Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, szymon1977 napisał:

Ale w dyskusji dowodem to nie jest.

To może to będzie:

Cytat

2. Ograniczona wiarygodność świadka nausznego
Do niedawna problematyka świadków nausznych była traktowana jako marginalna,
a w literaturze polskiej pojawiały się pojedyncze, przyczynkarskie prace na ten temat.
2Także i z tego względu, że jego autorów uhonorowano w 2004 roku nagrodą Ig Noble.
Błędne zeznania świadków 17
Od kilkunastu lat obserwuje się wzrost zainteresowania zagadnieniami percepcji słuchowej, a co za tym idzie, także kwestią wiarygodności świadka nausznego. W przypadku
wiarygodności świadka naocznego impulsem dla zmian w podejściu do praktyk stosowanych przez organy wymiaru sprawiedliwości były wyniki badań psychologicznych
i kognitywistycznych nad percepcją wzrokową, a w szczególności nad mechanizmami
deformującymi, takimi jak ślepota pozauwagowa czy ślepota na zmiany. Podobnie ma
się rzecz w przypadku wiarygodności świadka nausznego. Tu także pojawiły się nowe
ustalenia naukowe, które jednak – być może ze względu na to, iż pojawiły się stosunkowo niedawno – nie są do tej pory aplikowane do praktyk związanych z okazaniem
słuchowym.
Poniżej omówiono te mechanizmy percepcji słuchowej, które odgrywają ważną rolę
w ocenie wiarygodności świadka nausznego.
2.1. Głuchota na zmiany i inne zjawiska wpływające na
wiarygodność świadka nausznego
Percepcja słuchowa, podobnie jak wzrokowa, podlega rozmaitym ograniczeniom. Nie
ma się tutaj na myśli przypadków szczególnych, związanych z wadami systemu słuchowego lub szczególnymi warunkami, w jakich ona przebiega. Chodzi o przypadki normalnej
percepcji słuchowej, w trakcie których występują procesy, istotnie modyfikujące treść
pozyskanej informacji, co w efekcie doprowadza do błędnego rozpoznania sceny słuchowej. Do przypadków tych należą iluzje słuchowe, a także zjawiska takie jak głuchota na
zmiany. Do najczęściej spotykanych iluzji należą m. in. iluzja ciągłości i iluzja Sheparda.
Iluzja ciągłości to analogon sytuacji przesłonięcia występującej w percepcji wzrokowej.
Jeśli widzimy kij od szczotki, na którego środkowej części leży szmata, to nie przychodzi
nam do głowy, że pod szmatą kij może być przecięty albo w inny sposób zdeformowany.
Podobnie ma się rzecz ze słuchową iluzją ciągłości. Kiedy słyszany przez nas dźwięk
zostaje „przesłonięty” (zamaskowany) innym dźwiękiem (zwykle jest to jakiś hałas lub
szum), a potem pojawia się ponownie, to przyjmujemy, że to, co usłyszeliśmy ponownie
jest kontynuacją pierwotnie słyszanego dźwięku, który trwał także w okresie zamaskowania (Riecke i in. 2011). Iluzja Sheparda to słuchowy analogon schodów z rysunków
Eschera. Schody te pną się w górę, mimo że tworzą zamknięty obwód. Podobnie ma się
rzecz w przypadku słuchowym. Iluzję tę wywołują dźwięki Sheparda, z których każdy
składa się ze składowych oddalonych o oktawę (nie są to więc dźwięki harmoniczne).
Zapętlona sekwencja dźwięków Sheparda wywołuje wrażenie ciągłego wznoszenia się
w skali wysokości (Burns 1981).
Choć niekiedy może nam się wydawać, że potrafimy usłyszeć wszystkie dźwięki, które
nas otaczają (o ile tylko znajdują się w zakresie częstotliwości słyszanych przez człowieka), okazuje się, że jesteśmy w błędzie. Spostrzeganie słuchowe jest selektywne, nakierowanie uwagi na określony bodziec może sprawić, że jesteśmy głusi na pozostałe.
