Skocz do zawartości
IGNORED

Transport plików do 15-20 tyś zł. Co po Munich m1t, Lumin D3 ?


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Jacek1967 napisał:

Pewnie pomyślałbym o Luminie ale problem w tym, że nie chcę dublować urządzeń z DACami w jednym pudle i interesuje mnie czysty transport na jak najwyższym poziomie.

Lumin U2 i U2 Mini to czyste transporty

14 godzin temu, Mikelas76 napisał:

Transport powinien byc neutralny zeby puscic neutralny sygnal na daca. 

 

ta, wszystko powinne byc neutralne tylko jak sie zrobi wszystko neutralne to sie sluchac nie da 😜 

14 godzin temu, Mikelas76 napisał:

To moze tu jest pies pogrzebany? Chciales miec lampe i ubisz takie brzmienie, a tego nie masz. Podswiadomie dazysz do ciepelka 😉

 

Myślę, że każdy podswiadomie dąży do przyjemności z odsłuchu. Nie słyszałem jeszcze neutralnego/srubowanego systemu, ktory by takie cos dawał. Raczej to wynalazki zindoktrynowanych audiofili : ) 

Szukałem ciepła, znalazłem ciepło. Poszedłem finalnie w jakość, która definiuje przekazem emocjonalnym, odwzorowaniem barwowym, naturalnością, nieprzerysowaniem i dynamiką. Po prostu po audionach jedynie piec dynamit w stylu Perraux jest w stanie dać frajdę z odsłcuhu, albo mocno dobrze zrobione 2a3. 

Poza tym ja sie lubie bawic z kolumnami, a jeśli nie podasz audionom jakiegoś jazgodnitnika, to wszystkie grają fajnie. 

32 minuty temu, julius-6 napisał:

wszystko powinne byc neutralne tylko jak sie zrobi wszystko neutralne to sie sluchac nie da

Wtedy bedziezz sluchal prawdziwej muzyki. Tak jak byla wykonana i zapisana. Nie mowie o remasterach koloryzowanych itp. 

To tak jak z piciem mleka. Czy oslodzone mleko nadal będzie prawdziwym mlekiem czy mlekiem slodzonym? Hm?

transport streaming -Auralic Aries S1 ; transport cd - Pioneer PD 30AE mod; dac - Denafrips Pontus 2; wzmacniacz - Shanling A3.2 mk2; kolumny - YB Nord S25; listwa - Lector Edison 230; interkonekty cyfrowe - Chord Clearway i2s, QED Reference Digital Audio 40, QED Reference Optical Quartz, Srebrny diy usb; interkonekt analogowy - PAD Neptune XLR; kable zasilajace - Oyaide tunami, Oyaide black mamba, Furutech alpha 3, Yarbo 1100, Neotech Nep 3002, Belden; zasilacze - Auralic PSU S1, Nostromo, PD Creative, Ifi ipowerX.

35 minut temu, Mikelas76 napisał:

Wtedy bedziezz sluchal prawdziwej muzyki. Tak jak byla wykonana i zapisana. Nie mowie o remasterach koloryzowanych itp. 

To tak jak z piciem mleka. Czy oslodzone mleko nadal będzie prawdziwym mlekiem czy mlekiem slodzonym? Hm?

Ojesu, przecież to są najstarsze mity i legendy audio jakie można odnaleźć. 

Moi starsi koledzy przez lata mi klepali takie rzeczy do głowy i nie dało się na tych sprzętach muzyki słuchać. Dopiero jak im poprzynosiłem trochę zniekształceń "pod system" / pomieszczenie to zaczęło coś się dziać w ich głowach i uszach. 

W rezultacie takiej indokrytnacji potem ludzie wsluchuja się w dzwiek studio monitorów i próbują miedzianymi kablami to zakryc, albo jakims przetwornikiem na TDA co gra cieplej od lamp. 

Nie da się dobrać klocków po praametrach, zniekształceniach, czy paśmie przenoszenia.

A nawet jak się da - to ile płyt na tym przesłuchasz? 

