Problem z końcówką mocy.

pawelkru · 7 Kwietnia

Witajcie.
Jestem tu nowy i nie do końca pewnie prawidłowo poruszam się po forum, ale potrzebuję pomocy od ludzi, którzy znają się na sprzęcie audio.
Otóż posiadam końcówkę mocy MONACOR STA-1508 taką jak w poniższym linku https://akustyka.pl/produkt/monacor-sta-1508/ i pracuje ona w restauracji nagłaśniając 3 strefy pomieszczeń. Sęk w tym, że po jakimś czasie zaczęły padać poszczególne kanały i zapalają się na MAXA diodami wysterowania jak na załączniku. To już druga końcówka taka sama, która zaczyna padać. Powiedzcie mi co może być powodem takiego stanu rzeczy i czy ewentualna naprawa będzie opłacalna i czy w ogóle ma sens.
A druga rzecz, to podpowiedzcie proszę, czy lepiej jest ustawić wyjścia kanałów "level" na maksimum w końcówce mocy, a głośność sterować na przedwzmacniaczu, czy jednak powinno się nie dawać z tyłu na końcówce pokręteł "level" na maksimum, żeby nie przesterować końcówki.
W domu wzmacniacz zintegrowany to się prosto obsługuje, a te dzielone sprawy, to nigdy nie kumam jaki wariant wybrać.
Pomóżcie proszę.
Pozdrawiam

**porlick** · 8 Kwietnia

Nie wiadomo nic o obciążeniu wyjścia. Co jest w tych trzech strefach? Jak są podłączone i jakie to są głośniki?

Cezary_58669 · 8 Kwietnia

20 godzin temu, pawelkru napisał:

co może być powodem takiego stanu rzeczy

Może być zwarcie, ruchome zwarcie, ziemia-zwarcie, sprawdź instalację głośnikową optycznie (wzrokowo), jak nic nie znajdziesz pomierz miernikiem poszczególne obwody. Przeważnie przyczyny są na złączach (np. zrobione przedłużki itp), jakieś uszkodzenia izolacji, dochodzi wilgoć, utlenienie itp. Jeżeli instalacja przebiega pod tynkiem lub w miejscach niedostępnych, koniecznie trzeba pomierzyć całą instalację, uszkodzoną odłączyć i/lub wymienić uszkodzony odcinek.

20 godzin temu, pawelkru napisał:

czy lepiej jest ustawić wyjścia kanałów "level" na maksimum w końcówce mocy, a głośność sterować na przedwzmacniaczu, czy jednak powinno się nie dawać z tyłu na końcówce pokręteł "level" na maksimum, żeby nie przesterować końcówki

"Normalnie" przedwzmacniaczem regulujesz wzmocnienie i przekazujesz sygnał do końcówki mocy.

Edytowane 8 Kwietnia przez Cezary_58669
dopisek

pawelkru · 8 Kwietnia

Dziękuję za wstępne odpowiedzi.

Odpowiadając na pierwsze pytania, końcówka zasiala z dwóch wyjść 4 głośniki 8ohmowe złączone równolegle, więc wiadomo, że robi się obciążenie 4 ohm na wyjściu, ale ta końcówka jest przystosowana do pracy również z 4 ohm, pozostałe dwie strefy są po prostu 4 głośniki, każdy na osobnym kanale. I pomimo że jest głośnik na kanał i 8 ohm obciążenia, to nawet takiego podłączenia nie ominęły problemy. Zaczęło się od trzasków w głośnikach. Głośnych, tak jakby ktoś w bilarda grał na sali obok. I tak sobie strzela, strzela, a potem po jakimś czasie pada.
Owszem, w odpowiedzi na następne pytanie, kable głośnikowe idą pod tynkiem po ścianach i nikt tam od lat nie zaglądał.
Końcówka jest schowana razem z innym wzmacniaczem i przedwzmacniaczem do takiej specjalnej wsuwanej szafy na sprzęt audio i może ona sie tam grzeje za bardzo, cholera wie. Jest tyle składowych, że nie wiem od czego nawet zacząć.
Natomiast pojęcia takie jak "ruchome zwarcie, ziemia-zwarcie" etc. to już musiałbym poprosić o małe rozwinięcie, bo zaczynam nie łapać.

