Skocz do zawartości
IGNORED

Albumy doskonałe w całości


Rekomendowane odpowiedzi

51 minut temu, GB napisał:

ale to co znam to U2, Dire Stratis, trochę Nirvany i Doors'ów.

...i tyle ? 😉


Co do Queen.
To zespół łączący w zasadzie wszystkie style muzyki popularnej, od pastiszu, kabaretu (tego muzycznego) , wodewilu, r`n`r, po hard rock, a nawet elementy tzw. prog rocka. Mieszanka wielu stylów łączona z wielkim wyczuciem i "czujem".  Koncerty to czysty ROCK.
Pierwsze płyty to walka o styl, kolejne to kwintesencja stylu, następne to wyluzowanie bez konieczności udowadniania kim są i co robią, ostatnia - pożegnanie, jakże genialne pożegnanie.

Edytowane przez xniwax

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

4 godziny temu, iro III napisał:

Zgłaszał już ktoś w tym wątku

 

BLACK SABBATH - "Master of Reality"

???

(tak w ogóle to jest ktoś na sali, kto tego jeszcze nie zna?)

...a tak se zapodałem jako scieżkę dźwiękową do meczu piłkażyków na tych śmiesznych miszczosfach.

Sluchałem tego w życiu już może z 50 razy i dalej prostuje żyły.

Zajebaście, kurrefsko dobra płyta, tylko 34 minuty, ale co tu się dzieje. Ani jednej zbędnej sekundy. To jest Top topów Prog-HardRocka, wystarczy posłuchać co się wyrabia na bębnach...

(Słuchać tylko głośno, najgłośniej jak się da /więc nie dla szymona to jest 🤪/, polecam remaster wydany przez Castle Communications)

Into the Void jest super, @kangiea ja nawet w tym roku z kolegą basista sobie pograliśmy BS 😁

Groove z Into the Void strasznie kozacko się gra 😄

Cichutko przypomnę Manassas - tylko dwie płyty. Dla kogoś, kto lubi southern blues-bluegrass-country-folk-rock, to cichy kanon.

P.S. Clapton też miał okres takiej muzyki. Kochał takie klimaty.

 

 

Parker's Mood

Idąc tą drogą to doskonały "żywiec" w całości.
Rare Earth Live

 

Edytowane przez xniwax

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

6 godzin temu, iro III napisał:

BLACK SABBATH - "Master of Reality"

Piękny tekst Przyjacielu. 
To samo można napisać o każdej płycie Black Sabbath, aż do Sabotage.
Chociaż osobiście Technical Ecstasy też lubię całą.
To są płyty doskonałe w całości.

4 godziny temu, GB napisał:

Zgłaszam się, o zespole słyszałem, ale żadnej płyty ich nie znam.

Szczęściarz. Wszystko przed Tobą.

9 minut temu, soundchaser napisał:

To są płyty doskonałe w całości.

Dodałbym jeszcze Z Dio Heaven & Hell  i jednak mimo wszystko Mob Rules choćby za utwór 3 storna pierwsza i 3+4 strona druga.
Ten ostatni zawsze mnie wbija gwoździem w podłoże i doprowadza do stanu smutnego. 

 

 

Edytowane przez xniwax

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

27 minut temu, Chicago napisał:

Manassas - tylko dwie płyty. Dla kogoś, kto lubi southern blues-bluegrass-country-folk-rock, to cichy kanon.

Tylko 2 ale jakie! Nie przepadam za southern, ale Manassas "leży" mi wyjątkowo w tym gatunku.

  • Redaktorzy

22 listopada 1968 r. został wydany dziewiąty album zespołu The Beatles zatytułowany po prostu The Beatles. Z powodu okładki często jest nazywany The White Album. Producentem podwójnego krążka był George Martin.

Z tego albumu pochodzi piosenka „Ob-La-Di, Ob-La-Da”.

The Beatles – Ob-La-Di, Ob-La-Da

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kangie

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

8 godzin temu, soundchaser napisał:

To samo można napisać o każdej płycie Black Sabbath, aż do Sabotage.

Niby tak, ale ta jest pierwsza tak Progresywna. 