 

7 godzin temu, julius-6 napisał:

Ojesu, przecież to są najstarsze mity i legendy audio jakie można odnaleźć. 

Moi starsi koledzy przez lata mi klepali takie rzeczy do głowy i nie dało się na tych sprzętach muzyki słuchać. Dopiero jak im poprzynosiłem trochę zniekształceń "pod system" / pomieszczenie to zaczęło coś się dziać w ich głowach i uszach. 

W rezultacie takiej indokrytnacji potem ludzie wsluchuja się w dzwiek studio monitorów i próbują miedzianymi kablami to zakryc, albo jakims przetwornikiem na TDA co gra cieplej od lamp. 

Nie da się dobrać klocków po praametrach, zniekształceniach, czy paśmie przenoszenia.

A nawet jak się da - to ile płyt na tym przesłuchasz? 

Ale my przeciez mowimy o nowoczesnym sprzecie, ktory jest o niebo lepszy od tych starych klamotow, ktore sa wlasnie mitami, tylko i wylacznie. 

Nowe przetworniki daci i transporty sa wielokrotnie lepsze niz te stare graty z lat 70, 80-tych.

Nie mowie o cedekach bo to zdaje sie zatrzymalo sie na koncowce lat 90-tych. Ja slucham glownie streamingu. 

Ale jak kto woli. 

Ja mam piekny dla mnie, analogowy dzwiek ktory daje min Pontus2. Nic mi wiecej nie potrzeba.

Przezroczysty transport to wszystko co mi potrzeba. 

pozdrawiam i zycze wesolych spokojnych swiat.

Michal

transport streaming -Auralic Aries S1 ; transport cd - Pioneer PD 30AE mod; dac - Denafrips Pontus 2; wzmacniacz - Shanling A3.2 mk2; kolumny - YB Nord S25; listwa - Lector Edison 230; interkonekty cyfrowe - Chord Clearway i2s, QED Reference Digital Audio 40, QED Reference Optical Quartz, Srebrny diy usb; interkonekt analogowy - PAD Neptune XLR; kable zasilajace - Oyaide tunami, Oyaide black mamba, Furutech alpha 3, Yarbo 1100, Neotech Nep 3002, Belden; zasilacze - Auralic PSU S1, Nostromo, PD Creative, Ifi ipowerX.

4 godziny temu, Mikelas76 napisał:

Ale my przeciez mowimy o nowoczesnym sprzecie, ktory jest o niebo lepszy od tych starych klamotow, ktore sa wlasnie mitami, tylko i wylacznie. 

Nie ma reguły.

Dobre CDki jako transporty nadal grają lepiej od streamerów. 
Dobre DAC z 90-00s nadal graja lepiej niż większosc wspolczesnych - chyba że mówimy o Hiendzie, w którym z tego co widze się nie poruszasz 🙂

Największy postęp technologiczny jest w kwestii miniutaryzacji - to jak np. potrafi zagrać pudełeczko typu Auralic Aires Mini , czy Wiim w tak małych pudełkach i przy tej wartosci pieniądza- to jest wow.

Natomiast sprawdzone DAC typu Reimyo, Esoteriki czy nawet lampowe Audio Note to dalej kosiory.

A najbardziej analogowy dźwięk daje szpula, czy dobry winyl - gdzie dynamika, barwa, przekaz emocjonalny i gładkość jest top.  Tylko niestety są duże i niewygodne.

Wkladki gramofonowe robione dziś za 5-10k to często modele z lat 80 ze średniej półki w innych obudowach (zazwyczaj tańszych i bardziej rozonujacycj). 

A co do przetworników to pasmo przenoszenia i detal to jedno, ale fizykę w kwestii rozmiaru akurat tutaj nadal trudno oszukać. Nie bez powodu np. fani Jazzu, czy wokali nadal stawiaja na Tannoy Westmister, czy Canterbury. 

Wesołych

5 godzin temu, Mikelas76 napisał:

Ale my przeciez mowimy o nowoczesnym sprzecie, ktory jest o niebo lepszy od tych starych klamotow, ktore sa wlasnie mitami, tylko i wylacznie. 

