Skocz do zawartości
IGNORED

High-end odtwarzacze CD


Piotr Ryka

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie zejdźcie na ziemię. Jak można pisać o 16 bitowych odtwarzaczach HI END ? Toż to profanacja. Rozumiem dobry PC z dobrą kartą dźwiękową, dobry gramofon, ale CD ?

Pana opinie już dobrze znamy.

Może zrozumie Pan, że o dobrym PC z dobrą kartą najlepiej pisać w zakładce PC Audio do tego stworzoną.

----------------------------------------------------

Gość rochu

(Konto usunięte)

Lokal wypełniony był po brzegi. Pod sufitem mieszał się dym, zapach haszyszu i opary absurdu...

Znudzony barman, z tatuażem Legii Cudzoziemskiej na ramieniu, ponuro łypał jednym zdrowym okiem w kierunku sali.

Przy małym stoliczku w rogu w rozchełstanej koszuli, z niewidzącym wzrokiem gość perorował, tłukąc jednocześnie pięścią w blat stołu.

- Panowie zejdźcie na ziemię. Jak można pisać o 16 bitowych odtwarzaczach HI END ? Toż to profanacja. Rozumiem dobry PC z dobrą kartą dźwiękową, dobry gramofon, ale CD ?

To powiedziawszy, jednym haustem opróznił kieliszek zawierający zielony płyn, czknął i padł nieżywy na ziemię.

- Nie powinien używać tyle absyntu - podsumował ktoś od stolika obok.

- W samej rzeczy Milordzie, Dzisiejsi wizjonerzy to już nie to co dawniej - zawtórował ktoś z naprzeciwka - są jacyś słabsi i alkohol bardziej ich poniewiera.

Panowie zejdźcie na ziemię. Jak można pisać o 16 bitowych odtwarzaczach HI END ? Toż to profanacja. Rozumiem dobry PC z dobrą kartą dźwiękową, dobry gramofon, ale CD ?

 

Ano można tak jak można było przez ostatnie 20 lat.Prędzej niż o PC z twardym dyskiem.

Najwyraźniej nigdy nie słyszałeś dobrego CD a to że wiele wydań jest kiepskich to zupełnie inna sprawa.

Wiele wydań vinyli też jest kiepska.Nic nie jest doskonałe.

Rozumiem dobry PC z dobrą kartą dźwiękową, dobry gramofon, ale CD ?

 

... po czym chomiczek odpalił bitperfekcyjnie zripowany prefekcyjnie album, świeżo ściągnięty "dla celów edukacyjnych" z rosyjskiego serwera....

Personifikacja sprzętu to tylko uzasadnianie przed samym sobą własnej niemocy. Fetyszyzm sprzętowy pozbawia słuchacza uczuć wyższych, powodując iż do satysfakcji wystarczają mu same klocki, a to co one odtwarzają nie ma większego znaczenia.

 

Chcesz powiedzieć, że mając do wyporu dotarcie gdzieś własnym samochodem albo przejażdżkę tramwajem powinienem wybrać tramwaj, bo auto, jako fetysz i wyraz mej niemocy translokowania się samą siłą woli, pozbawi mnie uczuć wyższych, a tramwaj, jako skromniejszy, nie? I w związku z tym jeżeli wybieram się do teatru, to jazda samochodem zabije we mnie zdolność obcowania ze sztuką, a tramwaj albo spacer pomoże w jej percypowaniu, przy czym im lepszy samochód, tym gorzej, a czysty jest gorszy od brudnego?

Jak rozumiem muzyki słuchasz zawsze w brudnych skarpetkach, a łeb myjesz nie częściej niż raz na kwartał, by moc była zawsze z tobą?

Bum ty pomyliłeś dziedziny hobby i forum.

Tak kulturalny człowiek jak ty, na poziomie i do tego wiedzący że całe audio to lipa...oj przepraszam....to nadużycie i nadinterpretacja informacji dostarczanych przez naszą ułomną,

ludzką percepcję powinien realizować się twórcza i z pożytkiem dla innych ale nie tu.

Bo tu to już nic nowego nie powiesz.Merytorycznie do dawana mówisz ciągle to samo.Już wszyscy to wiedzą więc dalej nie ma to sensu.

Poza tym tak poważna i skuteczna inteligencja jak twoja nie powinna godzić się na to by swój ogromny potencjał tak nietwórczo marnować na uświadamianie maluczkich, tym bardziej że jak się okazuje jest to zupełnie nie skutecznie.

