czy pliki to jest hi-end

[Zwykły Drut]

4 godziny temu, msankowski napisał:

 

Zwłaszcza kable zmieniają

No jak nie, jak tak. Zmieniają z krótszych na dłuższe jak do mikrofonu za daleko😉

[ProjectPi]

16 minut temu, pmcomp napisał:

Wypalanie i ponowne ripowanie moze zmienić dzwiek. Dlaczego? Poniewaz moga wystepowac bledy przy wypalaniu CD oraz przy odczycie mechaniczno/optycznym i korekcja bledow.

Poprawne ripowanie to z reguły plik 1:1 z płytą, również wypalana.

[baltfan]

 

1 minutę temu, ProjectPi napisał:

Wypalanie

Zbyt dużej ilości papierosów lub innych używek ,prowadzi do raka płuc :)

 

Nie uprawiam piractwa nic nie wypalam ,nawet garnków glinianych .:)

 

Kiedyś... przyznam się ,swoim Pioneer PDR 05 RW ,popalałem płyty ,ripy prywatnych płyt analogowych ,które chroniłem przed zbyt częstym odtwarzaniem tanim gramiakiem ,z badziewną wkładką :)

 

[pmcomp]

Nadredaktor Pacula ma swoje zdanie nt. przesylania masterow cyfrowych przez internet.

Anyway jak czytam widze, ze dzisiaj jestem baaaardzo blisko cyfrowych masterow robionych kiedyś 30-40 lat temu w studiach. Zgrywajac analogowa tasme matkę za posrednictwem studyjnego magnetofonu szpulowego oraz przetwornika AD np. firmy RME i zapisujac je w dowolnym formacie cyfrowym na swoim dysku twardym. Obojetnie czy w PCM czy w DSD. A potem bezposrednio odtwarzam takie pliki przez swoje playery.

Oczywiscie jest jeden problem … tasma, trzeba takowe posiadac lub mieć do nich dostep.

😉 .

15 minut temu, baltfan napisał:

Nie uprawiam piractwa nic nie wypalam

Wg. polskiego prawa kopiowanie multimediow nie jest piractwem. Natomiast ich rozpowszechnianie i owszem.

 

 

Edytowane 7 Lutego przez pmcomp

[krzystekov]

11 minut temu, baltfan napisał:

Nośniki fizyczne są  już martwe i tylko kwestią czasu jest ich zniknięcie z powierzchni planety,do śmietnika

płyty winylowe też były martwe i ze śmietnika wróciły , streaming też minie , jest nie namacalny , sztuczny , podbarwiony esencją w celach komercyjnych a każda komercja wcześniej czy póżniej stanie się wyrzutkiem, ludzie coraz bardziej , paradoksalnie na wskutek coraz większej ilości informacji poznają sentencję wartości

[baltfan]

1 minutę temu, pmcomp napisał:

tasma

Jak posiadasz taśmę matkę ,to jest material najbliższy idealnego .

Teraz, krzystekov napisał:

ludzie coraz bardziej

Pragną otaczać się śmieciami z plastyku ? Znam temat,nie mam 20 lat.

Zaczynałem od płyt vinylowych,żeby powrócić na chwilę do nich jakieś ok. 10 lat temu. Na szczęście ,rzuciłem ten temat w porę :) Cd ,kupuję jeszcze ,ale to ostatnie podrygi :) 

Wszytko ,co nam się podsuwa ,jest komercją :) 

4 minuty temu, krzystekov napisał:

coraz większej ilości informacji poznają sentencję wartości

Ludzie niestety ,nie potrafią korzystać z informacji .Może dlatego ,że panuje ogromna dezinformacja .Wartość ? Jaka sentencja wartości  ? 

8 minut temu, krzystekov napisał:

płyty winylowe też były martwe i ze śmietnika wróciły

Ze śmietnika Europy .Syf przybył do naszego kraju ,zalanego odpadami z krajów UE ! 

[krzystekov]

11 minut temu, baltfan napisał:

Jaka sentencja wartości  ? 

wartości jakości 

[baltfan]

3 minuty temu, krzystekov napisał:

wartości jakości 

Dla mnie ,ważne jest :

Karta micro SD firmy .... o pojemnści 1 TB ,wielkość 1 cm2 mieści moją płytotekę .Jej wartość jest mniejsza niż 4 szafki drzewniane ze skandywnawskiego sklepu meblowego :),które mieszczą wszystkie moje płyty. Jakość muzyki zgromadzonej na tej plastykowej karcie = albo przewyższa ,to co jest na tych płytach.

