Skocz do zawartości
IGNORED

Q-Audio upgrady CD - efekty?


Maro

Rekomendowane odpowiedzi

Docenię informacje na temat zmian brzmienia CD, jakie wprowadzają upgrady Q-audio. Sam noszę się z zamiarem zakupienia przetwornika za ok.1,5 tys., a że nie mam możliwości odsłuchu będą one tym bardziej pomocne. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17247-q-audio-upgrady-cd-efekty/
Udostępnij na innych stronach

>Maro

Różni tuningowcy maja różne podejśćie.

Ważne jest to by nie przedobrzyć.

Moje ceny tuningów obecnie sa w granicach 800 do 1200 ZŁ. za tor po RCA.[zbalansowane to inna bajka].

A wyzej to niema sensu tuningowac ..bo od 1500 ZŁ robie całkiem niezłe autonomiczne DAC.

Lepiej sie zastanowic....

>darkul No dobrze, DAC za 1,5 kzł i jak to bedzie grało np. na wokalu, jazzie, rocku, metalu itd. Czy można w możliwie PRAKTYCZNIE zrozummiałych słowach ująć charakter spodziewanej zmiany? Inaczej, ja cenię sobie niemęczący charakter dźwięku, z przyjazną, pełną barwą i dobrze wypełnionym basem. Jak ma się do tego charakterystyka dźwięku przetwornika Q-Audio?

Powiem- siiilniee korzystnie. A tak na poważnie pozwolę rozwinąć swą myśl.

Posiadam równiez odtwarzacz Sony es 30., który już był poddany dokładnemu tuningowi. Wydawałoby się, że nic więcej w nim nie można było zrobić. Nadal w moim systemie był bardzo szybki, precyzyjny dzwięk, ale jak dla mnie za suchy. Po znajomości z Darkiem wysłałem mu odtwarzacz. Darek dorobił i wstawił w nim autonomiczny tor analogowy. Wszystkie funkcje jak rodzaje filtrów ( bardzo przydatne i słyszalne po zmianie) pozostały, podobnie jak wszelkie funkcje fabryczne. Po podłączeniu do tego toru, pozostała precyzja, szybkość, czystość, ale doszła muzykalnośc i wypełnienie na średnicy. Dzwięk nie stał się misiowaty, ale pełniejszy. Swoją barwą do złudzenia przypomina mi gramofon analogowy. Zadowolony niesamowicie z efektu zacząłem słuchać na nowo znanych płyt do czasu, kiedy żona na gwiazdkę, bez mojej wiedzy i akceptacji kupiła Vincenta z lampowym stopniem wyjściowym. W porównaniu tych dwóch CD. Darka tor wspaniale sobie radzi nie ustępując pola. Jeśli więc ktoś z forumowiczów chciałby CD-ka za super cenę i w dodatku z możliwością jego serwisowania przez Darka to polecam. Odsprzedam okazyjnie. Sorry, że tak z butami, ale przeróbka w tym przypadku jest warta poniesionych nakładów i starań Darka. Kontakt ze mną w o mnie. Pozdr.

Mam odtwarzacz Technics SL-PG3 tuningowany przez Darka. Modyfikacja była w sumie bardzo prosta, obejmowała założenie filtra sieciowego, wymianę "scalaka", wymiane gniazd RCA i założenie porządnego gniazda sieciowego, wytłumienie napędu i obudowy. Kilka osób z forum miało okazje go posłuchać i efekt wart był poniesionych nakładów. Zaznaczam, że specjalnie kupiłem fabrycznie nowy i tani CD, który prosto ze sklepu poszedł "na warsztat". Nie słuchałem go przed modyfikacją, więc nie wiem nawet co straciłem, a co zyskałem ;) Według osłuchanych kolegów nie poddaje się on odtwarzaczom do 4000zł. Wierzę, że tak jest. Ale oczywiście efekt zależy od konfiguracji.

Do umiejętności p Darka nic nie mam. Widać że ma spore doświadczenie w tym co robi.Udostępnił tu na forum sporo swoich konstrukcji.Nie każdego stać na to.

Niestety, pan Kulesza ma wielkie problemy z dotrzymywaniem danego słowa, rzuca wiele słów na wiatr.Ufam że postępuje tak tylko w stosunku do mnie.Tylko czym mu podpadłem?

->Maro

Na wstępie, modyfikacje Q-audio (Darkula) to też i pewna szkoła brzmienia, może ci pasować bądź nie i dlatego trzeba najpierw posłuchać.