 

Jest tyle miejsc gdzie mógłbyś się realizować i spełnić nie tylko intelektualnie ale też w realnym działaniu.

Po co tu marnujesz swój potencjał? Zapewne twój wybitny umysł świadom owego marnotrawstwa musi być w rozterce względem twojego sumienia.

Tak nie może być.Nie możesz na to pozwolić.

Rafaello, co znowu Ci odbija ???

To że klakierujesz Piotrowi jest oczywiste. Uspokój się.

 

Widzisz Magnepanku Piotr w realu to całkiem fajny facet a w cyberświecie nie jest tak upierdliwy jak Ty.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Widzisz Magnepanku Piotr w realu to całkiem fajny facet a w cyberświecie nie jest tak upierdliwy jak Ty.

Rafaello oj grabisz sobie moją nieprzychylność a to ze jesteś papugajem Piotra to wiedzą wszyscy.

Szanowny panie Piotrze,

Mimo szacunku, jaki czuję do Pana z powodu Pana poglądów dotyczących wolności słowa, musze z przykrością stwierdzić, że nie do końca rozumie Pan mój wpis.

Pańska odpowiedź balansuje na krawędzi dobrego smaku, niebezpiecznie zbliżając się do granicy, za którą znajdziemy tylko brak dobrego wychowania i wywołany irytacją bezład myślowy.

Otóż w swojej wypowiedzi porusza Pan, niestety w niezbyt wyszukanej formie problematykę zupełnie nie związaną z percepcją, poniewaz tyczy się ona procesów nie mających z nią żadnego związku. Nigdzie nie napisałem, że oprawa i forma przekazu artystycznego nie ma żadnego znaczenia. Trudno mi jednak powiązać jazdę samochodem lub tramwajem, zachowanie higieny osobistej z percepcją sztuki. Miałem na myśli jedynie to, że jeśli ktoś poświęca cały swój czas na badania metodą odsłuchową ton sprzętu, to nie będzie już miał siły na to aby skupić się na tym, co jest jedynym tego sprzętu uzasadnieniem, czyli na muzyce. Zdając sobie sprawę z tego, iż takie postępowanie nie przyniesie mu chluby, kompensuje ten fakt tworząc zupełnie besensowną ideologię, w której sprzęt pełni role swego rodzaju bożka. Jest to przykład zaburzenia proporcji, bo przecież, w odróżnieniu od muzyki, aparatura służąca do jej odtwarzania nie zawiera w sobie głębszych treści, może dostarczyć jedynie powierzchownych wrażeń estetycznych, podobnie jak to ma miejsce z innymi przedmiotami codziennego użytku. Wzornictwo przemysłowe pełni istotną rolę, ale nigdy nikt nie przypisze mu rangi sztuki wyższej, jaką niewątpliwie jest muzyka, oczywiscie nie każda.

Pańska wypowiedź dziwi mnie o tyle, że znam parę tekstów Pana autorstwa poświęconych muzyce i to tej z najwyższej półki, których poziom zupełnie nie koresponduje z tym co Pan napisał powyżej.

 

 

Wpis doskonale rozumiem i się z nim nie zgadzam. Nie jest wprawdzie tak buńczuczny jak mój, niemniej też można go odebrać w kategoriach obrazy. Bo czymże innym jak nie formą obrazy jest kategoryczne stwierdzenie, że audiofile traktują swój sprzęt jak fetysz, co więcej fetysz wyrażający ich niemoc (intelektualną? artystyczną? percepcyjną?) i jednocześnie przyprawiający ich o niezdolność odczuwania uczuć wyższych. Przecież to poniżające.

Pojęcia nie mam skąd biorą się tego rodzaju nieuprawnione inferencje, ale spotykam je dosyć często. Już cała antyaudiofilska propaganda z tego urosła i nie wiem za bardzo z czego ona się bierze. Z własnej niemocy percepcyjnej? Życiowego niespełnienia? Braku środków na wymarzony sprzęt? Złych doświadczeń z jakiś ciężko zdobytym urządzeniem, które nie spełniło pokładanych oczekiwań? Jakkolwiek jest nie ma powodu do obrażania innych i posądzania ich o pozasprzętową impotencję. I skąd przekonanie, że audiofil poświęca cały czas na badania? Mogę chyba śmiało napisać, że jako recenzent poświęcam więcej czasu na analizę sprzętową od przeciętnego audiofila, ale zupełnie nie przeszkadza mi to w rozkoszowaniu się muzyką, ani nie poświęcam na to całego swojego czasu. Jednocześnie z satysfakcją mogę napisać, iż dzięki audiofilskim wędrówkom zdołałem skompletować instrumentarium bardzo sycące mą estetykę muzyczną, pozwalające rozkoszować się muzyką w stopniu nieporównanie większym niż za pośrednictwem pierwszych z brzegu choćby i drogich urządzeń.

