Densen DeMagic Disc

[andrea29]

Gustaw, 16 Maj 2006, 23:00

 

"Bas jest lepiej kontrolowany i szybszy ale tak nisko nie schodzi jak wcześniej (a może jest go raczej mniej). Odchudzona średnica. Wokale chłodniejsze jednak bez sybilantów. Całość - bardziej chirurgiczna, ciekawsza ale jednocześnie bardziej męcząca.'

 

Były jeszcze i inne minusy (jak dla mnie to wyłącznie). Dźwięk wynaturzony, sztuczny i nieprzyjazny uszom ani mózgowi. Dla mnie dziwny, nieprawdziwy i dość natarczywy.

 

"Generalnie, różnica jest i to nie na granicy percepcji. Czy ogólnie "na plus" czy "na minus" to już inna sprawa."

 

Dla mnie na 100% na minus. -Nigdy więcej nie potraktuję sprzętu tego rodzaju płytą.

 

PS. Może dobra do boomboxów ? /Im i ich właścicielom będzie zapewne wszystko jedno ;) Może nawet poprawią sobie humor, że użyli cudownego krążka ?

[Gustaw]

-> andrea29

 

Dla mnie jednak jakimś plusem jest dokładniejsze poustawianie muzyków na scenie oraz pojawienie się dodatkowych szczegółów. Fakt faktem, że jednak ogólnie uczucia mam mieszane. Pamiętam, że podobne problemy były z niektórymi systemami po potraktowaniu ich sygnałem z forumowej płyty Fadeovera. Jednak róźnica nie była u mnie tak widoczna jak po Densenie. Skłaniam się jednak do "odstawienia" tej płytki. Ilość minusów jest jednak większa od pozytywnych zmian jakie powoduje DeMagic. Oczywiście te wnioski dotyczą wyłącznie wpływu DeMagic na mój system.

Reasumując. Najlepiej tego typu płyty wypróbować na zestawie audio n.p. u teściowej :-)

[andrea29]

Gustaw, 18 Maj 2006, 21:58

 

Jakby nie patrzeć, doszliśmy do takiego samego wniosku (lepiej nie używać). Martwiłem się kiedyś, że s(przyprawa)yłem tylko swój system i a nuż nie dojdzie do siebie (?) (Po co mi takie atrakcje.)

Różnica była ewidentnie na niekorzyść.

Co do zestawu teściowej - czasem czyszczę soczewkę ;) A nikomu nie chciałbym zepsuć sprzętu :)

[piotr_lass]

Wątek już lekko nieświeży, ale niemogłem się powstrzymać, że teraz dodać swoje trzy grosze. Długo nie kupowałem tej płyty, bo jakoś nie mam zaufania do tego typu wynalazków. Powiem tylko tyle - u mnie rewelacja! Jestem w szoku! Fakt, że jakby odrobinkę brzmi chirurgiczniej, może na dłuższą metę mi się znudzi, ale jak na razie jest naprawdę dużo lepiej, przede wszystkim dźwięk jest bardziej szczegółowy, ale też bardziej spójny. No i dużo bardziej przestrzennie. Super!

[andrea29]

Hmm... czyli wychodzi, że na dwoje babka wróżyła...

[R.u.s.t]

Furutech deMag

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[adamo_0]

Moze kogos to zainteresuje ze ani plyta dvd ani cd ani kabel glosnikowy jak rozniez od lampki :) nie sa namagnesowane. Pomiar magnetometrem pokazal ze jesli juz to musi byc to wartosc mniejsza od 0.001 Gaussa - taka jest dokladosc magnetometru ktory pokazywal za kazdym razem zero. Przypomne ze pole ziemskie = 0k 0.5 G

 

Milych zakupow

[zyzio]

Furutecha RD 2 próbowałem - coś tam słychać i widać, ale nie wart 1.350 zł......

[Mandragora]

To naprawde dziala!Fakt jest wiecej przestrzeni jest wiecej szegolow jest lepiej.Bronilem sie przed zakupem,niepotrzebnie...bo takie zaskoczenie.

[il Dottore]

Wydaje mi się, że działa. :)

Nie płaciłem za CD tylko użyłem tego gratisowego, co dołączony był do gazetki. Na czas puszczania płytki wyewakuowałem się w najdalsze rejony mieszkania.

Rzeczywiście jakby było nieco bardziej szczegółowo, ale dokładnie nie jestem w stanie opisac zmian. Jednak system gra trochę inaczej. Czy lepiej to bym nie zaryzykował oceniać ale w dźwięku "przed" i "po" daje się usłyszeć różnicę.

Kurczę, jakie jeszcze bajery wymyślą różni "magicy"?

