Audio Video Show - 28-30.10.2022 - impreza wraca na pełnej petardzie

[Gość]

2 minuty temu, afterparty napisał:

Bardzo dobrze

No tak . Kto jak nie Ty👍.

A co Tobie przypadło do gustu ?

[Gość]

słucham np tego ustrojstwa na lampkach

 

[Misio38]

4 minuty temu, Jaro969 napisał:

Pierwszy raz byłem na Audio Show i generalnie bardzo dobre wrażenia. Super organizacja, sprzęt, zwiedzający pełna kultura... po prostu profeska.
Moim zdaniem jednak w branży Hi Fi główną rolę gra marketing. Jest to doprowadzone do perfekcji. I tak:

1. Widziałem kolumny za ponad 4 mln zł i takie za 1,2 mln zł. Cena ma się nijak do faktycznej wartości tych urządzeń. Dla porównania: 4 mln zł kosztuje profesjonalna instalacja chłodnicza amoniakalna, ze sprężarkami które ważą po ok. 700 kg, są cudami techniki i zawierają sterowniki, BMSy, falowniki i inną elektronikę o niebo bardziej zaawansowane niż te całe kolumny. Nie wspominając o super szczelnej, spawanej, izolowanej instalacji, której wykonanie wymaga super spawaczy i kupę roboczogodzin.  Poza tym warto sobie przeliczyć ile kosztuje kg tej kolumny. 
2. Kable do urządzeń. Wiem, że są horrendalnie drogie. Jaki sens ma kupowanie 4 mb kabla zasilającego o średnicy 1 cm skoro sprzęt podłączony jest do gniazdka które zasilane jest przewodem 2,5 mm2, którego średnia długość to jakieś 20 m? 
3. Muzyka. Nie trudno zauważyć, że muza jest wyselekcjonowana. Nie jest to orkiestra symfoniczna z wieloma instrumentami, których każdy ma kilkanaście, jak nie więcej, harmonicznych. Czy muzyka latynoamerykańska gdzie przekrój częstotliwości jest równie szeroki. Muza puszczana na odsłuchach jest maksymalnie prosta, często z wąskiego zakresu częstotliwości (jazz - raczej wysokie, łupanki - raczej niskie). Nawet na moim sprzęcie takie kawałki w super jakości są odgrywane rewelecayjnie. Zdaje się, że tylko raz usłyszałem Frediego Mercury, ale ciekaw jestem jak ten sprzęt za setki tysięcy poradziłby sobie z muzyką Queen'ów, która nawet w najlepszych wydaniach płytowych nie jest w zadowalającej jakości. Podejrzewam, że szału by nie było.
   Chętnie posłuchałbym właśnie takich legendarnych wykonawców na Audio Show, żeby zobaczyć czy ten super sprzęcior jest w stanie wyciągnąć dużo więcej z archwialnych nagrań niż moje HiFi z dolnej półki.

Osobna kwestia to różne opinie o sprzęcie. Nie bardzo wierzę w te różne niuanse, które ponoć są słyszane przez audiofilów. Z całym szacunkem, jak ktoś ma 40-50 lat to siłą rzeczy nie słyszy już pewnych częstotliwości. Czy jest w stanie wychwycić jakieś szczegóły bo temperatura w pomieszczeniu jest kilka stopni wyższa niż powinna być? Zakładam przy tym że wszyscy mają zdrowy narząd słuchu, co wcale nie jest takie oczywiste, bo sam po sobie wiem (i nie tylko po sobie), że nawet w wieku 20-30 lat ludzie mają już problemy ze słuchem. Zatem sporo tych "naukowych" wywodów na tym forum jest dla mnie niewiarygodnych, bo nie chce pisać, że śmiesznych. Jestem inżynierem i część z tych rzeczy które tutaj czytam to zwykłe bajki pseudoznawców.

Podsumowując: super impreza, fajne sprzęty, ale zbyt dużo opinii mitomanów, którym się wydaje że coś słyszą, a czegoś nie.