Dobitną ilustracją tej selektywności jest tzw. efekt cocktail party. Dotyczy on sytuacji, kiedy docierają do nas równocześnie głosy pochodzące od różnych osób, a my
potrafimy wybrać jeden z nich i skupić naszą uwagę na tym, co głos ów przekazuje.
Zwracając uwagę na jeden głos stajemy się „głusi” na pozostałe. Oczywiście, w każdej chwili możemy przenieść naszą uwagę z jednego głosu na inny. Wtedy przestajemy
słyszeć ten, na którym wcześniej się skupialiśmy. Ta zdumiewająca zdolność naszego
systemu słuchowego wiąże się z mechanizmem strumieniowania, który polega na tym,
że docierający do uszu materiał dźwiękowy zostaje zorganizowany w korze słuchowej
18
w strumienie i najczęściej tylko jeden z nich jest w danej chwili przedmiotem uwagi
słuchowej.
Za selektywnością słuchową przemawia również zjawisko głuchoty na zmianę (ang.
change deafness), będące odpowiednikiem ślepoty na zmianę (ang.change blindness),
omawianej w poprzedniej części tekstu. Wyniki eksperymentów pokazują, że głuchota
na zmianę jest równie silna jak ślepota, a ci którzy jej ulegają w ogóle nie zdają sobie z tego sprawy. Przykładowo, jeśli uczestnikowi jakiegoś eksperymentu podaje się instrukcję
za pomocą głosu i w trakcie jej przekazywania przerwie się ją na chwilę jakimś sygnałem
dźwiękowym (który może być zapowiedziany w instrukcji), a następnie jej przekazywanie
będzie kontynuowane, tyle że za pomocą innego głosu, to zdecydowana większość słuchaczy w ogóle nie zauważy, że nastąpiła zmiana osoby mówiącej3
. M. S. Vitevitch (2003)
przeprowadził eksperyment, w którym uczestnicy mieli za zadanie powtarzać, za głosem
podanym w słuchawkach, słowa jak najszybciej i jak najdokładniej potrafią. W połowie
trwania eksperymentu, na ekranie pojawiał się komunikat informujący o minucie przerwy w badaniu. Po przerwie, w jednej grupie badanych podmieniano głos osoby, za którą
należało powtarzać słowa. Po zakończeniu prezentacji zadawano osobom badanym pytania dotyczące tego, czy zauważyli coś dziwnego, czy pierwsza połowa prezentacji niczym
nie różniła się od drugiej oraz czy głos słyszany w pierwszej połowie eksperymentu był
taki sam jak w kolejnej. Okazało się, że w grupie 12 osób, u których dokonano zmiany
osoby mówiącej, 5 niczego takiego nie zauważyło (42%). Co więcej, w kolejnym eksperymencie, w którym wyeliminowano przerwę czasową, 8 z 14 osób (57%) nie zauważyło
zmiany osoby wypowiadającej słowa.
W dziedzinie percepcji słuchowej występuje też głuchota pozauwagowa (ang. inattentional deafness). P. Dalton i N. Fraenkel (2012) przeprowadzili eksperyment, w którym
osoby badane miały za zadanie wysłuchać nagrania, na którym słychać było dwie, toczące się równolegle, rozmowy. W jednej uczestniczyły kobiety, które rozmawiały o pakowaniu prezentu, w drugiej – mężczyźni przygotowujący jedzenie i napoje. Badani mieli
skupić się na jednej, wskazanej przez badacza, rozmowie. W trakcie trwania słuchowiska
pojawiał się nowy, męski głos powtarzający przez 19 sekund: „ jestem gorylem” (ang. I’m
a gorilla). Okazało się, że 90% uczestników skupionych na rozmowie mężczyzn zaobserwowało nieoczekiwany głos, natomiast aż 70% uczestników, którzy skupiali swoją uwagę
na rozmowie kobiet w ogóle go nie zauważyło.
Warto zwrócić uwagę, że głuchota na zmiany występuje nie tylko w przypadku zmiany
osoby mówiącej, ale również w przypadku innych złożonych dźwięków. R. Eramudugolla,