Na szczęście to co piszesz jest audio mitem, a wybitne stare klocki bronią się same 🙂 .

Pisałem setki razy ... w analogowym audio (wzmocnienie, kolumny) nie ma żadnego postępu technicznego. Wszystko do tej pory to były skoki w bok.

Klasa D? Jakiś żart.

Plastikowe membrany i diamentowe kopułki? Papier i metal ew. jedwab to miód na uszy.

 

 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

5 godzin temu, Mikelas76 napisał:

 

Ja mam piekny dla mnie, analogowy dzwiek ktory daje min Pontus2. Nic mi wiecej nie potrzeba.

 

Kłamstwo, masz piękny dźwięk ale ... cyfrowy, który z analogiem nie ma nigdy nie będzie mieć nic wspólnego. Choćbyś się nie wiem jak starał i co sobie codziennie przy goleniu wmawiał i jaki bezpiecznik sobie tam wtykał 🙂 .

 

 

33 minuty temu, julius-6 napisał:

Natomiast sprawdzone DAC typu Reimyo, Esoteriki czy nawet lampowe Audio Note to dalej kosiory.

A czemu się wszyscy dookoła tanią chińszczyzną tak podniecają?

BO TANIA JEST 🙂 🙂 🙂 . HI-END NA KAŻDĄ KIESZEŃ.

Jedyne Chinole warte uwagi to te na starych kościach: TDA1541, PCM1701, PCM1704 i PCM63.

 

 

33 minuty temu, julius-6 napisał:

A najbardziej analogowy dźwięk daje szpula, czy dobry winyl - gdzie dynamika, barwa, przekaz emocjonalny i gładkość jest top.  Tylko niestety są duże i niewygodne.

Nie najbardziej analogowy tylko ... po prostu analogowy. Z całym bagażem wad i zalet.

I wielu cena po prostu odstrasza, nigdy się do tego nie przyznają. Bo nie ma droższego nośnika muzyki niż ... taśma magnetofonowa. Cena za taśmę od kilkuset do kilku tysięcy dolarów za sztukę. Na szczęście można zrobić tańszą kopię .

A za topowego Studera C37 po całkowitym odnowieniu trzeba już zapłacić ze 150 tyś PLN.

9bchipsm4d1ic5kzxah81bk3gv4m

A bardzo rzadki Ampex 350 to pewnie podobna kasa, tu w wersji 3-śladowej:

xAmpex_350_3.jpg.pagespeed.ic.E88VpgWEG4

 

No cóż ... witamy w hi-endzie.

 

 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Godzinę temu, julius-6 napisał:

Dobre CDki jako transporty nadal grają lepiej od streamerów. 
Dobre DAC z 90-00s nadal graja lepiej niż większosc wspolczesnych - chyba że mówimy o Hiendzie, w którym z tego co widze się nie poruszasz 🙂

Największy postęp technologiczny jest w kwestii miniutaryzacji - to jak np. potrafi zagrać pudełeczko typu Auralic Aires Mini , czy Wiim w tak małych pudełkach i przy tej wartosci pieniądza- to jest wow.

Natomiast sprawdzone DAC typu Reimyo, Esoteriki czy nawet lampowe Audio Note to dalej kosiory.

A najbardziej analogowy dźwięk daje szpula, czy dobry winyl - gdzie dynamika, barwa, przekaz emocjonalny i gładkość jest top.  Tylko niestety są duże i niewygodne.

Wkladki gramofonowe robione dziś za 5-10k to często modele z lat 80 ze średniej półki w innych obudowach (zazwyczaj tańszych i bardziej rozonujacycj). 

A co do przetworników to pasmo przenoszenia i detal to jedno, ale fizykę w kwestii rozmiaru akurat tutaj nadal trudno oszukać. Nie bez powodu np. fani Jazzu, czy wokali nadal stawiaja na Tannoy Westmister, czy Canterbury. 