Nie wierzę. Jest jeszcze ktoś trzeźwo patrzący na to hobby.

[afterparty]

Teraz, Riczi75 napisał:

No tak . Kto jak nie Ty👍.

A co Tobie przypadło do gustu ?

Największe wrażenie zrobiły na mnie nowe kolumny P. Waszczyszyna. Zdaję sobie sprawę, że to dźwięk na skraju popadnięcia w natarczywość ale moim zdaniem taki jest dźwięk live. Ktoś kto lubi koncerty powinien być happy

[Gość]

imysle sobie to nie jest mozliwe...

taki subowy bas z lampek?

a tu okazuje sie że moduły basowe są aktywne 🙂

[captainprice]

14 minut temu, Jaro969 napisał:

Pierwszy raz byłem na Audio Show i generalnie bardzo dobre wrażenia. Super organizacja, sprzęt, zwiedzający pełna kultura... po prostu profeska.
Moim zdaniem jednak w branży Hi Fi główną rolę gra marketing. Jest to doprowadzone do perfekcji. I tak:

1. Widziałem kolumny za ponad 4 mln zł i takie za 1,2 mln zł. Cena ma się nijak do faktycznej wartości tych urządzeń. Dla porównania: 4 mln zł kosztuje profesjonalna instalacja chłodnicza amoniakalna, ze sprężarkami które ważą po ok. 700 kg, są cudami techniki i zawierają sterowniki, BMSy, falowniki i inną elektronikę o niebo bardziej zaawansowane niż te całe kolumny. Nie wspominając o super szczelnej, spawanej, izolowanej instalacji, której wykonanie wymaga super spawaczy i kupę roboczogodzin.  Poza tym warto sobie przeliczyć ile kosztuje kg tej kolumny. 
2. Kable do urządzeń. Wiem, że są horrendalnie drogie. Jaki sens ma kupowanie 4 mb kabla zasilającego o średnicy 1 cm skoro sprzęt podłączony jest do gniazdka które zasilane jest przewodem 2,5 mm2, którego średnia długość to jakieś 20 m? 
3. Muzyka. Nie trudno zauważyć, że muza jest wyselekcjonowana. Nie jest to orkiestra symfoniczna z wieloma instrumentami, których każdy ma kilkanaście, jak nie więcej, harmonicznych. Czy muzyka latynoamerykańska gdzie przekrój częstotliwości jest równie szeroki. Muza puszczana na odsłuchach jest maksymalnie prosta, często z wąskiego zakresu częstotliwości (jazz - raczej wysokie, łupanki - raczej niskie). Nawet na moim sprzęcie takie kawałki w super jakości są odgrywane rewelecayjnie. Zdaje się, że tylko raz usłyszałem Frediego Mercury, ale ciekaw jestem jak ten sprzęt za setki tysięcy poradziłby sobie z muzyką Queen'ów, która nawet w najlepszych wydaniach płytowych nie jest w zadowalającej jakości. Podejrzewam, że szału by nie było.
   Chętnie posłuchałbym właśnie takich legendarnych wykonawców na Audio Show, żeby zobaczyć czy ten super sprzęcior jest w stanie wyciągnąć dużo więcej z archwialnych nagrań niż moje HiFi z dolnej półki.

Osobna kwestia to różne opinie o sprzęcie. Nie bardzo wierzę w te różne niuanse, które ponoć są słyszane przez audiofilów. Z całym szacunkem, jak ktoś ma 40-50 lat to siłą rzeczy nie słyszy już pewnych częstotliwości. Czy jest w stanie wychwycić jakieś szczegóły bo temperatura w pomieszczeniu jest kilka stopni wyższa niż powinna być? Zakładam przy tym że wszyscy mają zdrowy narząd słuchu, co wcale nie jest takie oczywiste, bo sam po sobie wiem (i nie tylko po sobie), że nawet w wieku 20-30 lat ludzie mają już problemy ze słuchem. Zatem sporo tych "naukowych" wywodów na tym forum jest dla mnie niewiarygodnych, bo nie chce pisać, że śmiesznych. Jestem inżynierem i część z tych rzeczy które tutaj czytam to zwykłe bajki pseudoznawców.

