Pomóżcie dobrać sprzęt

[szymon1977]

19 minut temu, J4Z napisał:

Z tego co wiem, są/były wzmacniacze, gdzie w trybie direct sygnał omijał regulacje, a nie tylko wyłączało je - stare, wysokie modele Marantz, czy Sony?

Były też takie, i to najniższej klasy, że wzmacniacze pomimo podobnej nazwy wewnątrz były zupełnie inne (np Marantz PM30 i PM30SE). W takim przypadku faktycznie mogły grać inaczej, a jeden z nich lepiej od drugiego. Ale, żeby jakość brzmienia utożsamiać z zastosowaniem lub nie gałek? Bez przesady...

[audioburak]

Nałożonego na charakterystykę pomieszczenia w miejscu najczęstszego słuchania

i dopiero taka "uśredniona" z tych dwóch powinna podlegać obróbce DSP 😉 

[szymon1977]

2 godziny temu, Tokina napisał:

Ustawienie "direct" to utopia,  dla każdego powinno być inne, dostosowane do jego słuchu, korygujące jego niedoskonałości. Dlatego bardzo ważne byłoby wykonanie porządnego badania słuchu, precyzyjnego audiogramu.

 Nonsens: nawet jeśli masz wadę słuchu, to jeśli skorygujesz ją za pomocą EQ, to dźwięk z hifi stanie się nienaturalny. 

[szymon1977]

5 godzin temu, Tokina napisał:

Właśnie wtedy stanie się dla Ciebie "naturalny".

Wtedy będziesz mógł słuchać jak ktoś ze słuchem "absolutnym."

Kompletnie nie rozumiesz zagadnienia i określenia mylisz.

[szymon1977]

Powtarzasz się - mam Ci i ja powtórzyć... powtarzać, powtarzać i powtarzać aż zrozumiesz, gdzie błąd popełniasz? A może sam wrócisz przeczytasz kilka razy i zapytasz o to, czego nie rozumiesz?

Edytowane 15 Stycznia 2024 przez szymon1977

[szymon1977]

9 minut temu, Tokina napisał:

Nie popełniam żadnego błędu!

I tak trzymaj! Szerokiej drogi przez świat audio, a z Twoim uporem będzie ona długa, kręta i wyboista.

Edytowane 15 Stycznia 2024 przez szymon1977

[Piotr Sonido]

W dniu 13.01.2024 o 11:17, mark808 napisał:

Słuchałem w kilku miejscach Kolorowe,Sołtysowska ale to połączenie No8006 i

 

    Słuchałem w kilku miejscach w Krakowie Kolorowe, Sołtysowska ale tak Audio Mix na Kalwaryjskiej goście są bardzo OK i tam też się zdecydowałem

Znam całą trójkę. Z każdym faktycznie rozmawia się zdecydowanie inaczej i każdy ma zupełnie inny typ klienta.

W dniu 14.01.2024 o 11:10, Yankes napisał:

Z tego też powodu ich ceny nie są wygórowane.

Niestety ale faktycznie tak to u nas działa.

Im więcej się o czymś mówi tym podatek od marketingu jest wyższy.

 

W dniu 15.01.2024 o 20:03, Tokina napisał:

Nic nie mylę, ustawienie "direct" we wzmacniaczu,  to jest tylko jednakowe (teoretycznie) wzmocnienie wszystkich dźwięków, a to nie oznacza, że jest dobre dla każdego, a wręcz nie jest dobre dla nikogo, każdy z nas ma jakieś wady słuchu, akustyka pomieszczenia również ma wpływ na różne docieranie do nas różnych dźwięków...

 

Nie śledziłem waszej wcześniejszej dyskusji ale nie do końca mogę zrozumieć co miałeś na myśli mówiąc w tym zdaniu.

Nie wiem czy tylko ja rozumiem to jako "jestem za i przeciw"

[Piotr Sonido]

2 minuty temu, Tokina napisał:

Może przeczytaj uważniej, a dodatkowo wcześniejszy mój wpis w tym temacie.

Nie będę się wracał nie chcesz wyjaśnić to nie wyjaśniaj ja też w takim razie nie będę komentował skoro nie wiem o co chodzi. Zaznaczyłem tylko ta jedną konkretną wypowiedź. Tyle. Dzięki 

 

[Piotr Sonido]

No to obawiam się że dalej nie rozumiem.

Ustawienie direct dla każdego powinno być inne?

Z założenia to ustawienie ma ominąć potencjometry lub/i skrócić ścieżkę sygnału.

