Skocz do zawartości
IGNORED

Elberoth's Audio Nirvana


Rekomendowane odpowiedzi

Rany - jakie te Wilsony ciężkie ! - kilkadziesiąt kilo każda kolumna. Zapakowane w drewnianej skrzyni ważą chyba blisko 100kg. Coś czuję w plecach, że jutro chyba nie wstanę z łóżka ...

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Witaj Elberoth

Jak będziesz sprzedawał te Oracle to daj znać na PW :-)

A tak na poważnie, to bardzo jestem ciekawy Twojej opinii o nich. Przede wszszystkim o tym, czy naprawdę jest taka wielka przepaść między Magnum a Oracle i czy różnice brzmieniu są warte ceny.

Pozdrawiam sedecznie Stempur

 

PS. Ale tem Opus to mi koło nosa przelaciał, no... Czemu nic nie mówiłeś?

  • 2 tygodnie później...

Co za dzień. Wczoraj z gospodarską wizytą byli Arek67 i Papamek. Dziś od samego rana kolendowali Jozwa, Piotr Welc (nowy właściciel forum, jak się okazuje też dużego kalibru audiofil), qb_1 z małzonką i na koniec jeszcze Twonk. Jutro jeszcze kilka osób wpisanych do grafika, pierwsza o 10, druga o 11, o 12 ekipa TVN24, potem jeszcze dwie i ... czas kolumny oddać :-(

 

Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Ale nie ma co się załamywać - na otarcie łez przyjadą Avalony Opus Ceramique. I kto wie - może okażą się lepsze ?

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Adam, dziękuję za zaproszenie. Było mi bardzo miło ponownie spotkać się z Tobą.

To duża przyjemność obcować z takim systemem i brzmieniem.

AR wyglądają w komplecie naprawdę super, chociaż ja bym zrobił wszystko, żeby założyć górną pokrywę na koncówkę mocy. Wtedy będzie elegancko, chociaż nie wątpie, że gorąco ;)

WA Sophia trudno cokolwiek zarzucić. Brzmią w tym systemie niezwykle jedwabiście, a jednocześnie dynamicznie. Brzmienie ma wspaniałe wypełnienie, masę i wprost namacalną konsystencję. Mikrodynamika, stereofonia i makrodynamika - tylko pochwały. Spokój i opanowanie, z jakim gra ten system, jest godny hi-endu. Zadziwia ilość przekazywanej informacji (wielkie brawa dla odtwarzacza za jej wyłuskanie z CD), a odbywa się to w sposób pozbawiony jakiejkolwiek nerwowości. Efekt wynika z jakości, a nie z narzucania się i epatowania jakimiś cechami.

Brzmienie do słuchania godzinami i nie dziwię się, że poświęcasz na to pół nocy, chociaż nie wiem tylko co na to Twoja żona ;)

Ale nie wszystko w brzmieniu było dla mnie super-super. Nie jestem przyzwyczajony do takiego nacisku na wypełnienie dolnej części pasma, ale skoro już takie jest, to bardzo mnie zastanawia jak poradziłaby sobie z kontrolą tranzystorowa końcówka mocy. Słyszałem kiedyś mocną lampową końcówkę mocy Omak i odniosłem podobne wrażenie nt równowagi tonalnej.

Jako wierzący w Fadela Coherence dałbym szansę jeszcze takiemu okablowaniu.

Co do systemu AA + Avalon to zgadzam się z gospodarzem.

Pozdrawiam :)

Papamek

Papamku,

 

Mój system dziękuje za miłe słowa :-)

 

Odnośnie "nacisku na wypełnienie najniższej części pasma" będę jednak polemizował - tak jak ci od razu powiedział Arek po wysłuchaniu tego kawałka fortepianu solo - tak brzmi właśnie fortepian na żywo ! Sophie to pierwsze kolumny jakie miałem u siebie, które są w stanie oddać pełnię brzmienia tego potężnego instrumentu. Inne kolumny brzmią przy nich jak miniaturki. Tu jest potęga, zejście, a przy tym szybkość, dynamika i niesamowita faktura dźwięku. Szczegółowość, wybrzmienia z jednoczesnym fantastycznym wypełnieniem jest po prostu powalająca.