D. R. F. Irvine, K. I. McAnally, R. L. Martin, i J. B. Mattingley (2005) przeprowadzili eksperyment, w wyniku którego okazało się, że jeśli dźwięk składa się z więcej niż
4 elementów i jeden z nich zostanie usunięty, to osoby badane nie zauważą jego braku
w kolejnych prezentacjach. Zauważą to dopiero wtedy, kiedy ich uwaga zostanie nakierowana na możliwość ewentualnej zmiany.
Znanym zjawiskiem, o którym warto wspomnieć, a które może mieć istotne znaczenie w badaniach nad świadkami nausznymi, jest efekt McGurka. Co prawda, efekt ten
dotyczy interakcji zachodzących w trakcie scalania danych wzrokowych i słuchowych, to
jednak jego skutki dotyczą dziedziny słuchu. Jak wiadomo, w oryginalnej wersji efekt
3Eksperyment taki przeprowadziła Instytucie Akustyki UAM Lena Seliger (aktualnie: Andrzejewska). Informację o tym uzyskano od niej oraz od opiekuna jej pracy magisterskiej („Co
można, a czego nie można wysłuchać w ludzkim głosie? Identyfikacja osoby na podstawie
wiązania informacji wzrokowych z informacjami słuchowymi oraz głuchota na zmiany głosu”,
Instytut Psychologii UAM 2016) Andrzeja Klawitera.
Błędne zeznania świadków 19
ten polegał na tym, że kiedy usta przedstawionej na filmie twarzy układały się do sylab
„ga ga”, a w warstwie dźwiękowej słychać było „ba ba”, to słuchacz słyszał sylaby „da
da” i te właśnie dźwięki przypisywał osobie, której mówiącą twarz widział (Mróz 2014).
Później wykazano, że podobny efekt zachodzi dla innych dźwięków mowy. Na przykład,
kiedy widziana twarz układa usta do słowa „kaczka”, a w warstwie dźwiękowej pojawia
się słowo „paczka”, to wówczas słyszymy słowo „taczka”4
.
D. B. Wright i G. Wareham (2005) przeprowadzili niezwykle ciekawy eksperyment,
w którym odnieśli powyższy efekt do badań nad świadkami nausznymi. Osoby badane
oglądały krótki film video, na którym mężczyzna podążał za kobietą i jednocześnie wypowiadał jedno z dwóch zdań: „On ma Twój but” (ang. He’s got your boot) lub „On będzie strzelać” (ang. He’s gonna shoot). Na końcu prezentacji pojawiała się postać aktora
wypowiadającego tzw. zdanie krytyczne (jedno z wymienionych). Połowie uczestników
zaprezentowano scenę, w której słowa aktora były zgodne z tym, co faktycznie wypowiedział, połowie natomiast taką, w której wypowiadane słowa zostały zamienione. Wyniki
były zaskakujące. Kiedy osoby słyszały i widziały to samo zdanie, poprawność odpowiedzi wynosiła 95%. W przypadku niezgodności warunków, badani przeważnie stwierdzali,
że ostatnim słowem jakie słyszeli był „but” (ang.shoe), przypominający jedno ze słów
pod względem semantycznym, a drugie pod względem fonetycznym. Rezultaty eksperymentu wskazują, że interferencja informacji wzrokowych z informacjami głosowymi jest
niezwykle istotna, a delikatne różnice pomiędzy różnymi słowami mogą przyczyniać się
do powstawania niejasności, które z kolei mogą prowadzić do uznania kogoś za winnego
popełnienia określonego czynu.
Przedstawione powyżej dane potwierdzają wybiórczość percepcji słuchowej, która
powinna być brana pod uwagę w analizach wiarygodności świadków nausznych. Zjawiska
takie jak głuchota na zmianę, w których osoby nie dostrzegają zamiany osoby mówiącej
pokazują, jak łatwo można się pomylić w identyfikacji osoby na podstawie wskazówek
głosowych. Co więcej, świadkowie mogą pominąć wiele istotnych szczegółów, kiedy ich
uwaga nakierowana jest na jeden określony bodziec.

