Skocz do zawartości
IGNORED

Xindak XA-6950 - pierwsze wrażenia


Snajper

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za troskę. Trochę się przeraziłem z tych wpisów. Dlatego zapytałem zanim głupio zadziałam.

Mam osobną linię do sprzętu poprowadzoną (w bloku), więc co innego na mój rozum nie powinno decydować o wywalaniu korków. Średnio na 10 włączeń ze standby 2x wywala, więc nie ma mowy o normalnym wyłączaniu wzmacniacza np. na noc. Trzymam pod prądem i tyle. Nie znam się wcale na takich sprawach, dlatego zasięgnę gdzieś fachowej wiedzy.

A w sumie to mam żal do Was, bo gdyby nie ostrzeżenia, to mógłbym mieć fajne fajerwerki na Nowy Rok :-))

Pzdr. - głaz

25A i wywala - co Ty masz za sprzęt?

albo zapytam innaczej - czy jak włączasz wzmacniacz to czy lekko przygasa Ci światło w pokoju na krótką chwilę?

 

u mnie efekt wywalania korków występował w konfiguracji - włączony komp + monitor, preamp + źródło potem dopiero wzmacniacz - jeśli komp był wyłączony to nie wybijało

 

policzmy więc (na oko):

- komputer 200W

- monitor 140W

- preamp 12W (wtedy jeszcze stary, nowy 70W)

- CD + DAC + GDL - 50W

razem około 400W - czyli ~ 2A

 

czyli wzmacnaicz przy starcie musiał przekraczać 8A (co jestem sobie w stanie wyobrazić - ogromy toroid pewnie około 1.5kW + 4 kondensatory 33000uF)

Snajper --->

Co do gniazd S1,S2 i S3 to odpowiedział Ci już Kerikawon.

Granie głośnie przy niskich pozimach nastawienia potencjometru powoduje parę czynników:

- wzmak jest bardzo mocny i od razu daje dużo prądu,

- masz bardzo sprawne kolumny,

- Xindak ma czułość wejściową na poziomie 150mV dlatego zwykłe źródła dają wysokie wysterowanie (czasem nawet przestery - dlatego Piotrek608 zmieniał w moim CD Sonego poziom wyjścia w swoim buforze wyjściowym)

- radzę regulować ręcznie niskie głośności bo silnik zdalnego sterowania daje duży skok głośności na początku.

 

Co do korków to masz coś skopane w instalacji albo masz różnicówkę i włączenie wzmaka odbiera jako gwałtowny upływ prądu i "wywala". Ewentualnie masz uszkodzony wzmak :P

 

Pozdrawiam Irek.

jaro4444, 29 Gru 2006, 14:49

 

> Co do gniazd S1,S2 i S3 to odpowiedział Ci już Kerikawon.

 

Tak, obadam to dokładnie.

 

> Granie głośnie przy niskich pozimach nastawienia potencjometru powoduje parę czynników:

> - wzmak jest bardzo mocny i od razu daje dużo prądu,

> - masz bardzo sprawne kolumny,

> - Xindak ma czułość wejściową na poziomie 150mV dlatego zwykłe źródła dają wysokie wysterowanie

> (czasem nawet przestery - dlatego Piotrek608 zmieniał w moim CD Sonego poziom wyjścia w swoim

> buforze wyjściowym)

 

Ogólnie to się z tym wszystkim zgadzam. Niemniej w czasie salonowych odsłuchów i wzmak i kolumny były dokładnie takie same. A obserwowanego przeze mnie efektu nie było.

 

> - radzę regulować ręcznie niskie głośności bo silnik zdalnego sterowania daje duży skok głośności na

> początku.

 

Potek w Xindaku nie działa tak, jak np. w Denonie, że silniczek przestawia potencjometr z małą precyzją, a ręcznie można ustawiać z dużo większą precyzją. Tutaj zarówno ręcznie, jak i pilotem można zmieniać głośność o jeden "ząbek", czyli precyzja identyczna.

