Skocz do zawartości
IGNORED

Odtwarzacze CD


Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, paww napisał:

Będąc z Turcji, chodząc po jakimś miasteczku, słysząc w jakimś przypadkowym hotelu śpiewany po turecku  utwór "Jesteś szalona" czułem dumę z polskiej kultury, naprawdę nie żartuję.

Ja nie słyszałem, ale po powrocie mnie to tylko śmieszyło, a nie drażniło jak przed - to w końcu nasze🙂

Edytowane przez wlodek71
7 minut temu, Mark75X napisał:

Generalnie zgoda, ale pamiętaj, że czy to streaming, czy moje ukochane CD, jakiemu jestem i będę wierny, to dla dochódów artysty jeden c...j

Nie.
Płyt CD nie trzeba sprzedać 100 000 000 aby zarobić.
Natomiast streaming daje bardzo fajnie wyglądająca marchewkę w postaci dostępu do całego świata fanów.
Ale jest tez bat.
I to nie jeden.
Choćby AI-to zagrożenie dla całego życia i twórczości artystów.
"artysta" jest takim samym zawodem do eksterminacji,według planów globalistów-jak kierowca.
W Chinach już jeżdzą autonomiczne autobusy.
Przyjdzie czas i na inne zawody,w tym na artystów.
Dzisiaj nie można ich kontrolować,każdy może coś wymyślić.
Będzie AI-będzie można tworzyć wszystko.Ale oczywiście będzie można kierować w słusznym kierunku i celu,nie jak dziś-bez ładu i składu.


Dla artystów to jest cudowna smaczna szubienica z czekolady,piernika i cukru.

PS:Ciekawe,co tam w Holywood.Planowali zastapić aktorów awatarami,i proponowali po 200 dolców na głowę,za odsprzedaż wiecznego prawa do używania wizerunku.[oczywiście nie dla paru gwaiazd,ale dla tych mniejszych aktorów]
Ciekawe,czy strajki się skończyły czy co tam się dzieje?

Wytwórnia kupuje twoją twarz,i może robić filmy z dowolnymi scenariuszami i treściami przy pomocy AI.
I pewnie zapis jak w licencji google,której nikt poza mna chyba nie czytał.

"firma może użyć wizerunku użytkownika usługi,oraz przesyłanych przez niego treści do celów,które mogę zostać określone w przyszłości"

Czyli do WSZYSTKIEGO.
 

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

1 minutę temu, Pseudodrummer napisał:

Nie.
Płyt CD nie trzeba sprzedać 100 000 000 aby zarobić.
Natomiast streaming daje bardzo fajnie wyglądająca marchewkę w postaci dostępu do całego świata fanów.
Ale jest tez bat.
I to nie jeden.
Choćby AI-to zagrożenie dla całego życia i twórczości artystów.
"artysta" jest takim samym zawodem do eksterminacji,według planów globalistów-jak kierowca.
W Chinach już jeżdzą autonomiczne autobusy.
Przyjdzie czas i na inne zawody,w tym na artystów.
Dzisiaj nie można ich kontrolować,każdy może coś wymyślić.
Będzie AI-będzie można tworzyć wszystko.Ale oczywiście będzie można kierować w słusznym kierunku i celu,nie jak dziś-bez ładu i składu.


Dla artystów to jest cudowna smaczna szubienica z czekolady,piernika i cukru.

PS:Ciekawe,co tam w Holywood.Planowali zastapić aktorów awatarami,i proponowali po 200 dolców na głowę,za odsprzedaż wiecznego prawa do używania wizerunku.[oczywiście nie dla paru gwaiazd,ale dla tych mniejszych aktorów]
Ciekawe,czy strajki się skończyły czy co tam się dzieje?

Wytwórnia kupuje twoją twarz,i może robić filmy z dowolnymi scenariuszami i treściami przy pomocy AI.
I pewnie zapis jak w licencji google,której nikt poza mna chyba nie czytał.

