O co chodzi z Eversolo DMP A6?

[ProjectPi]

1 minutę temu, TomaszWarecki napisał:

W Eversolo USB jest 3.0 

? brać tego: 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

Do USB audio wystarcza 2.0.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pseudodrummer]

15 minut temu, ProjectPi napisał:

Do USB audio wystarcza 2.0.

ale 3.0 jest lepsze niż 2.0
Jakoś tak rażniej , bardziej audiofilsko.
😉

[marcinmarcin]

56 minut temu, Piopio napisał:

Wystarczy Topping HS01.

mi nie podszedł, do tego się grzeje potwornie

7 minut temu, Pseudodrummer napisał:

ale 3.0 jest lepsze niż 2.0
Jakoś tak rażniej , bardziej audiofilsko.
😉

audiofilsko to zawsze wolniej 😛 

[Piopio]

21 minut temu, marcinmarcin napisał:

mi nie podszedł, do tego się grzeje potwornie

to ten w takim razie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

3 godziny temu, Piopio napisał:

Tak się tylko Tobie wydaje ... 

To pewne, dodam tylko że na tych wejściach pojawiają się tylko dane cyfrowe a nie żywy dźwięk. Tylko osoby które nie umieją prawidłowo technicznie przeprowadzić testu porównawczego mogą twierdzić inaczej.

1 godzinę temu, Pseudodrummer napisał:

Jakoś tak rażniej , bardziej audiofilsko

Muzycy będą bardziej wirtuozersko grać? 😉 

[Piopio]

11 minut temu, Lech36 napisał:

To pewne, dodam tylko że na tych wejściach pojawiają się tylko dane cyfrowe a nie żywy dźwięk.

+ zakłócenia elektryczne 😉 

Edytowane 5 Czerwca 2024 przez Piopio

[Pseudodrummer]

10 minut temu, Lech36 napisał:

Muzycy będą bardziej wirtuozersko grać? 😉 

No nie,ale "koledzy" na "odsłuchach" bardziej docenią.

Muzycy u melomana grają dobrze,jak np Coltraine "Love Supreme"
kontrabas i piano w jednym,a saksofon w drugim kanale.
I jest dobrze.

2 minuty temu, Piopio napisał:

+ zakłócenia elektryczne 😉 

A ja nie mam,a gdzie to mozna uzyskac?

[Piopio]

1 minutę temu, Pseudodrummer napisał:

A ja nie mam,a gdzie to mozna uzyskac?

Zawsze są tylko ich nie słychać ... ale wpływają na elektronikę. Ultradźwięków też nie słyszysz a istnieją ...

[Pseudodrummer]

Teraz, Piopio napisał:

Zawsze są tylko ich nie słychać ... ale wpływają na elektronikę. Ultradźwięków też nie słyszysz a istnieją ...

ale jak to wplywa na odbior dzwięku?

[ProjectPi]

3 godziny temu, Piopio napisał:

Zawsze są tylko ich nie słychać ...

To czemu cię one interesują? Masochizm czy jak?

[A co tam]

6 godzin temu, Piopio napisał:

+ zakłócenia elektryczne

Jak się mierzy te zakłócenia, skoro ich nie słychać? I co zakłócają? W sensie na czym one polegają?

[sk-victor]

Godzinę temu, A co tam napisał:

Jak się mierzy te zakłócenia, skoro ich nie słychać? I co zakłócają? W sensie na czym one polegają?

To są zakłócenia, zaburzające zdrowy rozsądek i logiczne myślenie.

Światłowodem mamy opleciony cały świat. Tysiące jak nie miliony kilometrów i to w bardzo "nieaudiofilskich" warunkach. Latają tym ogromne ilości danych i z wielokrotnie większymi prędkościami. I jest ok. Ale niestety w warunkach domowych 50cm światłowodu ma destrukcyjny wpływ na dźwięk... Cóż "audiofilia" to choroba... Podobno niedługo NFZ będzie refundować leczenie.

