czy pliki to jest hi-end

[Piopio]

W dniu 22.03.2025 o 11:23, szpakowski napisał:

Równie dobrze można by założyć inne "pokrewne" bezsensowne tematy. Czy wzmacniacz to jest hi-end?, czy kolumny to jest hi-end?

Jakby sprzedawali specjalną audiofilską wersję plików za 1000 zł za album to byłby high-end 😉

Taśmy analogowe chodzą po 1000-1500 więc są pełną gębą high-end 😉 

[Gargan]

Jak wydasz 1500 PLN za nośnik to już pieniądze muszą grać 😁

[Piopio]

7 minut temu, Gargan napisał:

Jak wydasz 1500 PLN za nośnik to już pieniądze muszą grać 😁

Płacisz za kopię z taśmy matki ... 

[iro III]

4 godziny temu, Piopio napisał:

Płacisz za kopię z taśmy matki ... 

Czy ktoś tu myśli, że nawet za 1,5k zł kupuje oryginalną i jedyna taśmę matkę!?

To jest nonsens. Tak więc co tu mamy?

Niech będzie, że nawet pierwszą kopię, to nie może już być hajend, gdyż jak wiadomo analogowa kopia jest z natury rzeczy ...formatem stratnym... 🙂

[Audroc]

5 minut temu, iro III napisał:

Czy ktoś tu myśli, że nawet za 1,5k zł kupuje oryginalną i jedyna taśmę matkę!?

To jest nonsens. Tak więc co tu mamy?

Niech będzie, że nawet pierwszą kopię, to nie może już być hajend, gdyż jak wiadomo analogowa kopia jest z natury rzeczy ...formatem stratnym... 🙂

Mylisz się, na największych pokazach sprzętu i u największych audiofili magnetofon szpulowy sam w sobie uchodzi za nr.1

Natomiast już dawno nie widziałem bardzo drogiego sprzętu zasilanego zwykłymi płytami CD. Nawet na naszym AVS od lat jest zakaz przynoszenia takich płyt.

Wystawcy przygotowują albo gęste pliki, albo swoje wyselekcjonowane SHM-SACD itp.

Tak czy inaczej myślę że najważniejszym wnioskiem w tym wątku jest fakt uznawania za hiend oryginału i wszystkiego co jest do tego oryginału najbliżs-e.

Mało istotne czy to będzie analogową taśma matka czy jej kopia. Nawet dobra 45rpm płyta winylowa uchodzi za hiend bo analog nie traci liniowości przy kopiowaniu.

Natomiast w przypadku cyfry oryginałem będzie zarówno cyfrowy gęsty zapis na dyskach jak i powstała w celach komercyjnygh plik Studio Master. Oryginałem będzie też ścieżka 24/192 na płycie BluRay.

Niestety najsłabiej wypada tu 16 bitowa płyta CD która żeby zagrała znośnie musi zostać w pamięci odtwarzacza czy DACa przerobiona ponownie na gęsty plik PCM lub DSD I dopiero wtedy jest dekodowana.

Nie zgadzają się niestety na takie zabiegi audiofile dla których liczy się możliwie krótka ścieżka sygnału bez tych wszystkich zabiegów na żywym organizmie.

Każdy taki zabieg to dodatkowe zniekształcenia powodujące słyszalne zmiany dźwięku.

Myślę że taka definicja hiendowego źródła jest najsensowniejsza.

5 godzin temu, Piopio napisał:

Jakby sprzedawali specjalną audiofilską wersję plików za 1000 zł za album to byłby high-end 😉

Taśmy analogowe chodzą po 1000-1500 więc są pełną gębą high-end 😉 

Myślę że sam sobie odpowiedziałeś- plik jest hiendowy jeśli jest audiofilski czyli najbliższy gęstego studyjnego zapisu.

Płyta CD i powstały z jej zripowania 16 bitowyplik z takim audiofilskie oryginałem ma niewiele wspólnego niestety...