 

> Co do korków to masz coś skopane w instalacji albo masz różnicówkę i włączenie wzmaka odbiera jako

> gwałtowny upływ prądu i "wywala". Ewentualnie masz uszkodzony wzmak :P

 

No toś mnie pocieszył... ;) Jak to można sprawdzić, co by nie mieć wątpliwości, gdzie jest problem? Czy jakiś fachman będzie w stanie to obadać?

adamgdansk, 29 Gru 2006, 14:57

 

>a jak brzmienie? ;-))

 

Na cicho (znaczy najciszej, jak się da :-))) jest bomba. Zdecydowanie inny przekaz, niż z Denona i 20v3. Bardziej miękko, muzykalnie, z zachowaną równowagą pasm. Nie wiem, na ile to zasługa wzmaka, a na ile faktu, iż 40v4 to kolumny znacznie lepiej dopasowane gabarytowo do moich ok. 80m3 (sześciennych, piszę o kubaturze pomieszczenia), niż 20v3. Swoboda, lekkość grania, dźwięk na cicho dociera wszędzie z jednakową swobodą. Wczorajsze wieczorne słuchanko była naprawdę bardzo przyjemne.

 

Na głośniej na razie się nie wypowiadam - słuchałem póki co ze 30 sekund... ;)

>Potek w Xindaku nie działa tak, jak np. w Denonie, że silniczek przestawia potencjometr z małą

>precyzją, a ręcznie można ustawiać z dużo większą precyzją. Tutaj zarówno ręcznie, jak i pilotem

>można zmieniać głośność o jeden "ząbek", czyli precyzja identyczna.

 

W moim działa jak w Denonie ;)

 

> No toś mnie pocieszył... ;) Jak to można sprawdzić, co by nie mieć wątpliwości, gdzie jest problem?

Czy jakiś fachman będzie w stanie to obadać?

 

Odłącz kompa i spraw ja się to ma do "wywalania" korków. Poza tym, każdy elektryk (porządny nie z "Usterki") sprawdzi Ci co i jak ;)

Jak się ma oddzielną instalacje do audio, to zamiast zwiększać wkładkę bezpiecznikową lepiej by było chyba spróbować wstawić bezpiecznik o charakterystyce C zamiast B.

Żeby wywaliło bezpiecznik B10 w miare szybko to musi ze 25A przepłynąć, bo wartość 10A może go nie wywalić w ogóle.

Sam udar w transformatorze trwa zdaje się kilka okresów prądu. Po 5 już chyba zanika. Co prawda wartość prądu udarowego może być nawet kilkanaście razy większa niż prąd znamionowy, ale bezpieczniki tez maja swoją zwłokę zadziałania.

>Snajper

 

W nowych lub remontowanych instalacjach montuje się skrzynki z bezpiecznikami automatycznymi na szynę DIN i tak jak pisze 4kowal kup bezpiecznik 1x10A typu C, który zadziała przy prądzie udaru ok. 2x. większym (5-10x wartość nominalna) niż B i nich Ci go elektryk zamontuje.

Natomiast obydwa typy w przypadku ciągłego przeciążenia obwodu zadziałają przy takim samym prądzie 1.15-1.45 wartości nominalnej (tu aktywuje się wyłącznik termiczny, a wcześniej - magnetyczny).

W tradycyjnej skrzynce jeśli masz topikowe - porcelanowe w oprawce zainstaluj wkręcany bezpiecznik automatyczny 16A (zwykle daje się tyle na obwody typu łazienka, kuchnia; po 10A na gniazdka natynkowe i 6A na oświetlenie górne).

 

Dzielnik napięcia pomoże - obniży napięcie dostarczane do wejść wzmacniacza i przez to rozszerzy się potrzebny zakres regulacji głośności.

Takich gotowych "układów" nie produkują - to są po 2 małogabarytowe rezystory na kanał przylutowane "w powierzu" wewnątrz urządzenia, więc normalnie zupełnie niedostępne. Najlpiej żeby to były jakieś markowe rezystory wysokiej jakości.

Chłopaki jakie wy macie instalacje elektryczne ?

Ja mieszkam w bloku i mam przepływowy ogrzewacz wody 21kW , kuchenka elektyryczna

z piekarnikiem ok. 8kW ,mikrofalówka,pralka automatyczna z suszarką i kupę innych sprzętów

elektrycznych nie wspominając o TV i stereo i jeszcze nigdy nie "wywaliło" mi bezpieczników.

Owszem używam kondycjonera sieciowego przy stereo /bo jak się włączy przepływowy to

miało to wpływ na brzmienie/ i listwy Audionovy przy TV ale jak wspomniałem wczesniej nigdy

nie miałem problemów z "siecią".