[Lech36]

11 godzin temu, Piopio napisał:

+ zakłócenia elektryczne

Musiałbyś wykazać jaki wpływ mają te zakłócenia elektryczne na sygnał cyfrowy. Z satelity sygnał cyfrowy narażony jest na ogromne zakłócenia elektromagnetyczne a jakoś daje sobie radę żeby na Ziemię przesłać niezakłócony obraz i dźwięk.

11 godzin temu, Pseudodrummer napisał:

ale jak to wplywa na odbior dzwięku?

Tego prawdziwy audiofil nie bada bo zakres działania jego słuchu na to nie pozwala, ale mówić/pisać o tym będzie dużo 😉. To przeważnie będzie efekt działania wyobraźni hobbysty.

[Piotr Sonido]

Wsadzę kij w mrowisko ale co tam.

Myślę że nie wszystko w audio się jescze mierzy. To pierwsza sprawa.

Między się tylko dla wybranych częstotliwości, to druga

Między się tylko określone warunki.

Nie mierzy-interpretuje w tym orzypadku także kombinacji zmierzonych elementów.

Dla przykładu 

Dlaczego spore grono odbiorców uważa że kolumny focal Aria grają mocno góra, czasem wręcz natarczywie skoro pomiary w audio tego nie pokazują? Widać delikatny wzgórek ale nie na tyle co jest słyszalne. 

Gdzie są pomiary zniekształceń w tym paśmie?

Musical i primare będą według prostej nie podbijały żadnego pasma, no ale przy odsłuchu , 101 na 100 pozna że gra inny. 

Przy wylewaniu teraz fali hejtu proszę o kulturalne wpisy 🙂

[Lech36]

2 minuty temu, Piotr Sonido napisał:

Myślę że nie wszystko w audio się jescze mierzy.

Testy różnicowe zakończone wizualizacją na analizatorze widma można robić nawet dla sygnałów użytkowych muzycznych. Takie badanie powinno dać pojęcie o tym jakie niezbadane zjawiska, których nie umie zdefiniować nauka występują w audio. Oglądasz/słuchasz tylko różnicy i oceniasz możliwość wpływu tej różnicy na odbiór muzyki. 

[A co tam]

3 minuty temu, Piotr Sonido napisał:

Wsadzę kij w mrowisko ale co tam.

Myślę że nie wszystko w audio się jescze mierzy. To pierwsza sprawa.

Między się tylko dla wybranych częstotliwości, to druga

Między się tylko określone warunki.

Nie mierzy-interpretuje w tym orzypadku także kombinacji zmierzonych elementów.

Dla przykładu 

Dlaczego spore grono odbiorców uważa że kolumny focal Aria grają mocno góra, czasem wręcz natarczywie skoro pomiary w audio tego nie pokazują? Widać delikatny wzgórek ale nie na tyle co jest słyszalne. 

Gdzie są pomiary zniekształceń w tym paśmie?

Musical i primare będą według prostej nie podbijały żadnego pasma, no ale przy odsłuchu , 101 na 100 pozna że gra inny. 

Przy wylewaniu teraz fali hejtu proszę o kulturalne wpisy 🙂

Dlaczego hejtu?

Pisząc o mierzeniu zakłóceń mam niejawne założenie, że wszyscy tutaj znajdujemy się w rzeczywistości fizycznej. Czyli owe zakłócenia to nic innego jak zjawiska fizyczne. Te zjawiska fizyczne, poza falami mechanicznymi to są oddziaływania elektro-magnetyczne. Mamy bardzo dobry aparat matematyczny do ich opisu. I urządzenia, które empirycznie potwierdzają prawidłowość tego aparatu matematycznego. Ta empiria plus aparat matematyczny pozwala nam prowadzić diagnostykę w medycynie, badania podstawowe, ale zastosowania typu latanie samolotem czy... nie wiem... budopwe wzmacniaczy audio. Dlaczego nagle w przypadku audio mają się pojawić jakieś tajemnice?

