Płyty Tomasza Stańko

[Jakew]

@Violet

 

Producentem płyty jest zdaje się ECM, tak?, a nie jakaś polska firma, więc całkowicie popieram Violeta w tym by nie spieszyć się z werdyktem, być może szybcy koledzy melomani polscy powinni odp... się póki co, czyli póki np. nie złapią tego polskiego drukarza sabotażysty:) który wbrew zamówieniu i tak dalej, znaczy by się póki co odp... od naszych mocy produkcyjnych, bo są niewinne dopoki nie udowodniono winy

 

 

naprawdę tam nie ma made in... ??

nawet jeśli made in Poland to nie znaczy że nie wg zlecenia zahramaniczneho ECM

[Jakew]

jasio, 21 Paź 2009, 16:54

 

>Violet, 21 Paź 2009, 16:44

>

>to przyjrzyj sie, jak sa wydane CD oryginalne ECM, na jakim papierze, jak klejone:)))

 

 

 

Jasio, wydaje się że gospodarzem towaru jest niemiecka firma ECM, tak?, czy zechciałbyś w takim razie zamiast biczować od razu nie wiadomo kogo innego zająć się biczowaniem gospodarza towaru?

[ABs]

...promujta ją jak piano mozdzera, ktorego nie kupilem do dzisiaj, moze ze Stańką też tak bedzie...

[Jakew]

Akurat Piano Możdżera było rzec można popularnym bestsellerem, więc nikt za jakimś ABsem nie płakał w wytwórniach i wśród liczących tantiemy artystów:))

[Ricardozamora]

Kupiłem dziś DARK EYES:-)

 

Za 32,99zł:-)

 

Nie jestem znawcą, więc nie będę się rozpisywał, w każdym razie płyta bardzo ciekawa, bardzo mi się podoba i zdecydowanie polecam - cena zdecydowanie niska, muzyka warta jest o wiele więcej niż te 33zł, więc kupować jak najszybciej:-)

 

Pozdrawiam:-)

[jasio]

Jakew, 21 Paź 2009, 17:00

 

taki sie tylko wydaje:) najwazniejsze, ze sam krazek jest od ECM Germany, a nie powielony u nas:)

za te okolo 30zl warto:)

[broy]

Znowu za Jasiem: płyta (krążek) zachodnia - reszta niestety krajowa - zarówno obwoluta, jak i książeczka, jakość papieru, tektury, klejenie itp. - wyraźnie RÓŻNI się od oryginalnego ECM i jest przeciętna, żeby nie powiedzieć - gorsza. Ale zasadniczo nie ma to takiego znaczenia wszak liczy się zawartość muzyczna; wg. mnie dobra decyzja UMP o wprowadzeniu pierwszego 'polskiego' wydawnictwa ECM na polski rynek - oby tak dalej, byle staranniej i będzie ok!

[Violet]

Tak jest wielkie brawa dla UMP! I proszę o jeszcze. Jestem w stanie "wyciskać" na siłę z tekturki wszystkie kolejne płyty ECM - o ile będą one kosztować "po polsku" ok. 30zł :)

 

Ciekawe, na ile miał wpływ na pojawienie się "polskiej wersji" sam Mistrz? Wydaje mi się, że niepośledni.

[mocal]

A ja tam się nie meczylem z tekturką z ostatniej płyty TS.

Spokojnie - zeszła bez problemu.

Przykład tej płyty pokazuje że MOŻNA u nas wydać nowość za 30 zł. I że to się wytwórni opłaci.

[Ricardozamora]

Koledzy, liczy się w 99% tylko muzyka, ważne by dobrze nagrana. Opakowanie i książeczka.. cóż, dosyć niepotrzebna rzecz. Niech tylko muzyka przemawia:-)

A od muzyki nie mogę się odczepić, idealnie pasuje do pogody.