Co do wzmaka Xindaka to potwierdzam ,że ciężko jest go słuchać cicho ale jak zauważyłem

wiele zależy od "poziomu" /głośności/ płyty CD lub winyla ,dla niektórych 4-6 jest już "głośno"

ale są i takie ,że 20 i więcej jest w miarę normalnie.

Generalnie jak chcę słuchać "cicho" to używam słuchawek.

Snajper - tyle listów, że powinieneś mieć pełną jasność, ja miałem internet kaput. Dziwi mnie, że tak się stresujesz zamiast pojechać ze wzmakiem do Polpaku. Mam od nich większość głośników i żadnego problemu z reklamacją (a były!) Tak naprawdę, to nie bardzo jarzę kiedy ten wzmacniacz gra Ci OK, a kiedy za głośno :)

Na moje rozeznanie parka S40 z Xin powinna być słodka...

  • Redaktorzy

na allegro od 129 do 160zł:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Molibden, 29 Gru 2006, 16:55

 

> W nowych lub remontowanych instalacjach montuje się skrzynki z bezpiecznikami automatycznymi

 

Żeby było jasne, bo trochę się w wątku bałagan zrobił - u mnie bezpieczniki nie wylatują. Tylko komp się wyłącza... Po drugim takim "numerze" przed chwilą przepiąłem wzmaka w inne gniazdko w ścianie. Czyli teraz oba urządzenia mają "swoje" gniazdko w ścianie i nie wiszą na tym samym. Po włączeniu wzmaka w takiej konfiguracji zabzyczał tylko przez chwilę UPS, ale komp się nie wyłączył. Tak już jest OK, mam nadzieję, że przynajmniej ten problem rozwiązany. :)

 

 

 

tadeo, 29 Gru 2006, 18:25

 

> Co do wzmaka Xindaka to potwierdzam ,że ciężko jest go słuchać cicho ale jak zauważyłem

> wiele zależy od "poziomu" /głośności/ płyty CD

 

U mnie wszystko jest mniej więcej jednakowo głośno... :(

 

 

 

Grzesz, 29 Gru 2006, 18:27

 

> Dziwi mnie, że tak się stresujesz zamiast pojechać ze wzmakiem do Polpaku.

 

Pewnie pojadę. Wolę jednak być co-nieco zorientowany w temacie. Przysłowiowe blondynki nie są najczęściej dobrze traktowane w serwisach. ;)

 

> Tak naprawdę, to nie bardzo jarzę kiedy ten wzmacniacz gra Ci OK, a kiedy za głośno :)

> Na moje rozeznanie parka S40 z Xin powinna być słodka...

 

Ta parka jest bardzo słodka w każdym przypadku, oprócz tego, gdy chcę wieczorkiem po cichutku posłuchać sobie muzyczki. Bo tak po cichutku, jak bym chciał, po prostu się nie da.

>Snajper

A jesteś pewien, że egzemplarz odłuchiwany w salonie miał taki sam potek? U Chińczyków wszystko możliwe... Może zdarzyło się tak, że w salonie był pot z płynną regulacją wzmocnienia, a Ty dostałeś ze skokową? Ja np. w preampie też mam potek Nobla "skokowy" i żadną miarą nie da się słuchać, kiedy Dziecina śpi - bo by juz nie spała. W "skokowych" żadko ten najniższy stopień wzmocnienia nadaje się chyba do osłuchów nocnych.

zwolennik łagodności

>Po drugim takim "numerze" przed chwilą przepiąłem wzmaka w inne gniazdko w ścianie.

>Czyli teraz oba urządzenia mają "swoje" gniazdko w ścianie i nie wiszą na tym samym. Po włączeniu

>wzmaka w takiej konfiguracji zabzyczał tylko przez chwilę UPS, ale komp się nie wyłączył. Tak już

>jest OK, mam nadzieję, że przynajmniej ten problem rozwiązany. :)

 

 

Snajper bój się Boga, podpinać wzmak do tego samego gniazda, co "syfiący" w sieci zasilacz impulsowy komputera!!! To g... nawet przez UPS śmieci a co dopiero w tym samym gnieździe. Osobiście polecałbym sprawdzić ilu fazową masz instalcję w domu. Jeśli jest więcej niż jednofazowa to starałbym się tak podłączyć gniazdo wzmaka, by nie było na jednej fazie z lodówką i kompem. Niby to niezgodne z zasadami podziału mieszkania na układy ale naprawdę dużo daje.