 

Może powinienem ci puścić jeszcze jakiś inny fortepian, z płyty którą znasz. Ten którego słuchaliśmy (a puszczam go znajomym właśnie dlatego, że brzmi na Sophiach tak niesamowicie realistycznie) jest dość specyficzny, bo nagrany solo, z niezwykle bliskiej odległości. Stąd pewnie takie, a nie inne spostrzeżenie u ciebie.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

No i posłuchaliśmy. Mieliśmy z Agnieszką podobne odczucia, które potwierdził potem odsłuch domowego systemu. W skrócie, główne cechy systemu, który grał u Adama:

1. Bardzo ładne wypełnienie i nasycenie (np. wokale, fortepian), instrumenty i wokale mają odpowiednią skalę, nie jest to katarynka ani instument wielkości budynku :-)

2. Ładne zejście basu, bardzo ładna jego faktura i zróżnicowanie, kolumny są na pewno świetne jeśli idzie o eliminację efektu "pudełkowości" basu

3. Kontrola basu, tutaj był to dobry (zaznaczam dobry) lampowy poziom, tzn. że dobry tranzystor za cenę zróżnicowania zaoferuję więcej kontroli

4. Płynność przekazu - w zasadzie bez zastrzeżeń, całkowicie zniknęła ziarnistość, którą było słychać na AS.

5. Zgodność fazowa, to sprawia, że źródła dźwięku są dobrze zlokalizowane i nie rozpływają się

6. Ładna, choć raczej łagodna góra, ale wolę tak niż żyletę, miotełki, struny wiolonczeli, skrzypce - tu była bardzo miła iluzja rzeczywistości

7. Mikrodynamika - bez zasrzeżeń, cały plankton słychać doskonale, ale nie jest to w żaden sposób natarczywe

8. Przejrzystość i detaliczność - bardzo ładnie, system jest bardziej niż wystarczająco przejrzysty, ale nie nadprzejrzysty

9. Przestrzeń - u mnie scena jest szersza, za to u Adama głębokość sceny i różnicowanie planów znacznie lepsze niż u mnie

10. Makrodynamika - tutaj chyba słychać jedyny kompromis, perkusja Blackwell'a na "Montreal Tapes" na pewno wydawała się być mniej dynamiczna niż u mnie, za to znów wypełnienie dźwięków stopy czy werbla lepsze.

 

Generalnie, jeśli system jako całość wyszacujemy na 150-200 kzł + 50 kzł na adaptację i aranżację pokoju, to IMO ten system jest tego wart. Jedyny kompromis (makrodynamika) dla mnie byłby do przyjęcia.

 

Oczywiście dzięki dla gospodarza za cierpliwość i zaproszenie

Aha

 

Jeszcze 2 miłe cechy:

1. Namacalność i poczucie obecności - duży plus

2. System minimalnie (na prawdę minimalnie) po ciemniejszej/cieplejszej stronie, zmiana kabli głośnikowych na srebro pewnie by to zmieniła ale również i ujęła ciut masy...

aleście ludziom narobili smaku :)

 

Eleberoth a ja kw tym syetemie wypada prat, czy bliżej mu do tego co słyszałem z Cary CAD500MB i SPL98, czy ma to zdecydowanie więcej dribe`u?