"firma może użyć wizerunku użytkownika usługi,oraz przesyłanych przez niego treści do celów,które mogę zostać określone w przyszłości"

Czyli do WSZYSTKIEGO.
 

To wszystko wpisuje się w tezę, że kiedyś było lepiej 🙂 

3 godziny temu, Abajek napisał:

Napiszcie lepiej ile według was stracę na jakośći jeśli skopiuję  cd do flac (16bit-44.1kHz)

Teoretycznie nic, bo to bezstratny format, a takie właśnie parametry (16bit-44.1kHz) ma CD.

41 minut temu, il Dottore napisał:

Ze smutkiem należy zauważyć że polscy twórcy rocka progresywnego nie mają nawet ułamka talentu i zdolności Zenka. Tu nie chodzi o popularność ale o umiejętność napisania hitu porywającego miliony

No, no ciężko ..., ale ok, raz jeszcze zatem. Proszę Cię..... przemyśl dobrze, jesteś raczej inteligentny facet, a piszesz rzeczy niepojęte wprost. Jakie są wymagania stawiane przez koneserów lub nawet doświadczonych miłośników np. muzyki progresywnej, jazzu, albo ... klasyki, a jakie wobec prymitywizmu w postaci disco polo, w znakomitej większości słuchanego przez motłoch intelektualny poszukujący wyłącznie taniej rozrywki, będący przy okazji nierzadko w stanie umiarkowanej trzeźwości (sorry, że tak obrazowo i dosadnie, ale oględniej nie dawało rady jak widzę). Nie dziwne więc, że w tych pierwszych przypadkach o poklask dużo trudniej. Tak BTW, trudno mówić o utworach dość niszowych, np. jazzowych, prog-rockowych itd,. jako o przebojach. Są to po prostu realizacje o mniejszej lub większej wartości muzycznej.

3 minuty temu, Mark75X napisał:

No, no ciężko ..., ale ok, raz jeszcze zatem. Proszę Cię..... przemyśl dobrze, jesteś raczej inteligentny facet, a piszesz rzeczy niepojęte wprost. Jakie są wymagania stawiane przez koneserów lub nawet doświadczonych miłośników np. muzyki progresywnej, jazzu, albo ... klasyki, a jakie wobec prymitywizmu w postaci disco polo, w znakomitej większości słuchanego przez motłoch intelektualny poszukujący wyłącznie taniej rozrywki, będący przy okazji nierzadko w stanie umiarkowanej trzeźwości (sorry, że tak obrazowo i dosadnie, ale oględniej nie dawało rady jak widzę). Nie dziwne więc, że w tych pierwszych przypadkach o poklask dużo trudniej. Tak BTW, trudno mówić o utworach dość niszowych, np. jazzowych, prog-rockowych itd,. jako o przebojach. Są to po prostu realizacje o mniejszej lub większej wartości muzycznej.

Ciekawe jaką muzykę zaproponuje nam a kilka lat AI ?

2 minuty temu, paww napisał:

Ciekawe jaką muzykę zaproponuje nam a kilka lat AI ?

Nie wiem. I tak nie będę jej słuchał. 😉. To wiem, tak samo jak to, że pora w końcu iść spać 🙂

5 minut temu, Mark75X napisał:

No, no ciężko ..., ale ok, raz jeszcze zatem. Proszę Cię..... przemyśl dobrze, jesteś raczej inteligentny facet, a piszesz rzeczy niepojęte wprost. Jakie są wymagania stawiane przez koneserów lub nawet doświadczonych miłośników np. muzyki progresywnej, jazzu, albo ... klasyki, a jakie wobec prymitywizmu w postaci disco polo, w znakomitej większości słuchanego przez motłoch intelektualny poszukujący wyłącznie taniej rozrywki, będący przy okazji nierzadko w stanie umiarkowanej trzeźwości (sorry, że tak obrazowo i dosadnie, ale oględniej nie dawało rady jak widzę). Nie dziwne więc, że w tych pierwszych przypadkach o poklask dużo trudniej. Tak BTW, trudno mówić o utworach dość niszowych, np. jazzowych, prog-rockowych itd,. jako o przebojach. Są to po prostu realizacje o mniejszej lub większej wartości muzycznej.