Użyłem porównania do samochodu, ponieważ jest on stosunkowo często utożsamiany z fetyszem. Ale możemy odwołać się do porównań bardziej bliskich percepcji sztuki niż dojazd na miejsce. Czy chodzenie po muzeum w markowych butach jest duchowo uboższe niż w tenisówkach? Czy wygodne fotele w kinach przeszkadzają w percepcji filmów Bergmana? Albo czy tenże Bergman traci coś, kiedy go oglądać na znakomitym telewizorze? I czy kiedy będę przeglądał jakiś album w okularach z oprawkami Blvgari, będę doznawał słabszych przeżyć artystycznych względem okularów przeciętnych? Przecież to niedorzeczne.

Oczywiście zdarzają się osoby zaburzone emocjonalnie, rzeczywiście pałające miłością do sprzętu a nie reprodukowanej przezeń muzyki, ale przecież nie rozmawiamy tu o patologiach, bo nie jest to forum psychiatryczne. Podążając tym tokiem myślenia należałoby zainstalować poradnie psychiatryczne przy wszystkich salonach samochodowych luksusowych marek, a ewentualnych nabywców jachtów pełnomorskich bez żadnych ceregieli pakować od razu w kaftan.

Twoja parabola przerzucona między chęcią posiadania dobrej aparatury audio a niezdolnością przeżywania muzyki jest podobnie nieuprawniona jak moja sugestia odnośnie brudnych skarpet i kołtunów na głowie u osób silnych charakterologicznie. Użyłem tego przejaskrawienia by obnażyć nonsensowność tego rodzaju wnioskowań.

Ano można tak jak można było przez ostatnie 20 lat.Prędzej niż o PC z twardym dyskiem.

Najwyraźniej nigdy nie słyszałeś dobrego CD a to że wiele wydań jest kiepskich to zupełnie inna sprawa.

Wiele wydań vinyli też jest kiepska.Nic nie jest doskonałe.

Przez ostatnie 20 lat świat audio starał się cokolwiek wycisnąć z 16 bitowych płyt CD. Sama płyta CD jest tak miernej jakośći, że aby tego słuchać trzeba wielu zabiegów, począwszy od zamiany tego 16 bitowego zapisu na format gęsty 24/96 lub DSD juz w samym odtwarzaczu, do tego bardzo drogie kabelki, wzmacniacze lampowe żeby metaliczny dźwięk z 16 bitowych płyt CD trochę zmiękczyć itp.

Jak długo ludzie słuchali vinyli wystarczały kable od lampki nocnej, pamiętam jak pokazał się odtwarzacz CD zaczęło się piekło.

Teraz niech ktoś posłucha pliku studio master 24/192 na drucie od lampki- tu żadne kable za setki tysięcy juz nie są potrzebne.

Rochu brakuje Ci już argumentów ? Napisz coś merytorycznie, napisz że płyta CD jest najlepsza na świecie, żę materiał studyjny to badziewie- chętnie się z Ciebie pośmiejemy. Aby mieć odwagę zabierać głos na technicznym forum trzeba mieć minimum wiedzy, a nie wdawać się ze wszystkimi w awantury, bo Ty lepej słyszysz.

Pozdrawiam

PS- płyt CD już i tak nikt nie kupuje i nic na to nie poradzisz.

Prawdą jest że plik studio master 24/192 jest lepszy i z tym nie ma co dyskutować.

Ale dostępność repertuarowa nadal jest skromna.

Poza tym dziś z płyty CD czy pliku 16/44 bo to jest to samo można wyciągnąć nawet 99% jego możliwości

a z pliku hires większość nie wyciąga nawet 50% bo nie mają do tego dobrego sprzętu.

Płyty CD przez ostatnie lata miały różną jakość podobnie jak vinyle czy nawet dziś pliki 24/96 bo wiele z nich brzmi jak zwykłe CD.

Ale przez ostatnie lata postęp w realizacjach na CD był bardzo duży i nowe wydania brzmią bardzo dobrze.