6 godzin temu, rafa napisał:

A jednak powstalo 57 stron nie wiadomo po co 🙂

No sorry ale pierwszy raz czytam że ktoś nigdy nie słyszał o hiendowych wzmacniaczach czy kolumnach.

Tu po prostu zastanawiamy się które pliki są hindowe bo że są to wyjaśniłem.

[Gargan]

CD nie jest przerabiana na żaden plik. To jest strumień bitów i tak jest dekodowany.

[Audroc]

W dniu 21.03.2025 o 18:17, pmcomp napisał:

Flac jest kompresją bezstratną NIEZALEZNIE Z CZEGO PLIK POWSTAŁ. Jesli tego nie rozumiesz to lepiej sie o technice i technologii nie wypowiadaj.

😡

Tak, wszystkim podałeś ten link do wywiadu inżyniera Philipsa czy kogo tam. Wszyscy mamy bekę.

A może to było twoje alterego?

 

KŁAMSTWO !!! Już ci to wykazano.

 

Może TY wiesz co TY miałes na myśli. A przynajmniej powinieneś.

Ale czytelnicy nie wiedzą. 

Chłopie jak Ci to wytłumaczyć ?

Już wiem- masz stratny plik mp3. Robisz z niego flac.

Czy nadal twierdzisz że tak powstały plik flac jest bezstratny ?

Proszę nie wyzywaj więcej ludzi od DURNI bo tu młodzi adepci audio zaglądają. Już teraz prawie w każdym wątku piszący proszą o jakąkolwiek kulturę. Ja wiem że Tobie i kolegom więcej wolno bo admini Wam pozwalają na więcej, ale pokażcie odrobinę kultury jaką mają ludzie na zachodnich forach bo nikt tu więcej nie będzie zaglądał.

Zostaniecie tu we trójkę z iro i Przemakiem czy o to Wam chodzi ?

[rafa]

38 minut temu, Audroc napisał:

No sorry ale pierwszy raz czytam że ktoś nigdy nie słyszał o hiendowych wzmacniaczach czy kolumnach.

Tu po prostu zastanawiamy się które pliki są hindowe bo że są to wyjaśniłem.

Sorry ale nie wiem o kim (do kogo) piszesz a mnie cytujesz..

[szpakowski]

Godzinę temu, Audroc napisał:

Nawet na naszym AVS od lat jest zakaz przynoszenia takich płyt.

Tak, @Elberoth stoi w wejściu i jak u kogoś zobaczy płytę cd skrzętnie skrywaną za pazuchą to wygania za drzwi ... 

Ci sami przemytnicy płyt cd sieją wśród wystawców istny popłoch ... nawet odtwarzacze Sacd znikły z prezentacji, bo ktoś z zaskoczenia mógłby puścić na nich zwykłe cd ... 

37 minut temu, rafa napisał:

Sorry ale nie wiem o kim (do kogo) piszesz a mnie cytujesz..

Nie przejmuj się ... zakładam, że chodziło o mój wpis ... koledze ostro się już wszystko pomieszało, nawet nie wie kogo cytuje ...

[iro III]

Za to "wyjasnia" nam wszystko Wyjaśniator.

...tylko źródeł swoich wydumek jakoś do tej pory nie znalazł...i nie dziwota bo jak miał to zrobić, skoro to są wydumki?

Godzinę temu, Audroc napisał:

Już wiem- masz stratny plik mp3. Robisz z niego flac.

Toś wydumał. Świat normalnie zamarł z osłupienia.

Na tej zasadzie z mp3 można zrobić plik 32/ pierdylion i będzie to Twój hajend?

[Gargan]

To by było trochę dziwne, gdyby ktoś przyszedł ze swoim CD i wystawca by go wygonił. 

Ja bym tylko sprawdził stan nośnika - znaczy czy nie jest upaprany w dżemie (kto ma dzieci to zna temat) - i włączył niech sobie posłucha. Kupi nie kupi, ale może coś fajnego przyniósł? 🙂

[artur0001]

W dniu 15.03.2025 o 15:32, pmcomp napisał:

Tak jeszcze przy okazji skąd się bierze DSD jako źródło dla SACD czy plików DSD ???