Do Sabotage TAK bo z Ozzym. 🙂🤘

W dniu 18.11.2022 o 13:00, marek-1969 napisał:

1984 to był rok! 

No, taki sobie, nie za mocny.

Kudy mu do roku 1971 !!!

11 godzin temu, GB napisał:

Rocka słucham, ale to co znam to U2, Dire Stratis, trochę Nirvany i Doors'ów. Queen

O cholerka, to masz kolosalne zaległości. 

Jeżeli zachcesz to nadrobić to w sumie trochu "zazdraszczam", bo jeszcze pamiętam jak to jest usłyszeć świadomie takie rzeczy pierwszy raz.

W tym miejscu chciałem podpowiedzieć skróconą listę lektur obowiązkowych...ale nie mam w tej chwili trzech wolnych godzin...pozostając przy Black Sabbath, bo od tego temat ruszył,

pierwsze 5 płyt Absolutny Mus!

12 minut temu, jezz napisał:

🤣

Widzę, że przez swoje "zaślepienie" nie rozumiesz do końca tego terminu.

Twój problem. EOT.

58 minut temu, iro III napisał:

Widzę, że przez swoje "zaślepienie" nie rozumiesz do końca tego terminu.

Twój problem. EOT.

Widzę, ze przez swoje skrzywienie, wszędzie doszukujesz się proga.

 

2 godziny temu, iro III napisał:

ta jest pierwsza tak Progresywna. 

Dla mnie najbardziej progresywny jest właśnie Sabotage i to ich szczyt rozwoju muzycznego.

No i doszło do Ozzy'ego. Właśnie jego bezradny* wokal mnie zniechęca do B.S.

Przekaz słowny poniekąd też, ale i tak nikt go nie słucha.

(* tak mi się kojarzy ).

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

1 godzinę temu, jezz napisał:

doszukujesz się proga.

Progresywne granie to nie tylko klawisze, mellotrony, pomatyczność.

Posłuchaj tej płyty, zwróć uwagę na grę sekcji rytm, jak budowane są kompozycje. 

 

Godzinę temu, xetras napisał:

No i doszło do Ozzy'ego. Właśnie jego bezradny* wokal mnie zniechęca do B.S.

Pozostaję "bezradny" wobec takiego oświadczenia. 

Niestety, jak się szybko okazało, bardziej "radne" wokale po Jego odejściu z grupy postawiły ją w równym szeregu, niczym nie wyróżniających się, podobnych do siebie hardrockowych "herosów".

3 godziny temu, iro III napisał:

Widzę, że przez swoje "zaślepienie" nie rozumiesz do końca tego terminu.

Twój problem.

Przecież wiesz, że na Kolegę @jezz zarówno sam termin "rock progresywny" jak i muzyka spod tego znaku działają jak czerwona płachta na byka. 😄

50 minut temu, iro III napisał:

Niestety, jak się szybko okazało, bardziej "radne" wokale po Jego odejściu z grupy postawiły ją w równym szeregu, niczym nie wyróżniających się, podobnych do siebie hardrockowych "herosów".

Dokładnie też to sobie pomyślałem.

PS.

Ozzy pasuje do tego cmentarnego nastroju*.

PPS.

Słabo znam BS, ale i z tytułami i z okładkami i potem z klawiszami mocno majsterkowali.

(Np. Paranoid miało nazywać się "War Pigs", ale nazywa się jak się nazywa. Vol.4 miało być "Snowblind", itd...)

Logiki w tym brak.

Chyba to ta pierwsza płyta jest najbardziej "albumowa". Poza tym jakby "bidnie" nagrywana.

*Cmentarny nastrój jest szalenie postępowy i progresywny 🙂

Każdego ten nastrój zniewala 🙂

 

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

W dniu 18.11.2022 o 14:03, soundchaser napisał:

obraz.thumb.png.a9f8515a0af31c144c252743bf3674c1.png

fajnie że wspomniałeś o Rush.

Albumy od 2112 do Power Windows są doskonałe. Świetni instrumentaliści którzy nigdy nie epatowali wirtuozerią a utwory typu Tom Sawyer to IMO niedościgniony wzór nowoczesnego rocka progresywnego.

