Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego młodzież słucha na głośniku telefonu, jakichś jbl chargach albo słuchawkach BT. Za moich czasów punktem honoru było porządne stereo.


Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, Jacchusia napisał:

minimum wiedzy by się przydało jak się opowiada o czymś  i udaje że się jest w temacie

Płyta szelakowa to nie jest winyl.

Wiedzą to się pan wykazał w innym wątku, przeliczając 1, 6 mld złotych na dolary. To była wiadza na pełną jedynkę.

A teraz proszę wskazać mój post, w którym napisałem, że płyta szelakowa to winyl.

Znów pan próbuje mnie prowokować.

Edytowane przez jezz
W dniu 5.10.2024 o 12:03, jezz napisał:

Po co mam myśleć,

 

4 minuty temu, jezz napisał:

A teraz proszę wskazać mój post, w którym napisałem, że płyta szelakowa to winyl.

Skoro rozmowa jest o winylu...

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Ja bym CD nie trzymał w piwnicy - wilgoć. :D

Ups, mam tam 5tys szt. 😬 ....ale zabezpieczone. Mam nadzieję, że nic się nie stanie. 🙄

Edytowane przez J4Z

.

Tak jak szelaki do winyli. Okrągłe, czarne z rowkami...

2 minuty temu, jezz napisał:

CD można zakwalifikować do starych gratów.

 

Stajesz sie groteskwy z tym nagminnym negowanie tego co piszę. Snie ci sie czasem w nocy?

Edytowane przez Jacchusia

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

8 minut temu, Wojtek 1959 napisał:

Tego to ci nie powiem . Poszukaj sam. Już tutaj napisałem . Za dużo byś chciał.

Czyli jednak się zgadza, to co napisałem o plyta szelakowych.

6 minut temu, Jacchusia napisał:

 

Skoro rozmowa jest o winylu...

Serio?

To chyba pqn jest malo uważny, nie wie do czego się odniosłem i wykazuje się kolejny raz brakiem zrozumienia tematu dyskusji.

To pomogę

13 godzin temu, Wojtek 1959 napisał:

Wiesz co to jest koniec cywilizacji? Czasy są obecnie bardzo niepewne. Ryzyko że przejdziemy na technologię RPM 78 jest coraz bardziej prawdopodobne. Predzej padnie w razie swiatowego konfliktu rozproszona baza danych z utworami muzycznymi niż fizyczne zbory miłośników muzyki. Jakiś player fizyczny się znajdzie. Najcenniejsze będą te wykonane w technologii RPM 78 gdyż patefon niw wymaga zasilania z sieci.

 

5 minut temu, xajas napisał:


Moze w twojej, moja piwnica wyglada inaczej

Nie, ogólnie w piwnicy. Nie piszę ani o mojej, ani o twojej.

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

18 minut temu, J4Z napisał:

Ups, mam tam 5tys szt.

5 000 CD x 50 zł/szt. = 250 000 zł.

Ćwierć miliona przy dość pokaźnej kolekcji muzyki.

To już wiadomo, dlaczego młodzież wybiera streaming. Woli o te ćwierć miliona szybciej kupić mieszkanie...

29 minut temu, Jacchusia napisał:

Tak jak szelaki do winyli. Okrągłe, czarne z rowkami...

To juz pan znalazł ten post gdzie napisałem, że winyl to to samo co szelak, czy dalej probuje robić to zwykle.

31 minut temu, Jacchusia napisał:

Stajesz sie groteskwy z tym nagminnym negowanie tego co piszę. Snie ci sie czasem w nocy?

Przecież nie neguję, tylko potwierdzam. Może zapozna się pan ze znaczeniem słowa negacja.

I może nauczy się pan wrwszcie trzymania tematu wątku.

54 minuty temu, xajas napisał:


Dobrze mowisz.
Bez sensu sie tak ograniczac do sluchania w piwnicy (bo tam stoja w regale CD)

Mam mozliwosc odtwarzania streamingu WSZEDZIE, w domu, w ogrodzie, w aucie, na urlopie, gdzie tu problem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pisałeś, że słuchasz tylko streamingu przecież. Dla mnie właśnie tworzysz sztuczny problem próbując udowadniać wyższość streamingu nad fizycznymi nośnikami 😉

Najlepiej mieć kilka źródeł do dyspozycji. 

CD, winyl, streaming to fajny uzupełniający się zestaw. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
16 minut temu, Jacchusia napisał:

Nie, ogólnie w piwnicy. Nie piszę ani o mojej, ani o twojej.

