Skocz do zawartości
IGNORED

Konserwatyzm rewolucyjny jako alternatywa dla demokracji i wolności jednostki.


Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo ciekawy artykuł poświęcony współczesnym próbom przeciwstawienia się liberalnej demokracji zachodniej,  która dla prawicowych konserwatystów jawi się jako przyczyna „zła wszelakiego”

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Myślę, że warto przeczytać, i zrozumieć o co chodzi i o jaki świat walczą wszyscy ci, którzy chcą zniszczyć dzisiejszą cywilizację opartą na zasadach demokracji. Jak ma funkcjonować ten „nowy świat", według jakich zasad i kto za tym stoi.

Artykuł bardzo dobrze wpisuje się w często zadawane pytanie do zwolenników „nowego porządku” i przeciwników demokracji,  co w zamian? I w jaki sposób do tego doprowadzić.

Poniżej jedynie wybrane fragmenty opracowania, które powinno się przeczytać w całości.

„Zarówno w USA, jak i w Europie można odnotować nowy rodzaj partnerstwa między konserwatystami i skrajną prawicą. Elity polityczne tegoż spektrum nie widzą najwyraźniej żadnej sprzeczności w przysięganiu na Biblię i postulowaniu „wartości” przy jednoczesnym nawoływaniu do tworzenia bojówek obywatelskich – czy przynajmniej okazywaniu im „zrozumienia” – oraz czysto instrumentalnym traktowaniu zasad demokracji czy ich całkowitym lekceważeniu…

Prawicowy atak na wolność i demokrację pod względem ideologicznym opiera się na odwrocie od ideałów konserwatywnych przy jednoczesnym zachowaniu pojęcia konserwatyzmu. Jednak podczas gdy ojcowie konserwatyzmu kompatybilnego z demokracją, Edmund Burke czy Alexis de Tocqueville, odrzucali ostre, rewolucyjne cięcie i zawsze bronili wolności, to dzisiejszy prawicowy populizm całkowicie bazuje na antypluralistycznej tradycji Carla Schmitta. Schmittowski postulat homogeniczności o „równości równych“ („Gleichheit der Gleichen“), jego odrzucenie demokratyczno-partyjnego parlamentaryzmu oraz jego nauka o możliwym urzeczywistnieniu identytarystycznej demokracji poprzez dyktaturę stanowiły już duchowy fundament „rewolucji konserwatywnej“ (Armin Mohler) – a teraz są nim również dla rewolucyjnych konserwatystów…

Czytając poza tymi oświadczeniami pokaźną literaturę międzynarodową zradykalizowanego konserwatywnego spektrum, można nakreślić ideologiczny szkielet konserwatyzmu rewolucyjnego, który – w opozycji do pluralistycznej demokracji i jako instrukcja dla partii prawicowych – definiują cztery myśli przewodnie: antyliberalizm (w parze z rzekomym antytotalitaryzmem), nacjonalizm, religijny fundamentalizm i opór…

W celu zachowania świętości każdy środek jest dobry, nawet kłamstwo w służbie wyższej „prawdy”. Donald Trump doprowadził tę grę do punktu krytycznego, ale odbywa się ona już dawno także w Europie…

Belgijski historyk David Engels, który pracuje obecnie w poznańskim Instytucie Zachodnim na służbie polskiego rządu, chętnie odziewa swoje analizy dotyczące „upadku Zachodu” w szaty historycznych porównań. Jego aktualna książka „Que faire?” („Co robić?”) idzie jednak jeszcze dalej. Tutaj Engels oferuje już wręcz idealny program konserwatyzmu rewolucyjnego, stąd nie dziwi pozytywna recepcja książki w kręgach Nowej Prawicy – w przeciwieństwie do życzliwego przyjęcia w innych środowiskach.

Początek sławy Engelsa to jego książka, która już w 2014 roku ukazała się w języku niemieckim „Auf dem Weg ins Imperium” („Na drodze do imperium”), przedstawiająca analogie między upadkiem republikańskiego Rzymu a Unią Europejską. Zadziwia fakt, że dzieło było często chwalone, ponieważ Engels stwierdza tu na przykład, iż Europę charakteryzuje negatywna „zmiana z państwa narodowego w państwo prawa”. Otwarcie opowiada się za likwidacją demokracji. Jego zdaniem tylko w ten sposób można bowiem przezwyciężyć europejski kryzys…”

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
4 godziny temu, jar1 napisał:

współczesnym próbom przeciwstawienia się liberalnej demokracji zachodniej,  która dla prawicowych konserwatystów jawi się jako przyczyna „zła wszelakiego”

Przedśmiertnie podrygi zdychających ideologii?