[zildjian]

Ricardozamora, 22 Paź 2009, 00:13

 

>A od muzyki nie mogę się odczepić, idealnie pasuje do pogody.Świetnie nagrana i objawienie gitarowe:-))

 

Rzeczywiście. I tylko tyle i aż tyle. Przy okazji, polecam,John Abercrombie + John Surman - Novemeber

[Jakew]

Jakiś czas temu miałem przyjemność z "Extensions" (brawurowa robota zespołu Dave'a Hollanda!, też zresztą z gitarzystą i też ECM). I też tekturowa okładka. Wyjmowanie płyty z niej było dokladnie tak jak tu pisano - łobrzydliwie ciężkie z początku i już na większym luzie potem. Spojrzałem wczoraj - pod wpływem potężnej porcji wypowiedzi na temat tekurowego pakowania w wątku - na tę tekurkę ECM Extensions Hollanda. A tam drobnym druczkiem na tekturce - Printed in Germany... Ciekaw jestem czy Niemcy też chłoszczą się przy otwieraniu takich produktów własnych, pewnie tak, ale ja jakoś nie straciłem wiary w Europę, nie lubię tylko tekturek:).

[Gość BlueMax]

Darowanemu koniu nie zagląda się nigdzie... Dostałem wczoraj płytkę wraz z trzema innymi od koleżanki z LO obecnie zatrudnionej w Empiku, której nie widziałem lata, do 3 tygodni temu. Sprawiła mi dużą frajdę tą przesyłką... A samo 'Dark Eyes' ? Porządna, melodyjna płyta, zero zdziwień jak to mówią. Znam lepsze, również samego TS. Strasznie smutne jest to granie, a ja mam już trochę dość smutku. Chyba TS wszedł w smugę cienia, ale czy my musimy razem z nim ? Jeszcze na to czas...

[rykuj]

Piękna muzyka, chyba najbardziej stonowana płyta w katalogu TS ...

 

PS moja tekturka schodzi już bez zarzutu.

[Marek B.]

W moim przypadku ta cholerna tekturka mogła spowodować przykre konsekwencje. Kupiłem płytkę w MM i jadąc do domu (niestety mieszkam na wsi) nie wytrzymałem. Będąc jeszcze w Poznaniu próbowałem jakoś wycisnąć pudełko. Walka nie była łatwa, ale postawowiłem, że się nie poddam. Nagle zjechałem na sąsiedni pas i prawie doprowadziłem do wypadku...

Mam ponad setkę płyt z ECM-u, większość w kartonowych osłonkach, i nie pamiętam tak ciasno spasowanej płyty.

[Violet]

@ Marek B., 22 Paź 2009, 19:39

 

A piszą, że nasze hobby (muzyka + audiofilizm) jest zupełnie nieszkodliwe, a tu okazuje się, że przez nie można doprowadzić do wypadku! :)))

[Ricardozamora]

Marek B., 22 Paź 2009, 19:39

 

Potwierdzam: ciasna hehehe

[xniwax]

Piekna jesienna muzyka.

[rykuj]

A teraz trochę się pomądruje - w y b a c z c i e.

 

Gdy po raz pierwszy usłyszałem "Dark eyes" od razu o tym pomyślałem, a lektura wieczorna jeszcze wzmocniła moje odczucia.

Mianowicie czytam "Postscriptum" W.Lutosławskiego (Zeszyty Literackie, 1999).

I jest tu fragment pt. "Wokół zagadnienia prawdy w dziele sztuki". Chodzi o wierność wyrażania siebie w dziele sztuki.

Jeżeli tak się nie dzieje to może to mieć przyczynę wewnętrzną i zewnętrzną. Wewnętrzna - gdy artysta czyni kompromisy (na rzecz publiczności, menadżerów, itp), rezygnując z wyrażania swej wewnętrznej prawdy.

W mojej ocenie na "Dark eyes" Stańko poszedł na duży kompromis - to mało oryginalne podłączenie się w estetykę ECM-u.

Mało tu Mistrza z krwi i kości.

Dużo Eichera.

Oczekuję biczowania.

[Violet]

Rzeczpospolita:

 

Rozmarzone oczy Marthy Hirsch

Marek Dusza

Tomasz Stańko nagrał nastrojowy i kolorowy, wręcz malarski album "Dark Eyes". Zawsze zresztą inspirowała go sztuka. Nowy Jork, gdzie mieszka od kilkunastu miesięcy, dostarcza mu zaś wrażeń bez liku.

