściowa - czemu nie?

Nie jestem takim hardkorem aby robić mem z foto mojej teściowej ? 

[Yankes]

W dniu 14.02.2021 o 23:12, szymon1977 napisał:

Ja 100% - taka zaleta wzajemnego szacunku i zrozumienia.

Tak powinno być.

7 godzin temu, Jack Frost napisał:

Lekko poprawiłem cytat bo nie dotyczy to tylko sfery zakupów audio.

Za każdym razem tyle ile faktycznie było. Dopiero trzecia stała i aktualna partnerka okazała się tą, która to rozumie oraz nie ma z tego powodu dziwnych reakcji.

Czyli do trzech razy sztuka i znalazłeś!

[Yankes]

W dniu 14.02.2021 o 14:05, Jack Frost napisał:

Nie wyobrażam sobie być w związku z dorosłą kobieta, zarabiającą swoje pieniądze i decydującą co facet może kupić a czego nie.

To na co wydajemy wspólnie to wspólne, to na co każdy ma ochotę wydać swoje zarobione pieniądze to jego sprawa. Czy kupuje co miesiąc nowe pary butów i w nich nie chodzi czy spuszcza te pieniądze w kiblu to mnie nieszczególnie interesuje. I działa to w drugą stronę.

Mam niestety przyjaciół, gdzie kobieta trzyma pieniądze męża silną ręką i trochę przykro się tego słucha bo to taki brak partnerstwa w chyba najważniejszym partnerstwie w życiu. Wiele razy słyszałem "no co mam teraz zrobić, to przecież matka moich dzieci". I trafiony, i zatopiony.

 

To co napisał @PawelMitsu to akurat prawda na bazie mojego osobistego doświadczenia. Z racji zawodu podróżuje po całej Polsce, utrzymuję stały kontakt z kobietami z wielu firm i tych indywidualnych, interesujących jednostek z jakimiś pasjami i hobby, które mogą przytoczyć bez zastanowienia kiedy o nie się zapyta to jest garstka. Reszta to niestety takie nijakie kukły i zgadzam się, że winę ponosi idiotyczne wychowanie, ogłupiające gazetki, portale i źródła informacji (często prowadzone przez same kobiety...).

Czyli "kręcisz lody"...przydałby się oddzielny pokój odsłuchowy i problemy może byłyby mniejsze?

[Jack Frost]

@Yankes

Jakie lody, jakie problemy i jaki pokój odsłuchowy?

[Yankes]

12 godzin temu, Jack Frost napisał:

@Yankes

Jakie lody, jakie problemy i jaki pokój odsłuchowy?

Często szkoda ryzykować niezdrowe relację dla względnej stabilizacji...Rozumiem oczywiście, że bardzo często nasze potrzeby spychane są na dalszy plan. Nie mam osobiście takich dylematów i może nie rozumiem do końca tego co inni mogą przeżywać.

Jack Frost kojarzy się z lodami....tak na marginesie.

[Yankes]

W dniu 15.02.2021 o 16:58, PawelMitsu napisał:

O Ty złośniku ? na szczęście moja żona nie ma nic przeciwko i tak jak pisałem mem wyżej odnosi się to do teściowej.

Żona z czasem przejawia cechy Teściowej

[PawelMitsu]

14 minut temu, Yankes napisał:

Żona z czasem przejawia cechy Teściowej

Co w rodzinie to nie zginie, niedaleko pada jabłko od jabłoni a na koniec widziały gały co brały ?

Edytowane 18 Lutego 2021 przez PawelMitsu

[Yankes]

2 minuty temu, PawelMitsu napisał:

Co w rodzinie to nie zginie

Jesteś na to przygotowany bynajmniej teoretycznie?

[PawelMitsu]

2 minuty temu, Yankes napisał:

Jesteś na to przygotowany bynajmniej teoretycznie?

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem kontekst użycia „bynajmniej” ale oczywiście, że nie jestem. Nie chciałbym też robić potwora ze swojej teściowej bo krzywdy mi nigdy nie zrobiła. Chodzi mi o jej podejście do zakupów, które moja żona na szczęście ma diametralnie inne. Tak czy inaczej wątek traktuje jako satyrę, a nie terapię relacji rodzinnych ?

[Yankes]

9 minut temu, PawelMitsu napisał:

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem kontekst użycia „bynajmniej” ale oczywiście, że nie jestem. Nie chciałbym też robić potwora ze swojej teściowej bo krzywdy mi nigdy nie zrobiła. Chodzi mi o jej podejście do zakupów, które moja żona na szczęście ma diametralnie inne. Tak czy inaczej wątek traktuje jako satyrę, a nie terapię relacji rodzinnych ?