 

Godzinę temu, Zbig napisał:

Przedśmiertnie podrygi zdychających ideologii?

 

Albo/i rozczarowanie szerokich mas liberalną demokracją.

19 minut temu, papageno napisał:

Albo/i rozczarowanie szerokich mas liberalną demokracją.

Szerokie masy zawsze były, są i będą rozczarowane tym i owym.  Można by powiedzieć, że rozczarowanie jest jedną z podstaw ich istnienia 🙂

Konserwatyzmem rewolucyjnym też się rozczarują, zwłaszcza że to chyba zlepek przeróżnych nie za bardzo pasujących do siebie dziwactw a za spoiwo robi tani populizm.

A tak w ogóle to już chyba było:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Temat jest o tyle na czasie, bo często nawet na tym forum deklarowane są poglądy i opinie idealnie zbieżne z tezami zawartymi w cytowanym artykule. Czyli demokracja to najgorsze zło, EU musi się rozwalić , liberalny zachód to zło itd, itd.  

Natomiast po zapytaniu co ma być w zamian, jak ma być i jak ma funkcjonować,  dotąd nikt nie dał odpowiedzi. Również nie doczekałem się żadnego przykładu w dzisiejszym świecie na to, że istnieje coś lepszego od demokracji.  

 

Europa ma szansę w świecie jedynie jako zjednoczona. 

Reszta założeń to bajki. Europa nie ma szans z USA, ChRL i ruskimi jako pojedyncze państwa rywalizujące między sobą. 

Prawicowi konserwatyści to kompletni kretyni, ktorzy są populistami bo tylko to im pozostało by kupować ciemne masy. 

2 godziny temu, Zbig napisał:

Konserwatyzmem rewolucyjnym też się rozczarują, zwłaszcza że to chyba zlepek przeróżnych nie za bardzo pasujących do siebie dziwactw a za spoiwo robi tani populizm.

Byleby nie skończyło się jak Hitlerem, a teraz Putinem zanim się rozczarują...

Przeczytałem dwa zdania i chodzi znowu o Kaczora. Te same pierdoły co zawsze. Fakty są takie, że najbardziej niebezpieczna odmiana faszyzmu, czy jak kto woli raszyzmu, powstała na gruzach komunizmu - a najbardziej dwuznacznie wobec raszyzmu zachowuje się część niemieckiej lewicy. Ta bardziej przechodzona i podstarzała, która w niejednym kiblu dawała d...
Trwa walka o władzę i każda strona tresuje swój "ciemny lud" bredniami o Czarnym Ludzie. Dla jednych jest nim LGBT, dla innych "konserwatywno-faszystowskie coś tam". Prawdziwe pi...nięcie przyjdzie pewnie z zupełnie innej, niespodziewanej strony i zmiecie zarówno konserwatywnych jak i liberalnych kretynów.

24 minuty temu, dzarro napisał:

a najbardziej dwuznacznie wobec raszyzmu zachowuje się część niemieckiej lewicy

Obawiam się, że patrzysz na to ze złej perspektywy.  Takich dwuznacznych jest pełno na całym świecie.  Niemcy zostali złapani ze spuszczonymi spodniami na uzależnieniu od gazu i dlatego rzucają się w oczy.

29 minut temu, dzarro napisał:

Przeczytałem dwa zdania i chodzi znowu o Kaczora

Niewiele, i znaczy, że nie wiesz o czym jest ten artykuł.  

Z pewnością nie o tym.

28 minut temu, dzarro napisał:

Prawdziwe pi...nięcie przyjdzie pewnie z zupełnie innej, niespodziewanej strony i zmiecie zarówno konserwatywnych jak i liberalnych kretynów.

Ultrasi są wszędzie, to normalne, unikałbym jednak symetryzmu w ocenie.