Warto zauważyć,że kiedyś ta samą popularnością cieszyły się zespoły grające ostrego rocka.
truizm,wiem,ale Led Zeppelin,The Who,całe lata 50-60-70

ba,kilkaset lat wczesniej wielkimi przebojami były dzieła mozarta,bacha,i innych.

Od kilkuset lat poziom nauczania,kultury,wiedzy spada systematycznie-i co?

Kiedyś królem był Mozart,potem Elvis-a dzisiaj-Zenek.
A na zachodzie jakas Lady Gaga i inne zachodnie zenki.

5 minut temu, paww napisał:

Ciekawe jaką muzykę zaproponuje nam a kilka lat AI ?

Znajdż artystę AI na Tidalu,albo na jakimś innym streamie.
Jak Ci się uda,będziesz mniej więcej wiedział.

Ale pewności już nigdy mieć nie będziesz...

 

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

2 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

Od kilkuset lat poziom nauczania,kultury,wiedzy spada systematycznie-i co?

Mocno kontrowersyjne stwierdzenie, skąd niby to wiesz?

2 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

Kiedyś królem był Mozart,potem Elvis-a dzisiaj-Zenek.
A na zachodzie jakas Lady Gaga i inne zachodnie zenki.

To wszystko oczywiście w znacznym stopniu wiąże się z ogólnym poziomem wiedzy i rozwoju intelektu danego społeczeństwa, jego zainteresowań, a tym samym towarzyszącej im zazwyczaj określonej, tj. mniejszej lub większej chęci do unikania prostych uciech w życiu i poszukiwania ponad przeciętnych, czy wyższych wartości w różnych obszarach otaczającej nas rzeczywistości (nie wyłączając tej muzycznej ma się rozumieć, jak mówił kultowy klasyk w postaci Misia Uszatka).

5 minut temu, paww napisał:

Mocno kontrowersyjne stwierdzenie, skąd niby to wiesz?

nie mówie o ogólnym poziomie nauki,ale o poziomie wykształcenia.
Przed wojną maturzysta władał łaciną ,greką a dziś "mgr" i "doktor" mogą kupić papier w Kolegium Humanum.

Sa oczywiście,były i będą wybitne jednostki-ale,na Boga!
Czy jeszcze 20 lat temu,ktos wierzył,że planeta płonie,i że można ją uratować zamykając kopalnie?
Kiedy w tym czasie chiny wydobywaja miliardy ton węgla?

A zresztą,proszę:


 

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

33 minuty temu, Mark75X napisał:

większości słuchanego przez motłoch intelektualny

 

A siebie to zaliczyłeś do jakiej grupy i na jakiej podstawie ?

że tak spytam

🤨

Nie da się przekonać kogoś, kto nie chce być przekonany

3 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

nie mówie o ogólnym poziomie nauki,ale o poziomie wykształcenia.

To jest sedno. W swoim bliskim otoczeniu mam prawie 80-cio letniego inżyniera, który jeszcze kilka lat temu usługowo projektował całe zaplecza elektro-energetyczne dla zakładów. Człowiek ma niepojętą wprost wiedzę techniczną z różnych obszarów. Z drugiej strony, na rekrutacjach do Technologii trafiają się ludzie po politechnice, mający problem z obliczeniem pola trapezu albo wyznaczeniem sinusa w trójkącie.

Kilka lat temu w sieci przeglądałem wraz z kumplem zadania maturalne, właśnie z matmy, sięgające jeszcze od okresu przedwojennego, do czasów obecnych (gdzieś, na jakiejś stronie, chyba uczelnianej, to było fajnie zarchiwizowane). Choć nigdy z matematyką nie miałem większych problemów, to myślę, że jako zdający maturę w I poł. lat 90-tych, nie zaliczyłbym jej na bazie zadań z lat 60-tych, nie mówiąc już o tych sprzed wojny. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że to poziom II, III roku studiów, tam gdzie matematyka jest nadal wykładana, a więc przynajmniej do 4, 6 semestru.