[Piotr Sonido]

Teraz, Lech36 napisał:

Testy różnicowe zakończone wizualizacją na analizatorze widma można robić nawet dla sygnałów użytkowych muzycznych. Takie badanie powinno dać pojęcie o tym jakie niezbadane zjawiska, których nie umie zdefiniować nauka występują w audio. Oglądasz/słuchasz tylko różnicy i oceniasz możliwość wpływu tej różnicy na odbiór muzyki. 

Może można. Kto to robi , gdzie zamieszcza i jak analizuje? 

 

Teraz, A co tam napisał:

Dlaczego hejtu?

Pisząc o mierzeniu zakłóceń mam niejawne założenie, że wszyscy tutaj znajdujemy się w rzeczywistości fizycznej. Czyli owe zakłócenia to nic innego jak zjawiska fizyczne. Te zjawiska fizyczne, poza falami mechanicznymi to są oddziaływania elektro-magnetyczne. Mamy bardzo dobry aparat matematyczny do ich opisu. I urządzenia, które empirycznie potwierdzają prawidłowość tego aparatu matematycznego. Ta empiria plus aparat matematyczny pozwala nam prowadzić diagnostykę w medycynie, badania podstawowe, ale zastosowania typu latanie samolotem czy... nie wiem... budopwe wzmacniaczy audio. Dlaczego nagle w przypadku audio mają się pojawić jakieś tajemnice?

Nie chodzi o tajemnice tylko wartości których nie mierzymy lub nie analizujemy pod kątem zestawiania ich z innymi. 

[sk-victor]

15 minut temu, Piotr Sonido napisał:

Może można. Kto to robi , gdzie zamieszcza i jak analizuje? 

Nikt... Po co, jeszcze niektóre mity i legendy legły by w gruzach i by się kabelki USB lub SPDiF za 10000zł przestały sprzedawać

[przemak]

28 minut temu, Piotr Sonido napisał:

Może można. Kto to robi , gdzie zamieszcza i jak analizuje? 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marcinmarcin]

Godzinę temu, przemak napisał:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znasz ich produkty? Sprawdzają sie w branży pro? 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

47 minut temu, marcinmarcin napisał:

Znasz ich produkty? Sprawdzają sie w branży pro? 

Przecież to zwykły kabel, a pomiary mają mieszać w głowach.

[Piopio]

Dlaczego warto stosować izolację galwaniczną USB i co to daje (efekt jest taki jak zastosuje się lepsze/czystsze zasilanie)

"Interface USB uzywa masy do ekranowania szyn transmisyjnych i ta masa laczy sie z masa kolejnego urzadzenia i to jest to polaczenie galwaniczne, ktore sie czasem przerywa izolatorem (dedykowanymi zewnetrznymi izolatorami) by sie pozbyc zaklocen gdy wiecej niz jedno urzadzenie spiete galwanicznie ma wlasny zasilacz a ow uplywnosci i//lub uziemienie i inne czynniki nie sprawuja sie jak nalezy. "

"... chodzi tylko zaklocenia z powodu uplywnosci i petli. Szumia nie tylo urzadzenia, masa elementow szumi, diody, tranzystory, rezystory. To co w analogu slyszysz jako buczenie i inne przydzwieki skutkuje bledami w dekodowaniu DAC-ow. O to chodzi z izolacja galwaniczna. "

""Digital Data" jako sygnał elektryczny przypominający w dziedzinie czasu przebieg prostokątny zawiera informację ale w paczkach zer i jedynek niesie również mnóstwo sygnałów elektrycznych niezbyt spójnych z zaszytą informacją, które to mają normalne widmo częstotliwościowe będące dla sygnału audio zwykłym zakłóceniem.