[pmcomp]

2 minuty temu, baltfan napisał:

Dla mnie ,ważne jest :

Karta micro SD firmy .... o pojemnści 1 TB ,wielkość 1 cm2 mieści moją płytotekę .Jej wartość jest mniejsza niż 4 szafki drzewniane ze skandywnawskiego sklepu meblowego :),które mieszczą wszystkie moje płyty. Jakość muzyki zgromadzonej na tej plastykowej karcie = albo przewyższa ,to co jest na tych płytach.

Niestety, jesli na tej karcie masz cyfrowe kopie muzyki powstalej i zapisanej w epoce analogu to … masz jedynie cyfrowe odpady ze smietnika Europy 😉 . I te niematerialne odpady mogą moim smieciowym tasmom, kasetom czy winylom mowic WUJKU. 

 

[baltfan]

1 minutę temu, pmcomp napisał:

moim smieciowym tasmom, kasetom czy winylom mowic WUJKU. 

Ripy mam z płyt ,jakie oficjalnie zostały wydane.

Taśmy ,owszem ,oferują teoretycznie lepszą jakość .o ile są prawdziwe.Ale tu nie oto chodzi :)

Znowu zaczynamy się licytować :)

 

 

9 minut temu, pmcomp napisał:

cyfrowe odpady ze smietnika Europy

W tym,spora kolekcja muzyk polskiej ,też z XXI wieku :)

Jesteśmy w Europie . 

Płyty ,fizyczny plastyk ściągany z EU ,to są śmieci :) Zużyte,skwierczące,brudne,zużyte ! 

 

Myłem te śmieci w myjcie .Ale sobie chlewik zrobiłem w kuchni :) 

Nowe vinyle jak umyłem,rewelka. Ale ten syf używamy z giełdy czy aukcji ,nie dał się za bardzo oczyścić. Tragedy.

 

 

[krzystekov]

54 minuty temu, baltfan napisał:

Nowe vinyle jak umyłem,rewelka. Ale ten syf używamy z giełdy czy aukcji ,nie dał się za bardzo oczyścić. Tragedy.

profesjonalny rip winyli przynajmniej  24/96 khz a potem na dvd audio jest kompromisem do przyjęcia

[przemak]

57 minut temu, krzystekov napisał:

profesjonalny rip winyli przynajmniej  24/96 khz a potem na dvd audio jest kompromisem do przyjęcia

Taśma (plik) master stereo - mastering na winyl (zwężenie bazy, redukcja dołu, de-esser) - korekcja RIAA (w maszynach nemanna na jakże audiofilskim uA709) - nacinanie mastera - tłoczenie płyty (kilka etapów) - odtwarzanie płyty - wzmacniacz, korekcja RIAA - konwersja AD. Każdy z powyższych etapów jest stratny i z definicji pogarsza brzmienie, które na pierwszym etapie jest wzorcowe. W porównaniu do prostego procesu (albo wręcz jego braku w przypadku pliku) składającego się z pierwszego i ostatniego etapu trudno to nazwać kompromisem... 

[Pseudodrummer]

10 minut temu, przemak napisał:

Taśma (plik) master stereo - mastering na winyl (zwężenie bazy, redukcja dołu, de-esser) - korekcja RIAA (w maszynach nemanna na jakże audiofilskim uA709) - nacinanie mastera - tłoczenie płyty (kilka etapów) - odtwarzanie płyty - wzmacniacz, korekcja RIAA - konwersja AD. Każdy z powyższych etapów jest stratny i z definicji pogarsza brzmienie, które na pierwszym etapie jest wzorcowe. W porównaniu do prostego procesu (albo wręcz jego braku w przypadku pliku) składającego się z pierwszego i ostatniego etapu trudno to nazwać kompromisem... 

E tam.
To korektor w hiend jest zły,i te plebejskie regulatory bass i treble.

2 godziny temu, baltfan napisał:

Karta micro SD firmy .... o pojemnści 1 TB ,wielkość 1 cm2 mieści moją płytotekę .Jej wartość jest mniejsza niż 4 szafki drzewniane ze skandywnawskiego sklepu meblowego :),które mieszczą wszystkie moje płyty. Jakość muzyki zgromadzonej na tej plastykowej karcie = albo przewyższa ,to co jest na tych płytach.