Podsumowując: super impreza, fajne sprzęty, ale zbyt dużo opinii mitomanów, którym się wydaje że coś słyszą, a czegoś nie.

Amen. Witaj w świecie audio 🙂

[afterparty]

Inżynier nie ma czego szukać w audio. My audioholicy wiemy to nie od dziś

[Marcinus]

Te „cuda”, może niezbyt urodziwe, ale dźwiękowo całkiem ciekawe

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli chodzi o estetykę, to zestaw Gato całkiem ciekawie wypadł. Dźwiękowo te maleństwa również się obroniły.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

15 minut temu, Misio38 napisał:

Nie bardzo wierzę w te różne niuanse, które ponoć są słyszane przez audiofilów

Weź pod uwagę że jeden lubi schabowego z kapustą a inny sushi . Jeżeli dania które próbują są podobne do smaku schabowego lub sushi to te preferują. Oni nie słuchają różnic a szukaja podobieństw do ich aktualnych upodobań mimo degradacji słuchu i te akceptują jako te idealne lub podchodzące pod idealne. 

[mirfak]

41 minut temu, ASURA napisał:

Ale tego utworu nie słucha się cicho i przy lampce wina....

Jak się ma niedosłuch odbiorczy, to pewnie trzeba ponad 100 dB.

[Gość]

23 minuty temu, slawek.xm napisał:

słucham np tego ustrojstwa na lampkach

 

A jak podchodzisz do kwestii estetyki ?

Czy chciałbyś patrzeć na coś takiego przy niedzielnym obiedzie ?

[xniwax]

3 minuty temu, mirfak napisał:

niedosłuch odbiorczy

Ma ktoś nadawczy ?

2 minuty temu, Riczi75 napisał:

patrzeć na coś takiego przy niedzielnym obiedzie

Rosół z makaronem w miejscu odsłuchu ?

Edytowane 30 Października 2022 przez xniwax

[mirfak]

Teraz, xniwax napisał:

Ma ktoś nadawczy ?

Może być przewodzeniowy. Plus dla Kolegi za próbę sarkazmu.

[Gość]

49 minut temu, afterparty napisał:

Prawdę mówiąc samo nie powróciło. Przyczynił się do tego jeden kolega😉

Święta racja kolego . 

[foni]

Koledzy wspomnieliście już o wielu fajnie grających systemach, natomiast nikt nie przywołał pokoju Rafko, w którym grały Perlisteny z Canor Audio. Może trafiłem w dobry moment i repertuar, ale podobało mi się to granie.

[Gość]

Teraz, Riczi75 napisał:

A jak podchodzisz do kwestii estetyki ?

Czy chciałbyś patrzeć na coś takiego przy niedzielnym obiedzie ?

o gustach się nie dyskutuje

 

 

[xniwax]

2 minuty temu, mirfak napisał:

przewodzeniowy

Nagromadzenie woskowiny w przewodzie słuchowym eliminuje słuchacza jako audiofila.

[Gość]

4 minuty temu, xniwax napisał:

Rosół z makaronem w miejscu odsłuchu ?

Takie niestety realia wielu audiofilów . Do tego akceptacja żony która akurat w tym miejscu chciała by mieć witrynkę z talerzami . 

