Skocz do zawartości
IGNORED

Czy można zmierzyć wpływ kondensatora na brzmienie?


Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Scott L.F. napisał:

Stereo stało się teraz wybitnie niszowe - o wiele bardziej niż było to jakieś 20-30 lat temu.... i rynek klasycznego stereo strasznie się skurczył

wiecej ludzi slucha muzyki i w znacznie lepszej jakosci - chyba o to chodzi nie? mitem jest to ze zeby miec dobra muzyke musisz miec klasyczne stereo - dzisiaj rewelacyjnie grajacy sprzet mozna zabrac do walizki i poleciec do londynu (wiem bo uskuteczniam)

13 minut temu, Scott L.F. napisał:

Aha -20lat temu  "zloty kabel " tez był powodem do żartów .

w "moim" pokoleniu (mam 41lat) czesc ludzi siedziala w audio na zasadzie maja "sprzet" zeby gralo a czesc byla zainteresowana wejsciem do tego swiata - mam tez wielu znajomych (a w zasadzie wiekszosc) w kolejnym pokoleniu (obecni 30-35latkowie) i tam posiadanie "sprzetu" nie jest juz potrzebne zeby z przyjemnoscia sluchac muzyki - po prostu co jakis czas zmienia sie sluchawki douszne czy zwykle z anc, zmienia sie set podpiety do tv i tyle - nikt nie szuka jakis cudow na kiju - takie obserwacje mam na codzien

3 minuty temu, Daniel_68412 napisał:

mitem jest to ze zeby miec dobra muzyke musisz miec klasyczne stereo

 

3 minuty temu, Daniel_68412 napisał:

po prostu co jakis czas zmienia sie sluchawki douszne czy zwykle z anc

 

 

A te słuchawki do wielokanałowe czy stereo ?

4 minuty temu, Scott L.F. napisał:

A te słuchawki do wielokanałowe czy stereo ?

no to w tym rozumieniu zle napisales jak sluchawki stereo miales na mysli to rynek sie bardzo rozrosl (setki razy podejrzewam)

kwartalnie sprzedaje sie 100 milionow takich urzadzen na swiecie czyli prawie pol miliarda rocznie 

15 minut temu, Daniel_68412 napisał:

wiecej ludzi slucha muzyki i w znacznie lepszej jakosci - chyba o to chodzi nie?

Zależy komu....

Gdyby chodzili mi TYLKO o słuchanie muzyki to nie pisałbym w dziale DIY....

3 minuty temu, Scott L.F. napisał:

Zależy komu....

Gdyby chodzili mi TYLKO o słuchanie muzyki to nie pisałbym w dziale DIY....

no wiadomo ze kiedys DIY mialo aspekt praktyczny i hobbystyczny a teraz juz ma tylko hobbystyczny tylko ze szlo o zupelnie inne meritum (odbior tematu "hiend" audio w spoleczenstwie a nie sensownosc DIY)

47 minut temu, Scott L.F. napisał:

Krolowala płyta CD. Kazdy miał odtwarzacz..

no dzis nie znam osoby ktora nie ma abonamentu na spotka, czasy sie zmienily po prostu

58 minut temu, Daniel_68412 napisał:

no dzis nie znam osoby ktora nie ma abonamentu na spotka, czasy sie zmienily po prostu

Ja nie mam......Stary jestem 🤔

Godzinę temu, Scott L.F. napisał:

Zależy komu....

Gdyby chodzili mi TYLKO o słuchanie muzyki to nie pisałbym w dziale DIY....

Jak widać ludzie mają różne hobby.  

Mnie akurat sprawia satysfakcję, jak coś mi się uda zrobić i jestem z tego zadowolony. 

Na tym to polega.  

 

 

Ja zawsze byłem elektronikiem i kochałem DIY. 

Potem jakaś niewyjaśniona... przerwa i powrót do DIY... 

Przyjemność to jedno ale jest również coś ze sportu; można coś zrobić lepiej... wszak dostęp do bazy podzespołowej jest taki sam dla małych i wielkich... a u wielkich pracują z takiej samej gliny skonstruowani ludzie...

 

Godzinę temu, Grzegorz7 napisał:

a u wielkich pracują z takiej samej gliny skonstruowani ludzie...

Niby tak ale...  u wielkich pracują inżynierowie , fachowcy , profesjonaliści z odpowiednim wykształceniem itp

W DIY to nie jest tak różowo 

Są prawdziwi fachowcy z wielka wiedza i doświadczeniem ale są tez amatorzy dla ktorych DIY audio to tylko hobby i odskocznia od codzienności .