Pisalem wyzej ze cedeki zatrzymaly sie na latach 90-tych 😉

Prosze Cie nie porownuj wiima do Ariesa S1. Ostatni rok porownywalem 6-7 streamerow/transportow, zanim wybralem Ariesa S1. 

Wiim to byla akurat najgorsza padaka. 

Slyszales Pontusa 2 w zaadoptowanym pomieszczeniu? Kolega @Marcin Wielgus byl u mnie i moze ci co nieco powiedziec, a zakladam ze sie znacie. 

Szpula? To wymierajacy gatunek, nie ma sensu o tym rozmawiac jakkolwiek jest to dobre. 

Dobrego winyla nie sluchalem niestety, nie wypowiem sie. 

Nie jestem tez fanem vintage, to sa stare konstrukcje, a to co robi YB Audio na najnowyszch przetwornikach pozostawiabje daleko w tyle.

Jak pisalem, to trzeba byc fanem vintage i chciec sie zatrzymac w dzwieku pare dekad wstecz. 

pozdrawiam

Edytowane przez Mikelas76

transport streaming -Auralic Aries S1 ; transport cd - Pioneer PD 30AE mod; dac - Denafrips Pontus 2; wzmacniacz - Shanling A3.2 mk2; kolumny - YB Nord S25; listwa - Lector Edison 230; interkonekty cyfrowe - Chord Clearway i2s, QED Reference Digital Audio 40, QED Reference Optical Quartz, Srebrny diy usb; interkonekt analogowy - PAD Neptune XLR; kable zasilajace - Oyaide tunami, Oyaide black mamba, Furutech alpha 3, Yarbo 1100, Neotech Nep 3002, Belden; zasilacze - Auralic PSU S1, Nostromo, PD Creative, Ifi ipowerX.

29 minut temu, Mikelas76 napisał:

Pisalem wyzej ze cedeki zatrzymaly sie na latach 90-tych 😉

Prosze Cie nie porownuj wiima do Ariesa S1. Ostatni rok porownywalem 6-7 streamerow/transportow, zanim wybralem Ariesa S1. 

Wiim to byla akurat najgorsza padaka. 

Slyszales Pontusa 2 w zaadoptowanym pomieszczeniu? Kolega @Marcin Wielgus byl u mnie i moze ci co nieco powiedziec, a zakladam ze sie znacie. 

Szpula? To wymierajacy gatunek, nie ma sensu o tym rozmawiac jakkolwiek jest to dobre. 

Dobrego winyla nie sluchalem niestety, nie wypowiem sie. 

Nie jestem tez fanem vintage, to sa stare konstrukcje, a to co robi YB Audio na najnowyszch przetwornikach pozostawiabje daleko w tyle.

Jak pisalem, to trzeba byc fanem vintage i chciec sie zatrzymac w dzwieku pare dekad wstecz. 

pozdrawiam

To czemu uzywasz slow „gra jak analog”? Jak zworzec? Dobrego brzmienia? Jak najbardziej prawidlowo 😉 .


Jesli dla ciebie analog jest jakims mistycznym Gralem to go sobie kup, a nie probuj na sile zmuszać cyfre zeby byla analogiem. To sie nigdy nie uda i nie zdarzy.

Nie wspominajac, ze reszta twojego toru za tym Pontusem jest … analogowa. Włacznie z Twoimi uszami.

 

 

29 minut temu, Mikelas76 napisał:

Jak pisalem, to trzeba byc fanem vintage i chciec sie zatrzymac w dzwieku pare dekad wstecz. 

Nie trzeba sie na niczym zatrzymywać. Trzeba umieć i chcieć poszerzać swoje horyzonty i nie dać łapać sie w pułapki stereotypów.

Wystarczy mieć w swoich systemach (liczba mnoga celowa) i jedno i drugie, na codzień sluchać jednego albo drugiego i porownywać.

