Skocz do zawartości
IGNORED

Kto ma TOYOTE proszę o wpis i jaką??


sambi

Rekomendowane odpowiedzi

wysoka jakosc Toyot europejskich to przeszlosc,a wlasciwie jej nigdy nie bylo,bo Toyoty byly produkowane poza europa.za to ta marka moim zdaniem zawsze trzymala poziom

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 letnia toyota corolla (5 drzwiowa). moze niezbyt piekna (:P) ale spisuje sie super. klocki trzeba bylo jak do tej pory tylko wymienic (przebieg jakies 600 000 km...). zadnych problemow. wczesniej sluzbowa toyota tez corolla sedan (nie pamietam juz ktory to byl rocznik) jezdzila 3 lata bezproblemowo. nastepny samochod = napewno toyota, moze tym razem avensis [:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, czytam i oczom nie wierzę....

 

No,no i kolejny mit zdaje się dożywać swego końca niestety.

 

A propo wspomnianych tu wyżej aut koreańskich, a zwłaszacza daewoo-

Jeżeli wśród aut toyoty takie kwiatki to dość powszechna sprawa to faktycznie koreaniec to poważna alternatywa.

 

Jestem wraz z ojcem posiadaczem dwóch egzemplaży daewoo espero, pierwszy 1999r 1800cm, 80tyś km,

drugi 1996r, 2000cm, 130tyś.

 

Nigdy (wbrew pewnej reklamie PZU) żaden nie zawiódł, oprócz zmian płynów i żaróweczek totalnie żadnych większych czy mniejszych usterek, obydwa posiadają oryginalne zawieszenia, (choć oczywiście w starszym na dużych dziurach pojawiają się pierwsze stuki) nawet elektryczne szyby działaja jeszcze same w starszym, podobnie jak zaek centralny.

 

Problemem jest natomiast duże spalanie (na szczęście lpg) i niestety starszy posiada już kilka ognisk korozyjnych.

 

Moim zdaniem (potwierdzonym podwójną praktyką) wyjątkowo solidne i niezawodne autka, wygodne które na prawde dają się lubić mimo niezbyt nowoczesnej konstrukcji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja ma 16 lat i mialem z nia pare problemow - glownie z ukladem chlodzenia

poza tym bryka jak dzika. dziwna troche konstrukacja - po trzy zawory na cylinder i jakis gaznik cisnieniowy zwany tez membranowym powoduje ze mechanicy mocno stronia od wszelkich regulacji. nie ma wtrysku wiec ze spalaniem bardzo roznie - od 5.5 do 8.3

z wygod mozna wyliczyc tylko jedna - nie kapie na glowe ale na 16-latke to chyba ok :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, żeby mnie nikt tu o stronniczosc nie posadzil. Prywatnie mam Daewoo Nubire z 2002 roku. Zrobilem nim 110.000 w 20 miesiecy i jedyne co mi sie "udało" rozbic to wklad katalizatora. Musialem gdzies nim przywalic. Oprocz tego zadnych problemów. Jestem ogolnie zadowolony z tego samochodu. Oczywiscie ma swoje wady jak np kolysanie - ktore wymaga wprawnego kierowania przy wiekszych predkosciach. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Profanować to świetne, mięciutkie jak puch zawieszonko nubiry twardymi amorami i sprężynami?

 

..och bo zemdleję...

 

Żarty na bok ;-)

Ja po prostu uwielbiam bujające i mięciutkie jak babciny tapczan gabloty, choć fakt lepiej szybko wtedy nie jeździć.

 

Nie rozumiem tych wszystkich udoskonalaczy utwardzających samochody wybitnie nie stworzone do szybkiej jazdy, i to jeszcze na polskich "drogach".

 

Ale oczywiście nie potępiam, zwłaszcza jak ktoś ma chorobę morską :-).

 

Wracajac do tematu myślę że koreańskie samochody są niedoceniane a nawet niesprawiedliwie wyszydzane z tego wzgledu że oferują najkorzystniejszy stosunek jakości do ceny.

 

Auta te najczęściej powstawały na bazie starszych konstrukcji japońskich (wyjatek daewoo -opel) i na chwile obecna chyba przejęły pałeczkę po legendarnych niezawodnych japończykach, sądząc zwłaszcza po wypowiedziach właścicieli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hyundai sonata ,2004r fullwersja 49tys zl

 

co ja przebije?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-3042-100009953 1170280042_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może takie jeździdełko ma jakieś szanse?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten ma juz parę latek,to 2002 rocznik,ale faktycznie nawet tego rocznika za 50tys.nie kupisz.Poza tym jeździ się bajecznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż...

 

może to nie audi ani bmw, ale czy nie jest piękny?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurt Dupel: Jesli to rzeczywiscie stary Opel Ascona /Az skona ;) / w niedoszlej budzie Citroena Xantii to moze byc dlugowieczny samochod. Opelka Az skona mialem przez 15 lat i 200 tys km - wersja na PRL (czyli ogolocona ze wszystkiego, z silnikiem 1.6 D). Przez 15 lat oprocz eksploatacyjnych wymienilem tylko przekaznik swiec zarowych (zostawal zwarty na mrozie i wykanczal akumulatory) i pompe wodna (w Oplu to podobno czesc eksploatacyjna - wymienia sie razem z paskiem nierzadu). nawet sprzegla nie wymienialem (za to teraz dwa w ciagu 60 tys. km). Niestety brala go rdza - tradycyjnie u Opla nadkola.

