Skocz do zawartości
IGNORED

Kolce pod kolumny i jakie przewody!!


czubekst-ce

Rekomendowane odpowiedzi

=>Less,

 

Podejme probe opisania problemu kolcow tak jak ja to rozumiem.

Wiec po kolei.

Stawiajac kolumne na kolcach,ktore sa wkrecone w podstawe tworzymy jeden zwiazany mechanicznie uklad. Z uwagi na ksztalt kolca, wzajemne oddzialywanie kolumny na podloze i na odwrot, podloza na kolumne jest mocno ograniczone. W zaleznosci od twardosci podloza mozna przyjac, ze

a) dla podloza twardego - plyta granitowa - (kolce nie zaglebione w podlozu) konatakt ten sprowadzony jest do czterech punktow (cztery kolce),

 

b) w przypadku podloza miekkiego - drewno( parkiet ) kontakt wystepuje tylko na czterech powierzchniach stozkowych (dziurka w parkiecie-powierzchnia kolca). W tym przypadku powierzchnia kontaktu (styku jest wieksza) jednak w dalszym ciagu mala.

 

Poprzez tak male powierzchnie współpracujace ze soba bardzo trudno jest cokolwiek przekazac - niech to sie nazywa jak chcesz.

 

I wlasnie taka role spelnaija kolce.

 

I jeszcze jedno, co dzieki temu zyskujemy. Wyobraz sobie kolumne o masie np 32 kg. Jaka sila pojawi sie w tych czterech punktach? Wyjdzie tak okolo 80 N. Czy latwo pokonac taka sile chcac kolumne przesunac?

 

Postaw ta sama kolumne bezposrednio podstawa na podlodze. Wtedy juz nie bedziesz mial do czynienia z sila. Bedziesz mial do czynienia z tkz. naciskiem powierzchniowym. Kolumne przesuniesz bez wiekszego trudu.

 

Jeszcze jedno w przypadku postawienia kolumny na kolcach - nie istotne sa wymiary podstawy, istotny jest ciezar. W przypadku postawienia kolumny bezposrednio podstawa na podlozu wymiary podstawy maja kolosalne znaczanie.

 

Jesli jeszcze sa jakies watpliwosci to przyklad: czolg wazacy kilkadziesiat ton przejedzie przez podmokla łąke, samochód wazacy kilka ton ugrzeźnie. Dlaczego?

 

Nacisk powierzchniwy jest inny w przypadku czolgu i w przypadku samochodu.

 

Och, uzipalem sie

Tego akurat ze jedna i druga energia maja te same wlasciwosci to nie napisalem.

 

I jeszcze jedno ciekaw jestem o jakim przekroju macie przewody do kolumn bo skoro nie zawsze wiecej znaczy lepiej to moze wystarczy 10^-6 mm^2.

słyszecisze, 10 Sie 2005, 10:43

 

Po raz (przed)ostatni

 

>Stawiajac kolumne na kolcach,ktore sa wkrecone w podstawe tworzymy jeden zwiazany mechanicznie

>uklad. Z uwagi na ksztalt kolca, wzajemne oddzialywanie kolumny na podloze i na odwrot, podloza na

>kolumne jest mocno ograniczone. W zaleznosci od twardosci podloza mozna przyjac, ze

>a) dla podloza twardego - plyta granitowa - (kolce nie zaglebione w podlozu) konatakt ten

>sprowadzony jest do czterech punktow (cztery kolce),

>

>b) w przypadku podloza miekkiego - drewno( parkiet ) kontakt wystepuje tylko na czterech

>powierzchniach stozkowych (dziurka w parkiecie-powierzchnia kolca). W tym przypadku powierzchnia

>kontaktu (styku jest wieksza) jednak w dalszym ciagu mala.

 

W powyższym nieprawdziwe jest zdanie

"Z uwagi na ksztalt kolca, wzajemne oddzialywanie kolumny na podloze i na odwrot, podloza na

>kolumne jest mocno ograniczone."