 

Już sama nazwa albumu jest skrótem tytułu jednej z kompozycji "Dark Eyes of Martha Hirsch" poświęconej portretowi namalowanemu przez Oscara Kokoschkę. Trafił na niego w galerii przy Piątej Alei i rozmarzone, ciemne oczy kobiety opisał po swojemu. To kluczowe nagranie albumu. Stańko powoli rozwija temat, jakby chciał opisać delikatne rysy Marthy Hirsch. Długim, nastrojowym frazom trąbki towarzyszą stonowane akordy gitary Jakoba Bro i pianisty Alexiego Tuomarilli, ciepłe brzmienie gitary basowej Andersa Christensena. W oczach Marthy Stańko zauważył chyba także niepokój i tęsknotę, co podkreślił dynamicznymi dźwiękami. W drugiej części utworu słyszymy bowiem charakterystyczne dla jego stylu ekspresyjne zawołania. Stańkę inspirują też podróże, czego wyrazem są utwory "Grand Central", "Amsterdam Avenue" czy "Samba Nova" napisana podczas tournée po Brazylii. Na nowo odczytał też swoją kompozycję "Last Song". W niej najlepiej słychać, jak trąbka Stańki złagodniała, nabrała dystansu do życia i muzyki. Dwa mniej znane tematy Krzysztofa Komedy świadczą zaś, że jego muzyka stanowi nieustanną inspirację dla Stańki. To najbardziej romantyczna płyta w karierze tego jazzmana. W listopadzie rusza na trasę po Wlk. Brytanii, potem zagra 11 koncertów w Polsce.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ECM:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I pytanie:

 

Czy ktoś z Szanownych widział ten obraz w NY "Ciemnych oczu Marthy Hirsch", który tak bardzo zainspirował naszego Mistrza?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość BlueMax]

Po co zaraz w NY, mamy internet ;-)

[Jakew]

Tak, piękna reprodukcja, bardzo Ci dziękuję za wzbogacenie wątku.

 

TS właśnie tak ostatnio - dekada - jakby maluje dźwiękiem. Ktoś powiedzialby - muzyka filmowa, a to powiedzmy muzyka obrazów, jak ten powyżej. Jakiś amerykanski fan skarżyl się że nie dostrzega (chodzi o plyty L-S-S-L które podbiły świat) kompozycji: wstęp-rozwinięcie-zakończenie tematu. A to wlasnie takie nielinearne pociagnięcia pędzlem, nie że jakiś odjechany abstrakcjonizm, ale że nie pospolity pejzaż prawda, tylko coś pomiędzy, złoty środek Arystotelesa prawda. Grzegorzewski w teatrze też... jakby malował, prawda Panie Tomaszu?:)

[ibanezq]

Nie wiecie co z koncertem Stańki 30 listopada w Filharmonii?

Dzwoniłem i oni nic nie wiedzą. Internet też milczy na ten temat - jest tylko info na www artysty.

[rykuj]

Pytanie o technikę gry na trąbce Mistrza.

Już w pierwszym utworze uderza, że oprócz dźwięku jaki wydaje trąbka, słychać jeszcze drugi - szemrzący pogłos, taki szmer towarzyszący.

To jest jakaś metoda gry na instrumencie, sposób produkcji ?

Jejku, a może moja płyta zła ?

[ibanezq]

Tak po prostu brzmi na prawdę trąbka.

[xniwax]

To efekt gry sposobem 99% w "ustnik" i 1 % obok :)

[Violet]

Kto był na koncencie TS ten na pewno widział (i słyszał) co Mistrz wyczynia z trąbką i z jej ustnikiem. Czasami dźwięki są właśnie takie jak na początku płyty. Syczenie i pochrapywania, albo słychać jakby "szumiącą trąbkę" lub tylko poświstywania, etc :)

[Jakew]

Dziś Dark Eyes rozpoczęła w AmazonBrytania (z tego co wiem żaden Anglik nie płakał na forach - "w Poland już od paru dni można kupić a w tej naszej k... dziurze trzeba czekac") - na 635 miejscu!!!

 

 

Co do tej ceny 32 złote to nie traktujcie tego jako jakiś wykwint lokalny, bo strategia ECMu ogólnie jest zniżkowa z tym tytułem - w Wielkiej Brytanii zaledwie 8 funtów z groszami, jak nigdy z TS.

 

Rykuj, Eichler ma ogromny wpływ na artystów ze swojej stajni

[kichanadeta]

A ja rozkoszuje sie "Soul of Things" miod dla moich uszu ( nie w uszach).

[ibanezq]

Katowałem tą płytę ostatnio ze 3 tygodnie :)