Nie mam wykształcenia elektronicznego, staram się uczyć ale to tylko moje hobby Staram się nadrabiać entuzjazmem

Ja to jestem jak żuk -gnojarz -cieszę się z każdego g....   😉

Na poważnie - każde urządzenie które zbuduje ( zwłaszcza jeżeli to mój autorski "projekt" ) i które mi działa to dla mnie źródło wielkiej radości i zadowolenia .

I o to mi w DIY chodzi

 

15 minut temu, Scott L.F. napisał:

Na poważnie - każde urządzenie które zbuduje ( zwłaszcza jeżeli to mój autorski "projekt" ) i które mi działa to dla mnie źródło wielkiej radości i zadowolenia .

I o to mi w DIY chodzi

I o to chodzi. I za każdym następnym razem chce się zrobić lepiej. Zbiera się doświadczenie, wiedzę itd. itd.. poszerza horyzonyty. Grunt nie robić na pałę i nie wierzyć w cuda 😉

 

 

W dniu 3.03.2025 o 16:48, Grzegorz7 napisał:

można coś zrobić lepiej...

I znaleźć niesamowite części, np. BB 3553AM 🙂

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Megadeth - A House Divided  🤘SENJUTSU🤘  α  Ω  β  λ  μ  ∅  ½  ²  €  $  π  Ⅵ Ⅵ Ⅵ  TWOYASTARA OF DEATH; TURBO - Blizny [2025]

W dniu 3.03.2025 o 10:51, Daniel_68412 napisał:

no dzis nie znam osoby ktora nie ma abonamentu na spotka, czasy sie zmienily po prostu

Już znasz, ja nie mam. 

Megadeth - A House Divided  🤘SENJUTSU🤘  α  Ω  β  λ  μ  ∅  ½  ²  €  $  π  Ⅵ Ⅵ Ⅵ  TWOYASTARA OF DEATH; TURBO - Blizny [2025]

W dniu 3.03.2025 o 18:05, Scott L.F. napisał:

Na poważnie - każde urządzenie które zbuduje ( zwłaszcza jeżeli to mój autorski "projekt" ) i które mi działa to dla mnie źródło wielkiej radości i zadowolenia .

I o to mi w DIY chodzi

Dokładnie również tak mam. 

Ja po prostu byłem również po drugiej stronie zawodowo. Aparatura raczej unikalna. 

Ale przez to nie mam żadnych kompleksów w stosunku do przemysłu (biznesu) i tych tabunów fachowców, jak napisałeś. A przede wszystkim mam awersje do guru rozmaitych forów światowych, którzy walą takie kocopały, że aż przykro.

Bardziej zawstydza mnie jakiś amator z jego pomysłami i świeżym podejściem do projektu. Tacy są i tu...

19 minut temu, terminus napisał:

Już znasz, ja nie mam. 

A ja miałem tyle płyt, że wciąż ich nie zripowałem do jakiegoś FLAC`a. A jakbym miał słuchać tych wszystkich plików jeden po drugim to ich długość owinęłaby swym dźwiękiem Ziemię stukrotnie. 

31 minut temu, Grzegorz7 napisał:

A ja miałem tyle płyt, że wciąż ich nie zripowałem do jakiegoś FLAC`a. A jakbym miał słuchać tych wszystkich plików jeden po drugim to ich długość owinęłaby swym dźwiękiem Ziemię stukrotnie. 

to tylko 136 dni 🙂

albo 39.215 5-cio minutowych plikow 🙂

Edytowane przez xajas
12 godzin temu, terminus napisał:

Już znasz, ja nie mam. 

12 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

A ja miałem tyle płyt, że wciąż ich nie zripowałem do jakiegoś FLAC`a. A jakbym miał słuchać tych wszystkich plików jeden po drugim to ich długość owinęłaby swym dźwiękiem Ziemię stukrotnie. 

Been there, done that - dla mnie znacznie lepiej dziala nie musiec zajmowac sie katalogowaniem/przechowywaniem czegos co ktos moze zrobic za mnie (czas jest zbyt wartosciowy) a dostep do nieograniczonego zbioru muzyki daja ta mozliwosc ze nigdy nie wiem gdzie mnie dany wieczor zabierze - przykladowo zaczynam sobie sluchac szlagierow Tori konczac na jakiejs jej bardzo malo znanej plycie i analizujac tekst nowo poznanej piosenki - mam kilka ulubionych plyt ale trzymam je na polce jako pamiatki a slucham i tak ze spotka.