 

 

To jak, pomimo wsadzenia mnie do ignorowanych (super), jednak kusi czytanie tego co napisalem ??? 😙🙈🫢

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

34 minuty temu, Mikelas76 napisał:

Szpula? To wymierajacy gatunek, nie ma sensu o tym rozmawiac jakkolwiek jest to dobre. 

Cały czas powstają nowe konstrukcje i są nagrywane nowe taśmy. Tak więc to nie jest wymiera jacy gatunek choć niewątpliwie bardzo niszowy. Głównie z uwagi na ceny tej zabawy. Choć przyznaję, że nie miałbym nic przeciwko temu, aby ten format powrócił tak jak winyl. Niestety aby to stało się faktem, musiałyby trafić do masowego odbiorcy magnetofony w bardziej przystępnych cenach. Obecnie zaczynają się od 15 tys UDS. Czy warto? Z uwagi na jakość dźwięku tak. Te wszystkie DSD, DXD czy inne PCM można przy szpuli  zwinąć sobie w kuleczkę 

23 minuty temu, piotrek7 napisał:

Obecnie zaczynają się od 15 tys UDS

No to jakby nie jest tanio. Mnie na niszowe szpule za takie pieniadze nie stac.

transport streaming -Auralic Aries S1 ; transport cd - Pioneer PD 30AE mod; dac - Denafrips Pontus 2; wzmacniacz - Shanling A3.2 mk2; kolumny - YB Nord S25; listwa - Lector Edison 230; interkonekty cyfrowe - Chord Clearway i2s, QED Reference Digital Audio 40, QED Reference Optical Quartz, Srebrny diy usb; interkonekt analogowy - PAD Neptune XLR; kable zasilajace - Oyaide tunami, Oyaide black mamba, Furutech alpha 3, Yarbo 1100, Neotech Nep 3002, Belden; zasilacze - Auralic PSU S1, Nostromo, PD Creative, Ifi ipowerX.

św pamięci Sly30 mógł mieć co chciał i wybrał cyfrę. Czyli źle z cyfrą nie jest.

A taśma to może imponować ale nie melomanom którzy uwielbiają słuchać muzyki godzinami bo ile tytułów wychodzi na taśmie? Porównaj to z tym co wyszło na cyfrze. Wynik będzie jednostronny. A na argument ale taśma ma emocję to ja mówię nie takie jak w filharmonii 🙂

Ja uważam niech każdy idzie w tą stronę, którą chce. Ja lubię poznawać po coraz nowsze nagrania i obecnie daje mi tylko cyfra.

Gość

(Konto usunięte)
32 minuty temu, zn21 napisał:

Ja uważam niech każdy idzie w tą stronę, którą chce. Ja lubię poznawać po coraz nowsze nagrania i obecnie daje mi tylko cyfra.

Otóż  to. Dróg do dobrego audio jest sporo i niech każdy wybiera swoją. Mnie wkurza to przekonywanie na sile pewnych osób, albo stwierdzanie zdecydowanej lepszości jednego nad drugim. Kolejna sprawa, że u wielu tych osób warunki akustyczne nie pozwalają na rzetelną ocenę tych urządzeń. Po kilku latach, wiem że należy zacząć od akustyki (chociaż w najmniejszym możliwym stopniu). Ta kształtuje strzelam ok 60-70 % brzmienia. Pewnie bym trochę pieniędzy zaoszczędził na gratach. Dwa dużo więcej z tych gratów bym pewnie usłyszał. 

A już najlepsze jak ktoś próbuje być mentorem i wmawiać komuś jak powinien grać sprzęt. Czym innym jest przedstawianie swojego punktu widzenia. 

 
 

 

Edytowane przez Kuki12325
2 godziny temu, zn21 napisał:

św pamięci Sly30 mógł mieć co chciał i wybrał cyfrę. Czyli źle z cyfrą nie jest.

Czy ja gdzieś piszę, że z cyfry jest źle?

Sam mam dopieszczony tor cyfrowy nie od macochy. A DACów w domu, że przebieram jak w ulęgałkach.

 

A to, że ktoś coś wybrał nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem ani żadną radą objawioną czy absolutną. A Sly akurat doświadczenia w analogu miał baaardzo mizerne. Może za szybko się zniechęcił?

