Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Błąd nie leży w przepisach drogowych lecz w tych , którzy ich nie przestrzegają .

Teoria i przepisy to dwie całkowicie różne rzeczy.

A co do samych przepisów. Jak naustawiasz bzdurnych ograniczeń to nikt ich nie będzie przestrzegał.

Edytowane przez KrzysiekA

Błąd nie leży w przepisach drogowych lecz w tych , którzy ich nie przestrzegają .

Tak myślał też Polpot, Stalin i Hitler...

Jesli system się nie sprawdza, to system jest do dupy a nie ludzi.

A piszemy tu o systemie a nie o tym, ze Dobro to dobro.

na dzieciach, starcach niepelnosprawnych.To zostawiamy ludziom.Niech ciagna ten spieprzony przez mistrza swiat w nadzieji na sukces.

nie spodziewajmy się cudów po mulsie....sama jego wegetacja to już cud hehe....

niż dobrego i jak na ironię losu zakrawa okoliczność , że religie nie tylko nie zbliżyły większość ludzi do Boga , ale również do siebie nawzajem , zresztą podobnie podobnie jak w polityce , teoria rozmija się z praktyką .

tu mozna sie zgodzic i jesli to pomaga niektorym w zyciu to zaakceptowac fakt wiary.Ntaomist dorabianie do tego przepisu na dobre zycie to lekki kabarecik.Mozna wykorzytujac fakt przekonania robinsona ze wszystko osiagnal dzieki modlitwom sprawdzic ten fakt poprzez zaprzestanie na pol roku modlitw i obserwowanie jak mu spada.

A skąd wiesz, ze Ja nie jestem Bogiem?

 

Bog jest doskonaly, Twoje posty nie, wiec odpowiedz oczywiscta.. Do tego dochodzi jeszcze ludzka intuicja , ktora mi podpowiada, nie tylko ze nie jestes bogiem, ale i masz z Nim na bakier..

 

Brak logiki u dzieci na ogół kończy się obrażaniem i grożeniem tatusiem...

 

Tylko, ze rozmawiasz z doroslymi tutaj, bynajmniej ja uwazam sie za doroslego, dojrzalego mezczyzne, ktory wyznacza sobie cele by je osiagac, z pomoca Boska, ma sie rozumiec.. :P

 

A błąd logiczny opisał już kolega powyżej. Albo jest Program albo wolna wola.

Nie da się oprogramować "wolnej woli".

Jeśli jest program, to nie ma wolnej woli, bo program normalnie by się wypierdzielił. Co zresztą widać po chorych dzieciach na raka i demencji starczej.

 

Ten tekst mozna usunac, jest pozbawiony sensu. Ja pisze o programowaniu ATOMOW i to jeszcze w formie tezy (bo pewnosci nie mam), a ty o kontrolowaniu przez Boga czlowieka, ze niby zabral mu wolna wole.. To czy masz wolna wole mozna szybko sprawdzic. Zatanow sie przez chwile co chcesz teraz robic i zacznij to robic...

bynajmniej ja uwazam sie za doroslego, dojrzalego mezczyzne

Radzę sprawdzić w słowniku co to słowo oznacza...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Tak myślał też Polpot, Stalin i Hitler...

Jesli system się nie sprawdza, to system jest do dupy a nie ludzi.

A piszemy tu o systemie a nie o tym, ze Dobro to dobro.

 

W takim razie wyjaśnij , co jest złego w Dekalogu , na którym miały się opierać stosunki międzyludzkie ?

Piotr

Komuś kto mi każe w co drugim poście udowadniać że mam rozum zdecydowanie warto.

Pokazanie ćwokowi którego wielokrotnie prosiłem o to żeby przestał mnie obrażać że jest analfabetą jest po prostu przyjemne.

Poza tym w wypadku Artona są to jedynie środki wychowawcze. W inny sposób nie nauczysz ćwoka kultury.

 

 

Nadal żądasz dowodu istnienia Boga?

Teoria i przepisy to dwie całkowicie różne rzeczy.