Źródło: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Ta teoria jest inna i odnosi się do generowania zakłóceń wewnątrz wzmacniacza i przenoszenia ich poprzez kabel zasilający na inne elementy zestawu audio. Według tej teorii kabel zasilający wzmacniacza nie wpływa na jego pracę a na pracę urządzeń towarzyszących, przenosząc mniej lub więcej zakłóceń. Nie chce mi się dogłębnie analizować tego zjawiska.

8 minut temu, (nie)przecietniak napisał:

To może to będzie:

Źródło: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chyba nie chcesz tym podpierać swoich "umiejętności" słyszenia kabli?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
3 minuty temu, GhostR1 napisał:

chyba nie chcesz tym podpierać swoich "umiejętności" słyszenia kabli?

To ma być inspiracja do refleksji dla tych co "nie słyszą" zmian.

Edytowane przez (nie)przecietniak

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

29 minut temu, szymon1977 napisał:

Ale w dyskusji dowodem to nie jest.

Dowodem na co? Napisałem wcześniej, że szukanie różnic brzmienia po wymianie sieciówki to nie w domenie strat mocy czy spadków napięć zasilających. Zasilacz sobie poradzi bez tych utraconych mV. 

Chodzi o zmiany rezystancji przewodów, w tym rezystancji zestykowej będącej zależnej od docisku śrubek mocujących tam gdzie to ma wpływ czyli w zakresie napięć błędów dodających się do użytecznego sygnału audio w pętlach masy czyli patrzymy głównie na linię PE i jej rezystancję, w tym zestykową czy długość i grubość drutu.

Niewiele moje tłumaczenia Ci pojaśniły w głowie prawdopodobnie przez braki w podstawowych zagadnieniach dotyczących powstawania i wpływu pętli masowych na dźwięk. 

Jeżeli nie wysilisz wyobraźni i nie wyjdziesz poza zakorzeniony w Twojej głowie schemat, że sieciowka to tylko napięcie zasilania I będziesz widział tylko straty mocy to nigdy nie dojrzejesz do poważnej dyskusji na temat.

Edytowane przez MariuszZ.
8 minut temu, GhostR1 napisał:

chyba nie chcesz tym podpierać swoich "umiejętności" słyszenia kabli?

To był najgorszy z możliwych wybór, dla słyszącego sieciówki, wtyczki itp.

Też jestem zadziwiony, bo kolega przywołujący te badania i zjawiska jawił mi się jednak jako "słyszący"...😳

23 minuty temu, (nie)przecietniak napisał:

To może to będzie:

Nie.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

5 minut temu, MariuszZ. napisał:

czyli patrzymy głównie na linię PE i jej rezystancję,

No OK.

Twoje wyjaśnienia mają techniczny sens.

Jest jeden prosty sposób by tego uniknąć - należy w sprzęcie audio powrócić do sprawdzonej klasy ochronności zasilania, pozwalającej na użycie przewodu dwużyłowego i wtyczek bez bolca uziemiającego.

 

Gniazda IEC - won z audio!

 

 

11 minut temu, iro III napisał:

To był najgorszy z możliwych wybór, dla słyszącego sieciówki, wtyczki itp.

Też jestem zadziwiony, bo kolega przywołujący te badania i zjawiska jawił mi się jednak jako "słyszący"...😳

9 minut temu, szymon1977 napisał:

Nie.

Ubolewam, ale nie współczuję, to nie moja sprawa.

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Tutaj nie ma nad czym ubolewać, każdy się może zreflektować, bo to chyba chciałeś tym tekstem pokazać, nie przyznając się wprost, że do tej pory byłeś w błędzie. Chyba, że przez przypadek wrzuciłeś nie to co trzeba?

28 minut temu, (nie)przecietniak napisał:

Popracowanie" i dłuższe poeksperymentowanie z nowymi komponentami w swoim systemie myślę, że pozwoliłoby Ci na wyklarowanie jasnego własnego stanowiska: zmiany realnie słychać albo nie słychać.