Warto by przeniesć osobowośc do Avatara.
Oszczędność kilkudziesięciu metrów mieszkania,zużycie wody,ślad węglowy,brak odpadów...
ba,możliwośc modyfikacji nastawienia i przekonań....

No,i -nieśmiertelnośc?
Ale obawiam się,że abonament...

Yuwal Harari zapewni resztę.

Edytowane 7 Lutego przez Pseudodrummer

[pmcomp]

Godzinę temu, przemak napisał:

Taśma (plik) master stereo - mastering na winyl (zwężenie bazy, redukcja dołu, de-esser) - korekcja RIAA (w maszynach nemanna na jakże audiofilskim uA709) - nacinanie mastera - tłoczenie płyty (kilka etapów) - odtwarzanie płyty - wzmacniacz, korekcja RIAA - konwersja AD. Każdy z powyższych etapów jest stratny i z definicji pogarsza brzmienie, które na pierwszym etapie jest wzorcowe. W porównaniu do prostego procesu (albo wręcz jego braku w przypadku pliku) składającego się z pierwszego i ostatniego etapu trudno to nazwać kompromisem... 

No kurde … jakbym Sly’a slyszał.

Ja mam swoja teorię, ze plik master a plik komercyjny moga być takie same ale nie sa 😉 .

 

[xetras]

14 godzin temu, krzystekov napisał:

muzykę można odbierać pełniej kiedy jest pełnia informacji , namiastka pełnej muzyki przez pdbicia albo upsampling jest pozornym odbiorem tylko w początkowej fazie fascynacji a potem okazuje się że to tylko komputerowa improwizacja

Pełniej jest, kiedy się ją współgra, ciałem... itd.

Np. w karaoke albo przy playalong (tutoriale  czyli samouczki do tego istnieją)

[przemak]

10 godzin temu, pmcomp napisał:

No kurde … jakbym Sly’a slyszał.

Ja mam swoja teorię, ze plik master a plik komercyjny moga być takie same ale nie sa 😉 .

 

Teoria jak teoria - mogą ale nie muszą. Płyty winylowe czy ripy z nich nie mogą. 

[xetras]

11 godzin temu, przemak napisał:

Taśma (plik) master stereo - mastering na winyl (zwężenie bazy, redukcja dołu, de-esser) - korekcja RIAA (w maszynach nemanna na jakże audiofilskim uA709) - nacinanie mastera - tłoczenie płyty (kilka etapów) - odtwarzanie płyty - wzmacniacz, korekcja RIAA - konwersja AD. Każdy z powyższych etapów jest stratny i z definicji pogarsza brzmienie, które na pierwszym etapie jest wzorcowe. W porównaniu do prostego procesu (albo wręcz jego braku w przypadku pliku) składającego się z pierwszego i ostatniego etapu trudno to nazwać kompromisem... 

Asystenta (lub dziewkę służebną 🙂 ) trzeba mieć do systematycznych przeglądów konstrukcji odbiorczej przed odsłuchem z taśmy ze studyjną, 15 calową chyżością.

Edytowane 8 Lutego przez xetras
Poprawka

[przemak]

Teraz, xetras napisał:

Asystenta (lub dziewkę służebną 🙂 ) trzeba mieć do systematycznych przeglądów przed odsłuchem z taśmy ze studyjną, 15 calową chyżością.

Taki asystentem kilka lat byłem... 

[xetras]

10 minut temu, przemak napisał:

Płyty winylowe czy ripy z nich nie mogą. 

Mnie już nie ciekawi, kto w Pionkach lub w Rzeszowie przełożył taśmę od strony podłoża na głowicę w przypadku debiutu Armii. Chyba nie istnieje poprawna wersja tego materiału. 

(Mnie to interesuje z powodu Banana)

[przemak]

Godzinę temu, xetras napisał:

Mnie już nie ciekawi, kto w Pionkach lub w Rzeszowie przełożył taśmę od strony podłoża na głowicę w przypadku debiutu Armii. Chyba nie istnieje poprawna wersja tego materiału. 

(Mnie to interesuje z powodu Banana)

Częsta pomyłka. Ale czy to nie było we Francji jakoś? System "niemiecki' stosowany w polskim radiu i system "amerykanski" wszędzie indziej są "mało kompatybilne". Co ciekawe, niemiecki jest pod względem technicznym lepszy, dlatego amerykański musiał być inny. 

[ASURA]

15 minut temu, przemak napisał:

Częsta pomyłka

Co? to chyba po tych wszystkich LSD koce i innych,,,

Co polecasz u siebie tak celem rozwinięcia percepcji twórczych?