[muls]

Rzecz w tym , Panowie, że po ostatnich rozróbach z nickami, których na jednego przypadało 130, akcjach zydelka itp te wasze opowieści i peany są warte funta kłaków.Tak to piszę, ku przestrodze co młodszych,zaglądających tu a nie mających o niczym pojęcia - nie oceniam tego częgoś ,co coś tam ssie i miele.Pozdrowienia

[jar1]

>że po ostatnich rozróbach z nickami, których na jednego przypadało 130

 

Tego nie zauwazyłem .. Któż to taki? Pytam z ciekawości, naprawdę.

[muls]

A kto to wie? jakby wszystko było wiadome, to wszystko byłoby proste-co za różnica zresztą czy 130 czy 13.Marian

[piotr_lass]

Brzmi znajomo :) Nie wiadomo o co chodzi, ale pewnie jest tu jakiś układ, lub nawet dziejowy spisek. A Ci "młodzi" to chyba sobie sami poradzą... A opini krytycznych o Densenie tu chyba nie zabrakło

[Piotrek608]

Oddam płytke za darmo temu kto odbierze osobiscie albo pokryje koszt przesyłki listu poleconego 5,50 chetni prosze o tel 608 681 782 pozdro piotrek608

[Simonello]

A może ktoś mógłby udostępnić płytkę na jakimś serwerze?

[superpiki]

Powinni w radiu puszczać tą płytę :)

Skora taka płyta potrafi działać cuda (na kiju), to już dawno producenci (albo choć DIYowcy) powinni montować w urządzeniach systemy demagnesujące.

[jar1]

superpiki, 21 Maj 2006, 12:11

 

>Powinni w radiu puszczać tą płytę :)

 

A najlepiej w TV tuż przed wiadomościami ;-)

[porlick]

jar1, 21 Maj 2006, 12:19

 

>superpiki, 21 Maj 2006, 12:11

>

>>Powinni w radiu puszczać tą płytę :)

>

>A najlepiej w TV tuż przed wiadomościami ;-)

 

NIEPRAWDA !!!

Właśnie PO wiadomościach !!!!!

[SFX]

A ja mysle ze i przed i po....

 

przed... zeby jeb#@$%#$ LEPEK, milej bzyczal (a moze wogole, jakby sprzet sie rozjechal)...

po... zeby pier@%#$% KACZORY przestaly kwakac w poglosie...

 

a dodatkowo w trakcie... zeby wszyscy ZLOTOUSI byli przekonani, ze audycja jest profesjonalnie nadawana...

 

Dla wlasnej proznosci sprawdzilem niesamowita plytke u 6 znajomych - 0 (slownie: ZERO) efektu... i nie wciskajcie ludziom chlamu do ich lepetyn.

 

DENSEN = DEN + SEN czyli kazdy ZLOTOUCHY moze sobie wysnic roznice w barwie i jakosci dzwieku.

 

MILYCH SNOW O ZMIANACH

[Gustaw]

-> SFX

 

Z "o mnie" SFX

>>>> Jak na razie jestem poczatkujacym amatorem, jednakze chce troszke wglebic sie w ten temat... prosze o wyrozumialosc :)

[Edward]

O rany! Ale wątek! :)

 

A czy ktoś pokusił się o dokonanie pomiarów przed i po "kuracji"?

Skoro coś słychać to powinna być również różnica w pomiarach, czyż nie?

 

P.S.

Pozdrawiam pana, któremu kuracja poprawiła usatwienie sceny w samochodzie :)

[Gustaw]

Edward, 22 Maj 2006, 18:06

 

>Skoro coś słychać to powinna być również różnica w pomiarach, czyż nie?

 

Oczywiscie aby kazdemu udowodnic, ze roznica jest zawiozlem swoj sprzet do N.A.S.A.

Zawsze tak robie zanim wypowiem sie na forum :-)

 

Podaj swoje wyniki i sprzet pomiarowy (chyba skalibrowany).Rozumiem, ze juz mierzyles ?

[SFX]

>-> SFX

>

>Z "o mnie" SFX

>>>>> Jak na razie jestem poczatkujacym amatorem, jednakze chce troszke wglebic sie w ten temat...

>prosze o wyrozumialosc :)I jak tu być wyrozumiałym ? ;-)

 

"Poczatkujacy amator" "Naiwny laik"

 

Masz niesamowicie racjonalna racje... ale... i to ale jest bardzo istotne... nie jestem byle głąbem, ktory uwierzy tym ZLOTOUCHYM, ktorzy wmawiaja normalnym ludziom, ze DENSEN dziala. Jest to wierutna bzdura, ktora moga potwierdzic pomiary. I jesli ktos stwierdza roznice w czymkolwiek co jest dostepne... moga to byc rowniez magnesy neodymowe "zmniejszajace" zuzycie paliwa... niech potwierdzi to realnymi pomiarami. Niech Densen przedstawi niezalezne pomiary dokonane "przed" i "po" zastosowaniu jego eliksiru.

