Sny, wizje, proroctwa, objawienia

[Piotr_1]

3 godziny temu, piotrek7 napisał:

To się nazywa poziom intelektualny i poziom kultury. Gdy opada fasada i brakuje argumentów, pojawia się chamstwo i agresja. To typowe dla osób twojego pokroju 

Bardzo biedny jesteś, ale przecież przez cierpienia do gwiazd. Pozostaje chwycić się mocno klawiatury i nie sfajdać się w majtki – tak jak astronauta w rakiecie.

[TomekL3]

Orężem synów i córek Chrystusa jest Słowo Boże ( Ewangelia, konkretnie Kazanie na Górze), a nie miecz

Żyjemy w rzeczywistości przyczynowo skutkowej i trudno tu o przypadek.

[Piotr_1]

W dniu 8.02.2025 o 21:12, TomekL3 napisał:

Z proroctwem jest tak, że możliwość jego realizacji jest wysoka w momencie gdy nie zmieni się, lub zmieni minimalnie, stan wibracyjny od momentu ,,wypowiedzenia,, go.

Rozchodzi się o potrzebę komunikacji. To tak jak normalnie. Ktoś chce coś zakomunikować i oczekuje że ktoś byłby gotów go wysłuchać. Zwyczajna sprawa, żadne wibracje. A nawet jeżeli, to po co zagłębiać się w techniczne niuanse. Wola stron, nic poza tym.

[piotrek7]

W dniu 9.02.2025 o 12:50, Piotr_1 napisał:

Pozostaje chwycić się mocno klawiatury i nie sfajdać się w majtki

Rozumiem, że chcesz przyznać się do tego, że nie utrzymałeś? Zachowaj to dla siebie. Tak jak pozostałe wywody świadczące o być może niewyartykułowanych wprost twoich problemach. 

 

37 minut temu, Piotr_1 napisał:

Ktoś chce coś zakomunikować i oczekuje że ktoś byłby gotów go wysłuchać.

Swoje komunikaty zachowaj lepiej dla siebie. Wszystkim wyjdzie to na dobre. Nawet tobie. A jak chcesz się wygadać, skorzystaj z pomocy specjalisty zamiast dawać wyraz swoim urojeniom na forum audio

[Piotr_1]

Wolny wątek, każdy pisze co chce.

(poza spamem i trollowaniem oczywiście)

[piotrek7]

No właśnie. Każdy pisze, co chce. Dając wyraz swojemu poziomowi intelektualnemu, kultury i zdrowia psychicznego 😵‍💫

[TomekL3]

Rozchodzi się o potrzebę komunikacji. To tak jak normalnie. Ktoś chce coś zakomunikować i oczekuje że ktoś byłby gotów go wysłuchać. Zwyczajna sprawa, żadne wibracje. A nawet jeżeli, to po co zagłębiać się w techniczne niuanse. Wola stron, nic poza tym.

Nawet owa komunikacja nie odbyłaby się bez wibracji. Ale nie o tym i tym jednocześnie. Przedstawiam prosty mechanizm działania/realizacji/spełnienia takich proroctw. Nie zmieni się potencjał to proroctwo się spełni.

[kostropaty]

3 godziny temu, TomekL3 napisał:

Przedstawiam prosty mechanizm działania/realizacji/spełnienia takich proroctw

😄 😄 😄 

[23031970]

W dniu 9.02.2025 o 13:29, TomekL3 napisał:

Żyjemy w rzeczywistości przyczynowo skutkowej i trudno tu o przypadek.

W świecie fizycznym skutek nie może obejść się bez przyczyny, ale ostatecznie to czas i przypadek decyduje o tym , kiedy i gdzie spadnie nam na głowę zabłąkana asteroida.😉

Reakcja termojądrowa nie jest dziełem przypadku, lecz nieubłaganych praw fizycznych(i tu pełna zgoda !😉), ale to czas i przypadek decyduje o tym, gdzie i kiedy we wszechświecie zgromadzi się dość materii, aby mogła powstać i rozbłysnąć gwiazda. 

A tak w ogóle to trudny temat .

 

[Piotr_1]

9 godzin temu, TomekL3 napisał:

Nawet owa komunikacja nie odbyłaby się bez wibracji. Ale nie o tym i tym jednocześnie. Przedstawiam prosty mechanizm działania/realizacji/spełnienia takich proroctw. Nie zmieni się potencjał to proroctwo się spełni.

Czyli twierdzisz że wszystko jest pozostawione samo sobie. Samoistne reakcje, prawdopodobieństwo i Bóg jako osoba interweniująca nie istnieje.

[TomekL3]

W świecie fizycznym skutek nie może obejść się bez przyczyny, ale ostatecznie to czas i przypadek decyduje o tym , kiedy i gdzie spadnie nam na głowę zabłąkana asteroida.
Reakcja termojądrowa nie jest dziełem przypadku, lecz nieubłaganych praw fizycznych(i tu pełna zgoda !), ale to czas i przypadek decyduje o tym, gdzie i kiedy we wszechświecie zgromadzi się dość materii, aby mogła powstać i rozbłysnąć gwiazda. 
A tak w ogóle to trudny temat .
 