Co do efektów to miałem robionego przez Darka Harmana HD750. Pisałem o nim już w kilku wątkach, ale wyszukiwarka nadal nie działa to przypomnę. Na początek poszedł tor analogowy na RCA i poprawiony zegar. W moim odczuciu poprawiło się wiele, szczególnie w temacie rozdzielczości. Następna modyfikacja to aktywowany tor symetryczny na RCA i XLR, które to wyjścia zostały zamontowane do cedeka. W efekcie nie chciałem już bawić się w kupno nowego odtwarzacza, bo musiałbym wydać znacznie więcej aby uzyskać wyraźną poprawę brzmienia w zakresie moich oczekiwań. Niestety fabryczna wada dotycząca problemów z odczytem nawet oryginalnych audio cd była nie do zniesienia, więc odtwarzacz sprzedałem dla bardziej cierpliwej osoby. Podobnie jak u Papamka, kilka osób oceniło go bardzo dobrze ale nie jako uniwersalny odtwarzacz nadający się do każdego zestawu. Według nich zdecydowanie najlepiej grał z wzmacniaczami lampowymi – zazwyczaj wprowadzał do takich systemów sporo życia, ulegała poprawie dynamika itp. Moje zdanie już to bardzo dobra synergia z moją hybrydą Sound Art-u i pewnych cech brzmieniowych brakuje mi do dziś.

Na koniec, jeśli zadałeś pytanie, bo stoisz przed wyborem kupna drogiego/nowego odtwarzacza albo relatywnie tańszego tuningu i masz jasno, i wyraźnie sprecyzowane preferencje brzmieniowe to być może modyfikacja na poziomie podstawowym pozwoli zaoszczędzić Ci parę złotych.:-).

-> Leszek B

Pewnie czekasz już jakiś czas na wzmacniacz i terminy coraz odleglejsze? To nie tylko przypadłość Darka, przy ręcznej robocie, zwłaszcza, jeśli sporo zamówień to czasami priorytet=cena.

Szkoła Darka?

Szybko i detalicznie, kawa na ławę. Żadnego snucia się basu, mocna dynamika. Według niektórych zbyt technicznie, jakby trochę kosztem muzykalności. Mój Technics bardzo dobrze zagrał z lampą na EL-34, wnosząc dużo blasku do brzmienia.

Ale z tego co wiem, można przedyskutować z nim własne preferencje.

>Leszku B

przepraszam,skleroza,full roboty i co gorsza ciągłe coś...

moja wina,moja wina.Wynagrodze z naddatkiem,słowo!

==================

Wątpie bym miał jakąs szkołę brzmienia..?

==================

Lubie bas...nisko schodzący z gradacja i szybkością..o ile to tak mozna określać.

Bas jest fundamentem muzyki... niema basu to poco sie męczyć,hi,hi,hi...

Srodek szybki z dobra naturalna lokalizacja ,dobrym upunktowieniem pozornych zródeł dzwieku[w większości lampusów mnie to drazni..uważam że średnica jest często nienaturalnie wynaturzona].

Wysokie tony czyste... ale bez krwi z uszu..

Czasem z góra sa kłopoty,szczególnie wtedy gdy wzmacniacz ma duze zniekrztałcenia bądz kolumny maja kiepskie gwizdki.... zreszta różne sa powody tzw.bulu żebów w przetwarzaniu czystego zródła cyfrowego.

Raczej całe pasmo powinno byc zrównowarzone... lecz mamy w końcu do czynienia z całym systemem.. z tąd czasem lepsze jest wrogiem dobrego.

Więkrzośc lampowców krzyczy zbyt wypchnięta średnica do przodu i jakby wiekrzymi wielkościami dzwięków...

Raczej wynika to z małego zrównowarzenia tonalnego w funkcji "pływajacego" obciazenia.... często taki efekt wystepuje przy współcpracy z niskoefektywnymi zest.głosnikowymi w końcu 4 czy 8 Ohm to wartośc nominalna...podczas pracy wartości śa skrajnie rózne od 1.5 do 40 OHm w zalezności od częstotliwości!

Mnie osobiście w wiekrzości lampusów drazni pogrubienie średnicy ,w składowe których na żywo z instrumentów nie słyszę.

Więkrzośc lampowców krzyczy zbyt wypchnięta średnica do przodu i jakby wiekrzymi wielkościami dzwięków...

Absolutnie się z tym zgadzam. To jest ta "fikcyjna" magia lamp. W rzeczywistości podobny efekt powinien być uzyskiwany na bardzo dobrym źródle bez przekłamań. A zaręczam, że może być nawet jeszcze przyjemniej i bardziej namacalnie chociaż i we właściwej perspektywie (scena):)

Pzdr.