Rzeczywiście, bardzo udane zestawienie - takie do słuchania godzinami bez zmęczenia. Ciepłe, namacalne, aż "gęste" granie - a bez utraty jakichkolwiek szczegółów czy szybkości. Przestrzenność wręcz zjawiskowa - dźwięk w żaden sposób nie trzymał się kolumn, dając piękną szeroką i głęboką scenę z precyzyjnie rozmieszczonymi muzykami. Nie wiem tylko, na ile to zasługa samych Wilsonów, a na ile pomieszczenia (trzeba by przełączyć na chwilę na Akustyki). Barwa instrumentów i głosów ludzkich bardzo realistyczna, chociaż po "ciemniejszej stronie mocy" - czyli znowu - do długiego słuchania z przyjemnością. Mówiąc "ciemny", mam na myśli np. sposób wybrzmiewania pudła kontrabasu czy violi basowej albo niskich strun fortepianu - ale trąbka czy skrzypce przeszywały uszy tak jak trzeba, więc chodzi raczej o rozłożenie akcentów niż o jakikolwiek brak równowagi. Jednym słowem - lampowe, muzykalne brzmienie najwyższej klasy. Na tak krótki odsłuch jak mój (tylko godzina, niestety) wolałbym może odrobinę jaśniejsze brzmienie - np. kabelki Sky zamiast Kubali? Byłoby wtedy pewnie więcej "fajerwerków"... ;-) Do obcowania na co dzień - jak dla mnie niemal idealne... "Niemal", bo słyszałem przecież w tym samym pomieszczeniu monobloki Grand Silver Mono Waszczyszyna spięte z Eidolonami i tamten dźwięk stał się dla mnie punktem odniesienia - bo wciąż nic lepszego od tamtego zestawienia nie słyszałem. Teraz czekam z niecierpliwością jak ten system zabrzmi z Opusami... ;-)

Witam

Zadzwiające! Wszyscy mamy niemal identyczne spostrzeżenia na temat brzmienia systemu Adama. Wszyscy podkreślamy te same zalety i znajdujemy .... nie wiem jak to nazwać, bo nie są to wady. Kompromisy? Chodzi o kontrolę basu, która pewnie z fajną tranzystorową końcówką mogłaby być lepsza. Choć pewnie bas straciłby wtedy pewnie odrobinę mięsistości i plastyczności...

Wniosek z tego taki: okazuje się, że można zbudować system NIEMAL idealny, podobający się różnym ludziom o różnych gustach.

Pozdrawiam Stempur

>stempur

Ja do takiej kontroli basu jestem akurat przyzwyczajony, bo też mam lampy (mocne, ale jednak lampy)... ;-) Zawsze jest coś za coś - po prostu nie słyszałem tranzystora, który dałby taką namacalność (wypełnienie?) i barwę dźwięku jak dobra lampa...

A co do reszty obserwacji - chyba po prostu na pewnym poziomie jakości już niewiele aspektów brzmienia ewidentnie przeszkadza - więc można się skupić bardzie na rodzaju estetyki, jaką prezentuje dany system. A żeby uprzedzić ewentualne argumenty malkontentów dotyczące neutralności i jedynego obowiązującego "wzorca" dźwięku - są przecież instrumenty muzyczne z najwyższej półki, które też brzmią np. jaśniej albo ciemniej - i nikt przez to nie kwestionuje ich klasy ani nie twierdzi, że muzyk, który na nich gra, dokonał złego wyboru... ;-)

Równowaga systemu faktycznie jest delikatnie przesunieta w stronę nasycenia średnicy, kosztem utraty pewnej szczegółowości i otwartości góry. Jest to jednak moje celowe działanie. Doszedłem do wniosku, że podczas długich odsłuchów, a także podczas słuchania gorzej zrealizowanych płyt sprawdza się to lepiej niż gdy system jest hyperdetaliczny. Tym bardziej, że system am w dalszym ciagu wspaniałą mikrodynamikę, fakturę dźwieku i tony detali.

 

Wystarczy zmienić kabel głośnikowy z miedzianego Kubala Sosna Emotion (który jest właśnie taki średnico-centyrczny) na srebrnego AQ Everest, aby dostac nagle więcej góry, ale kosztem nasycenia środka.

 

Everest jest może i bardziej prawdziwy i liniowy, ale KS Emotion jest na pewno piękniejszy.