15 letni samochod sprzedalem koledze za grosze, a on dwa dni pozniej wsiadl i pojechal do Wloch na wakacje, co ciekawsze wrocil tym samochodem i nie zaliczyl zadnej awarii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do Toyoty to przeżyłem taka historię:

 

Posiadaczem pięknej Corolli sedan z roku 84 w kolorze złotym z beżowym welurowym wnętrzem był mój brat, a sprowadził go ze Szwajcarii. Aby Wam uświadomić w jaim była stanie opowiem krótką historię: wracaliśmy z braten z Berlina i na przejściu granicznym w Olszynie pan celnik (czy inny strażak graniczny) poprosił o dokumenty. Po chwili kazał nam zjechac na pas awaryjny. Przyszło trzech uzbrojonych i próbowali nam wmówić, że dokumenty auta są podrabiane, bo auto z roku 1984 nie może tak wyglądać (oczywiście chodziło o wygląd in plus). Pomimo uzbrojenia kontrolujących mieliśmy z bratem niezły ubaw, a jego rozpierała duma ze swojego cudeńka.

 

pozdrawiam :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Luxmany i winyle 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zloty

 

Espero to większy mutant, z ascony jest żywcem wzięta płyta podłogowa (nawet tunel wału napedowego został, mimo że dełu ma przedni napęd), "ruchome' częsci zawieszenia, przeniesienie napędu ze skrzynią biegów, silnik 1,8 fotele,plastik kokpitu to kopia tych z pierwszej vectry, nawet uważać trzeba na to samo -tak jak pisałeś pompa wodna i nadkola :-)

 

To proste, solidne i sprawdzone rozwiązania, znacznie lepsze w polskich warunkach niż nowoczesne, skomplikowane ale jednocześnie coraz bardziej oszczędnościowe i delikatne mechanizmy.

 

Znam ludzi którzy espero zrobili ponad 400tyś km, zanim zaczął się kończyć, bez poważnych usterek.

 

Mam nadzieje że mój też da radę.

 

Tak więc moi drodzy dochodzimy do wnoisku że postęp nie wychodzi większości aut na dobre, samochody z lat 80tych i początku 90tych są dużo solidniejsze i trwalsze niż późniejsze konstrukcje, a redukcja kosztów daje o sobie znać nawet w tak zacnej marce jak toyota.

 

Wujek posiadał kiedyś mazdę 626 chyba drugiej generacji, jak ją sprzedawał miała chyba z 17 lat i setki tysięcy przejechanych kilometrów, żadnej awarii, czy rdzy na koncie i była nadal zupełnie sprawna, być może gdzieś dalej sobie jeżdzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tych setek tysiecy kilometrow Ci szczerze zycze.

Zgadzam sie, ze samochody z koncowki lat 80 i poczatku lat 90 to najlepszy kompromis miedzy jakoscia/trwaloscia a wyposazeniem. Ciecie kosztow to efekt m.in. globalizacji, w przypadku Toyoty to (chyba) takze efekt kryzysu (wysoko stojacy jen + kryzys azjatycki z roku 1998) - jak sie kiedys zaczelo ostro oszczedzac to odwrot jest trudny. Za kilka lat albo ludzie przestana kupowac takie samochody, albo wszystkie nowe modele beda rownie niedopracowane (pospiech przy konstruowaniu nowych modeli co 6 lat + wymuszanie na poddostawcach nizszych cen) i wyboru nie bedzie.

Jak dla mnie najlepiej dopracowanymi/trwalymi samochodami byly Mercedesy W124 (beczka) i W126 - ale prace nad kazdym z tych modeli trwaly duzo dluzej niz obecne zycie jakiegokolwiek modelu, a i firma wtedy dbala o jakosc (obecnie tez podobno jest z tym kiepsko). Oszczedzano w inny sposob - sporo czesci bylo wymiennych miedzy modelami (pnoc do W126 500SEL wchodzi silnik 300D z manualna skrzynia - jedyna wymagana przerobka to otoczenie lewarka zmiany biegow: manual vs. automat). I takiego auta sobie zycze, choc W126 w idealnym stanie malo jest na rynku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Ci dziękuję a te kilometry i oczywiście też rzyczę, najlepiej w mercedesie w126 w fabrycznym stanie.

 

Na wyposarzenie to fakt nie moge narzekać, wszystko oprócz automatu i skóry ,nawet działa :-).

 

W bytomiu swojego czasu widziałem przepieknego W124 z chromowanymi owalnymi reflektorami w kolorze jasny błękit...cóś pięknego i odpalał po 0,5 sec i pięknie równiutko klekotał.

 

Dzisiejsze merce to według Tuv porównywalne są z ...fiatem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.