 

Niestety pomiarow takich nikt rozsadny, ktory swiecie wierzy w dzialanie Densena (jak i sam Densen) nie zrobi, bo po prostu wyszlo by na jaw szarlatanstwo i matactwo.

 

Kazda szanujaca sie firma, wprowadzajac cos na rynek, co niby ma byc w czyms skuteczne, przedstawia analizy i pomiary, ktore to potwierdza.

 

Wrozek na swiecie, a nawet w kraju mamy tysiace... a i byle cyganka niby potrafi wrozyc... a jak komus podpier@#%$@$#% portfel, to faktycznie - dobra wrozka. Tak samo jest z Densenem... czycha na naiwnosc i subiektywne oceny sluchaczy, a nie na ludzi, ktorzy beda sie czepiali "szczegulow"... wiec klientela na pewno na tych, ktorzy choc minimalnie pomysla sie nie rozszerzy - pozostaje poszerzac grono naiwniakow.

 

CYA

[muls]

SFX.> no to się zaraz zacznie ! setki nicków lotem koszącym dopadnie ,wyrówna ,wyasfaltuje i zrobi z ciebie lotnisko wojskowe.A to coś tylko ssie i miele.

[Gustaw]

->SFX, 22 Maj 2006, 20:51

 

Jeżeli twierdzisz, że nie działa przedstaw wyniki pomiarów.

 

Zawsze się znajdzie ktoś który widząc na drodze przejechanego na pół jamnika stwierdzi, że to nie jest takie pewne i poprosi o linijkę.

[Edward]

Gustaw pisze:

> Podaj swoje wyniki i sprzet pomiarowy (chyba skalibrowany).Rozumiem, ze juz mierzyles ?

 

Nie Gustawie nie mierzyłem i w N.A.S.A. nie byłem. Moje pytanie odnośnie pomiarów nie miało ani cienia ironi. Ja tej płyty nawet w ręku nie miałem i nie wiem jak wygląda. Myślę, że dałoby się znaleźć wytłumaczenie fizyczne zjawiska "zmiany" jakakolwiek ona by była. Ale wydaje mi się celowe przeprowadzenie pomiarów. Szczególnie, że na subiektywną ocenę w tym wypadku jak widać słychać i czuć ogromny wpływ ma stan emocjonalny testującego.

 

P.S.

Czy kopia działa tak samo jak oryginał?

[Gustaw]

->Edward, 22 Maj 2006, 21:29

 

Faktycznie takie pomiary mogą być ciekawe. Generalnie jestem sceptyczny w stosunku do tego typu wynalazków.

Ekscytowanie się tego typu bajerami już dawno mi mineło. Jednak w tym wypadku różnica była. W ostatecznym rozrachunku "in minus".

 

Przepraszam za błędne (trochę złośliwe) odczytanie Twoich intencji.

Pozdrawiam.

[slvn]

Tylko co chcecie mierzyc i czym?? To tak jak z roznicami na kablach - one sa slyszalne i chyba tylko gluchy zaprzeczy, ale nie da sie tego (dzisiaj) zmierzyc. Te kilka mierzalnych parametrow typu dynamika, pasmo, zniekszt. THD, harmoniczne itp to za malo zeby oddac pelny obraz przekazu dzwiekowego.

 

A te milion (czy iles tam tysiecy) sprzedanych plytek demagica to kupili sami idioci?

 

pzdr.

[Edward]

>ale nie da sie tego (dzisiaj) zmierzyc. Te kilka mierzalnych parametrow typu dynamika, pasmo, zniekszt. THD, harmoniczne itp to za malo zeby oddac pelny obraz przekazu dzwiekowego.

 

Nie da się zmierzyć tego, co ewidentnie słychać? Czyżby człowiek posiadał tak doskonały słuch? Firma Densen na swojej stronie zarzeka się, że różnica w brzmieniu będzie oczywista i słyszalna dla każdego. Tym bardziej pomiar powinien ją wykazać. A co mierzyć? To zależy co uznamy za zdemagnetyzowane. Jeśli tylko elektronikę, to przebieg na wyjściu wzmacniacza - to wersja łatwiejsza technicznie. Jeśli zaś i kolumny do tego włączymy to trzeba nagrać mikrofonem.