Ja w piwnicy trzymam plyty szelakowe. Wolno mi.

2 minuty temu, Ajothe napisał:

Najlepiej mieć kilka źródeł do dyspozycji. 

CD, winyl, streaming to

Oraz płyty szelakowe i patefon.🙂

20 minut temu, Wuelem napisał:

5 000 CD x 50 zł/szt. = 250 000 zł.

Ćwierć miliona przy dość pokaźnej kolekcji muzyki.

To już wiadomo, dlaczego młodzież wybiera streaming. Woli o te ćwierć miliona szybciej kupić mieszkanie...

Wcale im się nie dziwię.

Pisałeś, że słuchasz tylko streamingu przecież. Dla mnie właśnie tworzysz sztuczny problem próbując udowadniać wyższość streamingu nad fizycznymi nośnikami
Najlepiej mieć kilka źródeł do dyspozycji. 
CD, winyl, streaming to fajny uzupełniający się zestaw. 

Nie, to ty tworzysz sztuczne problemy ze streamingiem, probujac rozwiazywac je duplikowaniem nagran dodatkowymi fizycznymi nosnikami.

Ja tych problemow nie mam. I nie odczuwam potrzeby posiadania alternatyw/duplikatow do dyspozycji.

I tak, widze zdecydowana wyzszosc, zarowno funkcjonalne jak i finansowa streamingu nad fizycznymi nosnikami.

A kto, mimo tych powyzej wielokrotnie przytoczonych kalkulacji nadal tego nie pokapowal, powinien powrocic do powtorzenia tabliczki mnozenia

Co ma wspólnego tabliczka mnożenia z faktem, że lubię podejść do regału z winylami, wyszukać płytę, wyjąć ją z okładki, położyć na talerzu gramofonu, opuścić windę ramienia i z przyjemnością słuchać muzyki?

Co ma wspólnego tabliczka mnożenia z faktem, że lubię podejść do regału z winylami, wyszukać płytę, wyjąć ją z okładki, położyć na talerzu gramofonu, opuścić windę ramienia i z przyjemnością słuchać muzyki?

Nic.
Dopoki wystarcza ci kilkaset plyt i sluchasz ich z przyjemnoscia zawsze w tym samym miejscu 3 razy w tygodniu

Ale mozna na to inaczej spojrzec

Moja biblioteka ulubionych wykonawcow to ponad 2500 nazwisk/grup/kompozytorow (nie plyt)
Z kazdego wykonawcy mam srednio 5 plyt
Jedna plyta CD kosztuje srednio 10€
Kazda plyta zajmuje 1cm

A teraz tabliczka mnozenia

Ile plyt potrzebuje: 2500x5=12.500
Ile kosztuja te plyty: 12.500x10€=125.000€
Ile miejsca zajmuja: 12.500x1cm=12,5m biezacych


A potem przychodzi taki Kowalski i wmawia mi ze CD sa tansze

A tych wszystkich funkcjonalnych zalet (gdzie slucham, na czym slucham, kak czesto sluchsm, gdzie mam dostep do wyszukanych plytn, bla bla bla) nawet nie wspominam

BTW.

Moje pierwsze Top30 muzykow/kompozytorow pod wzgledem „posiadanych“ plyt to juz prawie ponad 1000 sztuk.


Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )


Ile musze kupic, by posluchac pozostalych 2470?

Tyle na temat tabliczki mnozenia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Godzinę temu, xajas napisał:


Nie, to ty tworzysz sztuczne problemy ze streamingiem, probujac rozwiazywac je duplikowaniem nagran dodatkowymi fizycznymi nosnikami.

Ja tych problemow nie mam. I nie odczuwam potrzeby posiadania alternatyw/duplikatow do dyspozycji.

I tak, widze zdecydowana wyzszosc, zarowno funkcjonalne jak i finansowa streamingu nad fizycznymi nosnikami.

A kto, mimo tych powyzej wielokrotnie przytoczonych kalkulacji nadal tego nie pokapowal, powinien powrocic do powtorzenia tabliczki mnozenia

Jaka wyższość ma plik nad płytą CD z autografem kupioną po świetnym koncercie, którą biorąc z półki ożywiasz wspomnienia? 

Wytłumacz, bo nie rozumiem 🙂

3 godziny temu, Wuelem napisał:

5 000 CD x 50 zł/szt. = 250 000 zł.

Ćwierć miliona przy dość pokaźnej kolekcji muzyki.

