Skocz do zawartości
IGNORED

nowa strona Łukasza Fikusa! WOW!


graaf

Rekomendowane odpowiedzi

Jaro_747, 16 Lip 2007, 20:00

 

>>Andy777, 22 Lis 2006, 17:03

>

>>... ostatecznie tego nie zrobiłem, wychodząc z DAC'a prosto z nóżek przez kondzie na RCA.

>

>No i ludzie się potem dziwią, że kable grają. Muszą grać!!!

 

Jaro, mógłbyś rozwinąć?

pozdro

>Andy777, 18 Lip 2007, 20:12

 

Już myślałem, że nikt się nie zainteresuje;-).

 

Jak rozumiem z opisu:

>z DAC'a prosto z nóżek przez kondzie na RCA.

ma Szanowny Kolega DACa z wyjściem napięciowym i sygnał z niego

idzie wprost na wyjście.

Nawet nie czytając noty można śmiało założyć, że ów DAC ma niezbyt wielką

obciążalność wyjścia i najlepiej pracuje z obciążeniami rezystancyjnymi rzędu

2kOm. Nawet, jeżeli ma małą rezystancję wyjściową to obciążalność prądowa

i odporność na obciążenia pojemnościowe nie są jego mocną stroną (bo to

w końcu tylko DAC). Jeżeli do wyjścia podłączymy kabel, to robi się nam

nadzwyczaj interesujący nieliniowy dzielnik napięcia o parametrach zespolonych

(dla niewtajemniczonych oprócz rezystancji mamy pojemności i na okrasę

szczyptę indukcyjności). Elementami tego dzielnika są impedancja wyjściowa

DACa (w związku z niedużą wydajnością nieliniowa) i parametry kabla.

Zmiana tych parametrów powoduje zmianę charakterystyki dzielnika,

czyli tłumacząc na ludzki język zmienia brzmienie układu DAC+kabel+następny stopień.

 

Czyli kable "grają". Ale to nie żaden cud.

 

P.S.

Przepraszam, ale schematów zastępczych nie chce mi się malować :-).

Jestem Europejczykiem.

 

Dodam tylko ze wew. op w dacu to nietety jest bardzo kiepski. Narzuci on na dzwiek swoja jakosc i nic sie nie da z tym zrobic. Zlapalem sie na taki numer w dvd. Niestety ale dac z wyjsciem na zew. I/v jest coraz mniej.

Jaro_747, 19 Lip 2007, 01:13

 

dzięki.

Ten cedek to już przeszłość, pionier dv505 tweakowany wg wskazówek Thorstena Loesch'a (ma taki sam) jakieś 6 lat temu, obecnie robi za dvd.

Problem jednak pozostaje, obecnie ćwiczę NOS's Petera z Mundorfami na wyjściu, oraz cedeka JVC z którego wychodzę alternatywnie - prosto z DAC'a przez Mondorfy SiO oraz po sekcji opampów bez kondzia - jest w nim układ sprzężenia stałoprądowego i zero wolt na wyjściu. W każdym z trzech przypadków w kolejnym stopniu jest pasywka o rwej ca 15k.

Najlepszy dżwięk mam po opampach, myślę, że przyczyna tkwi w kondziach, które jednak wprowadzają swoją sygnaturę oraz lekko "zamulają" i "przysłaniają", oraz być może w dopasowaniu impedancji z DACów do tych 15k obciążenia. Czy kabelki mogą mieć tu wpływ? Dawno nie próbowałem nic nowego, od lat jadę na diy srebro w teflonie.

pozdro.

Andy777,

 

przebudowując tor analogowy za DACem warto zacząć od ściągnięcia noty katalogowej samego DACa i zobaczyć jakie rozwiązania proponuje a jakie odradza sam producent. Kto jak kto, ale producent dobrze zna swój układ :-) Czasami n.p. stanowczo odradzana jest pasywna konwersja I/V.

Molibden, 19 Lip 2007, 17:49

>A gdzie np. jest odradzana, bo jestem tego ciekawy?

 

Nota katalogowa AD1955, str. 13:

"Active I/V converters should be used, which will hold the DAC outputs at a constant voltage level. Passive I/V conversion should not be used, since the DAC performance will be seriously degraded."

Dla zainteresowanych.

Łukasz Fikus zmieścił na swojej stronie pomiary Lampiztora:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Doprawdy ciężko to nazwać pomiarami, to tak jedynie "gra wstępna" z układami tego typu :(

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Hmmmm, zamieszczając oscylogramy obowiązkiem jest podać jak skalowane są obie osie, inaczej niewiele można stwierdzić lub domyślać się z opisu, ale to pewnie będzie uzupełnione. Szczególnie w tym aspekcie bezwartościowy jest pomiar 4. (stabilność zasilania).

 

Z drugiej strony trójkąt wygląda pięknie.

 

Z trzeciej strony na ostatnim oscylogramie (obciążenie słuchawkami) coś się dzieje na zboczu opadającym, choć narastające wygląda czysto. Ciekawe co to jest...

