Z cyklu audiofilskie kuriozum

[Elberoth]

Przykład jak daleko można się posunąć w kablowym szaleństwie - kolumny za 25k zł i do tego kable za ... 100k zł

(2x AQ Everest + 1x AQ Kilimanjrao)

 

:-)

 

Ze względu na zewnętrzną zwrotnicę w kolumnach LV Avatar OBX-R, inaczej podłączyć się po prostu nie dało.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MariuszJ]

Brzmi to jak 'Heja, nie jestem sam!" :-)))

[JarlBjorn]

Z czego wykonane sa te kable jezeli kosztuja 100 tys. zl jesli dobrze odczytalem (nb skrot 'k' przy jednostkach pienieznych dziwnie jakos brzmi)

[twonk]

No i co? Zagrało? ;-)

[Vires]

brakuje już tylko podstawek pod kable za 200k...

[Elberoth]

JarlBjorn, 28 Lis 2006, 11:44

 

>Z czego wykonane sa te kable jezeli kosztuja 100 tys. zl jesli dobrze odczytalem (nb skrot 'k' przy

>jednostkach pienieznych dziwnie jakos brzmi)

 

Ze srebra. Normalnie para Kilimajnaro kosztuje "tylko" 20k zł, a para Everestów 40k zł. 100k zł to łaczna cena za 3 pary kabli.

 

twonk, 28 Lis 2006, 11:45

 

>No i co? Zagrało? ;-)

 

Dochodzę do wniosku, że po Avalonach mało co jest jednak w stanie zrobić wrażenie :-)

 

I bynajmniej mnie to nie cieszy.

[marekzawa]

Mocno inflacyjna lokata kapitału :-)

[wasylak]

Zawsze zostaje wycieczka na Księżyc.

[zyzio]

Tak to jest jak się przekroczy granicę - nic już nie cieszy ;-)

[graaf]

to jest w sumie nic takiego

żałość zdejmuje raczej w sytuacjach kiedy audiofil nie kupuje kolumn, które mu się podobają, bo jest za bardzo przywiązany do kosztownego okablowania jakie posiada a "dealer" (nomen omen ;-> ) twierdzi, że te kolumny z tymi kablami "nie zagrają"

i audiofil przywiązany (kablem) do ukochanych kabli rezygnuje z zakupu kolumn

a cena tych kabli i kolumn jest zbliżona

 

to jest dopiero kuriozalne

[Misfit]

Elberoth, 28 Lis 2006, 12:01

>Dochodzę do wniosku, że po Avalonach mało co jest jednak w stanie zrobić wrażenie :-)

>I bynajmniej mnie to nie cieszy.

 

Spóbuj z normalnymi kablami, pewnie bedzie lepiej ;-)

[nedj]

O ile dobrze pamiętam, to Elberoth też miał przez jakiś czas kable głośnikowe sporo droższe od kolumn... :)

[twonk]

Elberoth, nie mam złudzeń, że nie zagrało tak jak tamto... A z jaką lampką to spiąłeś, bo zakładam, że skoro podpiąłeś aż tak efektywne kolumny, to pod jakąś lampkę? ;-) Wiesz, nie zabijaj w sobie radości dziecka... bo to w Tobie było zawsze najfajniejsze - zachwyt nad każdym kolejnym klockiem, a po już paru miesiącach szukanie następnego... ;-) A propos, z kobietami też tak masz? (nie odpowiadaj...) ;-))) W każdym razie zawsze Ci jeszcze pozostaje zajęcie się jakimś DIY-audio - o ile czas pozwoli. Jak wreszcie "zagra" coś zmajstrowanego własnoręcznie, to daje mnóstwo "fun-u", mówię Ci... ;-)

[dudivan]

twonk, 28 Lis 2006, 12:29

 

>A propos, z kobietami też tak masz? (nie odpowiadaj...) ;-))) W każdym razie zawsze Ci jeszcze pozostaje zajęcie się jakimś DIY-audio

 

A zamiast kobiet? Też DIY?

[twonk]

>dudivan

Dudi - zdecydowanie za mało "fun-u"... ;-)

[jar1]

twonk, 28 Lis 2006, 15:06

 

>>dudivan

>Dudi - zdecydowanie za mało "fun-u"... ;-)

 

Ale zawsze mozna sobie babę ulepić samemu :-) I fan będzie !

[Matthew]

zawsze marzyłem o evereście ;)

 

Elb, jest jeszte TaraLabs The 0 ;) czy coś.. troche droższe..

 

po Avalonach nic już nie cieszy??? przecież to burczybass... tę kasę z nich przeznaczyć na poszukiwanie odgrody z super przetwornikami.... nie koniecznie lepszy dźwięk ale napewno inny ;) i iść w kierunku lamp... preferencje się zmieniają przecież...

[henrykpiątek]

Elberoth, 28 Lis 2006, 12:01

>Dochodzę do wniosku, że po Avalonach mało co jest jednak w stanie zrobić wrażenie :-)

>I bynajmniej mnie to nie cieszy.

 

Wróć do Altusów, i od nowa odkrywaj po kolei nowe , coraz to lepsze kolumny, ile uciechy po drodze zanim znowu dojdziesz do Avalonów.