KLUB MULRESA!!!!!

[Audiofil]

ZAŁÓŻCIE KLUB MULERSA!!!! Może wreszcie wszyscy znajdą tam coś dla siebie. Proponuje żeby prezesem tego klubu został andrea29!!!!!! największy mulers jakiego znają salony!!!. Mulił wczoraj, muli dzisiaj i jutro tez będzie mulił!:)

[Andrzej]

Ja wypadam- za dużo kupuję a za mało słucham, tzn. duzo słucham ale w domu i u znajomych. Za to ostatnio polubiłem hipermarkety- można tam też posłuchac, ale przynajmniej nikt mi swojego zdania nie wciska i mogę przychodzić tak często jak zechcę, a i warunki zakupu świetne. W salonie nibyaudiofilskim z mety słyszę tekst o badziewiu ze wschodu, koniecznosci zakupu kondycjonera itp. bzdety aż się słabo robi. A do tego sprzedawcy tylko nos się wykrzywia od chęci wywąchania zasobności mojego portfela- koszmar.

[andrea29]

Jaka pensja ?

[Audiofil]

hmm z tą penjją jeszce nie wiem. Wyślij CV to porozmawiamy :)

[Parsec]

Wykaz troche odwagi i zamiesc swoj e-mail to moze sporo osob wysle Ci CV.

Parsec

[zyzio]

=> Andrzej

Jeśli uważasz, że w hipermarkecie mozna cokolwiek usłyszeć...to gratuluję!

[jozwa maryn]

Ale widzisz, ze za to warunki zakupu swietne... Pewnie ladne hostessy.

[fadeover]

Audiofil > Jeśli Jesteś sprzedawcą i nie lubisz mulersów : to sprubój podążyć za takim sposobem rozumowania:

Pielęgniarki zarabiają średnio 900 złotych - kupując nawet zwykły kabelek za 300 oddajemy do Twojego sklepu warość pracy pielęgniarki równoważnej 10 dniom. Pomyśl - ile taka biedna kobieta - przez te dziesięć dni - musi zrobić zastrzyków , ile rozdać obiadów, ile kilometrów przejść szpitalnymi korytarzami, wreszcie ile kup wynieść czy posprzątać wymiocin po pacjentach z rozstrojem żołądka !!!

Nadążasz ?

[lechu]

chyba nie widziales jak ostatnio pracuja pielegniarki ,za to wszystko maja placone extra

[fadeover]

To dlaczego strajkują ?

[Nowy2]

Moją znajomą pielęgniarkę straszą, że od nowego roku sprywatyzują szpital i odbiorą tzw. wysługę i dopłaty za dyżury nocne. W jej przypadku zmniejszenie płacy wyniesie ok. 30% zł.

[lechu]

bo chca to miec w pensji ,a datki swoja droga

[zoner]

Moja żona jest pielęgniarką i tak jak nadmienił Fadeover o zarobkach pielęgniarek, moja również zarabia około 900,-

-->lechu: jak pracują pielęgniarki? I za co mają płacone extra? (chyba, że w Częstochowie jest inaczej)

Moja pracuje na OIOM`ie: dużurki nocne, święta i każdy jaki tylko wypadnie dzień do pracy to idzie. Odpowiedzialność ogromna i trzeba się dobrze nakombinować aby starczyło leków (jest określona pula na miesiąc).

Nie życzę nikomu tak ciężkiej pracy za tak małe pieniądze.

I dlatego wkurza mnie jak taki lechu pisze takie głupoty. O dodatkach, złej pracy pielęgniarek. Kończę wpis bo mogę napisać za dużo a nie chcę się unosić.

Wiem, że to forum audio, ale wybaczcie musiałem podjąć ten temat, gdyż dotyczy mnie on bezpośrednio.

[fadeover]

Swoja wypowiedzią nie chciałem - drodzy Panowie - wywołać konfliktu,

chciałem jedynie pokazać jak można oszacować ( ekstremalnie) wartość jednego kabelka i że w takim przypadku ( właściwie w każdym !!!)

sprzedawca powinien mieć szacunek , jeśli nie do nas, bo to jest dla niego za trudne , to przynajmniej do pieniędzy , które chcemy zostawić;

i dla tego mamy prawo pomarudzić ,powybrzydzać , posłuchać.

[zoner]

-->fadeover: mi też chodziło jedynie o szacunek do pieniędzy a co za tym idzie do czyjejś ciężkiej pracy. Zdenerwował mnie wpis lecha, w którym tego szacunku nie widać. Ale że to jest forum audio, pozwolę sobie nie przeciągać tego tematu.