A co do samych przepisów. Jak naustawiasz bzdurnych ograniczeń to nikt ich nie będzie przestrzegał.

 

Krzysztof , jak już wcześniej powiedziałem , problem nie leży w Dekalogu , lecz w jego realizacji przez człowieka !

 

A co do samych przepisów. Jak naustawiasz bzdurnych ograniczeń to nikt ich nie będzie przestrzegał.

 

Przepisy ustanowione przez człowieka nie są doskonałe , ponieważ człowiek nie jest doskonały , ale lepsze są niedoskonałe przepisy ruchu drogowego niźli anarchia na drogach .

 

tu mozna sie zgodzic i jesli to pomaga niektorym w zyciu to zaakceptowac fakt wiary.Ntaomist dorabianie do tego przepisu na dobre zycie to lekki kabarecik.Mozna wykorzytujac fakt przekonania robinsona ze wszystko osiagnal dzieki modlitwom sprawdzic ten fakt poprzez zaprzestanie na pol roku modlitw i obserwowanie jak mu spada.

 

Nie mogę i nie chcę się wypowiadać w imieniu kogokolwiek z forumowiczów , w tym również pana Robsonica , niemniej swą ufność zawsze pokładam w Bogu , który mnie jeszcze nie zawiódł , notabene modlę się zgodnie z Jego wolą .

 

Komuś kto mi każe w co drugim poście udowadniać że mam rozum zdecydowanie warto.

Pokazanie ćwokowi którego wielokrotnie prosiłem o to żeby przestał mnie obrażać że jest analfabetą jest po prostu przyjemne.

Poza tym w wypadku Artona są to jedynie środki wychowawcze. W inny sposób nie nauczysz ćwoka kultury.

 

Nie wiem , który z Was panowie rzucił rękawice , ale może warto pomyśleć aby sobie odpuścić , inaczej zniżacie się i tkwicie na tym samym poziomie , dzisiejszy dzień tak szybko się skończy , po co Wam niesmak po nim ?

Piotr

nalezy zadac sobie pytanie podstawowe ale kluczowe dla sprawy bo enuncjacje ze bog jest taki siaki i owaki to komedia znana juz doskonale..Nalezy sie zapytac PO CO ten caly cyrk.Po cholere ten caly idiotyczny swiat skoro jesli potrafil to mogl.A jesli nie potrafil to o czym rozmawiamy.Po cholere tyle komedii ze dzieci umieraja bo ja jestem grzesznik etc.Skoro moglo byc normalnie to czemu nie jest.I co mnie obchodza jakies nieudaczniki w rodzaju ewy czy adama.

 

czy dlatego ze iles tam ludzi sra ze strachu przed wyjsciem na ulice bo pan bog ukarze ich za winy sasiada to ja mam rowniez zidiociec??

 

i co jesli ja mam to samo materialnie bez codziennego bicia glowa o sciane z prosbami o łaske.

 

A teraz się zastanów czy nie można na to wszystko spojrzeć z innej strony i czy posiadasz dostateczną wiedzę by to oceniać?

A teraz się zastanów czy nie można na to wszystko spojrzeć z innej strony i czy posiadasz dostateczną wiedzę by to oceniać?

 

Można z innej strony - wszystkiemu winni są kosmici :))))

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Ba czy w ogóle powinieneś to oceniać?

 

Można z innej strony - wszystkiemu winni są kosmici :))))

 

Na dobrą sprawę sam jest kosmitą tylko jeszcze o tym nie wie.

To poprosiłbym o dowody które potwierdzają te słowa.

 

Nie da sie czegos komus udowodnic co jest poza percepcja poznania.. To tak jakbym zapytal ciebie ''udowodnij, ze kochasz swoja mame'' - no udowodnij? Jedyne co moge tobie dac to poszlaki w postaci znakow jakie tutaj na ziemii sa i poradzic poczytac troche, otworzyc szerzej oczy i umysl. To doswiadczenie i poznanie tematu czyni nas wierzacymi w Boga a nie pochylanie sie nad Bogie raz do roku jak sie nam cos zlego przydazy z nierzadka obwiniajac Go za wszyskie nasze potyczki.. Na chwile obecna polecam poczytac moze Roberta Monroe i troszke poeksperymentowac. Oblicza duchowosci daja pewien poglad i wyrazniejsza wizje na temat Boga miedzy innymi.