Nowych również słucham.

Ja jestem starej daty o światopoglądzie; świętości dla własności. 

Zarabiam. Kupuję i jest to moja własność... z wszelkimi konsekwencjami. A choćby takimi, że kupiłem prawo do posiadania "utworu" i robię z tym utworem co chcę, w ramach osobistego użytku, nie ponosząc żadnych dodatkowych kosztów.

Własność to pojęcie bardzo szerokie, determinujące również naszą wolność.

Ja wiem, że nastała moda (w zasadzie narzucona przez koncerny) na rozwiązania chmurowe. Takie hodowanie ludzi poprzez dostarczanie im tego co ONI uznają za właściwe do życia. A gawiedź się cieszy. Efekty sterowania są widoczne w różnych dziedzinach od lat.

2 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Ja jestem starej daty o światopoglądzie; świętości dla własności. 

Rozumiem i tez mam takie podejscie - ze spotify czy innymi uslugami (jak myjnia samochodowa) to po prostu swiadomy wybor bo raz ze taniej (bo czas), dwa wygodniej - czlowiek tak duzo wszystkiego produkuje ze jak bede chcial kiedys zapodac plan minimum i na emce gdzie bede mial duzo czasu obciac wszystkie abonamenty to bez problemu sie przeciez polke z jaka muzyka sie chce - oczywiscie zakladam optymistycznie ze raczej wojny totalnej co to wszystko zniszczy nie bedzie.

Bez sensu kupować krążek tylko dla jednego fajnego utworu 

Czasy gdzie cała płyta była równa i dobra artystycznie zakończyły się w latach 80-90"

Godzinę temu, Grzegorz7 napisał:

Efekty sterowania są widoczne w różnych dziedzinach od lat.

No, dalej umieramy od wielu lat, od tego się zaczęło...

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

26 minut temu, ASURA napisał:

Bez sensu kupować krążek tylko dla jednego fajnego utworu 

Czasy gdzie cała płyta była równa i dobra artystycznie zakończyły się w latach 80-90"

No, dalej umieramy od wielu lat, od tego się zaczęło...

To nie jest reguła. 

To jest statystyka, wystarczy na Spotify popatrzeć ile na danej płycie dany utwór ma odsłuchań !

Dokładnie widzimy procentowo jak równa jest dana płyta jeśli chodzi o nagrany materiał

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Nie będę ukrywał że w tym temacie "stoję po stronie racji meloV8".

W życiu zrobiłem sporo ślepych testów przewodów w branży gitarowej. (tu akurat temat jest trudniejszy niż przy kondensatorach)

Do tego raz udało mi się na kilku chętnych wykonać porównania gorszych/lepszych elementów w zwrotnicach.

 

Nikt, nigdy, nie trafił powtarzalnie.

tak samo przy przewodach, chociaż muszę przyznać że w układzie wysokiej impedancji, różnice w przewodach są.

Jednak są na tyle małe że w testach nikt nie trafiał powtarzalnie.

 

Kiedyś był ślepy test 4 przewodów markowych i mniej markowych tej samej długości do gitary. Wtedy to były jaja, ile ciekawych opisów brzmienia się nasłuchałem od ludzi gdy przelączałem pokolei przewody... tylko, że cały czas był w użyciu jeden i ten sam.

Ja również słyszę wpływ... Tylko zdaję sobie sprawę z czego to wynika.

Czasami jak przyjdę z roboty to mi się w ogóle nie chce słuchać muzyki tylko idę na jakiś trening  aby wyrzucić emocje z siebie. 

Bywa tak, że potrafię słuchać godzinami z radością. Zauważam, że mniej interesuje mnie wówczas system, radość sprawia muzyka. 

Na rozmaitych tzw. odsłuchach trafiałem... posuwając się do "oszustwa"... Odpowiednia treść reprodukcji, rozpoznanie sygnatury i można wskazać celnie. Nie ma to nic wspólnego ze słuchaniem muzyki. To wsłuchiwanie się w określone aspekty. Tak można rozpoznać trefne sprzęta... Większość ma jakieś przywary; nie ma to jednak żadnego związku z włączonym kablem,...

Wsłuchiwanie się w jakieś  podzespoły to jakaś schiza. Wystarczy sobie kupić jakiś sprzęt pomiarowy na odpowiednim poziomie rozróżnialności i konstruując, zmieniać, testować, słuchać i wyciągać wnioski. Nie oszukiwać siebie. Widać tak duże różnice pomiarowe a niczego nie słychać... Tym bardziej nie widząc różnic co niby ma się usłyszeć...?