Tego typu urządzenia jak stopień końcowy trzeba mierzyć w zestawie z cd, bo wtedy widać "diabła" jakim jest. Nie widać tu porządfnego pomiaru THD, IMD+Noise, przesłuchów, dynamiki. I ten pomiar niestety musi być w całym paśmie i najlepiej (najczytelniej) dodatkowo na wykresie. Wtedy wychodzą wszystkie złe rzeczy. Przykład pierwszy lepszy - z analogicznym zasilaczem, było bardzo dużo śmieci w okolicach 50, 100 Hz i dalej. Często śmieci w zakresie wyższych częstotliwości potrzebują lepszego filtrowania itd, itd. Tu tego wszystkiego brak.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Z oscylogramów czystego sinusa nie można wyczytać ani SNR ani THD tym bardziej ich rozkładu i IMD. Najprostszy loop test na RMAA daje więcej informacji, graficznej czy liczbowej.

Poza tym obciążenie też było wysokoomowe - 47k to nie 1kohm czy 2kohm gdzie różne rzeczy wychodzą.

46V na wyjściu to imponujące napięcie, ale w przypadku lampy nic dziwnego. Chyba nikt aż tylu nie potrzebuje, no może do wtórnika mocy (tylko jaki trzeba mieć wtedy potecjometr na wejściu).

100 czy nawet 50k to nie jest miarodajne obciążenie, tak samo słuchawki 200ohm, większość ma 16-32ohm przecież.

Czołem, otóż to - chodziło tylko o sprawdzenie, ze nie ma jakiegoś grubego błędu. Np. clippingu, dużego odkształcenia prostokąta i trójkąta, itp. Albo modulacji zasilania przy maksymalnym obciążeniu. Zrobiłem kilkadziesiąt różnych prób zmieniałem różne wartości kondensatorów i oporników itp. Nie opisałem tego na stronie bo mi się nie chciało, ale generalnie nic złego nie znalazłem i jestem spokojniejszy. Np. odkryłem, że 100uF w zasilaczu wystarsza - potrojenie go NIC nie poprawia a np. 2uF na wyjściu to mało, 10 uF ma znacznie lepszą odpowiedź na basie. Generalnie takie pomiary są banalne i niewiele mówią o brzmieniu, ALE NIGDZIE NIE TWIERDZE że jest inaczej. Mam pełny wypas stanowisko komputerowe do analizy obwodów na żywo, ale nie publikowałem jeszcze zrzutów z ekranu, zrobię to może po urlopie.

I jeszcze jedno - ja niczego nie sprzedaję, nie trzeba mnie popdejrzewać że coś ukrywam i wciskam ludziom kit. Poprostu mam hobby i opisuję to w formie blogu. Nawet nie jestem elektronikiem - nie mam pojęcia jak działa tranzystor. Wszystkiego wyuczyłem się bawiąc się w to. Gdyby kogoś ta strona uwierała to proponuję nie czytac i tyle.

Pozdrawiam.Ł.

Tylko dodam od siebie ... Łukasz nie dość , ze bezinteresownie pomaga, to jeszcze poratuje jakby cokolwiek poszło nie tak :)

...wiadomo, ze nikt nie zawali swoich obowiązków, czy nie poświeci wolnego czasu ot tak... bo nagle np. 10osób będzie chcialo mieć tuningowanego CD.

Układ zamieszczony przez Łukasza każdy moze sobie wykonać sam i jest świetny dźwiekowo uważam.

W moim wypadku musialem wlutować konda w katode(47uF Elna cerafine), bo bylo za cicho.

Zakaldam, ze to zło konieczne...pewnie gdyby tda1541 chcial pracować z wiekszym wzmocnienie konda by nie było.

 

Pozdrawiam i wielkie dzięki Łukasz.

muls, no fakt...rzedko kto zdobywa się na wykonanie strony i opublikowanie swoich projektów. Nie widzę powodu, zeby bylo to nieazauważone...tym bardziej, że uważam - świetna robota.

hehe, muls, lepiej wytlumacz lopatologicznie jak działa tranzystor...tak wiesz jakbys tlumaczyl 10-latkowi. Sam jestem ciekaw... tak poetycko jakoś poproszę:)

 

Pozdrawiam

lancaster>>>>zawsze to bylo tlumaczone tak samo.Maly siczek wody wplywajacy do bazy czyli rureczka do wielkiego zbiornika z woda, otwiera zaworek ktorym leci duzy siczek wody ze zbionika tzn z colektora lub emitera.Ale to jest kwestia wyobrazni.

Jeśli jak pisze Łukasz te pomiary miały na celu sprawdzenie, że nie ma żadnego grubszego błędu to OK, nie ma się o co czepiać.

 

Miałem okazję słuchać dłuższy czas lampizatora wbudowanego do odtwarzacza Kenwooda (artPaw dzięki za tę możliwość) i przyznać muszę, że brzmiało to naprawdę bardzo dobrze. Miękko, subtelnie i bardzo szczegółowo. Dobra robota!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.