 

A co do analogu mnóstwo userów pisze o swojej cyfrze, że gra jak analog, że zbliża się do analogu, wreszcie nie ma już tego cyfrowego nalotu ... itp. itd. Co to oznacza? Ano że jednak dla Nich, posiadaczy lepszych lub gorszych systemów cyfrowych tenże znienawidzony analog jest ... wzorcem brzmienia  do którego świadomie lub podświadomie dążą.

No to jak jest? 😉 

 

 

 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

co to znaczy analog? jako bywalec filharmonii to jest dla mnie wzorcem a nie płyty LP, które mnie zniechęciły, fakt wysokich lotów to nie było lekko mówiąc ale i tak miał parę wad dla mnie nie do przejścia: przy piano słychać było trzaski i brak duuuużo tytułów dostępnych.

Skoro mimo wszystko czarna płyta się kręci to musi czymś kusić ich właścicieli pomimo słabego repertuaru na LP.

Jak to w życiu, coś za coś 🙂

50 minut temu, zn21 napisał:

co to znaczy analog?

To proste: Analog to muzyka zapisana w domenie analogowej.

Dostępne nośniki komercyjne:

- vinyl 12" 33rpm

- vinyl 12" 45rpm

- vinyl 10" 33rpm

- vinyl 7" 45rpm

- kasety magnetofonowe Fe, FeCr, CrO2, Metal, 4 tracks, zapis i odczyt dwustronny, różne grubości taśmy i co za tym idzie długości.

- taśma 8-track cartridge (1/4", 3.75ips), zapętlona

- taśma R2R 4tracks 9,5 cm/sek (3.75ips), zapis i odczyt dwustronny

- taśma R2R 4tracks 19 cm/sek (7.5ips), zapis i odczyt dwustronny

- taśma R2R 2 ślady 9,5 cm/sek (3.75ips), zapis i odczyt jednostronny

- taśma R2R 2 ślady 19 cm/sek (7.5ips), zapis i odczyt jednostronny

- taśma R2R 2 ślady 38 cm/sek (15ips), zapis i odczyt jednostronny

 

Dostępne nośniki studyjne:

- taśma studyjna R2R 2 ślady 9,5 cm/sek (3.75ips), zapis i odczyt jednostronny

- taśma studyjna R2R 2 ślady 19 cm/sek (7.5ips), zapis i odczyt jednostronny

- taśma studyjna R2R 2 ślady 38 cm/sek (15ips) odmiana 1.4" lub 1/2", zapis i odczyt jednostronny

- taśma studyjna R2R 2 ślady 76 cm/sek (30ips) odmiana 1.4" lub 1/2", zapis i odczyt jednostronny.

Pomijam robocze taśmy wielośladowe 

 

Taśmy komercyjne zazwyczaj w grubościach 19, 25 i 35 um. Taśmy komercyjne w grubościach 35, 40 i 50 um.

 

Tyle w skrócie. Jest w czym wybierać.

 

 

Natomiast sala koncertowa to przekaz jak najbardziej analogowy, na żywo. Moim zdaniem najlepsza, niepowtarzalna jakość. Próba zapisu takiego koncertu i odtworzenia w warunkach domowych, obojętnie czy w domenie cyfrowej czy w analogowej, na jakimkolwiek sprzęcie za miliony złotych nawet w zaadaptowanych akustycznie pomieszczeniach, kończy się porażką w porównaniu do oryginału.

Amen.

Jednak pewnie i 99,99% muzyki zapisanej na wszelkich formatach to zapisy albumów studyjnych.

 

Pozdro

 

50 minut temu, zn21 napisał:

a nie płyty LP, które mnie zniechęciły, fakt wysokich lotów to nie było lekko mówiąc ale i tak miał parę wad dla mnie nie do przejścia: przy piano słychać było trzaski

No cóż, za dobry analog winylowy czyli gramofon, ramię, wkładka, pre phono stage trzeba troszkę zapłacić i raczej bez 100 tys PLN raczej słabo. Chyba, że odnowione vintage co moim zdaniem jest super opcją. I tańszą.