Będą nadal wydawane ale głównie jazz i klasyka i będzie to dystrybuowane do audiofili prze internet.

Masowa, popularna muzyka będzie tylko w plikach i niestety większość w streamingu w mp3.

Pliki hi res to przyszłość i nie ma od tego odwrotu ale masowo wyprze CD za kilkanaście lat.

Przecież pliki są na rynku już grubo ponad 10 lat i powinny już dawno wyprzeć wszystkie inne nośniki a tak wcale się nie stało.

 

Pytałem ciebie abandon na czym słuchasz swoich plików i już po raz kolejny unikasz odpowiedzi więc jak rozumiem sprzęcik najlepszy nie jest.

A jeśli tak to zapewniam ciebie że zwykłe CD na dobrym sprzęcie gra lepiej niż plik hires na słabym sprzęcie.

Sly30- pliki już dawno wyparły płyty CD. Znajdź młodego człowieka który wie co to takiego płyta CD. Nie znajdziesz. Mam kontakt ze studentami, mam znajomych i od wielu lat nie spotkałem kogos kto kupuje płyty CD. Filmy DVD z gazetkami się kiedys kupowało, teraz juz nawet darmowych nikt nie chce. Ja większość płyt DVD wywaliłem na śmietnik, każdy kogo chciałem obdarować mówił że albo kupuje teraz BluRay-e 3D albo ogląda plili i tyle. W Stanach nie ma juz nawet sklepów z płytami CD, u nas empik zminiejsza sukcesywnie wystawki z płytami na rzecz książek i słusznie. Owszem w MM jest jeszcze sporo płyt, ale isporo w tym badziewia, Disco Polo itp.

Ale doceniam Twoja szczerość, to że przynajmniej przyznajesz słabszą jakość 16 bitowych nagrań i nie idziesz w zaparte.

A sprzęt mam dobry, mam i SACD i DAC-a 24/192 i odtwarzacz CD trzymam bo i płyt kilkaset zostało. Tyle że ciemnoty ludziom nie wciskam a forsę obecnie ładuję we wkłatki i vinyle.

Jeszcze jedno- pytając o sprzęt pamiętaj że obecnie źródło kończy się na transporcie. Cała reszta toru począwszy od DAC-a jest ta sama bez względu na to czy ktoś słucha płyty CD czy pliku. Nie bardzo więc rozumiem dlaczego ktos pisze że ma lepszą jakość z płyty CD na swoim sprzęcie, no chyba że nie stać go na dobrego DAC-a bo pliki hires są przecież dostępne w necie.

Prawdą jest że plik studio master 24/192 jest lepszy i z tym nie ma co dyskutować.

Ale dostępność repertuarowa nadal jest skromna.

Poza tym dziś z płyty CD czy pliku 16/44 bo to jest to samo można wyciągnąć nawet 99% jego możliwości

a z pliku hires większość nie wyciąga nawet 50% bo nie mają do tego dobrego sprzętu.

Płyty CD przez ostatnie lata miały różną jakość podobnie jak vinyle czy nawet dziś pliki 24/96 bo wiele z nich brzmi jak zwykłe CD.

Ale przez ostatnie lata postęp w realizacjach na CD był bardzo duży i nowe wydania brzmią bardzo dobrze.

Będą nadal wydawane ale głównie jazz i klasyka i będzie to dystrybuowane do audiofili prze internet.

Masowa, popularna muzyka będzie tylko w plikach i niestety większość w streamingu w mp3.

Pliki hi res to przyszłość i nie ma od tego odwrotu ale masowo wyprze CD za kilkanaście lat.

Przecież pliki są na rynku już grubo ponad 10 lat i powinny już dawno wyprzeć wszystkie inne nośniki a tak wcale się nie stało.

 

Pytałem ciebie abandon na czym słuchasz swoich plików i już po raz kolejny unikasz odpowiedzi więc jak rozumiem sprzęcik najlepszy nie jest.

A jeśli tak to zapewniam ciebie że zwykłe CD na dobrym sprzęcie gra lepiej niż plik hires na słabym sprzęcie.

sly30>

daj sobie spokój,to jest dokładnie ten sam poziom dyskusji co z excelem na temat vinyla ;).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Młodzi to słuchają mp3 i to nędznej jakości, mało kto ma mp3-320kb.

W USA płyty dostarcza internet i u nas też już tak jest.

Co do książek to też ich ludzie nie kupują a w każdym razie coraz mniej ale jest grupa która lubi mieć książkę w rękach.