Jeżeli DAC będzie miał słabą separację części cyfrowej od analogowej. Brak separacji galwanicznej masy itd. to widmo sygnału cyfrowego będzie zakłócało sygnał analogowy. To jedna ze ścieżek gdzie można doszukiwać się problemów na styku cyfry i analogu. Przewód USB jeżeli będzie elementem pętli masowej również może wpływać na jakość SQ. Zmienną jest chociażby rezystancja ścieżki masowej tego przewodu. "

Efekty:

"daje przede wszystkim wyraźnie większą przestrzeń, t.j. separację instrumentów w przestrzeni, lepszą dynamikę oraz większą czystość i wyrazistość dźwięków. Dźwięk dostał jakby życia i czystości."

"Opiszę zmiany jak umiem najlepiej. Góra spokojniejsza ale nic nie straciła na szczegółowości wręcz przeciwnie, talerze ładniejsze, pojawiły się lepiej słyszalne mikro detale, zmiana filtrów w RME jest teraz bardziej słyszalna. Wokale lepiej wybrzmiewają, są bardziej wyraziste, bardziej wyszły do przodu. Scena się poszerzyła i pogłębiła. Bas zdecydowanie lepiej kontrolowany, dociążony. Ogólnie jest tak niesamowicie dostojnie spokojnie, a jednocześnie dynamicznie, jest większy wykop, mam wrażenie że 2 klasy poszedł dźwięk do przodu, nie umiem tego ująć w słowach."

[ProjectPi]

Ło matko, ale

"Jeżeli DAC będzie miał słabą separację części cyfrowej od analogowej."

[A co tam]

5 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

Nie chodzi o tajemnice tylko wartości których nie mierzymy lub nie analizujemy pod kątem zestawiania ich z innymi. 

Ale czego nie mierzymy lub nie analizujemy? Bo mam wrażenie, że fizyka całkiem wyczerpująco to tłumaczy. Czego dowodem są urządzenia, które działają wedle zamierzeń. Odbieram to jako sugetię, że w przypadku audio fizycy, inżynierowie coś pominęli lub zbagatelizowali. Więc ja zapytuję. Co pominęli. Gdzie podręczniki (intencjonalnie? z ignorancji? z arogancji?) w kwestii działań sprzętu audio pominęły analizy? Czemu takich dziur nie ma w budowie mostów, statków kosmicznych, zegarków, tomografów, sprzętu do PCR, urządzeń wysokich napięć czy platform wiertniczych? Czemu akurat sprzęt audio jest tak niedoinwestowany intelektualnie?

[Piopio]

4 minuty temu, A co tam napisał:

Czemu akurat sprzęt audio jest tak niedoinwestowany intelektualnie?

Bo to zbyt mały rynek ... ludzie użytkujący podstawowe audio nie wymagają odpowiedzi na trudne pytania. 

[NRK]

Kiedy tu było coś ostatnio mówione o Eversolo?😕

[A co tam]

3 minuty temu, Piopio napisał:

Bo to zbyt mały rynek ... ludzie użytkujący podstawowe audio nie wymagają odpowiedzi na trudne pytania. 

Abstrahując od bezsensowności argumentu, bo fizyka użyta w sprzęcie audio ma grubo ponad 70 lat.
Na ile musi być wyceniony rynek home audio, by nie był zbyt mały? 30 miliardów dolarów to wciąż za mało?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 6 Czerwca 2024 przez A co tam

[Piopio]

17 minut temu, A co tam napisał:

Ale czego nie mierzymy lub nie analizujemy? Bo mam wrażenie, że fizyka całkiem wyczerpująco to tłumaczy.

Pewnych aspektów brzmienia się nie mierzy - np. głębokości i szerokości sceny, separacji czy realizmu brzmienia. 

[sk-victor]

21 minut temu, NRK napisał:

Kiedy tu było coś ostatnio mówione o Eversolo?😕

Eversolo jest fajne 😉

[A co tam]

4 minuty temu, Piopio napisał:

Pewnych aspektów brzmienia się nie mierzy - np. głębokości i szerokości sceny, separacji czy realizmu brzmienia. 

Przecież to są qualia. A jako takie bada się je testami psychofizycznymi. Można również obrazowaniem fRMI czy choćby aktywnością w EEG.