 

Nie jest mocno ograniczone, bo jak napisałeś "tworzymy jeden zwiazany mechanicznie

>uklad" Podobnie głośnik słabo działa na obudowę, dopóki nie jest do niej przykręcony, a już dużo mocniej, gdy przykręcony jest - gdy tworzy właśnie związany mechanicznie układ.

 

Żeby teraz to ubrać w inne słowa. Kiedy głośnik bardziej przekazuje energię obudowie

- tworząc z nią "jeden zwiazany mechanicznie >uklad"?

- czy takiego układu nie tworząc?

 

>Poprzez tak male powierzchnie współpracujace ze soba bardzo trudno jest cokolwiek przekazac - niech

>to sie nazywa jak chcesz.

- owszem, czasami łatwiej, jeżeli dzięki małym powierzchniom unikamy (mikro)poślizgów. Gdy zależy nam na poślizgu korzystne są duże powierzchnie, np. narty. Jeżeli poślizgu nie chcemy, to jak najmniejsze np. szpice kijków narciarskich, raki taterników itd. Przy kolumnach głośnikowych nie zależy nam na mikropoślizgach, właśnie je zwalczamy >I wlasnie taka role spelnaija kolce. Można też lepiej śrubami, jak już proponowano, tyle że kolce są tańsze i wygodniesze.

 

>I jeszcze jedno, co dzieki temu zyskujemy. Wyobraz sobie kolumne o masie np 32 kg. Jaka sila pojawi

>sie w tych czterech punktach? Wyjdzie tak okolo 80 N. Czy latwo pokonac taka sile chcac kolumne

>przesunac?

 

Nie, i o właśnie chodzi, żeby kolumnę unieruchomić.

>

>Postaw ta sama kolumne bezposrednio podstawa na podlodze. Wtedy juz nie bedziesz mial do czynienia z

>sila. Bedziesz mial do czynienia z tkz. naciskiem powierzchniowym. Kolumne przesuniesz bez wiekszego

>trudu.

 

I to jest sytuacja niekorzystna. Kolumna zamiast podzielić się energią z podłożem, wykorzysta ją na "dancing and rocking"

 

>Jeszcze jedno w przypadku postawienia kolumny na kolcach - nie istotne sa wymiary podstawy, istotny

>jest ciezar. W przypadku postawienia kolumny bezposrednio podstawa na podlozu wymiary podstawy maja

>kolosalne znaczanie.

 

Wiadomo: im cięższa tym lepiej - dopóki nie trzeba przenosić.

>

>Jesli jeszcze sa jakies watpliwosci to przyklad: czolg wazacy kilkadziesiat ton przejedzie przez

>podmokla łąke, samochód wazacy kilka ton ugrzeźnie. Dlaczego?

>

>Nacisk powierzchniwy jest inny w przypadku czolgu i w przypadku samochodu.

 

Właśnie, tylko nam chodzi o to, żeby kolumna "ugrzęzła" w podłodze, a nie po niej jeździła.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

>Właśnie, tylko nam chodzi o to, żeby kolumna "ugrzęzła" w podłodze, a nie po niej jeździła.

 

A czy możesz to wyjaśnic dlaczego? Dlaczego nie zostawić jej w spokoju?

Nie no Less, ja naprawdę tylko trochę żartuję;-)

Dlaczego oddawanie energii ma być nie poprzez sprężyste odbicie? Ruchy kolumny są w tym przypadku tak minimalne, że raczej mało prawdopodobne, że spowoduje to 'rozmazanie' ostrości dźwieku. A aby je jeszcze minimalizować niektórzy stosują docisk od góry płytami granitowymi...

jar1, 10 Sie 2005, 11:44

 

Audio jest dziedziną, gdzie dzieją się rzeczy NIEPRAWDOPODOBNE. Dlatego tak fascynuje!

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

=> Less

Mój wlasny cytat:

 

 

 

Zwiazany mechanicznie uklad to uklad kolce – kolumna. Tak to należy to rozumiec. Czyzby z powyzszego cytatu to nie wynikalo?

