alternatywa dla regi planet 2000

[tomecz]

szukam innych nowych odtwarzaczy CD, które mógłbym wpisac na liste ewentualnych odsłuchów. dlatego chciałem prosić szanownych forumowiczów o podzielenie sie doświadczeniami i znajomością rynku odtwarzaczy w cenie do 3000 zl. Wiem, są jeszcze rotel 02, marantz, moze tez nad 541i.

 

a moze są jakies mniej znane firmy, nie mające takiej promocji jak serwuje audioklan itp, które produkuja ciekawe, audiofilskie modele. 3kpln to niewiele forsy. Ale juz taki Acurus adc11.... szkoda, ze troche trzeba by przekroczyc budzet.

[Zbig]

Thule Spirit CD-100

[Parsec]

Firma Acurus juz nie istnieje. Zreszta Acurus ACD-11 to stary produkt lepiej wygladajacy niz grajacy.

[tomecz]

w zadnym salonie w wielkopolsce i dolnośląskim nie ma regi planet "na stanie". Sklepy (fripp w poznaniu i visatex we wroclawiu) powołują sie na kłopoty z samym sprzetem, słabą sprzedawalność i przede wszystkim na kłopoty z załatwianiem jakis usterek u producenta - nieodpowiadanie na faxy, telefony itp. Tak bynajmniej mi powiedziano we frippie, choć sama rege sa od trimexu na odsłuch w stanie zciągnąć. Uprzejmie mi zaproponowano w zamian thula 100 cd.

 

alternatywa rzeczywiscie ciekawa, choc trudno sie oprzec sie ty opiniom na temat regi...

 

wybieram sie na odsluchy jeszcze w pazdzierniku, cos skrobne. Temat cieszy sie malym powodzeniem, ale moze ktos poczyta...

[dzarro]

Popieram kandydaturę Thule. To fajny CD - ciepła, ekspresyjna średnica, zajebiste wokale, ograniczenia w przejżystości mozna zatuszować odpowiednim doborem wzmaka i kolumn(np. z Vincentem te wady przestawały być dokuczliwe). Regi nie słyszałem. W ostanim nymerze Audio/Video jest entuzjastyczna recenzja najnowszego i najtańszego Arcama za 2700zł.

[Zbig]

Którego wyświetlacz dziwnie przypomina Thule i Primare...

[Jarzabek]

Bo wszystkie mają napędy Sony

[OLES]

Rotel 991 z drugiej ręki, za 3 kzł można dostać.

[tomecz]

myslałem u uzywanym sprzecie, jednak mam niedobre doswiadczenia z kilkuletnimi cdp. Bynajmniej niektore doswiadczenia są niedobre. A 3kpln to spory wydatek i boje sie wtopic bez gwarancji.

[Gustaw]

Mam Regę PLANET 2000 prawie 2 lata i nie miałem z nią problemów technicznych.

Mechanizm (SONY) jest dość czuły na uszkodzenia lub zabrudzenia płyty oraz na drgania podłoża (te ostanie wyeliminowała podstawa z granitu).

REGI Planet radzę posłuchać z jakimś otwartym i dynamicznym wzmacniaczem.

Firmowy zestaw REGA (CD+AMP) wypada zbyt grzecznie.

 

Gustaw

[Gość sammuel]

zgadzam sie z Gustawem.

gra to u mnie z coplandem 8 i mozartami - to jest to czego szukalem w tej cenie!

jest dynamicznie i przestrzennie, a rega ladnie uwypukla srednice i dodaje troche analogowego charakteru. dziala bez zarzutu a jedyny niefajny numer to "pukniecie"przy wylaczaniu i przeskakiwaniu miedzy trackami.

[Teo]

Dzwięki w kolumnach przy przeskakiwaniu do utworu: czy tak ma być? To normalne, i "ten typ tak ma"? O uszy mi się obiło, że takie efekty mogą być skutkiem uszkodzenia "jakichśtam" elementów na wyjściu CD, a uszkodzenie to lubi powstawać podczas przepinania interkonektów przy włączonym sprzęcie. Osoby "siedzące" w elektronice wytłumaczą zapewne dokładniej.

[Piotr]

Ja używam Planet 2000 z Creekiem 5250SE i ESA Continuum2. Z odłuchów przy innych zestawach zauważyłem że ten kompakt nie "napędzi" misiowatych i miękich segmentów - jest to raczej propozycja dla sprzętu przezroczystego i dobrze kontrolowanego gdyż mimo pozorów pasmo oraz dynamika jaką jest w stanie wygenerować przy dobrych płytach powoduje że spóźnienia i przesterowanie od razu słychać. Nie ma tutaj wygodnego MF gdzie było miło ale symfonika grała jak pijana. Jest bardzo przezroczysty i "analogowy" co rozumiem przez przekazywanie masy tła bez jej eksponowania wywołując niejako skojarzenia z winylem.

Może to być "trudny" odtwarzacz - pod tym względem poprzednia wersja (Planet) była jeszcze bardziej wybredna za to przy dobrej klasy sprzęcie po prostu powalała obecnością w przestrzeni wykonawców.

[Gość sammuel]

Do Teo,

czy taki efekt towarzyszacy wylaczaniu regi jak pukniecie w glosnikach przy wlaczonym wzmaku oznacza ze cos jest nie tak, i sewis powinien go dostac?

[Kubeł]

Z tym "pukaniem" przy włączaniu to norma. Zasada jest taka, że najpierw włączasz CD, a potem wzmacniacz. Właśnie po to, aby uniknąć takich nagłych impulsów lecących na głośniki.

A przy okazji, czy ktoś miał przyjemność poznać Regę Jupiter?

[romekp]

piknięcie przy przeskakiwaniu pomiędzy ścieżkami też jest naturalne - jeśli zmieniasz ścieżkę w trakcie odtwarzania innej. No bo wyobraż sobie np. takiego tłustego 20Hz sinusa, którego brutalnie (zmieniając track) obcinasz w maximum - musi puknąć, nie? U mnie na testowej fadeovera puka aż miło, a i na normalnej muzyce nierzadko coś takiego słychać.

[kazik]

Mi tam na zmienianiu tracków nie puka.

Kiedyś na forum ktoś pisał, że to przepalenie się tranzystorów na końcu odtwarzacza, które odcinają sygnał między trackami, jak znajdę w wyszukiwarce to rzucę linka za moment. Polecano tez w ogóe wyrzucić te tranzystory, jak dobrze pamiętam. Przepalały się właśnie od zabaw z interkonektami.

[kazik]

niestety wyszukiwarka się krzaczy

[Kubeł]

tomecz, ten pomysł z Rotelem 991 (wersja AE oczywiście) nie jest zły. Możesz go kupić z drugiej ręki i praktycznie nie używany (jeszcze z gwarancją) w niezłej cenie. We Wrocławiu mieli go chłopaki z Powstańców Śląskich za 3600. Pewnie mozna się z nimi targować. Widziałem go - stan idealny. Do tego konstrukcja "czołgowa", zbalansowana, no i brzmienie....

[Teo]

To ja może po prostu zacytuję fragment ze strony garmina (www.garmin.prv.pl, część o tuningu marantza 67)... Służę uprzejmie, literówkę jedną poprawiając:

 

"zdarzało się wielokrotnie, że podczas podłączania interkonektów przy włączonym i wzmacniaczu i CD, że "padały" tranzystory wyciszające, co objawiało się "pykaniem" podczas zmiany tracków, pauzy, itp."

 

Tyle wiem. Chodzi tu o coś innego, niż hałasy przy on/off.