Skocz do zawartości
IGNORED

zboczenia? ;))


adam-wwa

Rekomendowane odpowiedzi

Generalnie nie lubie wielu rzeczy ale szczytowe sa dwie fizyczne i jedna umyslowa:

 

1. dotykanie paluchami plyt (trzymaja plyte jak hamburgera a przed chwila dopychali wskazujacym salatke z majonezem bo sie wymykala z ust)

2. naciskanie paluchem kopulki z mina wykazujaca wysoki profesjonalizm co do znajomosci sprzetu

2. propozycja: 'a moze tak bysmy zmienili ta muzyke?' ;-) (nadmieniam, ze ja w przeddzien caly czas myslalem o tym, jakia lepperiada najlepiej by pasowala do wieczorka. I co? Jeszcze za ambitne! Rece i nogi opadaja.

 

pzdrw

 

soso

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/page/3/#findComment-315447
Udostępnij na innych stronach

Ja mam za to inna manie:) Dotyczy to miejsca odsłuchu, a dokładniej moja dziewczyna nie może zrozumieć dlaczego prosze ją żeby zamieniła sie miejscami ze mną bądz przesuneła o 15cm swą osobę. Dotyczy to KD jak i stereo ale myśle że mojej dziewczynie do ogladania i słuchania wystarczyłby jeden głośnik znajdujący sie np. na parapecie.

Co do płyt zgadzam sie w 100%. Nienawidze kiedy ktos oddaje mi płyte w uszkodzonym pudełku bądz w wymienionym "nowym" które jest niewiele lepsze, albo o zgrozo "klejonym" pudełku. Nie wspomne tu o porysowanych płytach bo nie bede tu uzywał wulgaryzmów.

 

Przypomniałem sobie pewną sytuacje kiedy to miałem (mam nadal) ogromna ilość kaset magnetofonowych. Nie daj boże pożyczać komuś kto ma kaseciaka który "wcina" kasety, dostajesz wtedy taśme papke która brzmi jak walkman wrzucony do wanny z wodą którą ktoś nosi po pokoju grrrr. Do dziś pamiętam jak ktos mi oddał taśme która zacianła mi się póżniej w jednym miejscu, po dokładnym zbadaniu sprawy odkryłem że taśma była zerwana i kolega ten koniecznie chciał jakoś to zreperował i jedyny sposób jaki mu przyszedł do głowy to zawiązanie jej na supeł!!!!! Nigdy tego nie zapomne, zgroza!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/page/3/#findComment-315499
Udostępnij na innych stronach

Heh, nie przejmuj się, nie wiadomo co lepsze. Moja pamięć słuchowa to moje utrapienie. Nieraz potrafię po latach przytoczyć słowa raz usłyszane, ale cóż z tego, jeśli o niejednych chciałbym zapomnieć a nie mogę, a znajomych nie poznaję na ulicy?...

 

A piosenkę o zwierzakach śpiewał chłopak, jakby co.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/page/3/#findComment-315514
Udostępnij na innych stronach

> JM:

 

napisałem kiedyś parodię całej tej piosenki, zaczynała się od:

 

Kiedy budzę się rano czuję w nodze mej dreszcz,

Mrówki gryzą mnie w łydkę, w piętę wkręca się kleszcz...

 

a kończyła się:

 

Wszyscy w krąg mi zazdroszczą jest wspaniale że ha,

Przecież nikt nie ma w domu więcej zwierząt niż ja!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/page/3/#findComment-315516
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

"Mów co chcesz, brachu, ale nie ma jak Powiśle w piękny styczniowy poranek. Nie to, co tutaj - odezwał się bosman Nowicki - Niby słońce, ale zimno, że rum zamarza w brzuchu, a zamiast naszych poczciwych rodaków pingwiniaki zaiwaniają. Spójrz na tę naszą turkaweczkę, jak nos opuściła na kwintę. Ani chybi wspomina, że u szanownego tatusia w Australii jak już śnieg się pojawia, to raz na sto lat, a i to rzadko.

- Ejże, bosmanie - wtrącił rozweselony Tomek - spójrz na Dingo. Jakoś sobie chwali

te warunki, i biega wokół nas z zadowoloną miną. Zresztą wielu polskich podróżników i badaczy spędziło tu całe lata, poznając tajemnice Antarktydy, zwanej siódmym kontynentem.

- Nie może to być! - zdumiał się potężny bosman.

- Tomek jak zawsze ma rację - zauważył z humorem Smuga - historia Antarktydy obfituje w nazwiska naszych rodaków, jeden z nich nawet zamierzał założyć tu polską kolonię. Mam na myśli inżyniera Nowaka, wielkiego patriotę, którego miałem przyjemność poznać kiedyś w Patagonii - to mówiąc Smuga potarł nieznacznie ledwo widoczny ślad blizny na skroni.

- Ach, jakie to interesujące! Musi pan koniecznie opowiedzieć o tej przygodzie! - Sally plasnęła w ręce z wyrazem zaciekawienia na ślicznej twarzyczce.