**porlick** · 9 Kwietnia

Też zamiast cisnąć wzmacniacz, uwagę bym skupił na instalacji głośnikowej. To najbardziej prawdopodobna przyczyna usterek, bo wzmacniacz powinien sobie z takim obciążeniem (4 ohmy/kan.) poradzić. O ile to, co o ilości końcówek piszą jest prawdą, a nie tylko zdublowaniem wyjść. 😉 (Co już się zdarzało.)

moltos · 9 Kwietnia

Pierwsze pytanie to czy chłodzenie wzmacniacza, zapewne wymuszone wentylatorami jest sprawne? Drugie to jaka jest wilgotność powietrza w pobliżu wzmacniacza? To jest restauracja a lokalizacja wzmacniacza gdzieś w pobliżu kuchni może być przyczyną.

Wszedłem kiedyś w posiadanie kilku uszkodzonych wzmacniaczy tranzystorowych radiowęzłowych firmy Monacor, które pracowały w systemie nagłośnienia basenu pływackiego. Stały w racku w biurze dyrektora. Wszystkie po jakimś czasie padły. Przyczyną było zatarcie wentylatorów i pomimo zabezpieczeń termicznych elektronika też padła. Również inne elementy nagłośnienia jak tuner i CD (Onkyo) nie wytrzymały. Wg mnie przyczyną była zbyt duża wilgotność powietrza no i domieszka w nim związków chloru.

**audioburak** · 9 Kwietnia

Jest jeszcze jeden punkt: jeśli nie są to pojedyncze głośniki szerokopasmowe,

to nawet łączenie dwóch takich samych opisanych jako 8 Ohm jest ryzykowne.

Minima takich kolumn mają nie wiadomo ile Ohm, a jak się je równolegle

połączy to można uzyskać wypadkową znacznie poniżej dopuszczalnego

obciążenia wzmacniacza.

pawelkru · 9 Kwietnia

Rzeczywiście takie spadki impedancji są jak najbardziej możliwe, wówczas równoległe podłączenie głośników może w najniższej wartości dać sporo poniżej 4 ohm. Sęk w tym, że na innych kanałach, do których podłączone są po po prostu po jednym 8ohm głośniku, też występowały te awarie. Wzmacniacz nie jest blisko kuchni. Kuchnia jest piętro niżej. Lokalizacja jest w racku obok co prawda dużej lodówki, no ale czy to by aż taki wpływ miało takie sąsiedztwo? Jeden wzmacniacz zaczął tak padać. Został wymieniony na drugi. Grało superancko jakieś 3 lata i znów pada. Powoli po jednym kanale i co ciekawe. Póki co tylko prawe kanały padają. Czy tam są jakieś, że tak się nieprofesjonalnie wyrażę "sekcje" kanałów L/P, że np. jak idzie awaria to po jednej stronie tylko? Zgadzam się w pełni, że lokalizacja wzmacniacza nie jest zbyt dla niego komfortowa, ale nie wiem co robić, czy naprawiać i zmieniać lokalizację, bo trzeciej nówki końcówki nie chcę zarżnąć.
I JESZCZE JEDNA RZECZ PANOWIE :
Odkręcać końcówkę na max a grać ciszej sygnałem z przedwzmacniacza, czy sygnał do 0db, a ściszyć końcówkę, bo gdzieś czytałem, że te małe czarne (śrubokrętowe) pokrętła z tyłu, to nie jest regulacja wzmocnienia, tylko tak na prawdę tłumienia sygnału. Może jest tak, że ja mam sygnał z przedwzmacniacza mocno ustawiony, a końcówka tłumi i ostro pracuje na tłumieniu i to ją dobija z czasem? WIem, ze mogę bredzić, ale po to tu jestem, żeby mądrzejsi się wypowiedzieli.