[afterparty]

7 minut temu, foni napisał:

Jak Wam się podobała prezentacja nowych kolumn Pylona? Mnie pomimo kilku prób nie udało się wejść. Tłum, zaduch i odór…a szkoda, bo lubię ten dźwięk

 

 

Edytowane 30 Października 2022 przez afterparty

[xniwax]

4 minuty temu, Riczi75 napisał:

Takie niestety realia wielu audiofilów

Powiedziałbym, że melomanów też.
Chciałbym kiedyś zobaczyć audiofila jedzącego rosół przed Grand Utopiami 🙃

Edytowane 30 Października 2022 przez xniwax

[rochu]

40 minut temu, Jaro969 napisał:

Pierwszy raz byłem na Audio Show i generalnie bardzo dobre wrażenia. Super organizacja, sprzęt, zwiedzający pełna kultura... po prostu profeska.
Moim zdaniem jednak w branży Hi Fi główną rolę gra marketing. Jest to doprowadzone do perfekcji. I tak:

1. Widziałem kolumny za ponad 4 mln zł i takie za 1,2 mln zł. Cena ma się nijak do faktycznej wartości tych urządzeń. Dla porównania: 4 mln zł kosztuje profesjonalna instalacja chłodnicza amoniakalna, ze sprężarkami które ważą po ok. 700 kg, są cudami techniki i zawierają sterowniki, BMSy, falowniki i inną elektronikę o niebo bardziej zaawansowane niż te całe kolumny. Nie wspominając o super szczelnej, spawanej, izolowanej instalacji, której wykonanie wymaga super spawaczy i kupę roboczogodzin.  Poza tym warto sobie przeliczyć ile kosztuje kg tej kolumny. 
2. Kable do urządzeń. Wiem, że są horrendalnie drogie. Jaki sens ma kupowanie 4 mb kabla zasilającego o średnicy 1 cm skoro sprzęt podłączony jest do gniazdka które zasilane jest przewodem 2,5 mm2, którego średnia długość to jakieś 20 m? 
3. Muzyka. Nie trudno zauważyć, że muza jest wyselekcjonowana. Nie jest to orkiestra symfoniczna z wieloma instrumentami, których każdy ma kilkanaście, jak nie więcej, harmonicznych. Czy muzyka latynoamerykańska gdzie przekrój częstotliwości jest równie szeroki. Muza puszczana na odsłuchach jest maksymalnie prosta, często z wąskiego zakresu częstotliwości (jazz - raczej wysokie, łupanki - raczej niskie). Nawet na moim sprzęcie takie kawałki w super jakości są odgrywane rewelecayjnie. Zdaje się, że tylko raz usłyszałem Frediego Mercury, ale ciekaw jestem jak ten sprzęt za setki tysięcy poradziłby sobie z muzyką Queen'ów, która nawet w najlepszych wydaniach płytowych nie jest w zadowalającej jakości. Podejrzewam, że szału by nie było.
   Chętnie posłuchałbym właśnie takich legendarnych wykonawców na Audio Show, żeby zobaczyć czy ten super sprzęcior jest w stanie wyciągnąć dużo więcej z archwialnych nagrań niż moje HiFi z dolnej półki.

Osobna kwestia to różne opinie o sprzęcie. Nie bardzo wierzę w te różne niuanse, które ponoć są słyszane przez audiofilów. Z całym szacunkem, jak ktoś ma 40-50 lat to siłą rzeczy nie słyszy już pewnych częstotliwości. Czy jest w stanie wychwycić jakieś szczegóły bo temperatura w pomieszczeniu jest kilka stopni wyższa niż powinna być? Zakładam przy tym że wszyscy mają zdrowy narząd słuchu, co wcale nie jest takie oczywiste, bo sam po sobie wiem (i nie tylko po sobie), że nawet w wieku 20-30 lat ludzie mają już problemy ze słuchem. Zatem sporo tych "naukowych" wywodów na tym forum jest dla mnie niewiarygodnych, bo nie chce pisać, że śmiesznych. Jestem inżynierem i część z tych rzeczy które tutaj czytam to zwykłe bajki pseudoznawców.

Podsumowując: super impreza, fajne sprzęty, ale zbyt dużo opinii mitomanów, którym się wydaje że coś słyszą, a czegoś nie.

Brawo za zdrowy rozsądek.

Moja rada. Ratuj się i czym prędzej opuść to forum zanim staniesz się jak większość piszących na tym forum zmanierowanych pierdzieli.

[mirfak]

8 minut temu, xniwax napisał:

Nagromadzenie woskowiny w przewodzie słuchowym eliminuje słuchacza jako audiofila.