Jeżeli Bóg jest wszechwiedzący to wie co uczynimy w przyszłości a to oznacza że nie mamy wolnej woli bo w momencie podejmowania decyzji jest już zdecydowane poprzez wiedzę Boga jak postąpimy.

Dlatego albo Bóg jest wszechwiedzący albo my mamy wolną wolę. Jedno i drugie na raz jest niemożliwe.

Poprostu nie masz zadnego doswiadczenia w poznaniu Boga lub baaardzo ogolne i stad takie a nie inne myslenie. Nie staraj sie nawet zrozumiec postepowania istot wyzszych. To jest bez sensu, bo jako czlowiek jestes zbyt prymitywny by zrozumiec nawet ich najprostsze lamiglowki.. Nawet nie jestes w stanie zrozumiec czym jest wiecznosc, a odwaznie prawisz co Bog powinien a czego nie powinien skoro jest ''wszechwiedzacy''..

Jeżeli nie mamy wolnej woli to czas najwyższy skończyć z pieprzeniem o grzechu. Jeżeli nie mamy wolnej woli to nie my odpowiadamy za nasze grzech.

Dla mnie jednak bardziej prawdopodobny jest drugi przypadek a mianowicie Bóg nie jest po prostu wszechwiedzący.

Tylko dlaczego w takim razie nazywać go Bogiem?

 

Normalnie grzeszysz.. Nawet Go nie znasz, a juz Go zdeklasowales..

normalnie moze bym zrozumial ze umarla mi zona, dwoje dzieci chore na bialaczke a jak mam raka, ale kocham boga .A .Tak to nedzna reklama dobrego zycia za laskowosc boska.

 

tak jakbym zapytal ciebie ''udowodnij, ze kochasz swoja mame'' - no udowodnij? Jedyne co moge tobie dac to poszlaki w postaci znakow jakie

to akurat jest dosc proste oddaje jej serce na transplantacje.

 

normalnie moze bym zrozumial ze umarla mi zona, dwoje dzieci chore na bialaczke a jak mam raka, ale kocham boga .A .Tak to nedzna reklama dobrego zycia za laskowosc boska.

 

to akurat jest dosc proste oddaje jej serce na transplantacje.

mysle ze lepiej zwiedzic wystawe malarstwa zeby sie uduchowic juz nie wspomne o dobrej ksiazce.

 

To jest bez sensu, bo jako czlowiek jestes zbyt prymitywny by zrozumiec nawet ich najprostsze lamiglowki.. Nawet nie jestes w stanie zrozumiec czym jest wiecznosc, a odwaznie prawisz co Bog powinien a czego nie powinien skoro jest ''wszechwiedzacy''..

otoz ta wiecznosc nie przedstwaia dla mnie zagadki i jest bezsensowna.

 

Normalnie grzeszysz.. Nawet Go nie znasz, a juz Go zdeklasowales.

po czynach poznacie go.Nie masz czym sie chwalic.Chiba ze trafiles na jakiegos szczegolnego.Genralnie moglbym spotkac wiecej zrozumienia u obcego czlowieka..

 

a nawet uzyskac pomoc...

 

. Nie staraj sie nawet zrozumiec postepowania istot wyzszych. To jest bez sensu, bo jako czlowiek jestes zbyt prymitywny by zrozumiec nawet ich najprostsze lamiglowki.

to to juz zupelne wyznanie mrowki.Takiego cie chce bog?/ Edytowane przez muls

normalnie moze bym zrozumial ze umarla mi zona, dwoje dzieci chore na bialaczke a jak mam raka, ale kocham boga .A .Tak to nedzna reklama dobrego zycia za laskowosc boska.