Chętnie bym poeksperymentował z komponentami, ale tymi w postaci części elektronicznych wewnątrz wzmacniacza, tylko nie jestem elektronikiem. 
W środku jest elektronika, która bez wątpienia determinuje jakość dźwięku, brzmienie, barwę, natężenie dźwięku w różnych zakresach częstotliwości itp. 
Na zewnątrz jest elektryka, a ta, jeśli nawet potraktowana byłaby jakimś zakłóceniami. jest zapewne odfiltrowana przez części wewnątrz wzmacniacza. 
Dlaczego tak uważam i jestem niemal pewien, skoro elektronikiem nie jestem? Otóż słyszałem i czytałem o wiertarkach, pralkach, czy klimatyzatorach u sąsiada, które „sieją”. Moi sąsiedzi, jak i ja sam używam urządzeń elektrycznych, jak chyba każdy z nas. Nie wiercę podczas słuchania, ale sąsiedzi wiercą. Kilka mieszkań zasilanych jest z tej samej linii elektromagnetycznej, więc dzielimy chyba tę samą sieć. 
Dlaczego nigdy nic mi nie „sieje”? 
Temat okablowania zawsze będzie tematem sporów i jak to mówią politycy „trzeba dyskutować. Najważniejsze, żeby nie próbować iść na zwarcie z nauką, bo nic wartościowego z tego nie wyniknie i nie wniesie do naszych obserwacji.

20 minut temu, GhostR1 napisał:

Tutaj nie ma nad czym ubolewać, każdy się może zreflektować, bo to chyba chciałeś tym tekstem pokazać, nie przyznając się wprost, że do tej pory byłeś w błędzie. Chyba, że przez przypadek wrzuciłeś nie to co trzeba?

Nie ma przypadków w tym wątku. Tzn. są - trudne.🥱

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Godzinę temu, pancerek napisał:

A jak się odnieść do mojej postawy?

Jak się odnieść? Ze zrozumieniem i szacunkiem. Każdy ma prawo do własnego zdania i do przedstawienia tego zdania na forum, to przecież oczywiste.

Godzinę temu, pancerek napisał:

proszę mnie nie glanować

Dopóki Twoje zdanie jest przedstawieniem własnej opinii - nawet krytycznej wobec czyjegoś poglądu, ale nie narzuca Twojej wizji rzeczywistości innym użytkownikom, ani nie umniejsza innych osób to szafa gra. To też zdawałoby się oczywiste, choć nie dla wszystkich. Niestety nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu jak powiadają. Inna sprawa to emocje - te czasem ponoszą.

Godzinę temu, pancerek napisał:

Proszę nie traktować mnie wrogo.

Za wrogie i deprecjonujące traktowanie innych są na tym forum sankcje. Trzeba tylko zgłosić taki przypadek moderacji.

 

Z innej beczki - jesteś tu niedługo, więc może nie trafiłeś jeszcze na temat ankiety Szymona. Mimo nieostro sformułowanych pytań wyniki dają ciekawy obraz opinii użytkowników tego forum o odbiorze zmian jakie wprowadzają kable. Sądzę, że warto się z tą ankietą zapoznać i wyciągnąć własne wnioski.

Jak już skręciliśmy z wtyków na kable to w temacie kabli ta ankieta sporo porządkuje.

 

2 minuty temu, spokojnie napisał:

Jak się odnieść? Ze zrozumieniem i szacunkiem. Każdy ma prawo do własnego zdania i do przedstawienia tego zdania na forum, to przecież oczywiste.

Ot to!

3 minuty temu, spokojnie napisał:

jesteś tu niedługo, więc może nie trafiłeś jeszcze na temat ankiety Szymona. Mimo nieostro sformułowanych pytań wyniki

Pytania sformułowałem jasno i precyzyjnie, tylko Ty doszukujesz się odpowiedzi na inne niż zadałem.

 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

53 minuty temu, pancerek napisał:

Chętnie bym poeksperymentował z komponentami, ale tymi w postaci części elektronicznych wewnątrz wzmacniacza, tylko nie jestem elektronikiem. 

No i ceni się, że nie gwiazdorzysz, tylko realnie patrzysz na świat, bez tego szymonowego tonu pewniaka. Niemniej jednak trochę Ci polajkuję i pohejtuję.

