jaki ekran 16:9 do 1000-1500 pln?

[yaro29]

wiem ze podobne tematy byly poruszane na naszym forum niejednokrotnie ale w moim przypadku potrzeban jest szybka decyzja, bo przyjezdzam do PL za 2 dni i bede bardzo krótko a w tym czasie musze kupic nowy ekran bo zmieniam projektor na hotachi ptjx 200. ekran nie koniecznie musi byc elektryczny ale wazne jest zeby jak najmniej sie faldowal. oczywiscie format ekranu to 16:9 o podstawie okolo 200-250 cm. cena max do 1500pl.

 

moze znacie jakies sklepy lub najlepiej jakies linki do konkretnych ofert to bede dozgonnie wdzieczny.

 

pozdr i czakam na pomoc

jarek

[KOpyt25]

Najlepsze ekrany to lekko szare w granicach 1000-1500zl kupisz.

Wpisz w google Ekrany projekcyjne! tak trudno? :)

 

Mają sie nie fałdować?

hmmm to raczej nie za tą cene. I nie w tak duzej szerokosci. Na moje oko beda sie wszystkie fałdowac ale nie jestem pewien

[il Dottore]

Może kup sam materiał Matt Grey i rozepnij go na samodzielnie wykonanej ramie.

Na 100% zero fałdowania no i jaka satysfakcja! :)

Wady? Dom to nie kino i taki wielki ekran to wątpliwa ozdoba... rolowane są mniej natrętne, no ale się fałdują... jak się człowiek nie odwróci - zawsze d*** z tyłu. Cięzko o jakiś rozsądny kompromis za dającą się zaakceptować cenę. :(

[Meloman]

przyjezdzasz do Polski i tutaj chcesz kupić ekran? to gdzie Ty mieszkasz? w Mongolii?

bo wg mnie prawie wszędzie indziej będzie taniej niz nad Wisłą.

polecam Projecta High Contrast (gain=1,0) z czarnymi obwódkami (seria CinemaPro)

[yaro29]

a w szanownej UK .... i jakos tu nigdzie nie spotkałem sklepow z ekranami a na ebay.co.uk to mało co znane firmy ze nie wpsomne juz ze sprzedajacy poza rozmiarem ekranu nie podaja zadnych parametrów.

[Markkar]

Ekranu Projekty o którym pisał Meloman, ze względu na fałdowanie, nie polecam. Po dwóch miesiącach użytkowania mam fale Dunaju i nie jest to do zaakceptowania.

[KOpyt25]

>Markkar

Masz gwarancje to wykorzystaj ją.

[Meloman]

faktem jest, że ja Projecty używam ledwo od miesiąca. na razie wygląda wszystko bardzo ładnie.

choć muszę obiektywnie przyznać, że sprzedawca informował mnie, że w ekranach ręcznie rozwijanych, zwłaszcza przy dużych powierzchniach (często o szerokości powyżej 2,0 m) efektu fałdowania nie da się całkowicie pominąć.

zobaczymy jak będzie dalej...

jednak w stosunku do Sopara nowy ekran to perełka:

1. Sopar od początku falował.

2. obraz na nim świecił, był nie do zakceptowania.

3. brakowało mu czarnych obwódek, które subiektywnie poprawiają kontrast.

4. uzyskanie efektów trójwymiarowiści było na nim NIEMOŻLIWE.

wg mnie te dwa produkty dzieli przepaść.

 

jak chcesz coś naprawdę niezłego to kup Stewarta.

 

ps. odporne na falowanie są z reguły ekrany rozwijane elektrycznie, najlepiej z dodatkowym bocznym naciągiem.

[Markkar]

Niestety gwarancja przepadła, zmodyfikowałem ekran na elektrycznie rozwijany. A najgorsze jest to że z tygodnia na tydzień efekt falowania się pogłębia. Czas zacząć myśleć o dodatkowym obciążeniu lub naciągnięciu, a tak nawiasem to co to jest ten boczny naciąg?

Ogólnie z wizualnych efektów na ekranie jestem bardzo zadowolony, obraz jest bardzo kontrastowy, piękne odwzorowanie kolorów a nawet i do czerni nie mam większych zastrzeżeń. Porównania do innych nie mam ale w stosunku do białej ściany to nawet nie warto pisać.

(projek. hitachi tx-200, ekran projecta hc 2,4m)

[Woodolec]

>Markkar

Zgadza się, fałdują się. Przykre rozczarowanie, zwłaszcza widoczne na wysokokontrastowych (szarych) ekranach. Pytanie, jaka alternatywa? Po prostu nie ma ekranów na naszym rynku w normalnej cenie i o takiej jakości obrazu. Nie ma pewności, że inny w porównywalnnej cenie, będzie odporny na fałdowanie. Z tego co słyszałem, na białych ekranach fałdy mniej rzucają się w oczy...

Szukałem dość ostro. Mam też ekran no-name za 300 zł. Ten to dopiero się fałduje!!! Jakby miał celulitis. Można rozważyć zakup ekranu ramowego lub farby. Nie widziałem farby, ale w moim przypadku nie wchodziła w grę (pokój dzienny, wynajmowane mieszkanie). Za to żałuję, że nie kupiłem ramowego. Z drugiej strony, strasznie się kurzy a częste mycie skraca życie :) Na ściereczce zostaje szary nalot i boję się, że to nie kurz... Jak nie będę mógł wytrzymać fałd, pomyślę o rozpórkach. Na szczęście kostrukcja kasety i listwa dolna pozostawiają pole do manewru. Ma ktoś jakieś doświadczenia w takich usztywnieniach?

[Meloman]

ja właśnie Sopara musiałem dociązać dwoma dwukilogramowymi hantlami.

na stronie Cinematicu w ofercie Projecty znajdziesz ekrany z bocznym naciągiem (oczywiście rozwijane).

choć podobno i tak najlepsze są ramowe.

bardzo ważne jest też montowanie ekranu (właściwe wypoziomowanie).

[Woodolec]

Przed chwilą przeprowadziłem eksperyment. 2 x talerz od hantli (2,5 kg) + gumy od bagażnika samochodowego. Niestety, jest lepiej ale problem całkowicie nie zniknął... Poprawa jakieś 30-40 % :(

[Meloman]

u mnie po dociążeniu ekran Sopara miał powierzchnię równiutką jak tafla lodu.

mam cichą nadzieję, że jak zajdzie potrzeba (oby nie!) to przy Projectie też się to rozwiązanie sprawdzi.

[Woodolec]

Dociążyłeś na końcach, czy na środku?

[Meloman]

na końcach, bo przy wszystkich wadach Sopara, ma on dłuższą w stosunku do ekranu dolną listwę od Projecty.

pozwala to swobodnie zawiesić ciężarki.

ale trzeba uważać i nie przesadzić, bo może się to skończyć zerwaniem i przekroczeniem tzw. granicy "STOP".

po tym - ekranu już tak łatwo nie da się zwinąć...

[Woodolec]

>Meloman

Dzięki. Bawiłem się wczoraj. Wymyśliłem coś takiego. Na końcu jest moment, w którym blokujemy ekran przez szarpnięcie w dół. Dokładnie 2cm poniżej tego miejsca wywiercę kołki i będę listwę dolną zahaczał o nie. Wtedy naciąg będzie działał usztywniająco.

Jak nic z tego, przytnę gumki do bagażników i zamocuję je do kołków nad listwą przypodłogową. Siłę naciągu będzie regulowała sprężystość i długość gumki.