Nigdy ich nie widziałem na żywo 😞

9 minut temu, xetras napisał:

z klawiszami mocno majsterkowali

Pomijając takie pojedyncze przypadki w późniejszej twórczości w latach 80/90-tych, to za Osbourn'a raczej tylko na płycie Sabbath Bloody Sabbath włączyli klawisze do muzyki i to przypadkowo. Sesja odbywała się w Morgan Studios gdzie swoją płytę nagrywali również muzycy Yes (Tales...) i znudzony przedłużającymi się próbami Wakeman wolne chwile spędzał z naćpanymi Sabbathami. Stąd narodził się pomysł, by zagrał u nich na klawiszach i na płycie jest to wyraźnie słyszalne.
Aha - i jeszcze na Never Say Die! też kombinowali z syntezatorami.

21 minut temu, Peter75 napisał:

Albumy od 2112 do Power Windows są doskonałe.

Oczywiście. Dla mnie jeszcze płytą wybitną jest Counterparts i świetnym powrotem do grania sprzed ery syntezatorowej.

1 minutę temu, soundchaser napisał:

za Osbourn'a raczej tylko na płycie Sabbath Bloody Sabbath włączyli klawisze do muzyki i to przypadkowo.

Nazwę też mają przypadkową 🙂

Poza tym trafili do szufladki z satanistami, itede...

Ozzy ma nawet swoje imię, czyli John Michael. Dla mnie to jakiś fenomen, że ma nie tylko ksywkę 🙂

Wracajac do wokalu - w porównaniu do Dio oraz Gillana to Ozzy jest szczery i prawdziwy (po prostu) i dlatego pasuje najbardziej.

A tak na poważnie: ironmeni i metalowcy bez BS nie mieliby swojego patrona. Wyszli z cmentarnego blusa na parkiety taneczne 🙂

 

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

11 minut temu, soundchaser napisał:

Oczywiście. Dla mnie jeszcze płytą wybitną jest Counterparts i świetnym powrotem do grania sprzed ery syntezatorowej.

jak mogłem zapomnieć o Counterparts???

SKS - starość, k...., starość.

Edytowane przez Peter75
2 godziny temu, iro III napisał:

Posłuchaj tej płyty, zwróć uwagę na grę sekcji rytm, jak budowane są kompozycje. 

Jak to plyta progresywna, to mi się nie chce.

24 minuty temu, jezz napisał:

Jak to plyta progresywna, to mi się nie chce.

Coś Ty. Raczej to protoplasta punk rocka. 😄

Posłuchaj, świetna jest. Chociaż tę posłuchaj...no proszę... 😉

29 minut temu, soundchaser napisał:

Coś Ty. Raczej to protoplasta punk rocka. 😄

Posłuchaj, świetna jest. Chociaż tę posłuchaj...no proszę... 😉

Ja tam wierzę iro III, wie co to progresja, bo zna słowo melotron, dlatego nie będę słuchał.

5 minut temu, jezz napisał:

Ja tam wierzę iro III, wie co to progresja, bo zna słowo melotron, dlatego nie będę słuchał.

Przecież wiem, że to znasz. Chodziło mi tylko o to, byś sobie odświeżył i pod TYM kątem nadstawił swe cenne ucho.

"Opisy progresji rockowej" to taki żarcik exqzivly, only for You. 😂

51 minut temu, jezz napisał:

Plyty sabatów odświeżam sobie bardzo często, bo lubię, ale na szczęście nie slyszę tam progresji.🙂

 

Nawet w Sabotage? Taka Megalomania na przykład, albo The Writ - mini-suita kończąca płytę?
Coś pięknego.

1 godzinę temu, iro III napisał:

Przecież wiem, że to znasz.

Ja nie byłem pewien, dlatego Kolegę próbowałem zachęcić sprzedając mu info o korzeniach punk rocka. 😁

3 godziny temu, soundchaser napisał:

Nawet w Sabotage? Taka Megalomania na przykład, albo The Writ - mini-suita kończąca płytę?

Na szczęście, nie słyszę.😀

14 minut temu, jezz napisał:

Na szczęście, nie słyszę.😀

Jednego yesa w Sabbra Cadabra też nie ? 🙃

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.