53 minuty temu, pancerek napisał:

W środku jest elektronika, która bez wątpienia determinuje jakość dźwięku, brzmienie, barwę, natężenie dźwięku w różnych zakresach częstotliwości itp. 

Dokładnie tak jest, ale Ameryki raczej nie odkrywam. Wymiana nawet jednego czy dwóch elementów potrafi znacznie zmienić charakter grania. Nie pitolę tylko mam to sprawdzone u siebie. Zresztą było już o tym tutaj.

53 minuty temu, pancerek napisał:

Na zewnątrz jest elektryka, a ta, jeśli nawet potraktowana byłaby jakimś zakłóceniami. jest zapewne odfiltrowana przez części wewnątrz wzmacniacza. 

No nie do końca. Owszem, są ale mniej lub bardziej zaawansowane rozwiązania związane z filtracją. Różne drogi objęli producenci, jedni się do tego przyłożyli inni poszli na skróty. Dodakowo,  zdarza się, są stosowane wewnątrz filtry EMI/RFI ale to wciąż rzadkość i w popularnych budżetowych a szczególnie starszych konstrukcjach nie uświadczysz takowych.

53 minuty temu, pancerek napisał:

Otóż słyszałem i czytałem o wiertarkach, pralkach, czy klimatyzatorach u sąsiada, które „sieją”.

Dobrze słyszałeś

53 minuty temu, pancerek napisał:

Dlaczego nigdy nic mi nie „sieje”? 

Tutaj mocno się mylisz. Skąd masz taką wiedzę lub raczej przekonanie?

Niedawno w innym wątku pisałem, że ostatnio zacząłem się zastanawiać ile takich trolli mam w swojej domowej instalacji elektrycznej i wyszło mi że od cholery. Mnóstwo urządzeń na zasilaczach impulsowych. Dwa komputery stacjonarne i  dwa laptopy, zasilacze routera, access pointów, switchów, multiswitcha do instalacji TV, duży UPS ale nie do kompa akurat, dwa telewizory, dekoder sat, blu ray, ładowarki telefonów z lenistwa nie wyłączane z gniazdek, zasilacze różnych smart home gadżetów, AGD, oświetlenie led, lodówka z kompresorem inwerterowym, pralka inwerterowa, smart kotłownia, ładowarki szczoteczek do zębów, jakieś listwy led i jeszcze jakieś drobiazgi. Aaa, pracuje u mnie jeszcze instalacja fotowltaiczna wiadomo z przetwornicą i instalacja solarna z pompką inwerterową i sterownikiem na zasilaczu impulsowym. Tu nie trzeba sąsiada z wiertarką, jak skupisz się i policzysz ten cały chłam to naprawdę uzbiera się mnóstwo urządzeń, które brużdżą nam cholernie. Dlatego dbałość o tę część elektryczną, czyli dobre "ciche" ekranowane kable, filtracja itd są ważne i lekkomyślnym wydaje się tak lekką ręką podchodzić do tych zagadnień.

Edytowane przez Wito76
19 minut temu, Wito76 napisał:

Dlatego dbałość o tę część elektryczną, czyli dobre "ciche" ekranowane kable, filtracja itd są ważne i lekkomyślnym wydaje się tak lekką ręką podchodzić do tych zagadnień.

filtracja, czyli np. listwy z filtrami, kondycjonery, UPS-y, etc. zgoda ale 1,5m kabla zasilającego?... Po co ekran na takim kablu? Po to chyba żeby nie zakłócał innych w swoim otoczeniu. 

Tak serio to zgodzę się z tym, że słabo ekranowane kable sygnałowe mogą wpłynąć na przesyłany sygnał ale... ale na pewno nie są w stanie zmienić sceny, głębi... Jaki sens ma ekranowanie kabla zasilającego?

19 minut temu, GhostR1 napisał:

Jaki sens ma ekranowanie kabla zasilającego?