W przeszłości zawsze było tak, że były jakieś wentyle bezpieczeństwa i możliwości ekspansji.  Teraz na świecie zrobiło się ciasno jak nigdy przedtem a możliwości nowej ucieczki do przodu za bardzo nie widać.

3 minuty temu, jar1 napisał:

Niewiele, i znaczy, że nie wiesz o czym jest ten artykuł.  

Z pewnością nie o tym.

Zwłaszcza że sam Kaczyński słabo jarzy ten temat a jego własna wersja jest strasznie prymitywna.

Zagrożenie konserwatywne i prawicowe jest tak samo niebezpieczne jak potencjalna inwazja na Europę rdzennych plemion z Amazonii. Ja bym jeszcze uważał na Godzillę i nie chodzi wcale o tego prokuratora...




8 minut temu, dzarro napisał:

Zagrożenie konserwatywne i prawicowe jest tak samo niebezpieczne jak potencjalna inwazja na Europę rdzennych plemion z Amazonii. Ja bym jeszcze uważał na Godzillę i nie chodzi wcale o tego prokuratora...



 

Odkąd w Ameryce wybrano Trumpa na prezydenta, to już wszystko jest możliwe.

W Europie niby mniej ale w warunkach mocnego kryzysu...  chyba pamiętasz kiedy naziści doszli do władzy.

Odkąd w Ameryce wybrano Trumpa na prezydenta, to już wszystko jest możliwe.
W Europie niby mniej ale w warunkach mocnego kryzysu...  chyba pamiętasz kiedy naziści doszli do władzy.
Reżim nazistowski był jedną z najbardziej technokratycznych formacji w dziejach świata i niewiele miał wspólnego z konserwatyzmem, który z zasady patrzy wstecz.

Nazizm był skrajnie brutalnym i zbrodniczym ale tylko epizodem w dziejach totalitaryzmu - jego ślepą uliczką. Największy sukces ewolucyjny uzyskała komunistyczna wersja totalitaryzmu - a konkretnie jego chińska mutacja. Partyjka pani Le Pen to przy tym Muppet Show. Nie muszę zresztą mówić, że praszczury dzisiejszych elit liberalnych przechodziły rownież stadium fascynacji maoizmem - i nawet nieszczególnie muszą się tego wypierać.

Tzw. antyfaszyści nie straszą Hitlerem i nazizmem dlatego, że jest groźny tylko dlatego, że jest martwy i mogą założyć trupowi dowolną maskę i przypisać do niego dowolne znaczenie. Zresztą samo pojęcie "antyfaszyzmu" jest wyłącznie tworem.propagandy sowieckiej a apogeum "antyfaszyzmu" nastąpilo w czasach kiedy faszyzm, w przeciwieństwie do komunizmu, już nie istniał. Dzisiejsza "denazyfikacja" to kolejna wersja tej samej operacji semantycznej.




28 minut temu, dzarro napisał:

Reżim nazistowski był jedną z najbardziej technokratycznych formacji w dziejach świata i niewiele miał wspólnego z konserwatyzmem, który z zasady patrzy wstecz.

A ile wspólnego z konserwatyzmem me ma dyskutowany konserwatyzm rewolucyjny?  Raczej niewiele, konserwatyzm zamiast celem staje się środkiem.

Przejżałem ten tekst - i zgodnie z przewidywaniem jest to typowy "alert" w stylu "jeśli się nie pozbieramy to te sk..ny odbiorą nam władzę raz na zawsze". Utożsamianie demokracji z "prawami mniejszości" to jest w ogóle przekręt stulecia ale i gwóźdź do trumny demokracji liberalnej. Przecież tu nie chodzi o prawa mniejszości seksualnych czy etnicznych(choć te ostatnie mogą być już skutecznie wykorzystywane do podsycania antagonizmów i w efekcie do większej kontroli nad większością) ale o "rządy mniejszości" - głosujesz na partię X, której program wydaje się sensowny. W rzeczywistości pod tę partię podpięte są setki organizacji "społecznych", które w ramach "rozwoju społeczeństwa obywatelskiego" realizują program, na który nie głosowałeś.
Druga strona robi teraz dokładnie to samo - co widać w działaniach rozmaitych "Ordo Iuris" czy ekspansji ekonomicznej mediów prawicowych. Tyle, że nie w imię "praw mniejszości" tylko "wspolnoty", "wartości chrześcijańskich" i tym podobnych bzdetów.