To akurat jest odwracalne. Niedosłuch odbiorczy już nie.

[Misio38]

3 minuty temu, rochu napisał:

Moja rada. Ratuj się i czym prędzej opuść to forum zanim staniesz się jak większość piszących na tym forum zmanierowanych pierdzieli.

Po co? Można być rozsądnym człowiekiem interesującym się sprzętem. Spokojnie w rozsądnej kasie można złożyć znakomity sprzęt. A posiłkując się używkami jeszcze rozsądniej to wygląda. Tylko na forum nie ma się wtedy czym pochwalić co najwyżej.

Pisząc rozsądna kasa mam na myśli góra kilkanaście tysięcy za cały system pozwalający delektować się muzyką.

Edytowane 30 Października 2022 przez Misio38

[Gość]

5 minut temu, foni napisał:

Perlisteny z Canor Audio

Dla mnie również rewelacja . Tylko ja oczekiwałem odsłuchu np . integry 1.10 lub 1.20 i z tańszymi , "normalnymi" kolumnami. Noszę się z zamiarem zakupu swojego drugiego w życiu nowego wzmaka . Myślałem o Technics SU-R1000 lub którymś z Canor-ów właśnie . Końcówki po siedem dych za sztukę z pre pewnie w podobnej cenie odpada . Integry już bardziej w zasięgu . Technics po beznadziejnej prezentacji odpadł a Canora chciałbym odsłuchać . Po lampowym BAT będę szukał czegoś z lampą, dlatego Canor  jest na pierwszym miejscu na liście .

[Jager]

10 minut temu, Jaro969 napisał:

Pierwszy raz byłem na Audio Show i generalnie bardzo dobre wrażenia. Super organizacja, sprzęt, zwiedzający pełna kultura... po prostu profeska.
Moim zdaniem jednak w branży Hi Fi główną rolę gra marketing. Jest to doprowadzone do perfekcji. I tak:

1. Kable do urządzeń. Wiem, że są horrendalnie drogie. Jaki sens ma kupowanie 4 mb kabla zasilającego o średnicy 1 cm skoro sprzęt podłączony jest do gniazdka które zasilane jest przewodem 2,5 mm2, którego średnia długość to jakieś 20 m? 

Bodajże w Sobieskim, w pokoju WK Kable ? Pan miał system z podstawowymi Gauderami. 

Prezentujący na prośbę zgromadzonej publiczności wątpiących...

Podczas prezentacji, przełączał zwykły kabel komputerowy na zmianę z wykonanym przez siebie kablem zasilającym. 

Każdy z obecnych "niedowiarków", mógł sam na własne uszy i oczy się przekonać co do zasadności stosowania.

Na obecnych w pokoju, chyba 7 dość młodych osób + ja 🙂 ? Tylko jeden szczęśliwiec  z tej młodzieży nie usłyszał żadnej różnicy 🙂

Pozostali z ciężkim westchnięciem opuszczali pokój... ku uciesze Pana prezentera 🙂 

Duże brawa dla Pana co wpadł na taki skuteczny i prosty pokaz możliwości ! Tak się sprzedaje kabelki 🙂 

Wchodząc do pokoi "kablarzy", mogłem tylko sobie popatrzeć na kolejne fantazyjne oploty i biżuterię... 

 

Cieszy mnie, obecność tak dużej ilości młodych osób z przedziału 20 -30 parę lat. Dobrze wróży dla przyszłości branży Audio. A i cieszy, że jakość odtwarzanych utworów, ma dla nich znaczenie.

 

sławek.xm - dopiero dziś spojrzałem na zdjęcie Twojej miniaturki i skojarzyłem z Tym rock - endrolowcem na korytarzach w piątek Sobieskiego / Tulipa a sobotę stadionu z aparatem w ręku. Panie... cóż za niespodzianka :)

 

Samo AVS 2022 - Dziękuję Elberoth  -  bardzo miła i wdzięczna impreza do spotkania kilku osobowości z forum ale i konstruktorów na żywo i oczywiście możliwości porozmawiania sobie z nimi na żywo.