Ano stąd ... najciekawsze na samym końcu ... jajko czy kura 😉 ?

Jest taka sobie płyta nagrana w 1957 roku:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No i mamy DSD W pliku, na SACD nie wyszło.

Frank Sinatra – A Jolly Christmas From Frank Sinatra (1957/2014)
DSD64 (.dsf) 1 bit/2,8 MHz | Time – 32:26 minutes | 1,29 GB | Genre: Jazz
Studio Master, Official Digital Download  – AcousticSounds | © Capitol Records

 

Note:
Recorded: May 1-July 10, 1957 at Capitol Studio A, Hollywood, Los Angeles, CA
DSD files were created from the 192/24 HD digital transfer of the original analog master

Tylko, jak powyżej wytłuszczone, jest to bliżej nieokreślona konwersja (amatorska?) z komercyjnego PCM 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ProjectPi]

15 godzin temu, Audroc napisał:

Nawet na naszym AVS od lat jest zakaz przynoszenia takich płyt.

Któryś raz o tym czytam, ale... gdzie ten zakaz jest zawarty?

[iro III]

2 godziny temu, ProjectPi napisał:

Któryś raz o tym czytam, ale... gdzie ten zakaz jest zawarty?

To jest jego kolejna wydumka.

Może niech nasz wspaniały Wyjaśniator zapyta samego Elberotha, jak to jest na AVS z CD?

[pmcomp]

W dniu 24.03.2025 o 17:24, Audroc napisał:

Już wiem- masz stratny plik mp3. Robisz z niego flac.

Czy nadal twierdzisz że tak powstały plik flac jest bezstratny ?

Tak, w stosunku do oryginalu, ktorym w twoim przypadku jest plik mp3.

Jak tego nie rozumiesz to poczytaj i doucz sie nt. kompresji stratnej i bezstratnej.

Jesli t6 robisz z mp3-ek pliki FLAC to … ja ci gleboko wspolczuje. Nawet tylko za takie pomysly.

 

W dniu 24.03.2025 o 17:09, Audroc napisał:

Oryginałem będzie też ścieżka 24/192 na płycie BluRay

Czego oryginalem? Skad wiesz jak zapisano w studio taki material?

 

Edytowane 25 Marca przez pmcomp

[Audroc]

22 godziny temu, pmcomp napisał:

Tak, w stosunku do oryginalu, ktorym w twoim przypadku jest plik mp3.

Jak tego nie rozumiesz to poczytaj i doucz sie nt. kompresji stratnej i bezstratnej.

Jesli t6 robisz z mp3-ek pliki FLAC to … ja ci gleboko wspolczuje. Nawet tylko za takie pomysly.

 

Czego oryginalem? Skad wiesz jak zapisano w studio taki material?

 

Już pisałem kilkukrotnie że od lat w studiach nagraniowych tych naprawdę badziewnych nagrywa się 24/48, czy 24/192. To koszmarna jakość no ale jak się nie ma co się lubi...

W nowocześniejs-ych również od lat nagrywa się w DXD.

Można również nagrywać bezpośrednio w DzsD- tak się robi w Polsce np. Słynne nagranie Moniuszki na żywo.

PS- chłopie tak naprawdę chodzi o coś innego.

Jest rok 2025- naprawdę wstyd na audiofilskim Forum jakim przecież jest audiostereo.pl rozmawiać o 16 bitowych płytach CD.

To tak jakby na Forum video rozmawiać o VHS-ie.

Czy teraz mnie zrozumiałeś ?

A plik flac powstały ze stratnego pliku mp3 nadal zachowuje w 100% stratność tegoż " oryginału".

Mam nadzieję że wyłożyłem już tak łopatologicznie że lepiej nie można.

Pozdrawiam i polecam posłuchać trochę dobrej muzyki w dobrej jakości na dobrych płytach. Coraz więcej pojawia się płyt SACD w tym świetnych na 7" kopertach- ozdobą kolekcji. Fakt że szybko się wyprzedają ale można dorwać. 