To jest w ogole fascynujące, że ideolog liberalny definiuje rewolucję jako zło. Przecież to słowo nawet w obiegu potocznym ma dziś znaczenie wyłącznie pozytywne!

To nie PiS wymyślił ordynację, w której obywatele nie mają biernego prawa wyborczego. Oczywiście bierne prawo wyborcze dla każdego to "populizm". Zresztą PiSowi to też odpowiada - tak jak odpowiada mu korporacyjność polskiego państwa - pod warunkiem, że będzie te korporacje kontrolował. Jednej odmianie "ciemnego ludu" wciska się, że ta kontrola jest w imię "interesu nardowego", a drugiej odmianie - że to zamach na wolność, mimo, że wolność tych korporacji zawsze oznacza ograniczenie wolności tych, którzu do nich nie należą.

Oczywiście - co nawet autor zauważa - "konserwatywni rewolucjoniści" to jedynie mutacja tych samych elit, która po wielu porażkach i troskliwie wyhodowanym resentymencie znalazła inne i jak się okazuje, niekiedy skutecznieksze, metody manipulowania elektoratem. Tego, że "prawa mniejszości" czy "pluralizm" to taka sama manipulacja - nie pisze. Nikt nie podcina, gałęzi, na której siedzi.





Fascynacja Putinem wśród polskich konserwatystów była i pewno nadal jeszcze jest faktem. 

Pytanie, czy to jedynie fascynacja? 

"Te i dziesiątki innych przykładów funkcjonują w ramach dopuszczalnej, normalnej polityki polskiej, natomiast próba jakiegokolwiek współżycia z Rosją skutkuje ostracyzmem. Rusofobia posiada swoiste ulubione postacie i wydarzenia, których ciągłe przypominanie, bądź lżenie, jak w przypadku postaci, poprawia samopoczucie jej wyznawców. Do takich postaci należy prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin, który jest nie tylko „zwyczajnie” demonizowany, jako stojący za wszelkim złem współczesnego świata, ale dodatkowo ze szczególnym uwielbieniem wypomina mu się pracę w KGB i stopień pułkownika. Nie trzeba powtarzać, że takie podejście do Rosji i jej prezydenta jest infantylne, niepoważne, niedojrzałe, po prostu pozbawione choćby źdźbła myśli politycznej, za to wypełnione ogromnymi emocjami bez wartości dodanej.

Ponieważ ludzie ci nie rozumują racjonalnie, nie należy oczekiwać, że najnowsze wystąpienie programowe Putina 21 października 2021 r podczas Klubu Wałdajskiego w Soczi, wpłynie na ich postrzeganie prezydenta Rosji. Spłynie to po nich jak po kaczce. Co najwyżej zbudują kolejne piętra w swej teorii diabelskiej intrygi Moskali przeciwko „wolnemu światu”. Ludzie rozsądni, a takich mimo wszystko nie brakuje w Polsce powinni jednak zapoznać się z przemówieniem Putina, gdyż jest ono wyrazem programu politycznego i ideologicznego współczesnej Rosji i jej prezydenta, a zrozumienie czym kieruje się światowe mocarstwo będące naszym sąsiadem jest rzeczą fundamentalną.

...

Konserwatyzm Putina jest mi bliski, jego krytyka rewolucji jak najbardziej również. Od lat Putin spotyka się jednak także z krytyką jako kunktator zbyt mało radykalny i zamknięty we własnym kraju. Osobiście, jako realista uważam, że postulat wynikający z tej krytyki – walki z całym światem – jest postulatem idealistycznym i nierealnym. Nie wynika z tego, że nie widzę słabości współczesnej Rosji, zwłaszcza zaś władzy samego Putina.