Nie ma czasu i przypadków.

Czyli twierdzisz że wszystko jest pozostawione samo sobie. Samoistne reakcje, prawdopodobieństwo i Bóg jako osoba interweniująca nie istnieje.

Trudno nazwać Boga osobą, chociaż jako świadomość posiada i te cechy, jak i cechy wszystkiego co istnieje.
Według mnie Bóg jako osoba nie interweniuje w nasze życie. Z prostej w sumie przyczyny, jesteśmy Jego nierozłącznym elementem, jesteśmy Bogiem. Posiadamy także wolną wolę co jest bardzo istotne w boskiej nieingerencji.

[kostropaty]

22 godziny temu, Piotr_1 napisał:

Czyli twierdzisz że wszystko jest pozostawione samo sobie. Samoistne reakcje, prawdopodobieństwo i Bóg jako osoba interweniująca nie istnieje.

wg mnie tak...wszystko dookoła nas jest dziełem przypadku...w skali kosmosu jesteśmy czymś mniej ważnym niż ziarenko piasku w oceanie 😉 

[TomekL3]

wg mnie tak...wszystko dookoła nas jest dziełem przypadku...w skali kosmosu jesteśmy czymś mniej ważnym niż ziarenko piasku w oceanie  

Taki rodzaj niskiej samooceny

[Piotr_1]

17 godzin temu, TomekL3 napisał:

Trudno nazwać Boga osobą, chociaż jako świadomość posiada i te cechy, jak i cechy wszystkiego co istnieje.
Według mnie Bóg jako osoba nie interweniuje w nasze życie. Z prostej w sumie przyczyny, jesteśmy Jego nierozłącznym elementem, jesteśmy Bogiem. Posiadamy także wolną wolę co jest bardzo istotne w boskiej nieingerencji.

Nie ma osoby bez osobowości. Osobowość jest cechą osoby. Podobnie posiadanie woli jest cechą osoby. Nie istnieje coś takiego jak osobowość czy wola rozproszona. Kreacja (stworzenie) nie jest niczyją cechą, jest jedynie dziełem w którym można się dopatrywać cech jego autora.

[TomekL3]

Nie ma osoby bez osobowości. Osobowość jest cechą osoby. Podobnie posiadanie woli jest cechą osoby. Nie istnieje coś takiego jak osobowość czy wola rozproszona. Kreacja (stworzenie) nie jest niczyją cechą, jest jedynie dziełem w którym można się dopatrywać cech jego autora.

Pytanie jak rozumiesz Boga? Czy jest istotą, osobą?

[kostropaty]

49 minut temu, TomekL3 napisał:

Taki rodzaj niskiej samooceny

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

opowiedz mi jeszcze o diamentowych siatkach świadomości i balowaniu na mazerszipie z nieodżałowanym bobbym kennedym 😉 😄 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

13 minut temu, TomekL3 napisał:

Pytanie jak rozumiesz Boga? Czy jest istotą, osobą?

Poruszasz trudny temat, chcę też spokojnie żyć, nie potrzebuję awantur.

[TomekL3]

opowiedz mi jeszcze o diamentowych siatkach świadomości i balowaniu na mazerszipie z nieodżałowanym bobbym kennedym   
 

To do Artona musisz uderzyć

[kostropaty]

nie krępuj się, Arton, opowiedz 😉😁

[TomekL3]

Nie jestem Artonem.

[kostropaty]

oczywiście, jesteś czymś w rodzaju ziarenka piasku w oceanie, ale brakuje Ci pokory 😉 

[TomekL3]

oczywiście, jesteś czymś w rodzaju ziarenka piasku w oceanie, ale brakuje Ci pokory  

Pokory przed czym?

[kostropaty]

świadomością naszej małości 😉 

[TomekL3]

świadomością naszej małości  

Nie jesteśmy mali, jesteśmy częścią całości i posiadamy ogromną moc. Nie jesteśmy tylko jej do końca świadomi.

[ASURA]

W dniu 9.02.2025 o 03:28, 23031970 napisał:

Jedynie Ten, którego nie ogranicza czas i przypadek, który czyta w naszych sercach i umysłach zna naszą przyszłość 🙂😉

O czarnych dziurach w kosmosie piszesz?

[23031970]

2 godziny temu, ASURA napisał:

O czarnych dziurach w kosmosie piszesz?

Czarne dziury miały początek 😉

[kostropaty]

3 godziny temu, TomekL3 napisał:

Nie jesteśmy mali, jesteśmy częścią całości i posiadamy ogromną moc. Nie jesteśmy tylko jej do końca świadomi.

poleć sobie siłą wyobraźni do delhi a po obiedzie rozwiąż problem głodu na świecie 😉 

[ASURA]

2 godziny temu, 23031970 napisał:

Czarne dziury miały początek 😉

Przed czy za horyzontem zdarzeń?

[TomekL3]

poleć sobie siłą wyobraźni do delhi a po obiedzie rozwiąż problem głodu na świecie  

Najpierw rozwiąż własne problemy

[kostropaty]

a skąd wrażenie, iż posiadam nie rozwiązane problemy? 😉