Przecież kabel to antena. Zarówno nadaje jak i zbiera z otoczenia. Wrzucałem niedawno do podobnej dyskusji w innym wątku opis. Kiedyś nawet wrzucałem na forum swój autorski filmik. Mierzyłem oddziaływanie pola elektrycznego. Mam taki czujnik do wykrywania przewodów w ścianie czy po prostu przewodów pod napieciem, taki chińczyk z Ali za kilkanaście złotych. Zwykły kabel od lampki nocnej czy czarny "komputerowy" stosowany do audio - czujnik piszczy z 2cm. Kabel ekranowany folią aluminiową i miedzianym ekranem, kabel tzw "audio" za powiedzmy 2 stówy i czujnik milczy, nic nie wykrywa. W drugą stronę też oczywiście to działa, ekran ma za zadanie zablokować otaczające pole elektromagnetyczne i nie wpuścić do kabla.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 minuty temu, Wito76 napisał:

Przecież kabel to antena. Zarówno nadaje jak i zbiera z otoczenia. Wrzucałem niedawno do podobnej dyskusji w innym wątku opis. Kiedyś nawet wrzucałem na forum swój autorski filmik. Mierzyłem oddziaływanie pola elektrycznego. Mam taki czujnik do wykrywania przewodów w ścianie czy po prostu przewodów pod napieciem, taki chińczyk z Ali za kilkanaście złotych. Zwykły kabel od lampki nocnej czy czarny "komputerowy" stosowany do audio - czujnik piszczy z 2cm. Kabel ekranowany folią aluminiową i miedzianym ekranem, kabel tzw "audio" za powiedzmy 2 stówy i czujnik milczy, nic nie wykrywa. W drugą stronę też oczywiście to działa, ekran ma za zadanie zablokować otaczające pole elektromagnetyczne i nie wpuścić do kabla.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zgadzam się z tym, że kabel to antena, tylko po co ekran w kablu zasilającym? rozumiem, że w ścianie też kable ekranowane? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czytaj albo przytaczaj całość a nie wyrwane z kontekstu. 

Rozumiem, że skoro 1,5m kabla zasilającego ekranowanego ma wpływ na brzmienie to reszta kabla zasilającego również jest ekranowana? (kable zasilające rozprowadzone po domu a tym bardziej w pobliżu audio)

Nie żartuj, że w ścianie też. Owszem, można, ale takie rzeczy to przy budowie domu trzeba już przewidzieć. Klasyka w takich sytuacjach, że pojawiają się głosy, że kabel za kupę hajsu a w ścianie aluminium, a do transformatora też wymieniłeś itd? Wtedy od razu pojawiają się odpowiedzi, że filtr do wody jest tylko przed kranem a nie do samego ujęcia. I rzeczywiście ta analogia jest słuszna. Ten nasz ekranowany kabelek to początek wielkiej anteny od wzmacniacza do umówmy się Bełchatowa.

Teraz, GhostR1 napisał:

a nie wyrwane z kontekstu. 

Celowo wyrwałem, bo aż uśmiechnąłem się widząc że nie zrozumiałeś jeszcze poprzedniej wypowiedzi.

1 minutę temu, GhostR1 napisał:

reszta kabla zasilającego również jest ekranowana? (kable zasilające rozprowadzone po domu a tym bardziej w pobliżu audio)

Świetny pomysł, nie mam tak i  żałuję że nie mam już takiej możliwości, że na etapie budowy domu nie byłem świadomym fanem audio - dzisiaj szarpnąłbym się na taki patent.

1 minutę temu, Wito76 napisał:

Wtedy od razu pojawiają się odpowiedzi, że filtr do wody jest tylko przed kranem a nie do samego ujęcia.

tylko, że w kranie woda płynie w rurze i nie wypływa poza nią a pole elektromagnetyczne się rozchodzi w przestrzeni więc Twoje porównanie nie ma tutaj najmniejszego sensu. Zgodziłbym się z tym, że pole elektromagnetyczne będzie mniejsze jeżeli kable, choćby w pomieszczeniu w którym dokonujesz pomiaru, są ekranowane ale zastosowanie tylko ekranowanego kabla na końcu nie ma najmniejszego sensu bo i tak reszta w ścianie wytwarza takie pole.