Podstawową słabością jest uzależnienie całego systemu władzy i w ogóle państwa rosyjskiego od osoby prezydenta, który jak każdy, starzeje się i jak każdy może zapaść na groźną chorobę. Jedna i druga sytuacja może postawić Rosję wobec ogromnego problemu następstwa. Z historii wiemy, że wybitne jednostki bardzo trudno zastąpić bez wstrząsów, a czasem zagłady systemu, jakie te jednostki zbudowały, i to niezależnie od naszych prywatnych sympatii i ocen – niech Oliver Cromwell, Francisco Franco i Josip Broz Tito będą tu szczególnie jaskrawymi przykładami. Nie zmienia to wszystko faktu, że, jak powiedziałem, nowoczesny konserwatyzm Putina jest mi bliski nie tylko jako idea, ale i w praktyce jej realizacji w Rosji"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jar1
16 godzin temu, Zbig napisał:

Przedśmiertnie podrygi zdychających ideologii?

 

Wymyślą coś nowego w imię nieśmiertelnego ,, dziel i rządź ''.

13 godzin temu, jar1 napisał:

Również nie doczekałem się żadnego przykładu w dzisiejszym świecie na to, że istnieje coś lepszego od demokracji.  

Może demokracja bezpośrednia jak szwajcarska plus społeczeństwo uzbrojone po zęby by cię zadowoliła.

21 godzin temu, jar1 napisał:

...chcą zniszczyć dzisiejszą cywilizację opartą na zasadach demokracji...

Zniszczyć? Wystarczy nie przeszkadzać, bo Europa jest już za szczytem i zmierza ku autodestrukcji.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

9 godzin temu, jar1 napisał:

"Te i dziesiątki innych przykładów funkcjonują w ramach dopuszczalnej, normalnej polityki polskiej, natomiast próba jakiegokolwiek współżycia z Rosją skutkuje ostracyzmem. Rusofobia posiada swoiste ulubione postacie i wydarzenia, których ciągłe przypominanie, bądź lżenie, jak w przypadku postaci, poprawia samopoczucie jej wyznawców. Do takich postaci należy prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin, który jest nie tylko „zwyczajnie” demonizowany, jako stojący za wszelkim złem współczesnego świata, ale dodatkowo ze szczególnym uwielbieniem wypomina mu się pracę w KGB i stopień pułkownika. Nie trzeba powtarzać, że takie podejście do Rosji i jej prezydenta jest infantylne, niepoważne, niedojrzałe, po prostu pozbawione choćby źdźbła myśli politycznej, za to wypełnione ogromnymi emocjami bez wartości dodanej.

Ponieważ ludzie ci nie rozumują racjonalnie, nie należy oczekiwać, że najnowsze wystąpienie programowe Putina 21 października 2021 r podczas Klubu Wałdajskiego w Soczi, wpłynie na ich postrzeganie prezydenta Rosji. Spłynie to po nich jak po kaczce. Co najwyżej zbudują kolejne piętra w swej teorii diabelskiej intrygi Moskali przeciwko „wolnemu światu”. Ludzie rozsądni, a takich mimo wszystko nie brakuje w Polsce powinni jednak zapoznać się z przemówieniem Putina, gdyż jest ono wyrazem programu politycznego i ideologicznego współczesnej Rosji i jej prezydenta, a zrozumienie czym kieruje się światowe mocarstwo będące naszym sąsiadem jest rzeczą fundamentalną.

...

Konserwatyzm Putina jest mi bliski, jego krytyka rewolucji jak najbardziej również. Od lat Putin spotyka się jednak także z krytyką jako kunktator zbyt mało radykalny i zamknięty we własnym kraju. Osobiście, jako realista uważam, że postulat wynikający z tej krytyki – walki z całym światem – jest postulatem idealistycznym i nierealnym. Nie wynika z tego, że nie widzę słabości współczesnej Rosji, zwłaszcza zaś władzy samego Putina.

Podstawową słabością jest uzależnienie całego systemu władzy i w ogóle państwa rosyjskiego od osoby prezydenta, który jak każdy, starzeje się i jak każdy może zapaść na groźną chorobę. Jedna i druga sytuacja może postawić Rosję wobec ogromnego problemu następstwa. Z historii wiemy, że wybitne jednostki bardzo trudno zastąpić bez wstrząsów, a czasem zagłady systemu, jakie te jednostki zbudowały, i to niezależnie od naszych prywatnych sympatii i ocen – niech Oliver Cromwell, Francisco Franco i Josip Broz Tito będą tu szczególnie jaskrawymi przykładami. Nie zmienia to wszystko faktu, że, jak powiedziałem, nowoczesny konserwatyzm Putina jest mi bliski nie tylko jako idea, ale i w praktyce jej realizacji w Rosji"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tym razem kustosz biblioteczny z ambicjami.  "nowoczesny konserwatyzm Putina" - nie wiem czy śmiać się czy płakać.  Co za bełkot.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Zbig
50 minut temu, szymon1977 napisał:

Zniszczyć? Wystarczy nie przeszkadzać, bo Europa jest już za szczytem i zmierza ku autodestrukcji.