 

A czego ty sie spodziewasz skoro jestes grzesznikiem? Ciesz sie ze wogole zyjecz i masz mozliwosc zycia wiecznego w szczeciu, lecz jesli sie nie opamietasz to twoja sprawa lecz masz wybor i wolna wole i zeby nie bylo pozniej,ze nie... To nie Boga wina zes slepy, gluchy i uspiony..

To nie Boga wina zes slepy, gluchy i uspiony..

zyje bardzo dobrze bez jego łaski i walenia po podlodze glowa proszac o litosc i laske..

 

Ciesz sie ze wogole zyjecz i masz mozliwosc zycia wiecznego w szczeciu, l

jakos zyje bez jego laski i pomocy.za ktora dziekuje z gory...z jego umiejetnosciami. Edytowane przez muls

Myślę panowie , że powinniśmy ustalić z jakiej perspektywy rozpatrujemy kwestię istnienia bądź nieistnienia Boga , aby zaoszczędzić sobie niepotrzebnej gry słów i zbytecznych kłótni .Ustalmy , czy rozmawiamy o Bogu z filozoficznego , czy teologicznego punktu widzenia , to bardzo istotne , ponieważ aby zastanawiać się nad słusznością nakazów i zakazów bożych oraz Jego woli musimy być wprzódy przekonani o Jego istnieniu , natomiast ateiści lub agnostycy nie będą rozpatrywać Boskiego Prawa i relacji między Bogiem a człowiekiem , gdyż takowe spekulacje ich nie dotyczą .

Piotr

jakos zyje bez jego laski i pomocy.za ktora dziekuje z gory...z jego umiejetnosciami.

 

ale kiedys umrzesz i juz laski nie zaznasz..

Edytowane przez robsonic

ponieważ aby zastanawiać się nad słusznością nakazów i zakazów bożych oraz Jego woli musimy być w

takie nakazy i zakazy sa w wierzeniach rowniez poganskich plemion i sa normalna receptura na wspolistnienie .Nie potrzeba do tego boga.i jego uzurpacji.

 

ale kiedys umrzesz i juz laski nie zaznasz..

nie rozsmieszaj mnie.Ty tez.

takie nakazy i zakazy sa w wierzeniach rowniez poganskich plemion i sa normalna receptura na wspolistnienie .Nie potrzeba do tego boga.i jego uzurpacji.

 

I dlatego optuję za tym , abyśmy się skupili na pytaniu tegoż wątku , a niekoniecznie na przykazaniach bożych i Biblii , choć nie ukrywam , że Pismo Święte zasługuje na to , aby założyć nowy temat na Bocznicy związany z tą Świętą Księgą .

Piotr

nie rozsmieszaj mnie.Ty tez.

 

Ten sie smieje kto sie smieje ostatni.. Chocbys nie wiadomo jak byl zdrowy i bogaty, zycia nie dokupisz..

Edytowane przez robsonic

W takim razie wyjaśnij , co jest złego w Dekalogu , na którym miały się opierać stosunki międzyludzkie ?

Tyle samo, co w haśle "każdemu według potrzeb" .

 

Zło tkwi zawsze w tym, że ideologia stawia siebie ponad człowieka. W religii jest nią Bóg w komunizmie był Komunizm, czyli raj na Ziemi.

Na tym polega zbrodniczośc sytemu.

 

Ten tekst mozna usunac, jest pozbawiony sensu. Ja pisze o programowaniu ATOMOW i to jeszcze w formie tezy (bo pewnosci nie mam), a ty o kontrolowaniu przez Boga czlowieka, ze niby zabral mu wolna wole.. To czy masz wolna wole mozna szybko sprawdzic. Zatanow sie przez chwile co chcesz teraz robic i zacznij to robic...

 

Robsonic, a wiesz, że Bóg Cię nie lubi? Za grzech pychy pójdziesz do piekła. :)

 

Robsonic, a wiesz, że Bóg Cię nie lubi? Za grzech pychy pójdziesz do piekła. :)

 

No to mamy jasnowidza :P.

 

PS. Nie jestes Bogiem, by decydowac czy pojde do piekla. Poza tym to juz zostalo postanowione, gdyz wszyscy jestesmy w piekle..

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.