To producent danego sprzętu poniekąd decyduje o jego brzmieniu w ustawieniu direct 

[audioburak]

Jeszcze trochę i dojdziemy do absurdu, bo kolumny ( skądinąd bardzo nieliniowe )

też powinniśmy przebadać, porównać i dostosować ... kolejnych elementów toru

chyba nie ma sensu wymieniać.

Może łatwiej byłoby aparaty słuchowe tak dopasować ... wtedy nie tylko jedna osoba

mogłaby sobie posłuchać. A nawet ośmielę się dodać - taka BEZ uszkodzeń słuchu 😉 

[audioburak]

Powinno się tak ustawić, żeby się podobało - tu nie ma wątpliwości.

Pojawiają się wtedy, gdy do każdego utworu ( pewnie przesadzam ) czy też

gatunku muzycznego kręcimy gałami jak pralka bębnem.

Ciekawe, że w swoim TV raczej nikt tego z obrazem nie wyczynia ...

choć tu też mogę się mylić 😉 

[Piopio]

37 minut temu, Tokina napisał:

Napisałem post w celu "odbrązowienia" mitu ustawienia "direct" jak jedynego właściwego.

Muzyka ma brzmieć naturalnie - realistycznie. Do tego chyba dążymy w naszym hobby ? Bawienie się barwą nie pomaga.

Edytowane 18 Stycznia 2024 przez Piopio

[quatross]

4 minuty temu, Piopio napisał:

Do tego chyba dążymy

My NIE .

[szymon1977]

8 minut temu, Piopio napisał:

Muzyka ma brzmieć naturalnie - realistycznie. Do tego chyba dążymy w naszym hobby ? Bawienie się barwą nie pomaga.

- powiedział Piopio, po czym wcisnął loudness. 

W przeciągu ostatnich kilku lat zmieniłem raz źrodło, kilka razy wzmacnicz, kolumny też kilka razy, w między czasie zrobiłem przemeblowanie i jeszcze dodałem suba: za którym razem tryb direct przybliżał mnie do naturalnego i realistycznego brzmienia Metallica 'Ride the Lightening'? Byłbym zapomniał, na samym Spotify są trzy różne brzmienia tej płyty.

Edytowane 18 Stycznia 2024 przez szymon1977

[audioburak]

Jasne, bo jedni słuchają muzyki, inni chcą mieć fun, jeszcze inni imponują ...

Ciekawe, skąd ta wiedza, że tak jest "naturalnie i realistycznie".

Mógłbym tak oczywiście zeznać 😉 gdybym był PRZED szybą reżyserki ....

A tak, to tylko "Bo JA tak lubię"  i tu właśnie można kręcić gałami, dodawać

coś subwooferem czy w ogóle dobierać graty

[Piopio]

1 minutę temu, Tokina napisał:

Nie ma nic gorszego niż katowanie się ustawieniem sprzętu audio, które męczy nasze uszy.

Dlatego wybiera się sprzęt, który bez kombinowania brzmi dobrze.

[Piopio]

Teraz, audioburak napisał:

Ciekawe, skąd ta wiedza, że tak jest "naturalnie i realistycznie".

Z doświadczeń z muzyką na żywo. 

1 minutę temu, Tokina napisał:

Takiego sprzętu nie ma!!!

Jasne, że jest ! Trzeba tylko odpowiednio umieć dobrać i zapłacić. 

[audioburak]

Rzeczywiście - masz rację, ale to trzeba trafić akurat na nagranie z tego samego

koncertu, na którym byliśmy ... i jeszcze zajmować odpowiednie miejsce 😉 

Tak, że tego ...

[quatross]

przecież dla @Piopio wyznacznikiem naturalnego brzmienia jest Sabaj ;'d o czym tu więc rozmawiamy?!

[Piopio]

3 minuty temu, Tokina napisał:

Wszystko można powiedzieć, ale nie to, że była to wyjątkowa jakość dźwięku, czy uczta dla uszu, przeżycie - jak najbardziej tak.

Miałem na myśli instrumenty akustyczne 😉 

14 minut temu, Tokina napisał:

Brednie tworzone przez Hi-Fijołów, korzy wydali na sprzęt audio  masę kasy i dorabiają sobie do tego ideologię.

Widać brak Ci kolego doświadczenia. Posłuchaj kilku dobrych systemów to zrozumiesz o co chodzi. Póki co nie jesteś żadnym partnerem do rozmowy. 

9 minut temu, quatross napisał:

przecież dla @Piopio wyznacznikiem naturalnego brzmienia jest Sabaj ;'d o czym tu więc rozmawiamy?!

Konfabulacja. Brzydzę się manipulantami. 

[Gabaryton]

Na koncerty chodzę dla niepowtarzalnej atmosfery wspólnotowego odbioru muzyki, wyryczenia ulubionego refrenu z tysiącem innych fanów, usłyszenia utworów w nie-płytowych wersjach, dla uścisku dłoni wokalisty/lidera.