Powielanie propagandy Putina.

Godzinę temu, majkel76 napisał:

społeczeństwo uzbrojone po zęby

Karabin automatyczny w każdym domu nie do końca sprawdza się przeciwko dronom i pociskom samosterującym.

Teraz, Zbig napisał:

Karabin automatyczny w każdym domu nie do końca sprawdza się przeciwko dronom i pociskom samosterującym.

To też nielogiczne, bo jeśli stworzy się już ten nowy system, najlepszy, oparty na zasadach religii, to po co ludziom karabiny?

3 minuty temu, Zbig napisał:

Karabin automatyczny w każdym domu nie do końca sprawdza się przeciwko dronom i pociskom samosterującym.

Sprawdza się.Gwarantuję.

 

 

2 minuty temu, jar1 napisał:

To też nielogiczne, bo jeśli stworzy się już ten nowy system, najlepszy, oparty na zasadach religii, to po co ludziom karabiny?

A po diabła oparty na religii.

Mało przez nią świat wycierpiał?

Czyż nie lepiej oparty na zdrowym rozsądku?

"Konserwatyści odrzucają racjonalistyczne przekonanie, że jest możliwe poznanie praw życia zbiorowego i planowanie społeczne. Wskazują na niezbędną w wychowaniu każdego człowieka rolę religii, tradycji i tych instytucji, które swoim historycznym doświadczeniem gwarantują, że będą służyć zarówno równowadze społecznej, jak i kształtowaniu postawy moralnej człowieka."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
13 godzin temu, dzarro napisał:

Zagrożenie konserwatywne i prawicowe jest tak samo niebezpieczne jak potencjalna inwazja na Europę rdzennych plemion z Amazonii. Ja bym jeszcze uważał na Godzillę i nie chodzi wcale o tego prokuratora...



 

Tak? Le Pen miała do niedawna 41% poparcia. Oczywiście musiała przegrać ale różnie to bywa. Trump wygrał.

44 minuty temu, majkel76 napisał:
48 minut temu, Zbig napisał:

Karabin automatyczny w każdym domu nie do końca sprawdza się przeciwko dronom i pociskom samosterującym.

Sprawdza się.Gwarantuję.

Aha.  Ciekawe na czym opierasz tą gwarancję.

19 minut temu, jar1 napisał:

"Konserwatyści odrzucają racjonalistyczne przekonanie, że jest możliwe poznanie praw życia zbiorowego i planowanie społeczne. Wskazują na niezbędną w wychowaniu każdego człowieka rolę religii, tradycji i tych instytucji, które swoim historycznym doświadczeniem gwarantują, że będą służyć zarówno równowadze społecznej, jak i kształtowaniu postawy moralnej człowieka."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przekonanie o poznaniu praw życia zbiorowego i i na tej podstawie planowanie życia społecznego bywa groźne a nawet bardzo groźne. Znamy liczne przykłady z historii. Tutaj akurat myśl konserwatywna ma coś do powiedzenia. Mimo wszystko Państwo nie powinno projektować życia obywatelom. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
46 minut temu, majkel76 napisał:
47 minut temu, jar1 napisał:

To też nielogiczne, bo jeśli stworzy się już ten nowy system, najlepszy, oparty na zasadach religii, to po co ludziom karabiny?

A po diabła oparty na religii.

Mało przez nią świat wycierpiał?

Czyż nie lepiej oparty na zdrowym rozsądku?

Zasady religii a religia to trochę nie to samo 🙂

Niemniej jednak Szwajcarzy mają podejście zdroworozsądkowe, około 1/3 społeczeństwa deklaruje się jako bezreligijna a wśród osób z wyższym wykształceniem - połowa.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.