Nic nie poradzę. Używaj czego chcesz, czarnego komputerowego, od lampki nocnej -  Twoje zabawki. Oczywiście, że jest to walka z wiatrakami, dookoła otacza nas pole elektromagnetyczne i wspomniana kilka postów wcześniej mnogość sprzętów siejących zakłóceniami. Ale czy to znaczy, że mamy nie dbać o te aspekty, zwłaszcza że ekranowane kable czy filtry to nie są wcale złe narzędzia, dają słyszalne efekty? 

Zgodzę się z Tobą, że w każdym przypadku o istotne aspekty warto zadbać. Filtr? Wniesie zdecydowanie więcej niż kabel zasilający. Czy jest istotny? Bardziej niż kabel zasilający. Pytałem już o to wcześniej ale nie dostałem odpowiedzi, która by mi wyjaśniła to o co pytałem. Zapytam jeszcze raz: dlaczego producenci drogiego sprzętu wciskają zwykłe kable do swoich urządzeń skoro są odbiorcy/użytkownicy, którzy twierdzą, że to nie są dobre kable? Pojawia się kolejne zatem pytanie: czy którykolwiek z posiadaczy próbował się skontaktować z producentem zadając pytanie dlaczego tak robi?

W domu słucham muzyki a nie sprzętu, w pracy mam możliwość przetestowania wielu konfiguracji, o akcesoriach już nie wspomnę. Czy to robię? Pewnie, bo jestem ciekaw, bo jestem praktykiem i nie neguję wszystkiego...

 

10 minut temu, GhostR1 napisał:

Zgodzę się z Tobą, że w każdym przypadku o istotne aspekty warto zadbać. Filtr? Wniesie zdecydowanie więcej niż kabel zasilający. Czy jest istotny? Bardziej niż kabel zasilający. Pytałem już o to wcześniej ale nie dostałem odpowiedzi, która by mi wyjaśniła to o co pytałem. Zapytam jeszcze raz: dlaczego producenci drogiego sprzętu wciskają zwykłe kable do swoich urządzeń skoro są odbiorcy/użytkownicy, którzy twierdzą, że to nie są dobre kable? Pojawia się kolejne zatem pytanie: czy którykolwiek z posiadaczy próbował się skontaktować z producentem zadając pytanie dlaczego tak robi?

W domu słucham muzyki a nie sprzętu, w pracy mam możliwość przetestowania wielu konfiguracji, o akcesoriach już nie wspomnę. Czy to robię? Pewnie, bo jestem ciekaw, bo jestem praktykiem i nie neguję wszystkiego...

 

Wiesz dlaczego? Bo inżyniery to się g..no znają. 😁 Z założenia technicznego ma spełniać wszystkie wymogi i spełnia. 

Trochę praktyki, po takiej dawce teorii 🙂 Dzisiaj dostałem przesyłki - kabel i nowe wtyki.

W Elecaudio 361 wymieniony tylko "allegrowy" IEC na złoconego Viborga, w ścianie został tuningowany Bals 73. To jest inne granie a nie kosmetyka. Podobny przeskok poczułem, jak przesiadłem się podstawowych głośnikowych Qed xt25 na TCI Anaconda. Jestem w niemałym szoku, że to aż taka zmiana, bo szczerze to myślałem, że się będę musiał wsłuchiwać a te zmiany słychać w drugim pomieszczeniu. Za jakiś czas zmienię Balsa (HiFi Tuning) na Viborga i zobaczymy co będzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

2.jpg

3.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moja listwa podłączona jest do sieci taką repliką:

A czym podłączają "niesłyszący" - może pokażecie? 😉 

spacer.pngspacer.png

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

1 minutę temu, (nie)przecietniak napisał:

A czym podłączają "niesłyszący" - może pokażecie?

Głupio ci się zrobi i co wtedy.😀

Wczoraj pisałem że zamieniłem kable, właśnie Elecaudio poszedł do wzmacniacza a był w streamerze - ludzie na chodniku przy otwartym oknie usłyszeli by różnicę. Tak sądzę.

@(nie)przecietniak I jak ta replika? Bardzo popularny zakup z Ali tzn dużo kupujących widziałem zawsze. Masz z czymś porównanie?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.