11 minut temu, tsa napisał:

siebie to zaliczyłeś do jakiej grupy i na jakiej podstawie ?

Do tej co nie szuka prostoty w muzyce typowej dla disco polo. Na podstawie subiektywnych odczuć, ale zbieżnych z odczuciami rzeszy sympatyków tych samych gatunków, poszukujących podobnych wartości w muzyce. Realnie więc patrząc, na podstawie szerokiego poglądu na te kwestie, będącego już poniekąd miarą obiektywną w tych warunkach. 

2 godziny temu, Mark75X napisał:

Tak BTW, trudno mówić o utworach dość niszowych, np. jazzowych, prog-rockowych itd,. jako o przebojach.

Jaja sobie robisz??? Weź "The Wall"... jedna piosenka za drugą to światowe przeboje. Moszna? Moszna!

Poniżając grupę konsumentów disco-polo (zapijaczone obszczymury) nie zmienisz faktu, że piosenki Zenka śpiewają miliony a piosenki polskich zespołów prog rockowych nie są śpiewane nawet przez psa z kulawą nogą.

No to kto tu ma prawdziwy talent?

2 godziny temu, wlodek71 napisał:

Wiem (z autopsji), że będąc za granicą inaczej się patrzy na polską popkulturę, nawet ten Zenek tak nie drażni, ale jednak do SBB bym go nie porównywał.

Wojnę Światów lubię. Nic poza tym.

3 godziny temu, Pseudodrummer napisał:

Co puszczają?
Wiadomo,że nie polskie.

OK, to zdradź mi która polska grupa prog rockowa, ignorowana przez złe radio (kto u diabła wgl jeszcze słucha radia poza moją mamą???) nagrywa w podziemiu genialne kawałki spokojnie na poziomie Floydów. Tylko ich zły szołbiznes blokuje...

Bardzo ciekawe postrzeganie rzeczywistości, swoją drogą... przecież szołbiznes tylko nóżkami przebiera, żeby takie talenty dopaść i ozłocić. Oni z tego przecież żyją! Z promocji artystów.  No, ale najpierw musi być artysta do wypromowania.

3 godziny temu, Assassin napisał:

Mam nadzieję, że nie napisałeś tego na poważnie. 

😀😀😀

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Myślę że wszelkie uogólnienia są szkodliwe w każdym zakresie i każdej dziedzinie. A tutaj wiele dziwnych stwierdzeń: poziom matematyki przed wojną równy poziomowi obecnie na studiach (rachunek całkowy i równania różniczkowe były?), disco polo słuchają miliony. Myślę że @Pseudodrummer ma na myśli nie tyle wykształcenie, co kompetencje, można być wykształconym, a w obyciu np. nieokrzesanym, z którym nikt nie chce współpracować, więc mieć niskie kompetencje społeczne.

12 godzin temu, il Dottore napisał:

Podzielam ten pogląd.

Pchanie się w CD nie ma sensu, ale pchanie się ograniczony winyl już jest super. Wyjaśnicie ludzie co wy tam bierzecie? 

?👈

6 godzin temu, ASURA napisał:

o jest sygnał od artysty koniec słuchania za darmochę a teraz kup mnie lub spadaj;

Jak za darmochę? Przecież te streamingi są płatne.

5 godzin temu, Mark75X napisał:

Kilka lat temu w sieci przeglądałem wraz z kumplem zadania maturalne, właśnie z matmy, sięgające jeszcze od okresu przedwojennego, do czasów obecnych (

Widziałem to w jakimś kawale - zadanie z drewnem i drwalem, z roku na rok łatwiejsze a na końcu (nasze czasy): pokoloruj drwala! 😄 

5 godzin temu, Pseudodrummer napisał:

Przed wojną maturzysta władał łaciną ,greką

Ja jeszcze miałem w szkole klasyczną grekę ale już w nie jako przedmiot, tylko zajęcia dodatkowe. Prowadził to człowiek, który uczył nas też łaciny (już obowiązkowo) i niemieckiego. Ksywa Goebbels. Ale nie dlatego, że uczył akurat niemieckiego, tylko dlatego, że był kropka w kropkę sobowtórem Goebbelsa. 🙂 Znał kilkanaście języków, dojeżdżał do nas do szkoły 60km w jedną stronę, bo mówił, że w jego mieście szkoły mają tak niski poziom, że szkoda jego talentu na tych tumanów.  Człowiek legenda! 😄 

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Dowcip o zadaniu z drwalem na maturze, znany jako pokoloruj drwala poniżej.

Rok 1950: Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?

Rok 1980: Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Ile zarobił drwal?

Rok 2000: Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Drwal zarobił 20 zł. Zakreśl liczbę 20.

Rok 2010 (tylko dla zainteresowanych): Drwal sprzedał drewno za 100 zł. W tym celu musiał wyciąć kilka starych drzew. Podzielcie się na grupy i odegrajcie krótkie przedstawienie, w którym postaracie się przedstawić, jak w tej sytuacji czuły się biedne zwierzątka leśne i rośliny. Przekonajcie widza, jak bardzo niekorzystne dla środowiska jest wycinanie starych drzew.

Rok 2013: Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Pokoloruj drwala.

7 godzin temu, il Dottore napisał:

Dziś już wiemy, że Lista Przebojów była tam manipulowana. Za to w końcu TW Bera wyleciał. No i zobacz jaki szajs promowali: ABC, Ultravox... A słyszałeś The Clash np tam?

LP była od 1982r.

Clash to kiedy miał swoje przeboje?

Płacą za takie pierdy, czy to jedynie wynik głupoty i politycznego oszołomstwa?

5 godzin temu, Mark75X napisał:

Do tej co nie szuka prostoty w muzyce typowej dla disco polo

Prostota może być piękna. Ja szukam w muzyce piękna właśnie. W disco polo go nie znalazłem, ale kawałki bywają fajne i wpadają w ucho. Nie mam ani jednej płyty disco polo na SSD ani fizycznie, ani jednej kasety. Nie jest to moja bajka. Ale mierzi mnie poniżanie artystów tego nurtu, traktowanie ich jak ludzi gorszego sortu. Podobnie jak fanów tej muzyki (pijany motłoch - tak to było?). Nie. Muzyka jest jedna i Zenek jest tak samo wartościowy jak Budka Suflera. Tylko gra dla innych słuchaczy.

3 minuty temu, iro III napisał:

LP była od 1982r.

Clash to kiedy miał swoje przeboje?

Płacą za takie pierdy, czy to jedynie wynik głupoty i politycznego oszołomstwa?

"Know your rights", "Straight to Hell" czy "Rock the Kasbah" z Combat Rock to jest właśnie 1982. "This is England" - 1985

Także ten...

KOMUNISTYCZNA TRÓJKA BLOKOWAŁA PUNK ROCKA BO TO BYŁA MUZYKA BUNTU!

W zamian miałeś polukrowanych pedziów z ABC czy Limahla. Żebyś był grzeczny.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Niestety większość polaków lubi wypić i zakąsić, a najlepszą muzyką towarzyszącą jest właśnie disco-polo, która w swoim prymitywizmie zaspokaja rozwibrowane pożądliwe instynkty wywołane przez alkohol lub nierzadko środki psychoaktywne. Dlatego porównywanie Pink Floyd do tej chałtury jaką jest disco-polo jest nadużyciem i po prostu nieodpowiednie. Próżno szukać wartości muzycznych i literackich w tym drugim. Poza tym w innej kulturze żyły pokolenia lat 70tych, a innej lat 90tych kiedy to muzyka disco-polo przeżywała swój renesans. Faktem jest, że 2/3 polaków słucha tego kiczu i nie zanosi się, by miało się to zmienić zwłaszcza, że Polska jest w czołówce najbardziej rozpitych narodów.