I jeszcze należy współczuć niektórym słabego słuchu albo bardziej niewiedzy. Owszem, słychać ale nie zmianę elementów utworu muzycznego (zadawałem tu na forum wielokrotnie pytanie jakie spośród 7 aspektów się zmieniają...) tylko to co zowiemy zakłóceniami (brumy, szumy, przesłuchy, zniekształcenia, szelesty intermodulacyjne,...).

 

 

11 godzin temu, glejdis napisał:

Jednak są na tyle małe że w testach nikt nie trafiał powtarzalnie.

Che che ,wypinając i wpinając ponownie kable to trzeba ze dwie doby by znów brzmiało tak samo , doświadczenii ,osłuchani doskonale o tym wiedzą .A kolega o kablach gitarowych....zaiste będzie różnica ....w kolorze ich.🤔

  • Redaktorzy
13 godzin temu, glejdis napisał:

Kiedyś był ślepy test 4 przewodów markowych i mniej markowych tej samej długości do gitary. Wtedy to były jaja, ile ciekawych opisów brzmienia się nasłuchałem od ludzi gdy przelączałem pokolei przewody... tylko, że cały czas był w użyciu jeden i ten sam.

W porównaniu z Hi-Fi pasmo gitary elektrycznej jest wąskie. Comba gitarowe (paczki wpięte do heada) mają jeden lub dwa głośniki (comba) i 1-4 głośniki (paczki). Są to głośniki ze stożkiem celulozowym. Pasmo gitary jest stosunkowo wąskie. Raptem do 5kHz. Potem jest znaczny spadek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jednak ważna jest długość przewodów, jakość wtyczek, cyna i sposób lutowania. Ślepy test trudno zrobić, bo przewód musiałbyś wsadzić w jakiś peszel, żeby nie dało się rozpoznać który przewód jest wpięty. O ile w Les Paulach wtyk wpinany jest od spodu i go nie widać, o tyle w Fenderach Stratocasterach wchodzi pod kątem w korpus i trudno nic nie dojrzeć.

Kiedyś będąc 14-latkiem sam sobie lutowałem i robiłem kable gitarowe. Jeden z nich ciął pasmo, przymulał. Tłumaczyłem to sobie tym, że miał 7,5m długości, a standardem jest 6m. Chociaż dziwne to, bo taki Brian May z Queen używał spiralnych przewodów, które rozciągały się z pierwotnych 3m kilkukrotnie. Od tamtego czasu kupowałem gotowe kable. Przewinęło się 5 od różnych producentów. Wszystkie grały podobnie i dobrze. Znacznie bardziej było słychać wpływ gitary, jej przetworników i przede wszystkim wzmacniacza gitarowego i podpiętego głośnika.

Bardzo dużo sprawia podświadomość i jakość wykonania przewodu. Wygląd wtyczek, materiał oplotu, kolor, mat/połysk.

Pamiętam jak Tommy Emmanuel zachęcony wypróbowaniem kabli Dawida Labogi "oszalał" na ich punkcie. Pytanie czy była to klasyczna kurtuazja czy rzeczywiście gitara lepiej zaśpiewała Tommy'emu. Czasami to są chwile, emocje, doskonały stan psychiczny grającego. Wg mnie sprzęt powinno testować się kilka dni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Temat się ciągnie i chyba będzie się ciągnął w nieskończoność....

A ja mam takie pytanie :

Czy jest ktoś , kto po lekturze tego tematu " zmienił obóz" ?

Czy jakiś " słyszący " stwierdził ze "chrzani to - nie ma różnic wiec po co przepłacać? "

Albo czy ktoś z "mierzących" stwierdził ze jednak coś tam slychac ?

 

Czy tak jak mówiłem na początku -armie pozostały okopane na swoich pozycjach ?

Godzinę temu, kangie napisał:

Pasmo gitary jest stosunkowo wąskie. Raptem do 5kHz. Potem jest znaczny spadek.

W zasadzie wszystko kończy się w tym zakresie 😉

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy
17 minut temu, Grzegorz7 napisał:

W zasadzie wszystko kończy się w tym zakresie 😉

Jeszcze są harmoniczne (overtones) - piski, przedęcia. W gitarach nie idą tak wysoko jak ze skrzypiec, czy fletów, innych piszczałek.

Ale faktem jest, że cały konkret muzyczny zawarty jest w "średnicy".

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.