A trzaski słychać nie przy piano tylko gdy płyta jest mechanicznie zjechana albo naelektryzowana. Rozwiązaniem w pierwszym przypadku jest kupowanie płyt w stanie SS, M lub NM, a w przypadku drugim ich mycie.

I nie ma trzasków.

 

 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…



św pamięci Sly30 mógł mieć co chciał i wybrał cyfrę. Czyli źle z cyfrą nie jest.


Wybrał cyfrę bo winyl mu trzeszczał.

„brak chęci rozmowy jedynie szukanie winnego którym to jest sam user”

No dobrze to ktoś jeszcze poleci transport w tym przedziale wracając do tematu? 🙂 

Ogólnie większość propozycji to Lumin, Auralic i Rose czyli w sumie standard 😉 ktoś coś jeszcze? Jestem ciekaw czy ktoś porównywał holo red z droższymi zabawkami 

Bo w dobrym tonie jest polecać to, co wszyscy

To jako element forumowej etykiety świadczy o osłuchaniu 😁

A w zasadzie jest od cholery ciekawych alternatyw. Choćby  Linn, Innuos. Oferta rynkowa jest tak ogromna, że jedynym ograniczeniem jest zasobność portfela. 

Ktoś na forum wspominał kiedyś o Audiobyte SuperHUB. 15 tys więc się łapie. Nie słuchałem jak to gra,  ale marka bardzo solidna i może warto wziąć pod uwagę 

3 godziny temu, partick napisał:


 

 


Wybrał cyfrę bo winyl mu trzeszczał.

 

Wybrał cyfrę świadomie, miał głęboka wiedzę również o winylu, znał nawet ludzi z tej branży, którzy śmieją się z forumowych tuzów cmokajacych na widok winylu.

Znałem go osobiście, byłem, słyszałem. 

Mógł mieć najdroższy gramiak na globie z najdrozszym ramieniem i wkładką, wystarczyło by jedno słowo i dystrybutorzy, a nawet producenci walili by okanami i drzwiami, bo również ich znał, czy to się komuś podoba, czy nie, ale miał takie znajomości i również układy. 

Dzisiaj analogowy czarny krążek to biały kruk, już w drugiej połowie lat 80' winyle były digitalizowane.

A kto dziś pamięta aferę wytwórni MoFi?

A z tym rzekomo "wybitnym" wintydż sprzętem, że bije współczesne wybitne konstrukcje można wsadzić miedzy bajki, zazwyczaj te złote myśli rozpowszechniają ci, którzy poza ramy tego "wybitnego sprzętu " z epoki nie wyszli.

 

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

12 minut temu, sir.jax napisał:

A kto dziś pamięta aferę wytwórni MoFi?

Ja.

I taki tego efekt, że z paczkomatu wyjąłem dziś kolejną przesyłkę z zawartością czarnego placuszka 😇

A streamera jakoś nie chce mi się włączać. 

1 minutę temu, piotrek7 napisał:

taki tego efekt, że z paczkomatu wyjąłem dziś kolejną przesyłkę z zawartością czarnego placuszka

Twój wybór, tylko to żaden dowód na to, że to medium przebija jakiekolwiek inne ...

No sorry...

 

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Przecież ja nie głoszę prawd objawionych. Piszę o swoich całkowicie subiektywnych wyborach.

Więc nie ma sorry

15 godzin temu, pmcomp napisał:

A trzaski słychać nie przy piano tylko gdy płyta jest mechanicznie zjechana albo naelektryzowana. Rozwiązaniem w pierwszym przypadku jest kupowanie płyt w stanie SS, M lub NM, a w przypadku drugim ich mycie

Jeszcze gwoli wyjaśnienia.