To tak na szybko.

 

[rochu]

3 minuty temu, Misio38 napisał:

Po co? Można być rozsądnym człowiekiem interesującym się sprzętem. Spokojnie w rozsądnej kasie można złożyć znakomity sprzęt. A posiłkując się używkami jeszcze rozsądniej to wygląda. Tylko na forum nie ma się wtedy czym pochwalić co najwyżej.

Sprzęt to tylko narzędzie. Takie jak majzel czy łopata.

Co fascynującego jest w takiej łopacie?

Może się mylę i istnieją jakieś fora dla pasjonatów kopania gdzie sobie zawzięcie dyskutują o wyższości takiego Fiskarsa nad innym sprzętem albo nad technikami wbijania szpadla w ziemię?

7 minut temu, Misio38 napisał:

Pisząc rozsądna kasa mam na myśli góra kilkanaście tysięcy za cały system pozwalający delektować się muzyką.

No nie wiem. Tu sami milionerzy 😁

[Gość]

9 minut temu, afterparty napisał:

Jak Wam się podobała prezentacja nowych kolumn Pylona? Mnie pomimo kilku prób nie udało się wejść. Tłum, zaduch i odór…a szkoda, bo lubię ten dźwięk

 

 

Czyżbyś sygerował że melomani się nie myją ?

Czyżby wszyscy tak jak ja zatrzymali się na tym beznadziejnym kebebie między hotelem Sobieskim a Tulip ? 

Też jestem ciekaw jak zagrały Pylony i z czym . Fezz niestety z poprzednich prezentacji nie grał z Pylonami

[Misio38]

Mi się bardzo podobały. Jest potencjał i gdyby nie Fezz to byłby dźwięk wystawy. A tak były momenty. Jade były jednym z powodów mojej wyprawy z Gdańska do Warszawy.

[Gość]

26 minut temu, xniwax napisał:

Powiedziałbym, że melomanów też.
Chciałbym kiedyś zobaczyć audiofila jedzącego rosół przed Grand Utopiami 🙃

Wówczas prawdziwy audiofill będzie się cieszył z każdego mlasknięcia i siorbnięcia, jako efektu grajacego sprzętu.

10 minut temu, Misio38 napisał:

Jade były jednym z powodów mojej wyprawy z Gdańska do Warszawy.

One były na tapecie ?

Przez tłumy, również fanów kebaba także nie wszedłem na prezentację .

24 minuty temu, mirfak napisał:

To akurat jest odwracalne. Niedosłuch odbiorczy już nie.

Pracujesz w GEERS ?

15 minut temu, rochu napisał:

No nie wiem. Tu sami milionerzy 😁

Taga Harmony . Już pisałem że zagrała bardzo dobrze na swoich komponentach . To sprzęt który może zostać w domu na długo lub na zawsze . 

Edytowane 30 Października 2022 przez Riczi75

[Ajothe]

11 minut temu, rochu napisał:

Może się mylę i istnieją jakieś fora dla pasjonatów kopania gdzie sobie zawzięcie dyskutują o wyższości takiego Fiskarsa nad innym sprzętem albo nad technikami wbijania szpadla w ziemię?

Narzędziem jest również gitara w rękach muzyka i są fora gdzie tysiące ludzi się podniecają i podziwiają same gitary.....i co ?

Narzędziem jest również pędzel w rękach artysty, ale raczej nie ma wielu miłośników spuszczania się nad pędzlami.....i co?

Trochę przesadziłeś z tymi szpadlami, bo technika audio to przecież bardzo złożony świat o wielu tematach i można być pasjonatem nie będąc milionerem. Nie ma w tym niczego złego, pasja jak każda inna. 

Co do cen to są tak wysokie jak ktoś jest w stanie zapłacić i z wartością samych podzespołów to nie ma nic wspólnego...system audio może kosztować miliard baksów 😊