 

Na razie słucham na KS Emotion, ale może jak mi się znudzi jeszcze wrócę do Everesta.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

>jar1

Jarku, to nie całkiem tak... ;-) Bo jeśli pamiętasz np. dźwięk tych moich nieszczęsnych dipoli w pierwszej wersji (jeszcze ze zwrotnicą IV rzędu dla wooferów), to sam przecież stwierdziłeś, że "nie mulą" - chociaż miały równowagę tonalną zaburzoną przez bas podbity w okolicach 40-50 Hz... A w zestawie Elberotha nic nie jest ewidentnie "zaburzone" - mówimy raczej o niuansach charakteryzujących ten system. To po prostu akcent, który położono na przełomie basu i średnich tonów - stąd to "gęste" granie... Jestem przekonany, że wybrzmienia strun i wszelkie "przeszkadzajki" by Ci się podobały... ;-)

twonk: czy mógłbyś określić, jakiego mniej-więcej zakresu częstotliwości dotyczy ten "przełom basu i średnich tonów", którego zaakcentowanie powoduje "gęste granie"? Pytam całkiem serio, bo widzę tu możliwość całkiem ciekawych eksperymentów ;)

>Teo

Coś mi się zdaje, że próbujesz mnie łapać za słowa... ;-) Biorąc pod uwagę, jak "soczyście" brzmiała wiolonczela i kontrabas i mając rówocześnie na uwadze, że najniższy dźwięk takiej np. gitary klasycznej to ok. 80 Hz, przypuszczam, że może to dotyczyć pasma pomiędzy - powiedzmy - 100 a 250 Hz (notabene najbardziej "wrednego" dla pomiarów techniką MLS). Ale może przecież być też tak, że za to wrażenie odpowiadają któreś tam harmoniczne podstawowych dźwięków bardzo pięknie uwypuklone przez lampy w rzeczonym systemie, więc wcale się nie upieram przy konkretnych częstotliwościach - piszę tylko i wyłącznie o swoich odczuciach... ;-)

IMO to nie jest sprawa charakterystyki kolumn, bo wystarczy pokombinować z kablami, aby cała "soczystość" dźwięku wyparowała, a kolowy wyblakły. A nikt mi nie wmówi że np. sieciówki są w stanie zmienić charakterystykę systemu ... o dodaniu jakiegoś znaczącego podbicia na basie nie wspominając.

 

jar1, 21 Mar 2008, 16:11

 

>Sorry, ale jak tak czytam, to wygląda, że zestaw mulił ;-)

 

Nie te zabawki, nie ten poziom. Ten system jest najlepszym dowodem na to, że można mieć bardzo gęsty, soczysty dźwięk, który jednocześnie ma świetna mikrodynamikę i rozdzielczość.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

twonk:

 

>>Teo

>Coś mi się zdaje, że próbujesz mnie łapać za słowa... ;-)

 

W żadnym wypadku nie próbuję łapać za słowa. Używam cyfrowego korektora akustyki, który prócz minimalizacji wpływu pomieszczenia oferuje potężne możliwości kształtowania brzmienia. Ciekaw jestem po prostu, od jakich zakresów zacząć eksperymenty z korekcją, by osiągnąć (na przykład) efekty zbliżone do opisanych: zagęszczenie dźwięku, wzmocnienie "mięska" i soczystości.

 

Pytanie zadane było całkiem serio, dziękuję za odpowiedź. Widziałem kiedyś całkiem sensowne "tłumaczenie" audiofilskich określeń brzmienia (ciepłe, chłodne, słodkie, analityczne itp.) na konkretne modyfikacje charakterystyki częstotliwościowej (podbicia bądź osłabienia poszczególnych podzakresów, opadający bądź wznoszący kształt w zakresie od-do, i tak dalej). Niestety, źródła nie pamiętam, strony w zakładkach nie zapisałem, to i za wszelkie namiary wdzięczny będę niezmiernie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.