P.S. W swoim kolejnym mieszkaniu pociągnę osobny układ tylko do sprzętu audio - 4 mm2 wprost od tablicy do gniazda sprzętu, najlepiej na innej fazie jak "śmiecące" w sieci sprzęty i na osobnym bezpieczniku (to na razie faza marzeń ale kto wie ;) )

lenam, 29 Gru 2006, 21:25

 

> A jesteś pewien, że egzemplarz odłuchiwany w salonie miał taki sam potek? U Chińczyków wszystko

> możliwe...

 

Cóż... Skokowy był na pewno. A czy się w międzyczasie jakiś-tam bebech w środku nie zmienił - nie mam pojęcia. Pewnie tylko wizyta w Polpaku może wyjaśnić tę kwestię...

 

 

BTW - udało mi się dzisiaj trochę posłuchać , już nie tylko na "bardzo cicho". Skok jakościowy pomiędzy 1500 AE+20v3 a Xindakiem+40v4 jest bardzo znaczący. Mimo totalnej "świeżakowatości" tego drugiego zestawu (w sumie do tej pory ze 4 godziny grania).

 

Wydajność wzmaka (ciekawe, na ile to wpływ tej niby klasy A) i większe gabaryty kolumn plus dodatkowy przetwornik sprawiły, że dźwięk bez problemu wypełnia pokój. Dodatkowo jest bardziej otwarty, bardziej otaczający słuchacza. Przekaz jest zgodny z nowym pomysłem Paradigma na dźwięk - nie aż tak dużo basu, lepsza kontrola, wyższa jakość sopranów (kopułki ze starszych wyższych serii masowo trafiły do nowszych niższych, czyli stare z Signature do nowych Studio, stare ze Studio do nowych Monitor/Titan, etc.).

 

Mimo tego, że ogólnie seria v4 ma basu mniej, u mnie tego praktycznie w ogóle nie czuć. Jedyne, czego faktycznie jest mniej to minimalnie stopa perkusji oraz ogólne odchudzenie niskich tonów. Ich prezentacja jest jednak zdecydowanie bardziej liniowa. O ile w 20v3 miałem problem z "dziurą" w okolicach niższych dźwięków gitary basowej (nie wiem, ile to w Hz), tutaj słyszę ją w każdej chwili bardzo dobrze. W utworach, w których takich "klimatów" jest sporo ("Mutru" Żaczka, czy "The Rising Tied" Fort Minor) pojawiła się cała masa dźwięków, których w poprzednim zestawie po prostu nie było. Albo inaczej - były, ale mooooocno wycofane. Ogólnie bas schodzi niżej, jest znacznie lepiej kontrolowany i nie ma "dziur" w przekazie. I taka prezentacja bardzo mi się podoba. Mniej boombastycznie, bardziej muzykalnie. No i cieszę się, że mój pokój (oraz ustawienie kolumn) nie zniszczył tego, co usłyszałem w czasie odsłuchów.

 

Dzięki wyższej klasy gwizdkom mocno poprawiły się wokale. Różne panienki w końcu uwodzą głosem głębszym i bardziej zróżnicowanym. Nawet jeśli uwodzą po chińsku (chińska panienka z chińskim wzmakiem powinny się dobrze komponować, nie? ;-))). Panom również "jaj" przybyło. Przeskoczenie z materiałem midwoofera z firmowych plastików na anodyzowane aluminium było chyba dobrym pomysłem. A może to tylko moja słabość do metalowych membran? Tak, czy siak - na pewno nie jest to poziom szerokopasmowców Pala55, ale kto wie, może udało się zbliżyć do fr@ntzowatego Densena? Niestety, nie pamiętam już tak dokładnie dźwięku u Fr@ntza, żeby to stwierdzić tak na pewno. Ale jest dużo, dużo lepiej, niż było.

 

Bez zarzutu wygląda także dynamika oraz rozdzielczość w cięższym repertuarze. Czuć opisywaną przeze mnie wyżej swobodę - 20-tki osiągały ten efekt z pewnym wysiłkiem, 40-tki robią to od niechcenia.