- Nasza sikorka nie spocznie, dopóki nie wyciśnie człowieka z wiadomości, jak katabas cytrynę - wtrącił rubasznie Nowicki, jednocześnie odłupując pokaźny kawał lodu, który zdążył pokryć rękaw jego marynarskiej kurtki. Wiatr się wzmagał.

- Ach, to nic takiego. Zwykły zatarg z miejscowymi władzami, który przerodził się w wojnę o wolność Indian południowoamerykańskich. Tak jest, moi drodzy - wszędzie tam, gdzie pojawiają się nasi rodacy, dążenia wolnościowe, długo tłumione przez tyranów, dochodzą do głosu. Nawet tutaj... - Smuga spoważniał. Wszyscy rozejrzeli się wokoło. Otaczały ich nieprzebrane stada pingwinów."

 

Oto tekst. Przepraszam że głupi jak baranie nogi, ale miał być zgodny z oryginałem. Najbardziej jestem dumny ze zdania: "Tomek jak zawsze ma rację - zauważył z humorem Smuga". Jak widać humorowi pana Smugi niewiele było potrzeba, aby zabłysnąć. Inżynier Nowak natomiast pochodzi prosto od Andrzeja Mleczki. Życzę miłej zabawy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/page/3/#findComment-315525
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Ururam Tururam - dokładnie, koleś z rocznika 77 (chodził z moja siostra do podstawówki). Z tymi zwierzakami to był hit, ale koleś "poślizgnął" się na piosence "Mydło wszystko umyje...". W teledysku był w stroju adamowym w wannie a dzieci potrafią byc takie okrutne ....... ;-))

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/page/3/#findComment-315533
Udostępnij na innych stronach

W mordę!

Fr@ntz - toś mnie trafił w miętkie!

 

"Mydło wszystko umyje,

nawet uszy i szyję,

mydło, mydło pachnące,

jak kwiatki na łące."

 

Ja przez tego drania co to śpiewał, to musiałem cięgi zbierać, bo ponoć (???) podobny byłem!

Łobuz jeden!

 

(Tak na marginesie, to według mnie wszystkie blond dzieci w podobnym wieku wyglądały podobnie!)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/page/3/#findComment-315549
Udostępnij na innych stronach

> Józwa:

 

Dobre, naprawdę kapitalnie podrobiony styl. Mnie sie najbardziej podoba wyzwalanie pingwinów. Bomba...

 

Ze swej strony polecam moją niekończącą się opowieść o przygodach eksperymentującego czarodzieja (to tam było o toperzach i rzygaczach).

 

No i na dokładkę fragment opowieści o brygu "Grzmot" i jego załodze (prezentowany juz przeze mnie na bratnim forum...):

 

 

-=-=-=-

 

- Kapitanie! Woda za burtą!!!

 

Przeraźliwy okrzyk mata Roszady przerwał słodką drzemkę kapitana Pupy. Zdmuchując z brody resztki cukru kapitan wygramolił się z koi. Już chciał się przeciągnąć i rozprostować zbolałe kości, ale na szczęście w porę przypomniał sobie, że w tak niskiej kajucie, żaden wyższy oficer nie zdoła się wyprostować bez narażania swojej głowy. Pupa miał, co prawda, mocną głowę, ale przebicie się nią przez pokład też mu się nie uśmiechało. Skrzywił się więc tylko i poszedł w ślady Roszady: po wąskich schodkach na pokład.

 

- Majtek! - zawołał - wytrzeć mi te mokre ślady! A ty Roszada słuchaj! To, że woda za burtą, nie znaczy, że masz sobie moczyć portki!

 

- To nie ja, to ten bałwan... - usprawiedliwiał się mat wskazując na potężną grzywiastą falę, która już oddalała się od brygu.

 

Tymczasem nadbiegł bosman Dzióbek niosąc całe naręcze majtek.

 

- Sześć par i jedne bez pary, kapitanie! - zameldował.

 

- Bez pary?! - uniósł się kapitan, aż jego buty zadyndały niebezpiecznie nad deskami pokładu - Majtki bez pary?! Przynosicie mi tu sflaczałą bieliznę?

 

- E, bo tego...

 

- Nie mówcie mi tylko, że cała para wyschła!

 

- Nie, kapitanie - w głosie Dzióbka słychać było urazę - Para poszła w wan! Dzięki temu mamy parawan i na z odzysku. A wanny i tak nikt nie używał.

 

- W porządku - udobruchał się Pupa - ale mówię wam, Dzióbek, zawiśniecie kiedyś na rei!

 

- Reja utonął w zeszłym tygodniu - przypomniał bosman - ponoć nasz kuk maczał w tym palce.

 

- Sam był sobie winien - kapitan pozostał szorstki jak szmergiel, jedynie jego ramiona lekko się wzruszyły - po co pchał nos do tego, w czym kuk maczał palce? Każdy by się zachłysnął. Zresztą wszystko jedno. Dajcie-no te majtki.