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

4 godziny temu, il Dottore napisał:

piosenki Zenka śpiewają miliony a piosenki polskich zespołów prog rockowych nie są śpiewane nawet przez psa z kulawą nogą.

Piosenka pop/"przebój" to jest inny gatunek muzyczny, progrockowcy tylko sporadycznie po niego sięgają.

Ktoś faktycznie wypaczył Ci gust muzyczny, tylko sprawców tego błednie określasz.

19 minut temu, Tal napisał:

Niestety większość polaków lubi wypić i zakąsić, a najlepszą muzyką towarzyszącą jest właśnie disco-polo, która w swoim prymitywizmie zaspokaja rozwibrowane pożądliwe instynkty wywołane przez alkohol lub nierzadko środki psychoaktywne. Dlatego porównywanie Pink Floyd do tej chałtury jaką jest disco-polo jest nadużyciem i po prostu nieodpowiednie. Próżno szukać wartości muzycznych i literackich w tym drugim. Poza tym w innej kulturze żyły pokolenia lat 70tych, a innej lat 90tych kiedy to muzyka disco-polo przeżywała swój renesans. Faktem jest, że 2/3 polaków słucha tego kiczu i nie zanosi się, by miało się to zmienić zwłaszcza, że Polska jest w czołówce najbardziej rozpitych narodów.

A jak po wypiciu i zakąszeniu włącza koncert Floydów? 

Edytowane przez rafal735r

?👈

4 godziny temu, il Dottore napisał:

Wojnę Światów lubię.

To akurat Józef Skrzek (wg Ciebie "nuda, nuda"), nie SBB.

Edytowane przez iro III
13 minut temu, rafal735r napisał:

A jak po wypiciu i zakąszeniu włącza koncert Floydów? 

Możesz zaklinać rzeczywistość jak Ci się podoba, ale nie zmienisz faktu, że to disco-polo jest najpopularniejszą przygrywką przy "ucztach" ludu. 

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

Nie wiem, nie bywam na takich iwentach. Ja jak se wypije trzy rude to se załączam jakie ACDC czy Queen z BD. 

Nikt z moich znajomych nie puszcza disco polo i nie słucha. 

?👈

10 godzin temu, wlodek71 napisał:

Niektórzy młodzi artyści wręcz mażą o tym, żeby kradli (propagowali) ich muzykę, w tym biznesie liczy się popularność, jak wskoczysz na odpowiedni poziom popularności - masz gdzieś, że ktoś chciał cię posłuchać za darmo..., zwłaszcza jak liczysz miliony dzięki właśnie popularności.

Co nie zmienia klasyfikacji czynu. Jeśli artysta rozdaje coś w sieci za darmo, to ok. Nie mówię, że kradzież nie może przynieść, paradoksalnie, pozytywnych skutków. Ale wzięcie czegoś, bez płacenia, jeśli intencją właściciela nie było oddanie za darmo, pozostaje kradzieżą.

56 minut temu, iro III napisał:

To akurat Józef Skrzek (wg Ciebie "nuda, nuda"), nie SBB.

Ale na filmie kapela była oznaczona jako SBB.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

7 minut temu, Rafaello_666 napisał:

Ale wzięcie czegoś, bez płacenia

Dalwej pitolisz to samo bez sensu. Dam ci CD za darmo. Masz muzykę bez płacenia. To kradzież?

Albo inaczej. Jesteś chory i leżysz w łóżeczku. Ja przychodzę i czytam ci książkę którą właśnie kupiłem. Zapoznałeś się z nią bez płacenia. To kradzież?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

18 minut temu, rafal735r napisał:

Nie wiem, nie bywam na takich iwentach. Ja jak se wypije trzy rude to se załączam jakie ACDC czy Queen z BD. 

Nikt z moich znajomych nie puszcza disco polo i nie słucha. 

To, że Ty i Twoi znajomi nie imprezujecie przy disco-polo nie oznacza, że Polacy również nie hulają przy tej muzyce, wręcz przeciwnie 2/3 narodu się tak zachowuje.

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.