 

A oprocz tego czy w ktorymkolwiek miejscu napisalem, ze zalezy mi na tym żeby kolumna podskakiwala, czy żeby się przesuwala.

 

Mój wlasny cytat:

 

 

 

Przeciez z tego wpisu jasno wynika, ze kolumna czy cokolwiek by to bylo stoi mocno i pewnie na podlozu. Doprawdy nie rozumiem jak można to zinterpretowac na odwrot

 

Przykład z kolumna stojaca bezposrednio podstawa na podlozu zostal celowo zaprezentowany jako kontrapunkt w stosunku do kolumny stojacej na kolcach żeby wykazac ROZNICE w posadowieniu tej nieszczesnej kolumny w jednym i drugim przypadku.

 

 

 

 

 

 

Bez urazy ale PROSZE czytac tekst ze zrozumieniem, bo mam wrazenie, ze mowimy o tym samym a jakos na odwrot to jest interpretowane.

=> namessclub

 

Zupelnie niemerytorycznie. Dogadywac z boku jest bardzo latwo.

 

Wnosze z Twoich wpisow ze Ty znasz PRAWDE, ale nie chcesz powiedziec.

 

Na marginesie juz bez urazy, ale swoimi wpisami wnisles "ogromny" wklad w ta dyskusje. Kazdy Twoj wpis rzeczywiscie wnosi cos nowego w przeciwienstwie oczywiscie do moich jakieby one nie byly. Madre czy glupie ,merytoryczne czy nie.

 

Tak trzymac, dobrze Ci idzie

lekcji fizyki ciag dalszy :-))

 

Poprzez tak male powierzchnie współpracujace ze soba bardzo trudno jest cokolwiek przekazac - niech to sie nazywa jak chcesz.

 

I wlasnie taka role spelnaija kolce.

 

>Wyobraz sobie kolumne o masie np 32 kg. Jaka sila pojawi sie w tych czterech punktach? Wyjdzie tak okolo 80 N.

 

te 80N dzialaja prostopadle do podlogi

 

>Czy latwo pokonac taka sile chcac kolumne przesunac?

 

a tu mowisz o sile dzialajacej rownoleglej do podlogi czyli sile tarcia . Ta znowu zalezy od wpolczynnika tarcia.

Glosnik stojacy na filcu ma powiedzmy mniejszy wspolczynnik tarcia -> jak to nazywasz "latwo pokonac taka sile". Glosnik stojacy na kolcach ma inny wspolczynnik tarcia, powiedzmy tym wiekszy im mocniej wbite w podloze -> jak to nazywasz "trodno pokonac taka sile"

 

> Postaw ta sama kolumne bezposrednio podstawa na podlodze. Wtedy juz nie bedziesz mial do czynienia z sila.

 

Dlaczego? To ciagle ta sama sila nacisku tyle ze rozlozona na wieksza powierzchnie

 

>Bedziesz mial do czynienia z tkz. naciskiem powierzchniowym.

 

To tylko relacja sily nacisku do powierzchni styku nie majaca nic wspolnego z sila tarcia (sila tarcie nie zalezy od powierzchni -> glosnik o masie 30kG i podstawie 10X20cm stojacy np na filcu stawia taki sam opor przy przesuwaniu jak glosnik o masie 30kG i podstawie 5X10cm stojacy na tym samym filcu)

 

 

>Jeszcze jedno w przypadku postawienia kolumny na kolcach - nie istotne sa wymiary podstawy, istotny jest ciezar. W przypadku postawienia kolumny bezposrednio podstawa na podlozu wymiary podstawy maja kolosalne znaczanie.

 

Te dwie wypowiedzi sa sprzeczne. Kolce to poprostu ta sama podstawa zredukowana do minimalnej powierzchni przy tej samej masie

 

>Jesli jeszcze sa jakies watpliwosci to przyklad: czolg wazacy kilkadziesiat ton przejedzie przez podmokla łąke, samochód wazacy kilka ton ugrzeźnie. Dlaczego?