[pmcomp]

28 minut temu, przemak napisał:

Częsta pomyłka. Ale czy to nie było we Francji jakoś? System "niemiecki' stosowany w polskim radiu i system "amerykanski" wszędzie indziej są "mało kompatybilne". Co ciekawe, niemiecki jest pod względem technicznym lepszy, dlatego amerykański musiał być inny. 

A wystarczy myslec przy robocie i sprawdzac jak jest ustawiony mostek z glowicami i jak jest nawinieta tasma. Rutyna zabija 😉 .

[przemak]

2 godziny temu, pmcomp napisał:

A wystarczy myslec przy robocie i sprawdzac jak jest ustawiony mostek z glowicami i jak jest nawinieta tasma. Rutyna zabija 😉 .

Rutyna zabija, ale na usprawiedliwienie trzeba dodać, że właśnie wtedy wchodziły do obiegu taśmy amerykańskie (ampex) które były śliskie z obu stron i w sumie strony taśmy na oko były nie do odróżnienia. Taśmy niemieckie (polskie też) są/były bardzo szorstkie z jednej strony i od razu było widać. Więc trochę winy leży po stronie dostarczyciela taśmy ;) 

[krzystekov]

15 godzin temu, przemak napisał:

Taśma (plik) master stereo - mastering na winyl (zwężenie bazy, redukcja dołu, de-esser) - korekcja RIAA (w maszynach nemanna na jakże audiofilskim uA709) - nacinanie mastera - tłoczenie płyty (kilka etapów) - odtwarzanie płyty - wzmacniacz, korekcja RIAA - konwersja AD. Każdy z powyższych etapów jest stratny i z definicji pogarsza brzmienie, które na pierwszym etapie jest wzorcowe. W porównaniu do prostego procesu (albo wręcz jego braku w przypadku pliku) składającego się z pierwszego i ostatniego etapu trudno to nazwać kompromisem... 

kompromisem do cd i niepewnych plików ze streamingu , myślę że jest

[Ajothe]

Świat Wam się nie zgadza:

"Homoseksualizm nie jest przestępstwem" - powiedział papież Franciszek w wywiadzie dla agencji Associated Press. Za "grzech" uznał to, że są biskupi, którzy popierają przepisy penalizujące homoseksualizm i dyskryminujące osoby o takiej orientacji. "Ci biskupi muszą przejść proces nawrócenia" - ocenił papież.

🤭 nagonili Was na Lgbt jak marionetki, a to jest totalny margines i żaden problem. 

Edytowane 8 Lutego przez Ajothe

[Rafał.M]

Jak w tytule;

,,czy pliki to jest hi-end''

Moim zdaniem  3xTAK.

 (przynajmniej dla mnie)🫠

A niech mi ino ktoś zaprzeczy to......

Zaproszę i... nie pomgę szczęki szukać🤣

 

 

[pmcomp]

1 godzinę temu, przemak napisał:

Rutyna zabija, ale na usprawiedliwienie trzeba dodać, że właśnie wtedy wchodziły do obiegu taśmy amerykańskie (ampex) które były śliskie z obu stron i w sumie strony taśmy na oko były nie do odróżnienia. Taśmy niemieckie (polskie też) są/były bardzo szorstkie z jednej strony i od razu było widać. Więc trochę winy leży po stronie dostarczyciela taśmy 😉

Dodajmy, ze sliskie tasmy amerykanskie nawiniete na europejskie bobinki to … proszenie sie o oklopoty. Tasma potrafi sie wywyinac u zrobić petelke.

 

[krzystekov]

38 minut temu, Rafał.M napisał:

Jak w tytule;

,,czy pliki to jest hi-end''

Moim zdaniem  3xTAK.

 (przynajmniej dla mnie)🫠

A niech mi ino ktoś zaprzeczy to......

Zaproszę i... nie pomgę szczęki szukać🤣

 

 

subiektywne doznania mogą być tak różne jak indywidualne twarze - moim zdaniem 3xNIE

[ProjectPi]

Pora na uzasadnienia.

[przemak]

44 minuty temu, pmcomp napisał:

Dodajmy, ze sliskie tasmy amerykanskie nawiniete na europejskie bobinki to … proszenie sie o oklopoty. Tasma potrafi sie wywyinac u zrobić petelke.

 

E tam, dobry magnetofon i spoko. Nigdy mi się to nie zdarzyło. Aczkolwiek ostrożność była wskazana.