Dokładnie tak jak piszesz...czysta satyra. Jednak cieszę się, że większość z Nas ma zdrowe podejście do zagadnienia.

Edytowane 18 Lutego 2021 przez Yankes

[muda44]

Wiele razy czytałem czy słyszałem o zakazach ze strony żony co do zakupu sprzętu czy ewentualnego wyboru pod kolor itd.

Ja uważam że to jest brak szacunku dla partnera czy męża. Jego hobby, potrzeb... 

Moja ostatnia żona wiedziała że to moje hobby i albo to toleruje albo nie wchodzimy w związek. 

Panowie, szanujmy się ?

Oczywiście nie kosztem potrzeb w  związku na który się zdecydowaliśmy... 

[rafal735r]

Co ty tam gadasz. To są wspólne decyzje ?

[jarekb]

2 minuty temu, rafal735r napisał:

Co ty tam gadasz. To są wspólne decyzje ?

Z ''mamusią '' 

[Kejup]

Wszystko zależy od tego ile się zarabia hihi

[jarekb]

2 minuty temu, Kejup napisał:

Wszystko zależy od tego ile się zarabia hihi

Możesz dużo zarabiać i ''złotówki nie zobaczyć'' 

[Kejup]

2 godziny temu, jarekb napisał:

Możesz dużo zarabiać i ''złotówki nie zobaczyć'' 

A tak to nie powinno być. Co innego jak się mało zarabia i pieniądze są potrzebne na inne ważniejsze rzeczy to rozumiem że druga połowa może mieć obiekcje co do wydawania hajsu na hobby. Zresztą wtedy sam bym na nie kasy nie wydawał ale jak jest kasa to po to się ją zarabia żeby spełniać swoje marzenia ?

[marcinmarcin]

czemu chce się pan rozwieść? bo wysoki sądzie moja żona jest strasznie dziecinna, jak się kąpie to mi wchodzi do wanny i zatapia stateczki ?  

a ja zostawiłem sobie białe kolumny bo ładnie wyglądają i cieszą żony oko (grają też dobrze ? ) małżeństwo to też jakaś sztuka kompromisu, bez jaj dziećmi nie jesteśmy, choć jak czasem słucham jakiegoś nieszczęśnika płaczącego nad kolejną sieciówką, rozpisującego się nad tym jak ona gra, to mam wrażenie że jednak jesteśmy.... no cóż, wypijmy ?

 

[Yankes]

4 godziny temu, rafal735r napisał:

Co ty tam gadasz. To są wspólne decyzje ?

Decyzje sięgające kilku tysięcy powinny być wspólne.

57 minut temu, marcinmarcin napisał:

czemu chce się pan rozwieść? bo wysoki sądzie moja żona jest strasznie dziecinna, jak się kąpie to mi wchodzi do wanny i zatapia stateczki ?  

a ja zostawiłem sobie białe kolumny bo ładnie wyglądają i cieszą żony oko (grają też dobrze ? ) małżeństwo to też jakaś sztuka kompromisu, bez jaj dziećmi nie jesteśmy, choć jak czasem słucham jakiegoś nieszczęśnika płaczącego nad kolejną sieciówką, rozpisującego się nad tym jak ona gra, to mam wrażenie że jednak jesteśmy.... no cóż, wypijmy ?

 

Jakie to życie Melomana potrafi być ciekawe.

[marek-1969]

W dniu 14.02.2021 o 20:42, piku bb napisał:

A przyznajcie się panowie-ile powiedzieliście kobiecie ile daliście za swoje audio zakupy.

Ja zawsze fifty fifty i tego się trzymam  ?

Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają . Szczególnie z damami .

[Jack Frost]

Co to za dżentelmen, który nie potrafi otwarcie rozmawiać o pieniądzach.

Szczur jakiś raczej.

[rafal735r]

9 godzin temu, Yankes napisał:

Decyzje sięgające kilku tysięcy powinny być wspólne.

Dlaczego skoro to moje pieniądze? Dzieci głodem nie przymierają, mają również czego potrzebują i chcą. Żona też nie wygląda na wygłodzona, a jak w szafce nadmiar butów znaczy się trzeba jakiegoś DACa chyba kupić. 

[Funnykris]

Jak ostatnim razem przytargałem wzmacniacz do domu to tylko powiedziałem że stary sprzedałem i zapłaciłem różnicę w cenie ? Nawet w sumie nie była zła jak po kilku dniach dopytała ile dopłaciłem ? Spytała tylko czy wszystko u mnie w porządku z głową ?