Skocz do zawartości
IGNORED

zboczenia? ;))


adam-wwa

Rekomendowane odpowiedzi

tak sie czasem zastanawiam - czy audiofile nie maja jakichs, hm, jakby to okreslic, dziwnych predyspozycji psychologicznych?

pewien audiofil na począku korzystania z pokoju odsłuchowego zakazał w nim jedzenia.

z kolei, moj znajomy, co prawda nie audiofil, gdy kupil sprzet audio przestal wpuszczac ludzi do swojego pokoju. ma bardzo maly pokoj, ale i tak myslenie o tym w kategoriach "moga mi cos przypadkowo zepsuc" wydaje sie byc przesadą...

 

ja sam pamietam swoje fazy, np. bardzo nie lubilem gdy ktos obslugiwal moj sprzet audio;))

bo wiecie, np. te slady po palcach;)

 

poza tym czlowiek troche sie obawial pokazywania sprzetu audio znajomym, bo w opinii nieaudiofili czesto jest on uznawany za cos w rodzaju drogiego i niepotrzebnego dziwactwa.

 

teraz mam do tego obojetny stosunek.

 

ale tak sobie mysle, znacie jakies tego rodzaju przyklady? moze nadszedl czas chwili szczerosci i zwierzeń ze strony audiofili;)

 

pozdro

a.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/
Udostępnij na innych stronach

1. Dobija mnie kumpel zawsze podpierający się jedną reką o kolumnę (mimo, że trzeźwy).

2. Pilot w cudzych rękach to też nie to co lubię najbardziej.

3. Wycieranie kurzu ze sprzętu rezerwuję sobie.

Bluesound Node ▶️ Synthesis Roma 96DC+ ▶️ B&W 706 S3

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/#findComment-314827
Udostępnij na innych stronach

U mnie znow zawsze siadaja kolo kolumn i zawsze robia to w ten sposob ze ktoras przestawiaja. Nie lubie jak ktos dotyka wzmacniacza i pytan "a do czego ten przycisk ?". Wczoraj kumpel dla zartu wzial wzmacniacz pod pache i udawal ze mi go wynosi, mial farta ze nic nie wyrwal bo mialem wszystkie kabelki podlaczone :/.

 

A poza tym to jestem pedantem wiec latwo wyobrazic sobie jakie nieraz katusze przezywam ;).

 

A i jeszcze mi sie przypomnialo jak kilka tygodni temu na imieninach jeden ze znajomych siedzial kolo kolumny, i po akcji z nozem lecacym w kierunku membrany (jakos mu sie wyslizgnal) musialem odkrecic ja tylem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/#findComment-314844
Udostępnij na innych stronach

Sprawa z kobietami jest ciezka. Wlasciwie nalezy powaznie zastanowic sie, czy prawdziwy audiofil powinien miec dziewczyne. No bo wlasciwie po co, jesli ma sie fajne klocki ? A jak juz gramofon to wogole !

Przypomniala mi sie autentyczna historyjka z serwisu komputerowego. Dzwoni jakas sekretarka i placze przez telefon:

"Prosze pana, tacka na kawe mi sie zlamala, co robic ?".

"Jak tacka na kawe ? Ja jestem od komputerow".

"No wlasnie ta przy komputerze".

"Tam nie ma zadnej tacki !"

"Jest, jest, naciska sie taki guziczek, ona sie wysuwa i mozna postawic filizanke".

To byl CDROM ma sie rozumiec. Horror !

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/#findComment-314870
Udostępnij na innych stronach

mnie wkurzaja niektórzy ludzie gdy pozyczam im jakś płytę. Wyjmuja ja z pudełka i oglądaja od tyłu!. Zaznaczam, że nie ma to nic wspólnego z oględzinami płyty w celu ustalenia jakis ewentualnych rys. Po prostu patrzą jaka jest srebrna. Następna sprawa to nie lubie za dużo ludzi w pokoju. ~

Pozdawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/#findComment-314880
Udostępnij na innych stronach

1 - dotykanie czegokolwiek wzmacniacz, cd, pilot, płyty bez mojej wiedzy

2 - manipulacja potencjometrem - tylko ja mogę to robić :)

3 - wiele razy przypominam gościom że wzmacniacz ani kolumna to nie stoliki na szklanki

4 - nie pozwalam nikomu sprzątać swojego pokoju

5 - nie lubię jak ktoś szasta płytami, oglądać można ale po co za raz wyjmować ;)

6 - i ostatnio wiele osób pyta się mnie czy mu pożyczę sprzęcik na imprezę - heh zadaje mu wtedy pytanie czy wrazie czego odda mi $ - no i sprzęcik pokoju nie opuszcza :P

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/#findComment-314891
Udostępnij na innych stronach

Ja może az tak 'zboczony' nie jestem. Ale raz przezywałem katusze, jak na imieninach co niektórzy stawiali sobie talerzyki na radiatorach wzmacniacza, który na dodatek nie miał załozonej pokrywy górnej (żeby sie lepiej chłodził);-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/#findComment-314898
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temacik: Ja tępie wszelkie przejawy dotykania obłapiania sprzętu, najbardziej wkurza mnie mój starszy jak się opiera ręką o kolumne (krew mnie zalewa!!!) a jak zwracam mu uwage to jeszcze oburzony grrrr :/ Albo wkurzają mnie goście którzy pytają ile mają watów kolumny, itd mógłbym wymieniać godzinami...istna nerwica audiofislka:D:P

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/#findComment-314934
Udostępnij na innych stronach

Mam taki niemiecki przedwojenny induktor. Not bene uzywano tego w celach leczniczych (nie, nie na wariatach w formie elektrowstrzasow, normalnie, profilaktycznie jak dzis odzywki witaminowe). Niesamowite wrazenia. Ale jesli sie przereguluje srubka bardzo nieprzyjemne !

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/#findComment-314935
Udostępnij na innych stronach

no właśnie, imprezy wykluczone! aż strach pomyśleć, bo przy takim tłumie osób zawsze znajdą się chętni do puszczania tego co im się podoba. ew. można schować wszystkie płyty (gdzie?) i zostawić komputer jak źródło;) ale to nie rozwiązuje problemu szklanek na *moich dynaudio* ;)

 

a co do pożyczania sprzętu - ten sam znajomy od A400X wziął go kiedyś na imprezę. efekt - zalanie piwem. ale wtedy naprawił bez większych problemów. pechowa sprawa z tym pioneerem, a szkoda bo dobry wzmacniacz.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/#findComment-314942
Udostępnij na innych stronach

ja powaznie rozwazam mozliwosc montazu zamka do drzwi ze sprzetem tym bardziej, ze w celu uzyskania optymalnego rozmieszczenia monitorow jeden z nich wyladowal dokladnie w srodku wejscia do pomieszenia. A takie sprawy jak czyszczenie/sterowanie/dotykanie sprzetu przez osoby trzecie wogole nie wchodza w gre.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/#findComment-314959
Udostępnij na innych stronach

Tu doceniam fakt, że do spółki z żoną jesteśmy raczej samotnikami i katuszy nie cierpimy. Zresztą w razie czego sprzęt stoi w "naszym" pokoju, a w gościnnym tylko głosniki (druga para, a kable do nich idą zza ściany).

Zaś co do odkurzania, to bardziej ufam żonie niż sobie, ale ona uważa, że sprzet audio powinienem czyscić ja, ale jak zobaczę pyłki na soczewkach obiektywów naszych aparatów fotograficznyc, to mam ich nie ruszać, tylko jej powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18467-zboczenia/#findComment-314960
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.