Jeśli koniecznie chcesz przyoszczędzić i słuchać tych najtańszych płyt zwykłych CD to puszczaj je z konwersją na DSD.

Większość nowych DAC ma taką funkcję, podobnie jak współczesne te droższe odtwarzacze nawet zwykłe CD jak Ayon. Wprawdzie już prawdziwych płyt SACD nie czyta(ta funkcja zarezerwowana dla czysto hiendowych modeli), ale dla osłody w locie każde CD zamienia na niby SACD.

 

[krzystekov]

38 minut temu, Audroc napisał:

ale dla osłody w locie każde CD zamienia na niby SACD.

to tak jak każdy w miarę dobry tv zamienia 1280/720 p na 4 k , co z tego wychodzi każdy w miarę wymagający wie . jest takie powiedzenie , szkłem itd , i tu dobre określenie , niby , ale to niby to różnica przeogromna , gdzie przy dobrym sprzęcie wszystko wyłazi i słuchać się nie chce

Edytowane 26 Marca przez krzystekov

[krzystekov]

56 minut temu, Audroc napisał:

A plik flac powstały ze stratnego pliku mp3 nadal zachowuje w 100% stratność tegoż " oryginału"

dokładnie , to tylko mp3 opakowany w nowy futerał , coś jak kontener mkv w video , co nie zmienia faktu że format jako taki jest formatem bezstratnym

Edytowane 26 Marca przez krzystekov

[il Dottore]

W dniu 26.03.2025 o 17:36, Audroc napisał:

Jest rok 2025- naprawdę wstyd na audiofilskim Forum jakim przecież jest audiostereo.pl rozmawiać o 16 bitowych płytach CD.

Powiedz to chłopakom z Audio Note, bo chyba kalendarz zgubili. 🙂 

A na poważnie:  to oczywiście żaden wstyd. Format CD czyli 16/44,1 jest absolutnie wystarczający do celów audiosyfilitycznych. Skoro wystarczał mi w latach 80-tych gdy miałem słuch nietoperza, to czemu ma nie wystarczać dzisiaj z moim starczym audiogramem?

Tzw "gęste pliki" mają sens w zapisie wizyjnym. Bezdyskusyjnie 4K jest lepsze od FHD. Ale w muzyce? Mi tam plik w jakości CD przynosi tyle samo funu, co "gęsty" (tym bardziej, że moja kość przetwornika jest 16-bitowa, więc nawet jak prześlę 24/192 to i tak ostatecznie będzie downsampling).

Nie wstydzę się w 2025 używać przetwornika z kością z lat 80-tych ubiegłego wieku i lampą z 1964. Czego mam się wstydzić, skoro niezależnie od ceny nie znalazłem dotychczas nic lepiej grającego? Poddałem się przy 12 tys €. Powyżej to i tak by była abstrakcja. Niech się wstydzą producenci przetworników (a właściwie - potworników) delta/sigma.

Edytowane 29 Marca przez il Dottore

[ProjectPi]

3 godziny temu, il Dottore napisał:

Powiedz to chłopakom z Audio Note, bo chyba kalendarz zgubili. 🙂 

Pokaż tym "chłopakom z Audio Note" wykres ich zniekształceń, co go żem wklejal, bo chyba się im rzeczywistość odkleiła.

[il Dottore]

11 minut temu, ProjectPi napisał:

wykres ich zniekształceń

Nie mierzy się - a gra! 😄 Jak to możliwe??? 😄 

Proponuję mniej mierzyć a więcej słuchać.

[ProjectPi]

17 minut temu, il Dottore napisał:

Nie mierzy się - a gra! 😄 Jak to możliwe??? 😄 

Proponuję mniej mierzyć a więcej słuchać.

Nijak mozliwe. Sieje zniekształceniami do bólu, co niektórym się podoba, a co z wiernością przekazu nie ma nic wspólnego. Proponuję więcej realizmu a mniej fantazjowania.