Fadeover - z Twoim wpisem się zgadzam, często w salonach audio czuję się jak piąte koło u wozu i za każdym kolejnym pytaniem spotyka mnie coraz bardziej oschła i lakoniczna odpowiedź (często niekompetentna).

Ale cóż...tak już jest :(

Kiedy kupowałem TV 100Hz zwróciłem uwagę na rozmycie konturów przy szybkich ruchach na ekranie - nie wyrabial się kodek. Sprzedawca powiedział mi, że te tv będą się naprawdę nadawały do oglądania jak telewizja przejdzie na system nadawania 100Hz :)) W tym samym sklepie był też dział audio, ale wolałem już tam nie wchodzić :)

[Nowy2]

Jeśli chcę coś kupić w sklepie, a kosztuje to dużo, to szukam po przygotowaniu się - prasa, internet lub znajomi. W sklepie nie przeszkadza mi, że sprzedawca wie mniej niż ja, wprost przeciwnie. Natomiast rozeźla mnie okrutnie sprzedawca nie pozwalający spokojnie rozejrzeć się i od drzwi podający kwestię "Czym moge służyć?"

Pytam zawsze o upusty, "prezenty" i warunki gwarancji. Warto przejrzeć ostatnie materiały reklamowe firmy, bo najczęściej personel zna je kiepsko.

[Zbig]

Moja żona też pracuje w służbie zdrowia – zarabia trochę więcej ni z 900 zł, no ale w końcu jest magistrem po UW :-). Pomimo braku studiów MBA i jakichkolwiek szkoleń nt. zarządzania widzi jak na dłoni morze niegospodarności, marnotrawstwa, bezwład organizacyjny a to wszystko przykryte jaskrawym kolesiostwem kolejnych ekip kierowniczych. Bo to właśnie MENEDŹERÓW tam brakuje, co często trafia się też zacnym firmom audio, podupadającym finansowo pomimo znakomitych produktów.

 

Kilka miesięcy temu mój dysk oznajmił, że ma dość tych ciągłych nacisków z góry i wychodzi. Kolejka na zapisanie się do specjalisty we własciwych poradniach mających umowy z kasami chorych wahała się od 2 do 3 miesięcy. Natychmiast pojechałem do najbliższego mi ośrodka państwowej służby zdrowia zrobić zdjęcie rtg, gdzie natknąłem się na panią w białym fartuchu ofukującą jakąś pacjentkę. Biała dama odwróciła się do mnie z groźnym wyrazem twarzy, więc co sił wykrztusiłem, że chcę zrobić zdjęcie dolnej części pleców odpłatnie, i w tym momencie nastąpiła metamorfoza, w pięć minut zostałem najuprzejmiej obsłużony, pełny hi-end. Kosztowało to 50 zł, oczywiście z rączki do rączki, żadnych tam rachunków ani kas fiskalnych, no bo kto by sobie tym głowę zawracał, przecież ludziom się spieszy... Od razu widać, że skarbówka tam nigdy nie zagląda :-)

 

Jaki z tego morał. Ano bynajmniej nie ten, że należy zwiększyć zarobki, bo niestety dowiedziono niezbicie, że od samej większej pensji nikt nigdy nigdzie nie zaczął lepiej pracować. Pozdrawiam wszystkie pielęgniarki i ich mężów audiofilów, którzy przynajmniej mają szansę wieczorkiem spokojnie posłuchać, gdy żona jest na dyżurze :-)))

[Zbig]

>Nowy2

 

Jak do mnie taki podejdzie i zapyta, to ze szczerym uśmiechem odpowiem:

A czym można służyć mulersowi, który przyszedł tylko popatrzeć?

 

A warunki gwarancji są przecież tajne do momentu zapłaty :-)

[Frycu]

Ale to bzdeta o czym wy tu gadacie ... nasze cale zycie to mulenie. Kazdy z nas jest mulersem. A ci ktorzy sprzedaja to mulersi do ^2. I takie glupoty moze wypisywac ten komu sie nie udalo na rynku i padl , czy to za sprawa tylko sluchania, ogladania, przymytu i Vatow i innych.

 

Jak ktos cos w zyciu sprzedawal, byl przedstawicielem to wie ze trzeba byc mulersem^2 zeby sprzedac normalnemu mulersowi :)

[Frycu]

A jesli chodzi o klub ... to sie zapisuje ..e zawsze bylem zapisany. Tylko jaki dostane statut ??? jestem mulersem najwieksza maruda jaka znam ???

Przy okazji jestem tez mulersem z drugiej strony.