Hmmm, a moze jest calkiem odwrotnie ? Ja mam bardzo mocne podejrzenie, ze to tranzystorowce w jakis dziwny sposob uwypuklaja i wyostrzaja dzwiek (ale nie w znaczeniu ostrosci np. noza czy brzytwy tnacej do krwi ale optycznym - jak ostry obraz). Zawsze sluchajac muzyki na zywo (prawie 100% klasyka) mam wrazenie pewnego rozmycia. To oczywiscie w glownej mierze efekt akustyki sali, czasu wybrzmiewania ale sprzet jednak ma tez w tym swoj udzial. Po prostu przyzwyczailismy sie do takiej prezentacji urzadzen odtwarzajacych i to oc zabrzmi bardziej naturalnie wydaje nam sie nienaturalne w naszych domach.

W ręcznej robocie to niestety tak jest.... czasem niby proste ruchy zamieniaja sie w koszmar twórczości....

==================

Często zarzuca mi sie że niecierpie lampusów... dobra lampa i mi sie podoba..ale musi byc naprawde dobra.

Jedna z firm lampowych które lubie jest Audio Research... lecz są to urzadznia które wcale po tzw.lampowemu nie graja.. a to sztuka.Z tad kiepska sprzedawalnośc tych klocków w naszym kraju.. bo sa bliskie neutralnemu przekazowi.Dobrze brzmia dobre lampusy beztransformatorowe..ale sa pioruńsko drogie.No i jeszcze głosniki... za efektywnośc i jakośc pasma trza bulic.

W tranzystorowca często bywa troche inaczej... duza wydajnośc prądowa czesto nie idzie w parze z wybrzmieniem czy tez zachowanie równowagi skrajów pasma.. Jeżeli dyskretniak ma duze zniekrztałcenia TiM to będzie krzyczał... Z mojego doświadczenia wynika że pełnia szcześcia w warunkach domowych byłoby przetwarzanie przez cały system idealnego pasma od 40 Hz do 12.5 kHz.. włacznie z głośnikami które z reguły wszystko pietruszą...no i akustyka niestety.

> dudivan

Tranzystory "ostro" grają to się zgadza ale w wielu przypadkach jest to wina niestety taniego okablowania. Wystarczy podpiąć IC Cardasa Neutral Ref. i zobaczysz jak gra tranzystor:)

Co do "rozmycia" instrumentów to kwestia powietrza i przestrzeni między nimi. Ale to też jest sprawa dla CD. Tego właśnie brak tanim źródłom. Są analityczne a nie detaliczne. Gdy źródło jest detaliczne to w porównaniu z analitycznym w pierwszej chwili wydaje się, że informacji jest mniej. Ale to jest tylko pierwsze wrażenie. W rzeczywistości scena jest bardziej naturalnie ułożona (lekko wycofana), jest powietrze, przestrzeń oddech i wybrzmienia instrumentów do tego płynność i spójność. Nie ma takich pojeć jak góra, średnica czy dół. To po prostu wszystko jest. Wzmacniacz ma to tylko wzmocnic i nic więcej. Żadnej barwy:)

> Darkul

Audio Reserch to jest to. Zgadzam się. Raz słuchałem i chociaż to lampa to rzeczywiście gra bardzo dobrze:)

Co do okablowania to bym polemizował...ale...co tam.

Z mojego doswiadczenia praca torów na niskiej impedancji daje efekt lepszego odwzorowania przesyłanego dzwieku...i mniejszy negatywny wpływ okablowania na taki tor , ale z tym licza sie koszty.

Zródło musi miec szybki i wydajny prądowo stopień wyjśćiowy..itd.

>darkul

"przepraszam,skleroza,full roboty i co gorsza ciągłe coś..."

 

wybacz, ale słyszę to już od pażdziernika , czy przynajmniej od listopada - nie wierzę w to bajanie.Zresztą , co mają znaczyć te wymówki?

.... jakie one majo być skoro majo takich nauczycieli... (cyt. z filmu Gogel Mogel)

Ile razy potrzeba była skorzystania z Darka pracy- to nie zdążyłem piardnąć i miałem co chciałem. W 100% winę ponoszą zleceniodawcy. ja miałem zawsze szybko i sprawnie.

>Zydelek

W 90% masz racje.... 10% mojej winy to ciągła ufnośc w kooperantów..i tu często leżę i kwicze..wszystko musze sam.W dziale DIY mozna sobie poczytac jedna część epopei pt"Obudowy wzmacniaczy,jak?".

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.