 

Zaledwie Pupa spojrzał na podaną sobie część odzieży, zalała go krew. To jeden z jego doskonale wytresowanych wilków morskich zaaportował mu właśnie na wpół zjedzoną latającą rybę na głowę. Kapitan starł krew nogawką i przyjrzał się majtkom. Były dziurawe. Wziął kolejne... I jeszcze jedne... Wszystkie były pełne dziur.

 

- Co to ma być, do kroćset beczek tranu?!

 

- Majtki.

 

- Ale jakie one są?!

 

- Eracjańskie.

 

- Nie eracjańskie, tylko dziurawe!

 

- Dziurawe, prawda - przyznał bosman - to wszystko przez Wojtka.

 

Wojtek był starym, rozklekotanym bocianem pokładowym. Miał - jak to zwykle we flocie bywa - gniazdo na najwyższym maszcie.

 

- A co ma do tego Wojtek?! - zapienił się kapitan, aż mu się odbiło połkniętym rano mydłem.

 

- Ano, kapitanie, z tego, co ja nie umiem czytać, przepisy piszą, że w bocianim gnieździe ma zawsze być pełno majtek.

 

- Zakichana admiralicja... - zaczął Pupa, ale nie dane mu było skończyć.

 

Nagle bowiem rozległ się przeraźliwy kwik. Od strony kambuza gnała ile sił w racicach Michelle, zaprawiona w niejednym rejsie morska świnka. Za nią na pokład wyskoczył, jak pudełek z diabełka, kuk. Był to ogromny mężczyzna o jeszcze większej szczęce i długich włosach, które podobnie jak wąsy zaplatał misternie w dziesiątki cieniusieńkich warkoczyków. Pokładowy kucharz trzymał największy ze swoich tasaków i z rykiem podążał za świnką. Ta jednak zracicznie mu się wymykała. Kapitan nie chcąc narażać swojego ulubionego zwierzaczka, co prędzej złapał kuka za kołnierz. Kucharz spojrzał na niego niewinnie.

 

- Jaj wyl gerne lyere og jyvaskylo - wymamrotał.

 

- Ja też - odparł Pupa i zamaszystym gestem przerzucił nieszczęśnika przez pół pokładu. - Do kuchni! A duchem!

 

- Yg vole duhy yes w kombuzu - odburknął kucharz.

 

Kapitan tymczasem podszedł do Michelle.

 

- Michelle, ma belle - zagadnął - vous etes triste. Etes-vous malade?

 

- Oui, oui, oui! - odpowiedziała bez wahania, fale bowiem się uspokoiły.

 

- Co za nędznik! Wpędzić ajne majne klajne szwajne w nerwicę. W najbliższym porcie się go pozbędę... Hej! Rumpel! - wrzasnął do sternika - prawo na burt i płyniemy do Behinii!

 

- Aj, aj! - odkrzyknął Rumpel, dostał bowiem w zęby kolejną na wpół zjedzoną latającą rybą.

 

-=-=-=-

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/page/3/#findComment-315575
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Oui, oui, oui! - odpowiedział świński morski. (świński morski to koncept znajomej Angielki, która studiowała w Polsce ale jakoś nie załapała że ś.m. to w języku polskim kobitka. W związku z tym jak chciała powiedzieć kolegom ze studiow coś obraźliwego to mówiła: wy jesteście wszyscy świński morski).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/page/3/#findComment-315831
Udostępnij na innych stronach

"Siamowita ta Angielka" rzeklby afrykanski kolega z sasiedniego wydzialu (dźwiedź, niedźwiedź, siamowita, niesiamowita).

Chwalisz sie jozwa, ze klubowiczom wkladkeś pozyczyl a oni z kolei, ze im cos z poczatku nie grala i igle w imadle prostowali :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/page/3/#findComment-315920
Udostępnij na innych stronach

> koteczek:

 

Są w sumie trzy rozdziały... Ale ten jest najlepszy.

 

Jak sie komus podoba, co piszę, to tu sa linki do paru moich opowieści:

 

"Prolog w Niebie":

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (zmagania z mitem stwórczym)

"Cesarska gra":

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (wprawka w budowaniu scen)

"Bryg Grzmot i jego załoga":

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (ćwiczenia z nonsensu, niedokończone)

"Matelles i Aspera":

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (romansidło)

"Smocze Leże":

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (fantasy)

"Przygody Eksperymentującego czarodzieja":

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (literacki bigos, polecam szczególnie!)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/page/3/#findComment-315950
Udostępnij na innych stronach

Duzo tego. Zeby nie marnowac czasu: czy wystepuja tam motywy okrutnego i przeciagajacego sie w czasie znecania sie nad kobietami, szczegolnie mlodymi a juz szczegolnie dziewicami przez demonicznych bezlitosnych mezczyzn a juz szczegolnie starcow ? Czy sa jakies inspiracje new-age ?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/page/3/#findComment-315960
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.