Kubica w F1 !

[americano]

wypadek bardzo groźny, szczególnie to pierwsze uderzenie!

[tdrozd]

trzymamy za niego jeszce pokaze

[nowy40]

Wiadomo co z Robertem?

[Falco]

Stan zdrowia Kubicy jest stabilny, jest przytomny i rozmawia

[Karmaj]

Na razie podają tylko, że Kubica nie odniósł poważniejszych obrażeń.

[nowy40]

Dzięki ! Jusz powiedziało.Trzymajmy kciuki.

[Karmaj]

Jednak jest złamanie nogi, a to oznacza dla Kubicy prawdopodobnie koniec ścigania się w tym sezonie.

[Frank]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeszcze parę lat temu w takim wypadku ,kierowca nie miałby żadnych szans na przeżycie.

Pozostaje życzyć Robertowi szybkiego powrotu do zdrowia i kolejnych startów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Reaper]

Polska to pechowy kraj. Dopiero kilka wyścigów pierwszego i jedynego Polaka w historii F1 i zdaża się taki groźny wypadek akurat jemu. Na szczęście wychodzi z tego "tylko" ze złamaną nogą. ALe ten weekend pechowy, gdyż lekkim obrażeniom ulegli także polscy żużlowcy T. Gollob i R. Holta w wyniku wypadku awionetki.

[parantulla]

No fakt, wycedził dość efektownie, ale miejmy nadzieję, że nic Mu nie będzie.

A tak przy okazji zapytam, bo musiałem wyjechać i nie oglądałem do końca. Czy ktoś z Was widział na torze to auto, na które rzekomo najechał? No ja jakoś nie mogłem tego wozu tam wypatrzyć, a na ujęciach z akcji ratowniczej wyraźnie widać, że nic nie stało w miejscu, gdzie Kubica wystrzelił w powietrze. Jak to w końcu było?

[Reaper]

Niestety kamery nie uchwyciły tego najważniejszego momentu. Trzeba czekac aż Robert sam powie co było przyczyną.

[americano]

Frank

>Jeszcze parę lat temu w takim wypadku ,kierowca nie miałby żadnych szans na przeżycie.

>Pozostaje życzyć Robertowi szybkiego powrotu do zdrowia i kolejnych startów.

 

Tak, niestety WSPANIAŁY Ayrton Senna zginął w podobnym wypadku!

Tak wyglądał 1 maja 1994 roku na kilka minut przed śmiercią (jakby przeczuwał)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Przypominam postać tego człowieka, cześć jego pamięci!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parantulla]

Kubica najechał na prawe tylne koło jadącego przed nim Jarno Trulego i od tego wszystko się zaczęło. Bolid stojący na poboczu nie brał żadnego udziału w całym zdarzeniu. Widać go co prawda na zwolnionych ujęciach, ale stoi zdecydowanie za daleko, żeby mógł mieć jakikolwiek wpływ na rozwój wypadków. Także mówiąc wprost Kubica sam sobie jest winien to po pierwsze, a po drugie każdy w karierze musi choć raz zaliczyć solidnego dzwona, więc przynajmniej ma to już za sobą i może tylko się cieszyć, że tak to wszystko się skończyło, bo mogło dużo, dużo gorzej.

[Frank]

Serwisy wstępnie podają bardzo pomyślne wieści,ponoć Kubica jest w dobrym stanie.

O złamanej nodze brak wzmianek, powrót na tor może szybko nastąpić.

 

Być może gdyby w czasach Senny dysponowano tak bezpiecznymi bolidami jak obecnie, ten wspaniały zawodnik by przeżył ten wypadek.

 

Dzisiejszy wyścig przejdzie do historii, powinien zmusić organizatorów do bardziej sprawniejszego działania służb porządkowych.

Tempo ich działań było w/g mojej opinii ( być może jestem w błędzie - jeszcze nie opadły emocje ) zbyt opieszałe,powolne i w dodatku chyba jednak te niedokładne sprzątanie toru!

[Frank]

parantulla

Bardzo szybko ferujesz wyroki obciążając całą winą Kubicę.