 

Czekam na oficjala legitymacje klubu ... znizka w Audio Klan na zakupy bez zastanowienia sie 50% :P

[Zbig]

:-)

[lechu]

>zoner

masz racje tak jest tylko w czestochowie ,akurat ktos dotknal tematu pielegniarek a jestem swiezo po wizycie u znajomej ktora lezy na neurologii i jest calkowicie sparalizowana gdyby nie rodzina i pieniadze to zgnila by we wlasnych odchodach nie mowiac o posilku ktory sie stawia na szafce a chora nie moze sie ruszyc .sa ludzie i ludziska ale nie wyzywaj mnie od takich bo widzialem to jescze dzis rano i jestem pod wrazeniem i nie ukrywaj sie bo wszyscy na forum cos o sobie napisali ty nie

[Krzysiek71]

Ogolnie fajne stwierdzenie, ten mulers.

Ale mulersa tworza sprzedawcy/mulersi^2.

Bo przychodzi taki mulers do sklepu/"salonu hi-fi" i pala checia zakupu zestawow badz komponentow ktore beda mu pasowac i bedzie z nimi szczesliwy.

Ale nie, nie ma tak dobrze. Sprzedawcy wciskaja mu byle g...... ktore im nie zchodzi, zachwalajac od najwiekszych hajendow.

Bierze toto mulers do domu, na poczatku nastawiony obiektywnie, przeciez wydal tyle grosza to musi grac, i te zapewnienia mulersow^2, ze gra.

 

Slucha, slucha i po bardzo krotkim czasie dochodzi do wniosku, ze pomogli mu nabic jego samego w audiofilska butelke.

 

I co robi dalej mulers, ktory jest rozczarowany ?

Zaczyna znow poszukiwac.

 

A wiec mulenie powraca.

[WOJTEK2]

Sklepy audio to nie np poczta gdzie czeka 30 ludzi którzy w danej chwili czekają na obsłużenie , na ogół więcej jest sprzedawców niż kupujących . Uważam że czym większy mulers tym jest bardziej odporny na manipulację sprzedającego i od tego są sprzedawcy aby cierpliwie wysłuchiwali naszego mulenia zwłaszcza że nie kupujemy np dropsów tylko klocki po pare Kzł. A swoją drogą ci nachalni sprzedawcy są jeszcze gorsi - ach to społeczestwo .... takie jakieś nerwowe

Może konkurs na największego mulersa , można by urządzać zawody w sklepach ze spiętymi sprzedawcami

[parmenides]

do Zbiga - a nie lepiej było pójść do prywatnego labu i za 50 pln zrobić sobie rtg? dostałbyś rachunek, miałbyś tak samo szybko, nie zasiliłbys szarej strefy...

 

wiem, wiem...powiesz, że wolisz dać 50pln bezpośrednio kobicie, która bardziej tego potrzebuje niż nasi urzędnicy. ale pamiętaj jak to babsko potraktowało chorego człowieka, który przyszedł przed tobą. moim zdaniem eliminując łapówki i szarą strefę eliminujemy takie zachowania jak zaprezentowała ta paniusia przy poprzednim pacjencie.

[Marcin T.]

A ja bede wypelnial wniosek na loterie DV-2005, zaczynam tez rozwazac emigracje do Nowej Zelandii. Wize imigracyjna jest tam dostac stosunkowo latwo. Bezmiar szarosci, glupoty, biedy i niekompetencji w tym kraju mnie przerasta. Zycie jest za krotkie, aby zostac frustratem. Sorry, ze tak z rana, ale jakis taki humor mam...

[Zbig]

>parmenides

 

No tak, ale jak byś zobaczył zdjęcie, to byś zrozumiał, że wtedy było mi wszystko jedno, byle szybko :-)

[parmenides]

do Zbiga: no tak - to czasem jest argument:)

pozdr

[Gość ........]

te mulenie to chyba zaraźliwe jest...... potem przychodzi taki "sprzedawca" mulic na forum ze mu klienci mulom buuuahahaha jak wam się praca nie podoba ta ja zmieńcie

[Nowy2]

Myślenie pozytywne to muzyka być może dalekiej przyszłości.

Zapytajcie kogokolwiek w tym kraju jak mu leci. Większość będzie narzekać i jak tu: sprzedawca na klienta, ten drugi na pierwszego. Pod jednym względem będą zgodni - drugim gardzą, mając go za barana, tu - mulersa. Tak na boku truizm, obaj bez siebie nie obejdą się. Z tym iż raczej sprzedawca jest dla klienta - szczególnie, że sprzedaje kosztowne artykuły (mimo wszystko nie pierwszej potrzeby :-)).