Plyta moze byc zjechana mechanicznie z dwoch powodow:

- od wielokrotnego sluchania

- od sluchania z ramienia, ktore ma źle ustawione parametry: zle ustawienie wkladki w headshellu, zly nacisk, zly azymut, zle VTA. Wtedy igła w rowku działa jak rylec, a plyta jest niszczona w trybie przyspieszonym.

BTW słaby czy wrecz zly dzwiek z plyty vinylowej jest bardzo czesto powodowany zlym ustawieniem gramofonu, przede wszystkim ramienia i wkladki. Żeby je dobrze ustawic należy mieć odpowiednie szablony lub specjalistyczne narzędzia np. komputera i softu o ustawiania azymutu. Do tego waga i odpowiednie poziomice. Proces jest żmudny i wymaga doświadczenia. Ale komplatna kalibracja powoduje znakomity efekt, ktory slychać. 

 

 

11 godzin temu, sir.jax napisał:

Twój wybór, tylko to żaden dowód na to, że to medium przebija jakiekolwiek inne ...

No sorry...

 

Kiedy ostatni raz sluchales w swoim systemie dzwieku z dobrego i poprawnie skalibrowanego zestawu gramofonowego?

Kiedy ostatni raz sluchales w swoim systemie dzwieku z magnetofonu studyjnego?

Pozwole sobie zgadywać …

NIGDY ???

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

13 godzin temu, piotrek7 napisał:

Choćby  Linn

Do dzis na dzialce uzywam LINN Majik DS. Jako kompletne urzadzenie bo nie ma wyjscia cyfrowego tylko DAC wbudowany na pokładzie. Taka byla te kilkanascie lat temu filozofia LINNa. Byli pionierem oferty cyfrowych streamerów.

Ma jedną genialną funkcjonalnosc, ktorej nie maja dzisiejsze streamery … tradycyjny pilot zdalnego sterowania.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Oczywiscie jest aplikacja do sterowania z tableta czyz telefonu. Do tego wyświetlacz z przewijanym tekstem o wszystkich parametrach utworu o … bardzo duzej czcionce widocznej bez problemu z kilku metrów. Dzisiaj tak sie juz nie robi.

image.png.52ea0ab148a57040da681f6ca9c27a00.png

 

Za sposob i łatwosc obslugi jedenascie na dziesięć. Dzisiaj uzywane mozna kupic za 2-3 tys PLN.

Bardzo dobra jakosc dzwieku. Bez dwoch zdań moge polecić tą firmę.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

2 godziny temu, pmcomp napisał:

Bardzo dobra jakosc dzwieku.

I długowieczność. Nie trawię firm, które co 2-3 lata wypuszczają nowe modele, zaprzestając wsparcia dla starszych produktów. Wymuszają w ten sposób na klientach wymianę sprzętu na nowy. Linn jest zaprzeczeniem takiego podejścia.  

W dniu 24.12.2024 o 11:33, pmcomp napisał:

w analogowym audio (wzmocnienie, kolumny) nie ma żadnego postępu technicznego.

Moim zdaniem jest. Dzisiejsze głośniki mają większe liniowe wychylenia, lub choćby mniejsze są zniekształcenia w rozwiązaniach koncentrycznych (stare KEF vs nowe KEF).

Wracając do tematu. Po odsłuchaniu w ciągu ostatnich tygodni, kilku transportów w dość szerokim przedziale cenowym (SA M1T, Lumin U2 mini, Auralic Aries S1, Audobyte Super HUB, Rockna WLS) zaczynam powoli zastanawiać się czy jednak komputer + dobry DDC nie jest jednak lepszym rozwiązaniem (do tej pory używałem modowany HiFace Evo+Evo Clock). Największym zaskoczeniem była Rockna która wprawdzie była najlepsza z powyższego zestawienia ale cena jest, według mnie, nieakceptowalna w relacji do przyrostu jakości. W związku z powyższym mam pytanie: czy ktoś porównywał: Singxer SU-6 lub Gustard U18 z Denafrips Hermes lub Gaia. Denafrips interesuje mnie ze względu na to, że posiada wejścia inne niż USB oraz możliwość podłączenia zewnętrznego zegara.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.