Niektórym telewizory z podbitym kontrastem I rozwalonym balansem bieli, pokazywane w markecie, też się podobają. Tylko co z tego.

Proponuję pochylić się nad implikacja "jeżeli gra dobrze, to mierzy się dobrze'.

Edytowane 29 Marca przez ProjectPi

[il Dottore]

Godzinę temu, ProjectPi napisał:

Proponuję pochylić się nad implikacja "jeżeli gra dobrze, to mierzy się dobrze'.

A w życiu! 😄 Nie ufam mierzącym się sprzętom.  Jeśli mierzy się dobrze to na ogół nie gra. A jeśli się nie mierzy to jest duża szansa że zagra. 

I to tak, że kapcie pospadają! 😄 

Edytowane 29 Marca przez il Dottore

[ProjectPi]

21 minut temu, il Dottore napisał:

A w życiu! 😄 Nie ufam mierzącym się sprzętom.  Jeśli mierzy się dobrze to na ogół nie gra. A jeśli się nie mierzy to jest duża szansa że zagra. 

I to tak, że kapcie pospadają! 😄 

No to mamy te telewizory z marketu, podkręcone tak, że kapcie spadają zaraz przed tym, jak oczy wypłyną.

[il Dottore]

7 godzin temu, ProjectPi napisał:

No to mamy te telewizory z marketu, podkręcone tak, że kapcie spadają zaraz przed tym, jak oczy wypłyną.

Instrukcja zakupu nowego sprzętu: należy sprawdzić recenzję i opinie na ASR.

Jeśli sprzęt mierzy się doskonale i zbiera tam świetne recenzje - nie kupować! Po kwadransie urządzenie nas zanudzi.

Jeśli się nie mierzy i jest tam opluwany - duża szansa że długoterminowo przyniesie nam zadowolenie.

[ProjectPi]

17 minut temu, il Dottore napisał:

Instrukcja zakupu nowego sprzętu: należy sprawdzić recenzję i opinie na ASR.

Jeśli sprzęt mierzy się doskonale i zbiera tam świetne recenzje - nie kupować! Po kwadransie urządzenie nas zanudzi.

Jeśli się nie mierzy i jest tam opluwany - duża szansa że długoterminowo przyniesie nam zadowolenie.

W skrócie kupić kupę g, będzie rozkosznie wesoło. Urządzenie, które nie radzi sobie z najprostszym przebiegiem sinusoidalnym, traktowane jako "dobrze grające". Nie wiadomo, czy to śmieszne, czy smutne.

Ale o Holo Audio i tym podobnych się już nie rozpisuj, one mierzą się bardzo dobrze.

Edytowane 29 Marca przez ProjectPi

[il Dottore]

1 minutę temu, ProjectPi napisał:

le o Holo Audio i tym podobnych się już nie rozpisuj, one mierzą się bardzo dobrze.

OK, wypadki przy pracy też się zdarzają... 🙂 

I to właśnie doskonałe pomiary Holo Audio powstrzymują mnie przed zakupem.

[il Dottore]

Ktoś ma Holo i może powiedzieć, czy zanudza? Bo mój DAC ze starożytną kością nie nudzi:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A jak się mierzy? Pewnie fatalnie. 😄 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[NRK]

13 godzin temu, il Dottore napisał:

I to właśnie doskonałe pomiary Holo Audio powstrzymują mnie przed zakupem

Bo posiadasz taki niskiej jakości sprzęt towarzyszący, że dobry dac pokazuje wszystkie jego słabości a ty tuszujesz jego braki jakimś szrotem na r2r. 
Oszukujesz sam siebie. 

[il Dottore]

8 minut temu, NRK napisał:

Bo posiadasz taki niskiej jakości sprzęt towarzyszący

Ojej! 😄 A jaki jest ten "wysokiej jakości"? Eversolo???

Ty to umiesz człowieka rozbawić. 😄 

Kup porządny DAC na R2R i zacznij słuchać muzyki a nie popierdółek.

Edytowane 30 Marca przez il Dottore