Tak samo jest grupa która lubi mieć płytę CD, SACD czy vinylową.

Ja ciągle kupuje CD i SACD, fakt że tylko jazz i muzę elektroniczną ale lubię to.

Dobry transport CD gra bardzo dobrze płyty CD, K2, XRCD, XRDC2 i inne.

U mnie z Esoterica K-01 oraz z transportu CD Accustic Arts Drive II płyta CD gra nieco lepiej niż z Linn Akurate DS jako transport plików który i tak gra te pliki

najlepiej ze wszystkich odtwarzaczy plików jakich słuchałem.

Co ciekawe DAC w takich porównaniach jest ten sam.

Trudno mi powiedzieć dlaczego tak jest. Może to że odtwarzacz plików musi w biegu rozkodowywać Flac do Wave. Nie wiem.

Sly30- pliki już dawno wyparły płyty CD. Znajdź młodego człowieka który wie co to takiego płyta CD. Nie znajdziesz. Mam kontakt ze studentami, mam znajomych i od wielu lat nie spotkałem kogos kto kupuje płyty CD.

 

Jak ktoś nie ma kasy to ssie. Wrzuć swoją listę posiadanych hiresów, albo innych wypasionych nagrań studyjnych 24/96 czy tam więcej, to się pośmiejemy.

 

Co do książek to też ich ludzie nie kupują a w każdym razie coraz mniej ale jest grupa która lubi mieć książkę w rękach.

 

Ludzie generalnie dzielą się na tych, którzy książki czytają i tych, którzy je ściągają i kolekcjonują, bo nie mają czasu ich czytać.

Jest trochę prawdy, w sformułowaniu, że niskiej klasy źródło cyfrowe potrzebuje drogiego kabla.

Dobrą stroną tej sytuacji jest fakt, że dzięki temu naświetlonych zostało wiele problemów, które po rozwiązaniu, podniosły generalny stan techniki w tym zakresie.

 

P.S.

Rodowód problemów w audio, to nie formaty, a realizacja i podzespoły/koszty/.

Jest trochę prawdy, w sformułowaniu, że niskiej klasy źródło cyfrowe potrzebuje drogiego kabla.

Dobrą stroną tej sytuacji jest fakt, że dzięki temu naświetlonych zostało wiele problemów, które po rozwiązaniu, podniosły generalny stan techniki w tym zakresie.

 

Ciekawy pogląd. Jak drogi kabel może poprawić jakość źródła cyfrowego? Proszę o rozwinięcie tematu pzdr.

To nie pogląd, lecz treść stanu faktycznego.

 

Niestety, aby zrozumieć go, należałoby znać głębię tych zagadnień, które odpowiedzialne są za efekty soniczne, mające związek z istniejącymi potrzebami połączeń.

Połączenia są konieczne, aby właściwe urządzenia, były dostatecznie odseparowane od siebie, w celu wyeliminowania interferencji.

 

Połączenie kablowe, niesie za sobą szereg zjawisk, które odpowiednio zagospodarowane, potrafią mieć zbawienny wpływ na jakość transmitowanego sygnału.

Są to te same zjawiska, które wraz z transmisją degradują sygnał, a stopień tej degradacji jest wyznacznikiem jakości połączenia, często również przekłada się na wartość rynkową kabla.

 

P.S.

Pisząc o niskiej klasie źródła, nie miałem na myśli sytuacji dosłownej, to oczywiste, lecz przyjąłem założenie, moim zdaniem słuszne, że wszystkie źródła cyfrowe, to źródła względnie słabej jakości sygnału audio.

 

Co również nie oznacza, że takie źródło nie może dobrze zagrać, oznacza w moim rozumieniu, tylko tyle, że wykonanie cyfrowego urządzenia wymaga sporego wysiłku, aby spełniało oczekiwania wyrobionego słuchacza.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 31 Sierpnia 2012 - nie na temat
Ukryte przez Fr@ntz, 31 Sierpnia 2012 - nie na temat

Witam,

 

Pierwsza wypwiedz na forum.

 

Wątek - high end CD, to co napisano to....

 

Nie ma takiego sprzętu, CD do hi end ma się tak jak mp3 do hifi.

 

Może SACD jest bliżej, na temat BD i HD wiem niewiele.

 

Podsuję, nie ma CD " high end" i nigdy nie będzie - fizyka , akustyka, fizjologia, itd.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.