To już wiadomo, dlaczego młodzież wybiera streaming. Woli o te ćwierć miliona szybciej kupić mieszkanie...

No i problem mieszkań dla młodych rozwiązany 🤭

Przecież to oczywista oczywistość, że streaming jest bardziej funkcjonalny. 

Tworzysz jakieś dziwaczne problemy, a ja sobie korzystam z różnych źródeł jak mi wygodnie 😉

1 godzinę temu, J4Z napisał:

A jakościowo jest jakaś różnica: CD v stream v analog (winyl)?

Taka, że jak przeznaczysz kasę zaoszczędzoną z niekupionych CD na sprzęt,
to zagra on dużo lepiej. Tylko kup ten sprzęt tak pod 50-tkę 🙂

Jakość = kasa!
Nie wiedziałeś?

3 godziny temu, przmor napisał:

lubię podejść do regału z winylami, wyszukać płytę, wyjąć ją z okładki, położyć na talerzu gramofonu, opuścić windę ramienia i z przyjemnością słuchać muzyki?

Młodzi nie mają tego problemu - nie znają takich średniowiecznych zachowań.

Parę godzin w aucie spędziłem słuchając Tidal. Przesłuchałem m.in. nowy Coldplay, Clapton i coś czego nie znałem Ptaky. Później posłuchałem trochę Kultu i radia któregoś z utworów Kultu. Teraz jestem w domu i słucham Enya "Watermark" z winyla bo dawno nie słuchałem i przyjemność ze słuchania jest dużo większą niż Tidal w aucie. Szkoda mi troche tych, którzy bez zadnej refleksji jak owce pędzą tam gdzie im rozwój technologiczny każe ale sami są sobie winni. Odnośnie tabliczki mnożenia to mnie to nie dotyczy bo płyty już dawno kupiłem po śmiesznie niskich cenach. Nowości słucham na Tidal ale może jedna czy dwie pozycje w roku są warte rozwazenia zakupu.

6 godzin temu, przmor napisał:

Co ma wspólnego tabliczka mnożenia z faktem, że lubię podejść do regału z winylami, wyszukać płytę, wyjąć ją z okładki, położyć na talerzu gramofonu, opuścić windę ramienia i z przyjemnością słuchać muzyki?

Jest to szlachetne hobby. Bardzo szanuję, tym bardziej, że dźwięk z analogu do dziś jest nie do pobicia przez żadną syfrę.

Jednak artefakty (trzaski i zgrzyty) odrzucają mnie od winyla. Kopia cyfrowa NIE ZMIENIA swojej jakości nawet jeśli odtworzysz ją tysiąc razy.

Poza tym mam natychmiastowy dostęp do tysięcy albumów z poziomu telefonu czy tableta bez ruszania tyłka z kanapy. 🙂 

Także bardzo mi imponują gramofony i ich właściciele - ale to nie dla mnie.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

5 minut temu, il Dottore napisał:

Jednak artefakty (trzaski i zgrzyty) odrzucają mnie od winyla. Kopia cyfrowa NIE ZMIENIA swojej jakości nawet jeśli odtworzysz ją tysiąc razy.

Chyba nigdy nie słyszałeś dobrego gramofonu i nie zniszczonego winyla....

Teraz, Ajothe napisał:

Chyba nigdy nie słyszałeś dobrego gramofonu i nie zniszczonego winyla....

Oczywiście. Nigdy nie słyszałem. W życiu. 😄 

Zauważ że wyrażenie "zdarta płyta" przeszło nawet do mowy potocznej. A nikt nie mówi: "zdarty FLAC". 😄 

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

7 godzin temu, xajas napisał:

kto, mimo tych powyzej wielokrotnie przytoczonych kalkulacji nadal tego nie pokapowal, powinien powrocic do powtorzenia tabliczki mnozenia

Ja nie przemnażam nagrań. Tylko część z nich mnie obchodzi. Zwłaszcza elektryczny prysznic.

6 godzin temu, xajas napisał:

sluchasz ich z przyjemnoscia zawsze w tym samym miejscu

Ja od końca do początku.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

31 minut temu, il Dottore napisał:

Oczywiście. Nigdy nie słyszałem. W życiu. 😄 

Zauważ że wyrażenie "zdarta płyta" przeszło nawet do mowy potocznej. A nikt nie mówi: "zdarty FLAC". 😄 

Trzaski i zgrzyty to znak, że albo płyta jest zajechana, albo coś bardzo nie tak jest z gramofonem 🙂

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.