Jednak część bezpośrednich obserwatorów twierdzi ,że był zblokowany przez Trullegi i musiał uciekać w bok, co mogło być przyczyną kolizji.

Ta sytuacja będzie wielokrotnie analizowana i z wyciąganiem wniosków bym jednak zaczekał.

Skąd u Ciebie taka niechęć i próba obniżenia kwalifikacji Roberta,przecież to dopiero początek jego kariery w F1 ?

Robi się niedobrze ,jak się czyta Twoje dość dziwnowate komentarze.

[parantulla]

Frank,

 

parantulla

Bardzo szybko ferujesz wyroki obciążając całą winą Kubicę..."

 

Ja nie feruję żadnych wyroków, bo jest tutaj kilku znacznie lepszych ode mnie w tej akurat dziedzinie. Słyszałem to w telewizji od redaktora "Przeglądu Sportowego" który jest na miejscu w Montrealu i powtórzył to co powiedział sam Truli, a nie "część bezpośrednich obserwatorów" którzy już widzieli jak Kubica wpadł na wrak stojący na poboczu albo może na jego kawałki walające sie na torze czy może jeszcze coś innego co im tam przyjdzie do głowy. Teraz "był blokowany i musiał uciekać" niby, tak? To mnie właśnie wpienia, że nasz narodowy bohater nie mógł po prostu popełnić zwykłego błędu, tylko zawsze ktoś lub coś jest winne, nigdy on sam. COŚ nie pozwala mu wygrywać i KTOŚ robi mu na złość. Wiesz, coś Ci powiem. Jak byłem mały i miałem niedostateczne sprawowanie w szkole to też zawsze jakiś "nauczyciel się na mnie uwziął" a ja zawsze byłem czysty i niewinny ;-)

[parantulla]

Frank,

 

Skąd u Ciebie taka niechęć i próba obniżenia kwalifikacji Roberta,przecież to dopiero początek jego kariery w F1 ?

Robi się niedobrze ,jak się czyta Twoje dość dziwnowate komentarze...

 

Przeczytaj sobie cały watek od początku to się dowiesz skąd. Moje dziwnowate komentarze możesz sobie podarować.

A jak jeszcze miałbyś jakieś wątpliwości to poszukaj sobie w sieci jak normalni ludzie komentują rozbuchaną w naszym kraju do granic absurdu Kubicomanię i pseudo autorytety, którzy nagle powyrastali jak grzyby po deszczu i tworzą własną historię oparta na pobożnych życzeniach i teoriach spiskowych. Pozdrawiam.

[mistabron]

masakrycznie to wyglądało miałem o roberta dużego stracha niepokojąco długo nie podawali informacji na temat jego stanu szczęśliwie jest dobrze ciekaw jestem z jaką prędkością faktycznie przysolił w tą ścianę słyszałem różne informacje

 

senna zginął w kuriozalny sposób który mógł się zdarzyć dzisiaj jutro i pewnie za kilka lat każdemu kto jeździ kabrioletem najprawdopodobniej oberwał w głowę kołem które urwało się od jego własnego bolidu

[Piterson]

mistabron, 11 Cze 2007, 00:20

 

>masakrycznie to wyglądało miałem o roberta dużego stracha niepokojąco długo nie podawali informacji

>na temat jego stanu szczęśliwie jest dobrze ciekaw jestem z jaką prędkością faktycznie przysolił w

>tą ścianę słyszałem różne informacje

 

Podobno sam Kubica pamięta 250 na liczniku, tak twierdził lekarz w wywiadzie dzisiaj dla Trójki.

 

>senna zginął w kuriozalny sposób który mógł się zdarzyć dzisiaj jutro i pewnie za kilka lat każdemu

>kto jeździ kabrioletem najprawdopodobniej oberwał w głowę kołem które urwało się od jego własnego

>bolidu

 

No niestety... eksperci jednak uważają, że i tak miałby marne szanse przeżycia, ze względu na ogromne przeciążenie przy uderzeniu. Dziś konstrukcja bolidu pochłania więcej energii, same kaski też są niezwykle wytrzymałe.