Jakość dźwięku na koncercie ma dla mnie znaczenie drugorzędne, ten sam zespół/set zabrzmi kompletnie inaczej w zależności od miejsca występu, nie nastawiam się na "audiofilskie" brzmienie.

Słuchanie w domu to zupełnie inna bajka, ale nadal najważniejsza jest MUZYKA i towarzyszące jej emocje, a na te u mnie jakość  dźwięku praktycznie nie ma wpływu.

Chodzi mi o to, że emocje/przeżycia związane z MUZYKĄ będą takie same, bez względu na to czy słucham z telefonu sparowanego z głośnikiem BT, czy na wypasionym zestawie za dziesiątki/setki/miliony monet.

Ale jak ktoś chce ekscytować się parametrami, wykresami, różnymi THD, ADHD, izolacją galwaniczną czy szukać bitów odpowiedzialnych za szerokość sceny/kontrolę basu i z uporem godnym lepszej sprawy wykłócać się o wyższość klasy A nad D czy G, to jego sprawa.

Tylko czy w tej audofilozie jest jeszcze miejsce na MUZYKĘ?

Ot, moje 2 grosze, cokolwiek są warte 😉

[Piopio]

29 minut temu, Tokina napisał:

Doświadczenie to mam z pewnością znacznie większe od Ciebie.

Pochwal się. Czego to słuchałeś. Uwiarygodnij zdjęciami. 

30 minut temu, Tokina napisał:

Co do partnera do rozmowy - musisz jeszcze trochę dorosnąć. 🙂

Nie ja piszę obraźliwe dla uczestników forum bzdury. 

[Piopio]

13 minut temu, Gabaryton napisał:

Tylko czy w tej audofilozie jest jeszcze miejsce na MUZYKĘ?

A dla mnie liczy się jakość odtwarzanej muzyki. Im jest bardziej realistyczna tym bardziej ją przeżywam - tzn. mam ciarki 😉 

[szymon1977]

55 minut temu, Tokina napisał:

Co to znaczy naturalnie - realistycznie???

Muzyka ma brzmieć przyjemnie, dla słuchającego przyjemnie !

Jak dyletant uważający się za audiofila trafi w swój kaprys, to mówi jest naturalnie,  realistycznie. I tak przy każdej okazji. 100 dyletantów, 100 systemów i każdy 100 razy powtarza - wychodzi, że widziałem to już 1000000 razy, a za każdym razem co innego. Sugeruję trola nie karmić a swoim systemem w swój kaprys celować.

 

[szymon1977]

Godzinę temu, Piopio napisał:

A dla mnie liczy się jakość odtwarzanej muzyki. Im jest bardziej realistyczna tym bardziej ją przeżywam - tzn. mam ciarki 😉 

Niby powiedziałeś wszystko, a jakbyś powiedział nic: każdemu audiofilowi, inna płyta, na innym systemie, w innej akustyce brzmi "realistycznie". Wniosek? Systemu o "realistycznym" brzmieniu nie ma.

[mark808]

I tutaj się w pełni zgadzam nie ma czegoś takiego jak realistyczne brzmienie. Czy tak samo będzie brzmiał utwór nagrany trzydzieści lat temu na Winylu a jak ten sam materiał muzyczny będzie brzmiał teraz oczywiście na wzmaku. bez regulacji  np.na CD

[Piopio]

26 minut temu, mark808 napisał:

I tutaj się w pełni zgadzam nie ma czegoś takiego jak realistyczne brzmienie.

A jakie masz doświadczenie aby tak twierdzić ?

[Misio38]

W dniu 11.01.2024 o 19:55, mark808 napisał:

Tylko cały czas myślę czy nie będzie brakowało mi tej choćby minimalnej regulacji tonów

Na początku pewnie nie, a potem chyba tak. Tak jak mi. Kończę z audiofilskimi markami-manufakturami, sprzedaję Cyrusa i kupuję R-N800a. 

[mark808]

3 minuty temu, Piopio napisał:

A jakie masz doświadczenie aby tak twierdzić ?

Czytanie ze zrozumieniem to zaleta przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedz .O jakie doświadczenie ci chodzi nie o tym pisałem

[Piopio]

Teraz, mark808 napisał:

Czytanie ze zrozumieniem to zaleta przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedz .O jakie doświadczenie ci chodzi nie o tym pisałem

Pisanie z sensem to jeszcze większa zaleta. Brzmienie realistyczne to oddanie naturalnej barwy instrumentów akustycznych i ludzkiego głosu. 

Edytowane 19 Stycznia 2024 przez Piopio