 

nie ma to zadnego zwiazku z tematem

 

xajas

_______________

www.jaschiks.com

>xajas,

Ok. Kolce służą do przekazywania energii. Ale dlaczego to przekazywanie ma się nie odbywać poprze spręzyste odbicie (minimalna powierzchnia)? Dlaczego układ sprzężony ma byc lepszy (napewno bardziej stłumi ruchy kolumny). Ale czy rzezczywiście to jest najważniejszy aspekt? Powiekszy sie układ rezonansowy, własciwości w tym wzgledzie kolumny zostaną znacznie zmienione. A moze sie mylę?

glosnik o masie 30kG i podstawie 10X20cm stojacy np na filcu stawia taki sam opor przy przesuwaniu jak glosnik o masie 30kG i podstawie 5X10cm stojacy na tym samym filcu)>

 

glosnik o masie 30kG i podstawie 10X20cm

 

jakie obciazenie na cm^2 powierzchni?

 

glosnik o masie 30kG i podstawie 5X10cm

 

a w tym przypadku ?

 

 

 

P.S. Dziekuje za dyskusje, ale chyba odpadam.

słyszecisze - nie dogaduje z boku, Prawdę każdy zna (każdy swoją :))

a nie da się jednoznacznie powiązać kwestii fizycznych właściwości oddziaływań między układem zestaw-podłoże a końcowym charakterem brzmienia dowolnych zestawów.

pozdr

=> Jar - Najpierw musiałbym wiedzieć, co to jest "oddawanie energii poprzez sprężyste odbicie"

 

Na wszelki wypadek: Celem nie jest samo oddanie czy przekazanie energii. To tylko środek do unieruchomienia ("uspokojenia") kolumny.

Na czym zresztą miałyby polegać zalety kolców wg "izolacjonistów"? Jeżeli odizolują kolumnę od podłoża, to ta będzie musiała sobie poradzić z nadmiarem energii sama - najczęściej przez drgania pasożytnicze. Najlepiej odizolować kolumnę od podłoża przez jej zawieszenie - bas będzie znakomity :)

 

=> słyszecisze, 10 Sie 2005, 11:55

 

Przepraszam, nie zrozumiałem Ciebe w szczególe.

Niemniej szczęśliwie nic to nie zmienia w kwestii ogólnej.

>mechanicznie uklad."> również, w pewnej mierze, z podłożem. W im większej mierze - tym lepiej.

 

 

>Bez urazy ale PROSZE czytac tekst ze zrozumieniem, bo mam wrazenie, ze mowimy o tym samym a jakos na

>odwrot to jest interpretowane.

Wybacz, ale z tym mam faktycznie coraz większe kłopoty, więc z mojej strony to już wszystko na ten temat.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

>Celem nie jest samo oddanie czy przekazanie energii. To tylko środek do

>unieruchomienia ("uspokojenia") kolumny.

 

To to samo, ale innymi słowami..

 

>Jeżeli odizolują kolumnę od

>podłoża, to ta będzie musiała sobie poradzić z nadmiarem energii sama - najczęściej przez drgania

>pasożytnicze.

 

jeśli nie zalezy nam na izolacji, to po co kolce. Toć to dodatkowy problem. Wystarczy przykręcić kolumne do podłogi na odpowiednio solidnym trzpieniu i cześć.

Witam wszystkich,

i zainteresowanym zwłaszcza tematyką kolców i co one robią/mają robić polecam stary wątek "fizyka standów" założony bodajże przez Adamo_0, sporo tam było nt. kolców, wychodząc od różnych poglądów dochodziliśmy też do jakiegoś konsensusu, do którego tutaj, co stwierdzam po pobieżnym przejrzeniu wątku, jest daleko

pozdrawiam,

graaf

Re: jar1, 10 Sie 2005, 12:32

"Wystarczy przykręcić kolumne do podłogi na odpowiednio solidnym trzpieniu i cześć."- dobry pomysł, ale ogromnie niepraktyczny, jeszcze lepiej przykręcić do ściany (nośnej), jeszcze bardziej niepraktyczne niestety :(

pozdr.

graaf

"To że jedna energia może zamieniać się w drugą, nie znaczy, że jedna i druga mają takie same właściwości."