 

Żeby nie przesładzać - póki co słychać jeszcze "pudełkowatość" kolumn. Jeśli wziąć pod uwagę moje doświadczenia z wygrzewaniem 20v3, efekt ten powinien zniknąć po odpowiedniej ilości godzin. Czy zniknie - zobaczymy. Ponadto niestety nie udało mi się uzyskać tak genialnego znikania kolumn, jak było w salonie. Niby nie ma tutaj nic dziwnego - wieszanie kolumn 2m nad ziemią i 5cm od ściany raczej nie sprzyja takim niuansom. Ale po cichu miałem nadzieję, że jednak to się uda. :) Owszem, lokalizacja kolumn w czasie grania jest trudniejsza, niż w przypadku 20-tek, więc jakiś postęp jest. Ale do efektu usłyszanego w salonie niestety to się nie zbliża. Cóż... Następnym elementem systemu, który trzeba by wymienić, powinno być mieszkanie... ;)

 

Dalsze wrażenia opiszę pewnie w formie opinii (o ile ruszą) za jakiś czas - jak już wszystko będzie porządnie powygrzewane.

 

Ale ogólnie jestem happy! :)

Dwie nowe obserwacje:

 

1) Na wszystkich wejściach poziom głośności jest identyczny. Być może na S1 jest faktycznie odrobinę głośniej, ale to muszą być jakieś ułamki dB, jeśli w ogóle. Tak więc problemu to nie rozwiązuje. Wizyta w Polpaku jest w takim razie tylko kwestią czasu.

 

2) Wzmak przy włączaniu zachowuje się bardzo dziwnie. Znaczy nie sam wzmak, tylko komp. ;) Czasem nie dzieje się nic, czasem zakrzyczy UPS, a czasem komp robi krótkie "pik" się wyłącza. Proporcje są mniej więcej 70/10/20. Wydaje mi się, że im krótszy czas upłynął pomiędzy wyłączeniem wzmaka, a jego włączeniem, tym ryzyko poddania się kompa jest większe. Czy to możliwe? I czy to normalne zachowanie wzmaka? Dodam jeszcze, że poza tym nic się nie dzieje. Korki nie wysiadają, światła nie przygasają, żadne inne urządzenie się nie buntuje.

 

No i na koniec pytanie. Co można z tym fantem zrobić? Odpada podpinanie wzmaka do innej linii, bo nie będę ciągnął przedłużaczy po podłodze, ani tym bardziej ścian pruł. Jakiś kondycjoner? Albo jakiś inny układzik stabilizujący?

>Snajper

Nic mądrego na Twoje pytania nie odpowiem, ale chcę Cię wesprzeć moralnie: moim zdaniem ŻADNE urządzenie elektryczne nie może wyczyniać takich cudów! No, chyba że w instrukcji expresis verbis zaznaczono, iż sprzęt wymaga założenia odrębnej istalacji elektrycznej. Ale zgódźmy się: TO NIE JEST NORMALNE! Sprzęt ma grać w jakichś standardowych warunkach domowych i kropka. Podobnie z tą głośnością - przecież to jest wzmacniacz z grupy home audio, a nie estradowy. Ma grać tak, żeby umilać zajęcia prokreacyjne rodzicom, podczas gdy gotowe pociechy śpią - kropka.

Wal do Polpaku - to ich zmartwienie.

Pozdrawiam i trzymam kciuki.

zwolennik łagodności

Sprawdz w Polpaku wzamcniacz ,a najlepiej zrób test porównawczy z innym egzemplarzem .Jak znam firmę to mozna sie dogadac co do wymiany na nowy egzemplarz po sprawdzeniu . Szkoda że dobrym zwyczajem przy kupnie nie poprosiłes o sprawdzenie wzmacniacza przez sprzedawce !!!!

 

Pozdrawiam I zycze wszytkiego najlepszego w Nadchodzącym roku Leszych głosników ,

Znakomitych wzmacniaczy,nejlepiej dobranych kabli ,

oraz wyrozumiałosci współdomowników ))))))))))

kerikawon, 31 Gru 2006, 20:01

 

> Sprawdz w Polpaku wzamcniacz ,a najlepiej zrób test porównawczy z innym egzemplarzem

 

Tak właśnie zrobię. Jak znajdę chwilę czasu... Czyli zapewne dopiero w sobotę. :)

Witam. Gratuluje zakupu i zglaszam pytanie kol. Snajperowi jak porownalby brzmienie zakupionego wzmacniacza z brzmieniem denona 2000 (nb co zadecydowalo ze nie zdecydowales sie na upgrade w obrebie marki denon?). Pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.