[Seba78]

Nie mam Tv i nie mogłem sledzić tego zdarzenia a w newsach jest tylko o wypadku. który kubica był przed wypadkiem i jak sobie radził w czasie wyścigu? czy dobrze jechał? jak sprawdzała się taktyka? czy udało mu się kogoś wyprzedzić? może ktoś napisze bo dziennikarze o jednym!

[Piterson]

Seba78, 11 Cze 2007, 10:47

 

>Nie mam Tv i nie mogłem sledzić tego zdarzenia a w newsach jest tylko o wypadku. który kubica był

>przed wypadkiem i jak sobie radził w czasie wyścigu? czy dobrze jechał? jak sprawdzała się taktyka?

>czy udało mu się kogoś wyprzedzić? może ktoś napisze bo dziennikarze o jednym!

 

Nie szło mu za dobrze w tym weekendzie. Po starcie zachował 8. pozycję, miał trochę więcej paliwa od Heidfelda, ale nie aż dużo więcej (zdaje się, że na 4 okrążenia więcej). Zjechał na pierwsze tankowanie przy neutralizacji i dlatego po restarcie spadł na 15. miejsce (stawka się mocno odwróciła po serii tankowań przy SC na torze).

[Edson]

>Piterson,

>Podobno sam Kubica pamięta 250 na liczniku, tak twierdził lekarz w wywiadzie dzisiaj dla Trójki.

 

O kuźwa, prędkościomierz mu zamontowali.

 

>>senna zginął w kuriozalny sposób który mógł się zdarzyć dzisiaj jutro i pewnie za kilka lat każdemu >>najprawdopodobniej oberwał w głowę kołem które urwało się od jego własnego bolidu

>No niestety... eksperci jednak uważają, że i tak miałby marne szanse przeżycia, ze względu na

>ogromne przeciążenie przy uderzeniu.

 

Bezpośrednią przyczyną śmierci Ayrtona Senny było przebicie czaszki przez urwany element zawieszenia. Gdyby jechał bolidem dzisiejszej konstrukcji przeżyłby, co więcej , najprawdopodobniej sam wyszedłby z samochodu.

[parantulla]

Kubica nie widzi żadnych przeciwwskazań w jak najszybszym powrocie na treningi i starcie już w najbliższym Grand Prix. No, no... szacunek i powodzenia.

[awaria]

jakim twardy to mnie ściska jak to ogladam i jeszcze ta muzyka

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Edson]

W istocie, ta kompozycja filmowa robi wrażenie.

[wasylak]

A tak to wyglądało:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wytrzymałość dzisiejszego bolidu jest szokująca...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kubek]

To zerknij na te zdjęcia

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek7776]

wytrzymalosc bolidu jest malo istotna,Kubica mial ogromne szczescie,w zasadzie to cud,ze zyje.

widocznie nie bylo az tak duzych przeciazen,a kraksa wygladala na grozniejsza niz byla w rzeczywistosci,lub zbieg okolicznosci sprawil ze Kubica zyje.

[wasylak]

tomek7776,

 

naprawdę uważasz, że wytrzymałość pojazdu ma tu małe znaczenie? Reszta się zgadza, łaski zresztą nie robi, to był cud (świecki, ale cud)- ale siła tego uderzenia była potworna widząc kąt uderzenia i prędkość, z jaką Kubica huknął..

[tomek7776]

dokladnie tak uwazam,bo pojazd i tak jest bardziej wytrzymaly,niz organizm czlowieka,szybciej uwierze w cud,ze zyje niz w to ze konstrukcja auta pozwolila mu wyjsc z tego bez obrazen.

wiekszym zabezpieczeniem moim zdaniem byl ten kask z tymi strzemionami na ramionach,bo niedopuscil do zlamania kregow szyjnych.

przy takich przeciazeniach przy uderzeniu,konstrukcja auta moze wytrzymac,ale cialo czlowieka NIGDY.

 

sam przezylem czolowe zderzenie na trasie nowiutkim BMW,i tez uwazam ze to cud ze zyje.lewe kolo przednie znalalo sie na pedalach.i nawet sam wyszedlem z auta po wypadku.

nie wierze w nowoczesna technike,ze to ona nas chroni,to banaly reklamowe.