 

Para i lod nie da sie porownywac z dwoma roznymi rodzajami energii. Jednak prawa fyzyki sa wazne dla wszytkich form energii. I tak jest masa energii w uzamknietym systemie stala i tak są wazne i prawa Kirchhoffa o przeplywie energii - niezaleznie od tego, czy jest mechaniczna, elektryczna czy cieplna.

Diskusja jest jalowa, dopoki osobniki jak Xajas ciagle buduja swoje argumenty na oznakach oburzenia.

 

Wrocmy do poczatku tematu:

Less sie zgodzil zdecydowanie z faktem, ze grube wkrecone sroby spowodowali by lepsze powiazanie kolumny z podlozem i tak "lepszy przeplyw energii". Zgoda. Lecz do tego samego sluza kolce?

Wiec zadaje pytanie do przemyslu audio i Hiendowego? Dla czego wogole te durne kolce? Dla czego nierobi sie kolce mniej stozkowe - za to bardziej ostre i lepiej wbijalne do parkietu? Dla czego nie maja gwintu? W ten sposob nie byla by kolumna luzno polozona - lecz konkretnie w parkiecie ukotwiczona! Robia sie siecowe kable za 16 000zl, lecz nie ma solidnej sroby?

 

I jescze dalej - skoro mam podstawkowce - dla czego nagorze tez sa stozky? Dla lepszego polaczenia? Przecies jak dokrecil bym kolumne do gornej podstawky, przekaz byl by lepszy! Jak bym ja na calej powierzchni przykleil - bylo by tez lepiej ! Ale nie - do lepszego sprzezenia uzyjemy kolce i zlapiemy kolumne tylko wlasnym ciezarem w 4 punktach ???

Rozumiem Ivana, w zasadzie zadalismy te same pytania. Pewno, że dokładnośc znajomosci fizyki juz sie nam trochę zatarła...Ja szukam logiki w nabijaniu kolumn 'na pal'

Jednak jeszcze raz... tym razem chyba już naprawdę ostatni... dla odmiany pozgadzam się z IvanM, 10 Sie 2005, 12:47

 

Dla czego nie

>maja gwintu? W ten sposob nie byla by kolumna luzno polozona - lecz konkretnie w parkiecie

>ukotwiczona!

Prawda! Ale istnieją jeszcze takie rzeczy jak wygoda, dbałość o podłogi, eksperymenty z ustawianiem, WAF itd.

A jeszcze jest "rozsądny" stosunek nakładów do oczekiwanych zysków.

 

Przecies jak dokrecil bym kolumne do gornej podstawky, przekaz byl by lepszy! Jak bym ja na calej

>powierzchni przykleil - bylo by tez lepiej

Słusznie, ale Ameryki nie odkryłeś. Tak się robi, zwłaszcza od kiedy powszechnie znany jest Blu Tak

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Przepraszam, że wtrącę swoje trzy grosze do dyskusji, chociaż fizyk ze mnie żaden... Ale czytając ten wątek mam wrażenie, że angażując się w teoretyczne dysputy co niektórzy zapomnieli o zdrowym rozsądku i zwykłym logicznym myśleniu. Przecież nie chodzi tylko o to, aby zredukować drgania generowane przez kolumnę, ale również aby odizolować ją od drgań zewnętrznych. Gdyby "na sztywno" połączyć pudło z podłogą, to zbierałoby ono z okolicy wszystkie możliwe drgania, a to chyba nie najlepiej...? ;-)

 

Pozdrawiam,

Olo

namelessclub, 10 Sie 2005, 13:05

 

>jar1 - to ma grać a sensu i logiki ...?

>nie żartujmy, tego w audiofilizmie nie znajdziemy

 

No, chyba, że tak? W takim razie, ja nie oddaję dyplomu....:-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.